Awra

No właśnie gdybym wiedział, że to tak grubo pójdzie z pieniążkami, to bym Panią przebłagał żeby nie robiła tej notatki i kupił polisę przez internet jeszcze dziś. No ale jak ona mi powiedziała że to nie jest tak źle to jej zaufałem i machnąłem ręką na tę jej notatkę.

Obawiam się, że tak łatwo nie pójdzie. OC przeszło z poprzedniego właściciela więc prawdopodobnie polisa zwyczajnie wygasła. Zadzwonię do ubezpieczalni, może mi się uda dodzwonić dziś i zapytam. Dzięki za odp obyś miał rację

Śmigam sobie dziś autem taty, no i zatrzymuje mnie pani policjantka. Akcja trzeźwość i dokumenty do kontroli, okazuje się, że nie mamy opłaconego ubezpieczenia. W zasadzie ostatni dokument jest z czerwca tego roku. Policjantka sprawdza w bazie, no i wychodzi jej że auto nie ma ważnego OC. Mówiła mi coś o notatce do funduszu gwarancyjnego, a że ja się nie znam to jej pytam co teraz. Ona odpowiedziała mi że "nie będzie tak źle" ale teraz sprawdzam sobie w necie no i wychodzi że będzie źle, bo to kosztuje ponad 3 tys No to jak to w końcu jest. Auto nie ma ważnego OC - to jest w zasadzie pewne i nie wiem czy będzie ta kara czy nie.

Nie wiem już sam co robić z tym, obejrzę sobie to dokładnie jutro w ciągu dnia. Dziękuję Ci że pomogłeś.

No to nie potrzebuję bagnetu w takim razie. Chyba, że masz jakiś pomysł co się stało że zalałem 4.2 litra oleju (powinienem nie przekraczać 4) i nie mam poziomu max. Pomyślałem, że bagnet nie ten

U mnie bagnet (poz 1) ma nr 038-115-611L lejek ma taki sam symbol jak podałeś. Teraz ciekawe czym one się różnią

No interesuje mnie sam ten pręcik + wiadomo rurka plastikowa. Poprzedni właściciel mówił, że jemu ten bagnet wypadł to pojechał do serwisu audi, nie mieli od ręki, pojechał i mu dobrali od skody i było ok... no dzięki w takim razie, popatrzę i najwyżej pojadę do serwisu Jeszcze zobaczę jakie mam numery u siebie, bo może to pasuje co mam. Do silnika wlałem 4,2L oleju - jak nigdy, zawsze lałem książkowe 3.8-4 a do max jeszcze 3-4mm.

Zachęcony ostatnimi zakupami i fachowością Kolegi Marcina zgłaszam potrzebę zakupu poduszki silnika ( czerwony olej więc to poduszka, żadnych objawów oprócz tego nie zauważyłem). Nie pamiętam już czy to lewa czy prawa strona więc poproszę o koszt zakupu obydwu Na 70% to była lewa. Dziękuję za ostatnie zakupy i czekam na wycenę poduszeczek

Mógłby ktoś z Was mi pomóc w ustaleniu numeru bagnetu do mojego auta? A4 B7 2.0 TDI BPW I może jakiś orientacyjny koszt?

Ja myślę, że jak spadnie trochę śniegu to chętniej będziemy się zbierać Znowu jestem w pracy na popołudnie. Śnieg spadł - Czas wyłączyć ESP

Dokładnie cały olej odciagnalem. Tym razem pierwszy raz przechylalem auto przy tym ale tam moze mi kolo 100 ml zlecialo. Bagnet nie siedzi za plytko, zaraz bede szedl do garazu to zobacze co jest po nocy. Sprawdziłem, oleju nadal mało, nie zalany napis MAX. Do silnika wlałem 4200, poprzedni właściciel wymieniał bagnet - miałem pewne wątpliwości co do tego czy ten który jest wsadzony jest dobry, ale do tej pory zalewałem książkowe 3,8-4l i było na kulce. Zapytam w numerach części może ktoś mi poda numer bagnetu to dla pewności pojadę do serwisu jutro i kupię.

