Skocz do zawartości

pioteros

Pasjonat
  • Postów

    5401
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez pioteros

  1. nie, ale teraz już nie sprawdzę, bo kiedy klekotał to po jakimś czasie coś zgrzytnęło, strzeliło, tak właśnie jakby plastik wewnątrz został połamany i przestało na dobre stukać
  2. przy zdejmowaniu pokrywy probowalem wcisnac jakos lancuch i nie drgał nawet, może nie używałem b dużej siły ale i tak..., a jak miałem stukanie to dobiegało ono spod pokrywy tak jakby z przodu silnika (1-2 cylinder od strony przodu auta), dodam że auto jeździło ogólnie normalnie, nie stukało zanim zaprowadziłem je do mechaniorów
  3. chcę wrócić do tematu który pierwotnie był głownym problemem w moim silniku, mianowicie chodziło o bardzo głośne stukanie/klekotanie jakiegoś elementu w głowicy ostatnio walczyłem z wyciekiem oleju gdzieś u dołu silnika, w końcu zaprowadziłem auto do warsztatu, wszyscy się głowili i nie wiedzeli dokładnie skąd cieknie więc pokolei wzięli się za wszystkie możliwości, pokrywę zaworów, simering na wale, aż doszli do miski olejowej, drugiego dnia (dziś) zadzwonili do mnie, że zdjęli miskę ale w misce pływały jakieś elementy plastikowe i jeszcze nie wiedzą co to jest... odrazu pomyślałem o poprzednim stukaniu które przez kilka dni mnie prześladowało i stąd moje pytanie... co mogło plastikowego się wysrać, co stukało, w końcu zostało przemielone i trafiło do miski olejowej? pod pokrywą jest taki dekielek plastikowy przykrywający 1/3 prawego wałka żeby olej nie chlapał spod korka, ale z tego co pamiętam on był cały.... jakieś pomysły?
  4. jeśli dźwięk zmienia się wraz z obciążeniem jednej ze stron auta jak napisałeś to na 80% łożysko, podnieś naprzemian przednie koła do góry i poruszaj nimi w różnych płaszczyznach, będzie wyczuwalny luz jeśli to łożysko, a jak zakręcisz to też powinno być słyszalne tarcie
  5. moment robi robote, o 40 niutów więcej bede filował w dział sprzedam co raz i czekał aż wyciągniesz FISa ze starej AUDI
  6. ładna, i prawie 5 latek młodsza od poprzedniczki ps. co tam masz na sprzedaż ze starej?
  7. polecam silikon REINZa do uszczelek (grafitowy) - nałożyć pod uszczelki i na uszczelki, wtedy bedize gwarancja że na pewno nie będzie ciekło przez długi czas
  8. Kumpel kiedyś holował Mastera z pękniętym wałem korbowym z Holandii, bocznymi landówkami drugim Masterem. Na pace był spalinowy agregat pradotwórczy, pod maską prostownik i tak kulali ponad 30 godzin... można? można
  9. bierz te klebery, jesli faktycznie mają 7mm i 3 lata, ale sam sprawdź to jeszcze raz dokładnie, i zobacz czy nie mają wybrzuszeń czy nie są porozcinane, bo cena dobra
  10. pprzyszedl w koncu czas i na mnie, kupilem zestawik z tej aukcji http://allegro.pl/wahacze-zestaw-audi-a4-a6-vw-passat-b5-ruville-kpl-i1778005869.html w aukcji zarzekaja sie ze to nie podroba itp itd, zobaczymy, na lema nie bylo mnie stac, a ruville jest dobra firma z moich doswiadczen jesli wytrzymaja 2 latka z moimi niewielkimi przebiegami to bede zadowolony [br]Dopisany: 31 Sierpień 2011, 16:51_________________________________________________zestaw w całości wczoraj trafił na auto, w końcu brak stuków na dziurawych drogach, zobaczymy ile wytrzymają
  11. w anglii w mało którym sklepie mają nawet zimowe opony, kiedy w tamtym roku spadł pierwszy śnieg, było go nie wiele, to i tak sparaliżował całą okolicę pomimo że niektóre samochody miały nowe opony letnie, ja sam nie mogłem podjechać pod malutki krawężnik aby wjechać na parking pod dom, a pod niewielkie górki to nawet nei próbowałem się męczyć (miałem małego Rover'ka 25) dla mnie ten który nie wymienia opon na zimowe w polsce jest bardzo lekkomyślny, i nie chciałbym jechać przed takim delikwentem kiedy na zewnatrz pada śnieg, nawet po mieście
  12. konstrukcji na pewno nei poruszy bo blotnik nie jest elementem nosnym samochodu, ja bym wyciął i wspawał drugi, dokładnie zabezpieczając miejsca ze spawami/zgrzaniami jakimiś preparatami (najlepiej kilkoma) które do tego służą
  13. okey! jak zaczną się znowu jakieś jaja to się zgłoszę ;) dziekuję ps. widziałem cię wczoraj
  14. nie ma halo w przedliftach, mam je w boschowskich lampach
  15. kto ile by dal z gladki zderzak przedlifotwy
  16. ja bym wysłał autko i spróbował doholować do PL, chociaż do granicy, nawet jakbym miał toczyć się 40km/h to w te 10-15 godzin się dojedzie i to będzie pewnie najtańsze rozwiązanie, a do holu, jakiś cięższy diesel 130km powinien styknąć
  17. HarryH czmychnął w strone garnizonu 20 minut temu, ->w końcu pierwszy raz zobaczyłem twe auto pozdrawiam
  18. może zderzaki macie made in china? czyt. zamienniki
  19. jeśli chodzi o szarpanie, chyba tak, nie czuję już nic takeigo co by mi przeszkadzało, wymieniłem wężyk idący do DVki i ten krótki od kolektora do regulatora paliwa, teraz walcze z wyciekiem oleju w temacie poniżej, jak problem się powtórzy dla świętego spokoju wymienie komplet świec, i będę dumał dalej potem N75 jest ori, powymieniam w nim też wężyki i z czasem cały zaworek bo na pewno przez 13lat swoje odpracował
  20. umyje jutro, ale nawet z latarką jest tam kijowy dostep i nie wiem czy coś zobacze
  21. o chłodniczce profilatkycznie mówiłem, wyciek mam z lewej strony/przodu, tak jakby jakiś wąż olejowy od turbo puszczał, spód silnika cały obbryzgany, nie miałem czasu żeby demontować przód auta i dokładnie sprawdzić
  22. pasek czysty, uszczelniacz wału byl zmieniany wraz z rozrzadem 2 miesiace temu
  23. mam wyciek, uszczelka pod pokrywą nowa z silikonem reinza, cały spód silnika mokry, chłodniczka oleju sucha, jakie są jeszcze typowe miejsca z których może cięknąć olej? może któryś z węży od turbo? miska olejowa też odpada bo silnik jest mokry już w okolicy turbiny, trochę nad nią
  24. to teraz jestem już pewien że szwajcary tak miały u mnie w mieście jeździ jeden polift w avancie i też tak ma
  25. sonda nie chodzi chwile po odpaleniu na zimnym motorze
×
×
  • Dodaj nową pozycję...