Śmieszne.
Proponowałem sprzedaż mojego kompletu foteli po oględzinach na miejscu i odbiorze osobistym, aby nie było nieporozumień. Chłopak namówił mnie na wysyłkę foteli, bo "nie miał czasu przyjechać", miał zamówić kuriera, a ja jedynie wydać spakowane fotele. Nie zamówił, sam musiałem całość organizować, zapłaciłem 30zł więcej za wysyłkę niż dostałem, dodatkowo oddałem swoją prywatną paletę do transportu. Przy odbiorze palety nie sprawdził w ogóle zawartości przy kurierze, mimo, że całość była w pełni ubezpieczona, następnie pisał o jakichś śladach, których przed wysyłką nie było, a których nie spisał z kurierem. Pytał się jak montować fotele, pewnie zrobił to nieumiejętnie i rzekomo nie grzeje mu część maty, która kilka dni wcześniej grzała bez problemu. Mogła się również uszkodzić od wgnieceń w fotelu, które powstały w transporcie i mogły uszkodzić matę wewnątrz. Zamiast obejrzeć i najwyżej od razu zwrócić zaczął coś z nimi modzić. Nie unikałem kontaktu, cały czas odpowiadałem na wszystkie pytania. Mimo to zaproponowałem, że mogę przyjąć zwrot foteli, ale nie pokryję wysokich kosztów wysyłki, o którą sam prosił zamiast odbioru osobistego. Zaczął straszyć mnie policją i sądami i to by było na tyle. Również nie polecam GregoryFx, jeśli nie chcecie potem czytać elaboratów na tematy w stylu "na fotelu widać milimetrową linię". Jak sam stwierdził za każdym razem jak coś kupuje ma jakiś problem, ja nigdy żadnych przy sprzedaży nie miałem, co mogą potwierdzić inne osoby z forum, którym zdarzyło mi się coś sprzedać.