Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Propozycja rozwiązania brania OLEJU w silniku 2.0 ALT


Attis3

Rekomendowane odpowiedzi

Dnia 6.04.2017 o 13:23, metalshit napisał:

Przerabiał ktoś już taki temat? Warto w ogóle powracać do fabrycznego stanu? Czy lepiej zostawić jak było?

Tak się składa że w grudniu kupiłem swoej Alt. Była odma założona na egzektor scisnieta taśma i zaslepione wejście w kolektor dolotowy. Przed wymiana oleju zauważyłem że  poziom spada trafiłem na ten wątek i postanowiłem zrobić parę rzeczy. Wymieniłem olej na Valvoline 5w40 i zrobiłem na nim 1000km. Oleju ubyło z 200 ml. Następnie postawiłem go na warsztat i zaczelem od plukabki LQ zlalem cały syf.

Wymontowalem podstawę filtra bo był wyciek, wymieniłem po drodze wszystkie uszczelki i orginalna odma nowy egzekyor i węże podciśnienia. Przy składaniu uszczerbiła mi się podstawa filtra (kruciec odmy)... Kupiłem druga wyczyscilem z nagaru i nowa uszczelka.

Po wszystkich zabiegach a było ich jeszcze kilka i powrocie do orginalnego stanu z ulepszonym egzektorem obecnie na 4 tys km nie dolałem ani grama..

Także myślę że jeżeli silnik ma zdrowe bebechy to przywracac orginał

Edytowane przez Heeerbi
Odpowiedź z Tel.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 3.9 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Dnia 6.11.2010 o 23:42, Attis3 napisał:

http://s4.postimage.org/SRKnJ.jpg

Panowie przepraszam za rysunek - nie mam zdolności plastycznych.
Po wielu godzinach studiowania tego silnika w garażu doszliśmy ze znajomym mechaniorem do następującego wniosku:
"powodem gubienia oleju przez silnik 2.0 ALT jest wada konstrukcyjna odmy olejowej, która zamiast zwracać olej do silnika, większą jego część wali w dolot." Zostało to sprawdzone poprzez założenie między trójnikiem a dolotem pojemnika w stylu "catch oil". Wynik badania: 95% ubytku w pojemniku. 5% prawdopodobnie w dość długich wężach z powodu braku miejsca. Właśnie dlatego postanowiłem poświęcić jedną odmę i 1 trójnik a także część środkową dolotu na pewien eksperyment. Odciąłem część wylotową trójnika w miejscu czerwonej kreski na rysunku i zaczopowałem starannie jego wylot. Następnie do dolotu podłączyłem wąż, którego drugi koniec wylądował w gruszce odmy. W ten sposób silnik nie wypluwa oleju prosto w dolot a jest zmuszony zwrócić go do odmy. Nie wiem co o tym myślicie. Opowiedzcie się proszę!! Zrobiłem 2000 km - stan na bagnecie max. Wcześniej 0,5 L na 1000 km. :)



SRKnJ.jpg

Twój rysunek jest niewidoczny :) Mógłbyś jeszcze raz go tu umieścić? Jakie części są potrzebne do przeróbki?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, radek1984 napisał:

Twój rysunek jest niewidoczny :) Mógłbyś jeszcze raz go tu umieścić? Jakie części są potrzebne do przeróbki?

kolejny co kupił i liczy na cud z odmą :D chłopie temat jest prosty - żre więcej niż 300ml / 1000km przerabiasz pierścienie, jak mniej szukaj nieszczelności szczelności odmy,  jeżeli wszystko w systemie odmy będzie grało to nie bedzie tamtedy oleju ubywało dużo

 

albo przyłóż kartkę papieru do rury wydechowej, a ktos niech depnie gazu, jak widzisz czarne kropki na kartce to pierścionki :)

