Strefa motocyklistów

[Kasjan 1]

Ja wlasnie wczesniej mialem yz250f z 2011r i powiem ze miedzy jadwigą a Katie M. jest duza roznica, zdecydowanie wieksza niz sobie wyobrazalem, jadwiga jest narwana, mobilna, krępa, mocna ale takie cechy sa na torze potrzebne. Niska predkosc przelotowa, zawias, brak rozrusznika, swiatel. To wszystko docenisz jak zaczniesz latac crossem typowe enduro. Teraz mam exc i jestem mega zadowolony! I kazdemu odradzam crossa w teren bo sam mialem i wiem czym to smierdzi.

[mnetzimny 1]

Który rok masz tego EXC ?? jeśli do 2007 rok te motory są spoko , ale zawieszenie WP to dno w porównaniu do Kayaby a już nie wspomnę do Showy z CRF-a .

Powyżej 2007 roku zaczynają się cyrki w KTM-ach . Rozrząd hydrauliczny , wystarczy że ma zły olej i potem się przyciera korba , za tym idzie tłok i zawory .

W ogóle pierwsze KTM-y z hydraulicznymi napinaczami rozrządu mają złe dysze smarujące silnik . Leci przy tym korba tłok , urywają się zawory , przycierają się dwie pompy oleju i lecą plastikowe tryby pompy .

Robimy te KTM-y z kolegą i wiemy jak jest , jest dobra kasa na naprawach , bo idzie w tysiącach złotych .

Ktm-a powyżej 2012 roku już poprawili , ale i tak nie wyeliminowali wszystkich bolączek .

Yamaha słynie z dobrego zawieszenia i z dobrych silników , są one bardzo udane .

Marcin jak już tak chcesz enduro to kup WR450F , ale dobry WR250F po pełnym odblokowaniu i zmianie dysz w gaźniku , jest w stanie wszędzie wyjechać i dotrzymać tempa mocniejszym motocyklom w terenie .

Edytowane 29 Kwietnia 2015 przez mnetzimny

[lapek85 2]

WR 450F też biorę pod uwagę, bo im bardziej poruszam temat tym więcej doradza enduro, bo światła, rozruszniki, mobilność- można spokojnie dojechać asfaltem, a nie wozić moto na przyczepce.

W sumie racja bo mam tak ze swoją WR250R, tylko że silnik jak dla mnie za słaby, nie daje tyle frajdy i emocji co YZ450F, którym czasem pożyczonym jeżdżę. To zupełnie dwa inne światy

Teraz pytanie czy WR450F poza kitem homologacyjnym i miększym zawieszeniem to to samo co YZ450F? ciekawe jakie by były wrażenia po przejażdżce jednym i drugim w tym samym dniu

Tylko że z używek nie ma ani jednej fajnej WR 450F, a w salonach na ten sprzęt też nie ma żadnych promocji.

a mam jeszcze jedno pytanie, co byś wybrał z nowych WR450F czy KTM EXC 450/500 bo praktycznie te same pieniądze 35-40tys zł

a tu pod linkiem zdjęcia WRki którą obecnie posiadam, akurat na szosowych oponach

https://plus.google.com/photos/105623278358665026899/albums/6046369388436140097

Edytowane 30 Kwietnia 2015 przez lapek85

[mnetzimny 1]

Z WR-ki nie zrobisz nigdy YZ-ki

WR-ka inną skrzynie , inne wałki rozrządu , inne dysze , inny wydech , dużo by tego wymieniać .

Nowa WR450F to już wtrysk , jeszcze bardziej poprawione zawieszenie KYB , silnik 5 zaworowy z którym nie ma żadnego problemu .

Co do EXC 450 to wiem że w 2013 roku ma z powrotem napinanie mechaniczne , i smarowanie mu też poprawili , te modele są już dobre .

EXC 500 od 2012 roku to samo jak wyżej .

Ogólnie w Polsce jest mania na KTM-a albo na Yamahe , ja preferuje tylko Yamahe , są to sprawdzone motory i jak lejesz dobry olej , sprawdzasz na czas luzy zaworowe to silnik posłuży długie lata .

P.S. tak teraz patrzy i zauważyłem że ty masz wersje R a nie F :-)

To się nie dziwię że ten motor jest słaby , szkoda że nie jeździłeś na wersji F w pełni odblokowanej .

Edytowane 30 Kwietnia 2015 przez mnetzimny

[lapek85 2]

Dzięki za szybkie odpowiedzi:)

tak, mój to wr250r, więc to najbardziej cywilne enduro, z chłopakami jak jeździmy to od czasu do czasu jeździłem wr 250f, yz 250f i yz450f i najbardziej do gustu przypadł mi ten z największa pojemnością.

