Witam wszystkich
Jakiś czas temu podczas jazdy zauważyłem że wskazówka od temp cieczy zaczęła mi spadać (silnik rozgrzany) do ok 80st, sprawdziłem vagiem i temp w silniku pokazuje 89st, a w liczniku tak jak na zegarach, ok 80st. Pojeździłem trochę i za każdym razem temp na wskażniku rosła do 70st i tak stała. Do wymiany poszedł czujnik, kupiłem zamiennik firmy "KW" po wymianie to samo, wymieniłem czujnik na drugi, nowy tej samej firmy- bez zmian. Kolejny raz wymieniłem czujnik na nowy- ta sama firma i znowu nic, wczoraj wpadł nowy ori czujnik z aso i ZNOWU NIC, temp idzie do 70st i stoi. Po każdej wymianie czujnika temp sprawdzałem vagiem i za każdym razem w silniku temp pokazywało w granicach 90st (+/- 2stopnie) a w liczniku tak jak na zegarach- ok 72st. Termostat wymieniany na początku tego roku. Po rozgrzaniu silnika chłodnica na górze w rogu (po stronie kierowcy) ciepła, na dole zimna, przewód który idzie od obudowy termostatu do chłodnicy zimny, czyli termostat teoretycznie działa prawidłowo. Jakieś pomysły?