Edytowane przez Kozacz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam Panowie.  Czytałem bardzo długo ten wątek i zwlekałem z opisaniem mojego przypadku. Otóż mój silnik spalał 1.5 litra oleju na 15tys pełnego syntetyku do czasu aż krótko po wymianie rozrządu strzelił pasek i narobił burdelu w głowicy. Samochód odstawiłem do innego warsztatu z zaistniałym faktem. Wymienili głowice na inną bo stwierdzili że ta już się nie nadaje. Kompletna głowice z zaworami itp. Ponoć na dobrą i po małym przebiegu. Przy odbiorze powiewiedzieli mi że albo samochód przestanie brać olej albo będzie dalej go brał dopóki się nie dotrze. Zrobiłem już 5 tys i 1 litr na 1000km czasem nie ztarczy. Nie kopci. Jedyne co jeśli się jeździ dużo po mieście to potrafi raz na tydzień może dwa strzelić chmurę błękitnego lub szarego dymu i potem jest spokój do następnego razu. Nic więcej się z autem nie dzieje. I moje pytanie jakim cudem zaczął brać tyle oleju?? Wymiany oleju nie dają skutku. Odmy nie ruszałem bo wcześniej olej brał w granicach rozsądku. Ciśnienie na tłokach jest okej bo sam na własną rękę sprawdzalem. I jaka może być tego przyczyną??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To co u każdego... pierścienie,cylindry oraz tłoki,  w temacie o reanimacji dajmon opisał ładnie jakie dokładnie mają mieć wymiary tłoki i cylindry

wracaj do mechaników i każ rozbierać ten silnik :) na pojedyńcze śrubki - wysyłasz głowicę do planowanie, tłoki do rowkowania (uzyskaj gwarancję na to), prowadnice zaworowe no ogółem wszystko :(

jak mieniales silnik to czego juz swapa nie zrobiles ?

 

aha no i przejrzyj może wycieki gdzieś są ;)

Edytowane przez Kozacz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Kozacz

Jeśli dobrze rozumiem post kolegi to poza głowica i zaworami silnik został nie ruszony.

 

Biorąc pod uwagę, ze przed awaria silnik pobierał 100ml/1000 km obecny pobór wydaje sie zaskakujący.

Ale czy głowica miałaby jakikolwiek wpływ na zużycie oleju?

 

 

Sent from my iPhone using Tapatalk

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

u nas głównym problemem poboru oleju są:

- zbyt cienkie pierścienie olejowe które nie rozpierają na gładzie cylindra i nie uszczelniają przez to dobrze (badanie kompresji wali nas w ptaka bo podczas badania olej uszczelnia nam te szczeliny) - choć da się bez tego zrobić renowację tylko to nie wiem chyba części z ASO trzeba brać takie jak tłoki i cylindry

- zużyte tłoki

- wytarte cylindry

- zatkane kanały olejowe w silniku

- jakakolwiek dziura w ciśnieniu odmy

 

Tak dodam od siebie, mi jak nie brał nic  i nagle zaczął wcinać to okazało się że tłok mi sie rozpadł z dolnym pierścieniem - na szczescie do miski

sprawdź przedewszystkim szczelność silnika i odmy,

kolor oleju - jesli jest czarny po krótkim czasie mam dla ciebie chłopie złą wiadomość

świece na potwierdzenie przepalania oleju - jeśli mają nagar to wybieraj się do mechaniora z łopatą lub sztachetą ;) 

rurę wydechową, przyłóż na sztywno kartkę a ktoś niech wciśnie energicznie gaz do 4/5 tys obr - jeżeli nie spala oleju to kartka będzie czysta i wtedy szukaj nieszczelności

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie wycieków nie ma. Silnik jest suchy , żadnych plam na parkingu gdzie samochód stoi w jednym miejscu. Wiem że w alt problemem są pierścienie tłoki itp. Ale przez 3 lata nic się nie działo z olejem jak teraz przy tej zmianie głowicy. Dołu mechanicy nie ruszali. Nie wiem też czy wstawili kompletna głowice z zaworami i tylko splanowali czy były wypinane zawory wszystko sprawdzane itp nowe gumki itp tutaj nie uzyskałem konkretnej odpowiedzi jedyne co to że jest dobrze. Zbywają mnie co do reklamacji bo teraz nie mają czasu, jest tylko "przypomnij się za tydzień, dwa itp". Ja rozumiem jeśli zacząłby brać olej od tak bez żadnych ingerencji mechaników w czasie eksploatacji to szykowalaby się generalna z rowkowaniem tłoków pierścienie , prowadnice i cała reszta jak to opisali koledzy wyżej.  Ale problem pojawił się po wymianie całej góry . I nie wiem czy mechanik spartolil sprawę czy ta cała sytuacja pękniętego paska przyczyniła się do pierścieni? Jedyny plus to taki że ten pierwszy czarodziej mechanik który źle zrobił rozrząd zwrócił koszt klamotow i połowę ceny głowicy i roboty drugiego warsztatu. A co do reszty to tak jak opisałem wyżej .....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ehh nie wiem co ci poradzić, gdybym mieszkał bliżej bym się przyjrzał na żywo temu przypadkowi. A sprawdź mój drogi jak płyn chłodniczy?  Może uszczelka walnela przy wymianie?  Co do plam się nie sugeruj bo prawdopodobnie masz pokrywę na dole 