Chcę kupić motor na parę lat i nie skakać po pojemnościach, dlatego tylko i wyłącznie 450.

[Nosfer 2]

Czy KTM czy YAMAHA to już kwestia gustu.

Mamy u siebie masę KTMów i żaden nie jest padłem serwisowym.

Rozumiem, że jesteś przeda zakupem.
Odpowiedz sobie na pytanie jaki styl jazdy lubisz?

Przejechanie się sprzętem, a kupno i latanie nim codziennie to zupełnie inna rzecz, nie zrozum nie źle, nie wiem jakie są Twoje umiejętności, ale sądząc po pytaniu o rodzaj i pojemnosć motocykl to raczej myślę, że masz niewielkie doświadczenie i z tego podowu np. Ja 450 bym nie polecał.

Chyba, że większość czasu będziesz na stojąco leciał przelotami. Wtedy 450ccm

Jeśli szukasz motocykla do upalania Enduro - to WR 250 jest kozakiem, a to z uwagi na elektr. starter + jeśli Ci braknie mocy (hłe, hłe) albo momentu, to kupujesz set do 300ccm i masz mega uniwersalne moto.

Przeloty do 80km/h.


Ja teraz mógłbym zmienić jedynie na 300 exc

Edytowane 30 Kwietnia 2015 przez Nosfer

[Kasjan 1]

U mnie w exc przelotowa predkosc na 6 to spokojnie bez wycia 100-120. Mam rok 2011 i powiem ze nie narzekam, w sumie jeszcze mam malo nalatane ale nie zamienilbym go na nic innego. Mowisz wr450 ale czemu wszyscy tak ktmami smigaja? Wr450 to rzadkosc, cos w tym musi byc. Moim zdaniem jak sie dba tak sie ma. Nigdy na eksploatacje nie zaluje kasy i to zwraca mi sie z nawiazka. Kolega ma wr250 z 2008r i nie jest zbyt zadowolony, zawias miekki nawet jak mocno zestroisz, mocy jest troszke malo, czesty serwis... ogolnie ktmem jak pierwszy raz pojechalem w teren to niebo a ziemia miedzy yamaha...

[azure 7]

Po lasach i wąwozach lepiej lata mi się YZF426 z racji ultra lekkiej wagi niż starym tłuczkiem typu XT600... z kolei XT600 i jemu podobne stare enduraki świetnie sprawdzają się w nieśpiesznej, niewyczynowej jeździe turystycznej po lasach i innych pagórach, gdzie już cięższym enduro nie wjedziesz :-)

YZF spodobała mi się, ale to głównie motocykl skłaniający do ostrego dzidowania... a nie każdemu będzie to odpowiadało.

[Nosfer 2]

U mnie w exc przelotowa predkosc na 6 to spokojnie bez wycia 100-120. Mam rok 2011 i powiem ze nie narzekam, w sumie jeszcze mam malo nalatane ale nie zamienilbym go na nic innego. Mowisz wr450 ale czemu wszyscy tak ktmami smigaja? Wr450 to rzadkosc, cos w tym musi byc. Moim zdaniem jak sie dba tak sie ma. Nigdy na eksploatacje nie zaluje kasy i to zwraca mi sie z nawiazka. Kolega ma wr250 z 2008r i nie jest zbyt zadowolony, zawias miekki nawet jak mocno zestroisz, mocy jest troszke malo, czesty serwis... ogolnie ktmem jak pierwszy raz pojechalem w teren to niebo a ziemia miedzy yamaha...

No ale to EXC 450.

Przeloty +100 km/h to normalka, ale za to 450 w ciężkim terenia, albo do zajawek trialowych dla mnie jest już za ciężki.

Odpuśćmy Markę, bo myślę, że nie ma co się sprzeczać - topowe firmy, nie ma bubli - idioci tego nie projektuję, a konstrukcje przecież nie są skompliowane.

Nie poruszamy jeden ważnej rzeczy, czyli masy i siły kierowcy. Jeśli masz 190cm i 100kg to nie kupuj 250.

Jeśli jesteś średniej wagi, masy, siły - 250ccm będzie w terenie aż nadto.

Lapek Skoro jeździsz na WR250R ze zdjęcia, to na pewno nie poczułeś jeszcze ciężkiego terenu- 450ccm Cię zamęczy.

Na asfalcie, na pół gwizdka (sądząc po oponach) to można latać i litrem, ale w terenie te kilogramy wyciągają z człowieka ostatnie poty.

Ja jestem zwolennikiem 250, co ciekawe moi koledzy z 450, 525 czym dalej w las zaczęli przesiadać się na mniejsze sprzęty - aktualnie wszyscy latają 250 lub przerobionymi WR250 na 300ccm lub celują w 300exc - super sprzęty.

