po kilku dniach testów mogę napisać że szarpanie u mnie ustąpiło - miałem wilgoć (kilka kropel wody) w tym wężyku który idzie z pod prawej odmy do przepustnicy (taki krótki ok 15cm)
zdjąłem go, przejechałem kawałek, założyłem i póki co jest ok
został jeszcze problem tych podwyższonych obrotów - tak jak piszecie trzeba będzie się chyba skusić na wymianę ECU