Zrób badanie z kartka papieru przy rurze wydechowej, da nam to pewne wyjaśnienia 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli ruszali jedynie górę silnika to masz luzy na prowadnicach zaworów lub odwalili jakiegoś zonga. Po spotkaniu tłoków z zaworami tłoki mogły też ucierpieć

Wysłane z mojego E6553 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Robiłem dziś test z kartka. Kropek na kartce nie było, jedynie sadze mi wydmuchnął na kartkę.  Płyn chłodzący na swoim miejscu zero ubytków ani przybytku :) Tak myślę czy przypadkiem nie wsadzili jakiejś głowicy prosto wyciągniętej z jakiegoś silnika, jedyne co to może splanowali i to była cala operacja.  Sam już nie wiem co działać bo w krótkim czasie zraziły mnie dwa warsztaty.  Czy spróbować zajrzeć do głowicy jeszcze raz czy robić komplet czy tylko dol czy sprzedać i poinformować ze bierze olej .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

heh decyzja nalezy do ciebie, generalnie ja bym napewno nie wladowal 3-4k w remont 15 letniego samochodu wartego 15 tysiecy... moja rada dopoki pobor oleum jest znosny to dolewac i jezdzic, potem zmienic samochod:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak masz katalizator to żadnych kropek oleju nie będzie, olej zatrzyma się w nim i spali. Nie będzie nawet kopcił, chyba że kat będzie zimny na wolnych obrotach i przegazujesz.
Jeśli znajdziesz ogarnięty warsztat z dobrą opinią i fachowym podejściem, rób swap. Można zrobić ten silnik żeby nie brał oleju i długo jeździł, jednak wymaga on dokładnych pomiarów i fachowego podejścia. Decyzja należy do Ciebie

Wysłane z mojego E6553 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

więc tak naprawdę jedyna słuszna opcja to pozbycie się 2.0 i kupienie coś lepszego :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

albo dolewanie oleju jak kto  woli:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wracam ze swoim autem do tematu. Audica poszła na remont silnika, po otwarciu góry TAKIE RYSY W CYLINDRZE! W związku z czym niestety nie podzielę się relacją z remontu ale mogę powiedzieć, że zużycie oleju wzrosło w ostatnim czasie do 1L/1000km plus zaczął porządnie kopcić na niebiesko. Oprócz rys w garze, nie trzymała też uszczelka pod głowicą, uszkodzona była odma oraz inne węże, które łapały lewe powietrze, a w których oczywiście był olej lub opary oleju.  Przebieg niecałe 300 kk. 

Nowy słupek już zamówiony - przebiegu nie podaję bo i tak zbyt wiele osób wie lepiej nie widząc silnika na oczy :D wrzucę za jakiś czas jakieś info - w każdy razie auto dostanie nowe serducho do tego wszystkie kable, węże i rury będą zrobione na tip top. 


 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te rysy (na zdjęciu) nie wyglądają tragicznie, a na innych zdjęciach ich wcale nie widać.

Dwa środkowe tłoki już dość długo brały wodę, natomiast sam olej silnik palił już w ch* czasu ;) To tyle co widać po zdjęciach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zwiększone zużycie oleju zaczęło się około 120kk temu, natomiast rysy wbrew pozorom okazały się dość głębokie w skrócie robienie szlifów, zmiana tłoków itp to impreza zdecydowanie nie opłacalna - w tej kasie lepiej już swapa robić na 1.8T albo tańsza opcja nominalny 2.0 ALT. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra , ja mam pytanie wy jak sprawdzacie ten olej to bagnet do końca wkładacie :) czy do 1-go oporu ?

Bo właśnie zauważyłem , że można go wtykać na 2 sposoby :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zawsze wkladam bagnet do konca przy pomiarze, tylko bez podtekstów:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...