W moim byłym B6 zabieg ten robiłem na jesień w tamtym roku i kompletnie nic się nie działo poza tym, że pojawiły się nowe odpryski ale tego się niestety nie ominie. Gdybym jej nie sprzedawał to może bym się pokusił o odświeżenie To auto na pewno będzie ze mną dłużej niż rok więc zobaczymy ile wytrzyma ten środek.
Za dużo opisywania nie ma. Trzeba zacząć oczywiście od dokładnego oczyszczenia reflektora. Następnie do ataku wchodzą papiery ścierne na mokro (w moim przypadku od 800 przez 1000, 1500 do 2500). Jest to najważniejszy etap w tym procesie. Jak już idealnie zmatowimy powierzchnię trzeba oczywiście ją wypolerować. Ja zrobiłem to za pomocą past Meguiar's i Menzerna a jako zabezpieczenie poszedł wspomniany wyżej środek Meguiar's headlight protectant.
Korzystając ostatnio z kilku wolnych godzin postanowiłem zająć się reflektorami ponieważ były dosyć mocno porysowane i obtłuczone od kamieni co z resztą widać na poniższych zdjęciach:
Później małe czary mary i ten sam reflektor wygląda tak:
Pomijając już walory estetyczne to oczywiście oświetlanie drogi poprawiło się w zauważalny sposób
Ja także uważam, że spokojnie można osiągnąć przyzwoity efekt w dwóch etapach. Na dowód http://a4-klub.pl/index.php?/topic/330535-moja-pasja-moje-realizacje/ post #7 to moje byłe audi z lakierem LZ9W
Ale widzę, że glinką nie próbowałeś więc polecam bo m.in. do tego ona jest ale wosk będziesz musiał położyć jeszcze raz.
To chyba pozostaje Ci zaatakować szyby tlenkiem ceru