W 90% przypadkow w jakich ja sie spotkalem byla to łapanka , nic innego. Najlepsza jest łapanka na obwodnicy jednej, z ktorej korzystam codziennie bo wracam nia z pracy, jest droga 2 pasmowa, pozniej jest zwezenie bo sie ona konczy i jest ostry zakret, a ci debile stoja na samym koncu tego i lapia ludzi ktorzy za pozno zwolnili....ma sie to nijak do bezpieczenstwa bo jak za szybko wjedzie to nie zagrozi nikomu innemu jak tylko sobie, bo to on wypadnie , czy przywali w barierke , w nikogo innego Ale kazdy tam zwolni, bo zakret jest za ostry zeby go pokonac chociazby jadac 70 km/h. Na innych trasach podobnie, stana sobie zaraz za zakretem i cap Dla mnie to czyste kur#stwo i nic wiecej Ale na trasach co robie wiem gdzie moga stac, wiec profilaktycznie zwalniam w tych miejscach