Dzięki. Fajnie, że się podoba
Najpierw potraktowałem go papierem ściernym, że usunąć cały osad, który przez lata się gromadził i wyrównać powierzchnię a potem użyłem past Megsa (tych samych, których normalnie używam do lakieru). Najpierw M101 a później M205. Z racji, że dojście jest dosyć dobre to większość udało się wypolerować maszyną. Ręcznie tylko zakamarki.