Ja miałem dokładnie jak Ty, pojechałem na program w Wawie, samochód na rolki i od razu diagnoza przeładowuje. Dziwnym trafem na górze jest od razu warsztat, dostaje wycenę, że na pewno trzeba wymienić turbo i może inne rzeczy wyjdą. Wkur... się i pojechałem do innego - znanego w Piasecznie. Tam na rolki i facet mówi, że to żadne przeładowanie, jest ok, działamy. Zrobił program i jeżdżę do dziś. Fakt, że turbina poszła bo był na nią czas - 200 tyś km. Założyłem nową i jest ok. Sprawdź jeszcze przewody od turbo bo mi wywalił błąd jak był przedmuch, ten przewód który wychodzi z turbo do dołu lubi przepuszczać na uszczelniaczu lub w ogóle się rozwala. Tutaj niech Cię ręka boska broni przed zamiennikiem, przerabiałem to, wystrzelił po 10 km - tylko Ori koszt chyba 400-500 zł.
Patrzyłem na logi choć znawca nie jestem ale ciśnienie moim zdaniem w normie, normalnie jest 1,4 bar po wirusie 1,5 bar - przynajmniej ja tak mam. W piku jest po 1,6 bar ( po wirusie) i nie wywala błędów.
zakup sobie to - super sprawa - http://www.qmatis.com/pl/devices/menu-vfiz