I jak, uporałeś się z problemem?
Co do ORI czujników:
Trochę się rozpiszę ale myślę, że komuś się przyda i będzie to przestroga przed atrakcyjnymi cenami oryginalnych części.
A więc: Kupiłem je w sklepie, gdzie gościu specjalizuje się głównie w sprzedaży części do SKODY. Podałem mu numer z ETKI, powiedział że ma ori i sztuka kosztuje 42zł... Przyniósł je i faktycznie wyglądały jak ori - zielone, z numerem takim jak w ETCE, wybite logo "oooo i vw"... Ze zdziwienia, że tak tanio wziąłem aż dwa na wszelki wypadek. Dodam, że na starym czarnym czujniku temp na blacie 90st, na klimie i vaginie 75st, po czym auto przestało odpalać gdy silnik był zimny... Po zmianie na ten niby ori zielony ze sklepu na blacie 90st, na klimie i vagu 78-84st... Podejrzenie padło na termostat lub na koncentrat G13 że niby za słabo rozrobiony z wodą (1:1)... mimo to zaryzykowałem i włożyłem ten drugi niby ori czujnik - i tu jajca: na blacie 90st, na klimie 81st, a na vagince -26st i auto przestało odpalać gdy silnik został rozgrzany. No i nie ukrywam, że troszkę się wkurwiłem! Poleciałem do ASO VW i poprosiłem o oryginalny czujnik - gościu do mnie, że jest od ręki i kosztuje ok 108zł brutto... Kupiłem go i po 15 minutach wymieniłem, efektem tego było 90st na blacie, 87-95 na klimie i na vagu 88-93st - czyli wg mnie tak jak powinno być. Lece do gościa do sklepu i mówię, że ludziom padlinę wpierdala, że w ASO taki czujnik kosztuje prawie trzy razy tyle, zresztą w ASO SKODY też bo sprzedawca od którego kupiłem prawidłowy czujnik miał tez dostęp do katalogu SKODY... a on po cichu do mnie, bo klienci byli: "my nie mieliśmy problemu z tymi czujnikami" hahaha, no a co miał powiedzieć balas...? A najlepsze jest to, że mimo tego iż nie miałem już paragonu na te zjebane czujniki, to gościu mi oddał od razu kasę i powtarzał ciągle, że oni problemu z nimi nigdy nie mieli heh, ot taka historia mnie się przytrafiła.