A ja mam pytanie. Dzis wymienilem olej, z pod filtra oleju odciagniety do zera, potem lewa.strona auta uniesiona i tez sie troche przepracowanej oliwy wylalo. Moj silnik 2.0 tdi BPW przyjal 4l oleju a na bagniecie nawet polowy stanu nie ma. Dolalem tak ze razem wyszlo kolo 4200ml i jutro rano jeszcze sprawdze. To ile tam oleju powinno mi wejsc? Nigdy nie wlalem wiecej niz 4l

A ja mam repliki 18 - kupione pod wpływem chwili i szczerze mówiąc to nie mam powodu do narzekań. Jeszcze się nie pogięły, jeździłem całe lat, kilka większych dziur też zaliczyłem i są całkiem ok. Może trafiłem na dobre repliki po prostu ale do codziennej jazdy w zupełności mi wystarczają.

Szkoda, że nie widziałem tego programu wcześniej. U mnie też muli, ale nie w takim stopniu jak u Ciebie. Potwierdzam, że auto z rana jest bardzo zmęczone ale jak złapie temperaturę i ja też używam gazu pow. 2 tys. to muła nie mam - tylko rano. Miałem na myśli tematu że nie widziałem wcześniej a napisałem programu...

To jak szukanie igły w stogu siana Szukaj sobie innego, na 100% coś Ci podejdzie.

Bardzo dziękuję za zrozumienie...

Panie Kolego januszstg . Przepraszam bardzo, mogłeś od razu napisać że Twoja przygoda z wojskiem to czasy UW Rozmowa schodzi na zupełnie inny temat, a mi z 45 postów przydało się 5. Poza tym, zgadzam się ze wszystkim co napisałeś i tak naprawdę o kalekach się nie mówi nawet w TV. Muszę tutaj trochę obronić swój punktu widzenia bo tak było jest i będzie że zostanie kaleką, na wózku z cewnikiem na stałe bo wszedłeś na minę, jest po prostu ryzykiem zawodowym.

Panowie, robi się tutaj straszny off top. O czym Wy piszecie Sami spójrzcie, jeden pisze nawet jak to dumnie spogląda co rano w lustro ( szczerze nic mnie nie interesuje kto mi co radzi w temacie wyborów życiowych) Wiem co robię i co chcę zrobić, nie ocknąłem się też jak to się mawia "z ręką w nocniku" bo jak szedłem do liceum to już wiedziałem, że interesuje mnie mundurówka. Byłem już w SG, nawet chcieli mnie tam przyjąć od razu po studiach, może zrobiłem źle że odmówiłem ale drzwi mam tam póki co nadal otwarte i nie dlatego że mam tam wujka czy stryjka tylko w wyniku odbywanych tam praktyk jeszcze na studiach powiedziano mi żebym się tam zgłosił, jak skończę studia - zrezygnowałem z propozycji pracy w cywilu bo chcę w mundurze. Chciałbym więc, żeby wypowiadały się osoby będące w temacie wojska , to jest dla mnie cenne Kolego, proszę nie wypowiadaj się już tutaj. Wiem, że to forum i każdy może wypowiadać się gdzie chce, ale idź proszę marudzić pomiędzy ludzi dumnych z siebie takich jak Ty skoro żal Ci patrzeć

Audi też nie ?!

Dobrze, mniej więcej już trochę więcej wiem, dziękuję. Dalej jak już uda mi się z lekarzami to będę Was pewnie chciał zapytać co mogę albo muszę zabrać ze sobą na tę służbę przygotowawczą.

Panowie, ale nie róbcie mi proszę ja Was, syfu

Kiedyś coś czytałem, że w kółko te same pytania żeby zobaczyć czy nie odpowiadam na każde inaczej, w sensie że trzeba konsekwentnie odpowiadać tak samo...

Jak masz problem z "rezerwom" to my jesteśmy "stobom" w tych problemach. Przepraszam, musiałem.

No to w porządku. Dobra, dzięki Wladi, teraz dalej. Co z tym psychologiem, ostro tam maglują? Trudno jest zaliczyć? Łatwo się w coś przypadkowo wkopać? Bo wydaje mi się, że jestem całkiem normalnym, otwartym człowiekiem, ale jak zacznę kombinować to żebym sobie kuku nie zrobił chcąc zdać dobrze

Pasuje pasuje. I rozumiem że to będę musiał wszystko zrobić równolegle z badaniami lekarskimi, tak? Czy dopiero w styczniu - bo planowany początek tejże służby mam właśnie wtedy.