Rozważ te 450 jeszcze raz i napisz jaki styl preferujesz.

Edytowane 30 Kwietnia 2015 przez Nosfer

[mnetzimny 1]

U mnie w exc przelotowa predkosc na 6 to spokojnie bez wycia 100-120. Mam rok 2011 i powiem ze nie narzekam, w sumie jeszcze mam malo nalatane ale nie zamienilbym go na nic innego. Mowisz wr450 ale czemu wszyscy tak ktmami smigaja? Wr450 to rzadkosc, cos w tym musi byc. Moim zdaniem jak sie dba tak sie ma. Nigdy na eksploatacje nie zaluje kasy i to zwraca mi sie z nawiazka. Kolega ma wr250 z 2008r i nie jest zbyt zadowolony, zawias miekki nawet jak mocno zestroisz, mocy jest troszke malo, czesty serwis... ogolnie ktmem jak pierwszy raz pojechalem w teren to niebo a ziemia

Właśnie mało masz nalatane , zobaczymy za 2-3 sezony jak się będzie ci sprawiał .

KTM-a jest dlatego więcej od Yamahy , bo KTM szybciej leci na wartości i przez to jest ich więcej . Tak jak mówiłem są to motory słabiej wykonane niż Yamaha . WR-ka trzyma na wartości bo jest to bardzo pancerny motocykl .

Widać mało się znasz na motoryzacji a zwłaszcza na naprawie motocykli , bo jak byś się znał to byś nie zapytał się czemu ich jest mniej .

Co do mani na KTM-a to wszystko zaczęło się od Tadka Błażusiaka , zaczął kręcić wyniki w teamie KTM-a i stąd się wzięła mania na nie .

Mam kolegę z Nowego Targu co pracował w teamie fabrycznym KTM-a dla Tadka , i łapał się za głowę jak z tymi motocyklami robił , powiedział że nigdy by tego nie kupił . Wiadomo w Tadkowym KTM-ie nic nie było z seryjnego KTM-a i remont był robiony co jeden start w zawodach i miał tych motocykli kilkanaście na różny teren .

Pisałeś też że kolega narzekał , kolega miał WRF-a czy WR-Ra ?? bo to jest różnica w mocy , piszesz że był nie zadowolony , albo nie dbał o ten motor i nie pracował tak jak trzeba , albo nie był odblokowany w pełni .

Dalej się będę kłócił o seryjne zawieszenie WP z EXC a Kayabe z WR-ki , Kayaba lepiej pracuje w terenie , jest to zawieszenie miękkie bardzo płynnie przyjmuje dziury , a nie jak w przypadku WP zawieszenie twardsze , mniej przyjemniejsze na dziurach .

[Kasjan 1]

U mnie w exc przelotowa predkosc na 6 to spokojnie bez wycia 100-120. Mam rok 2011 i powiem ze nie narzekam, w sumie jeszcze mam malo nalatane ale nie zamienilbym go na nic innego. Mowisz wr450 ale czemu wszyscy tak ktmami smigaja? Wr450 to rzadkosc, cos w tym musi byc. Moim zdaniem jak sie dba tak sie ma. Nigdy na eksploatacje nie zaluje kasy i to zwraca mi sie z nawiazka. Kolega ma wr250 z 2008r i nie jest zbyt zadowolony, zawias miekki nawet jak mocno zestroisz, mocy jest troszke malo, czesty serwis... ogolnie ktmem jak pierwszy raz pojechalem w teren to niebo a ziemia

Właśnie mało masz nalatane , zobaczymy za 2-3 sezony jak się będzie ci sprawiał .

KTM-a jest dlatego więcej od Yamahy , bo KTM szybciej leci na wartości i przez to jest ich więcej . Tak jak mówiłem są to motory słabiej wykonane niż Yamaha . WR-ka trzyma na wartości bo jest to bardzo pancerny motocykl .

Widać mało się znasz na motoryzacji a zwłaszcza na naprawie motocykli , bo jak byś się znał to byś nie zapytał się czemu ich jest mniej .

Co do mani na KTM-a to wszystko zaczęło się od Tadka Błażusiaka , zaczął kręcić wyniki w teamie KTM-a i stąd się wzięła mania na nie .

Mam kolegę z Nowego Targu co pracował w teamie fabrycznym KTM-a dla Tadka , i łapał się za głowę jak z tymi motocyklami robił , powiedział że nigdy by tego nie kupił . Wiadomo w Tadkowym KTM-ie nic nie było z seryjnego KTM-a i remont był robiony co jeden start w zawodach i miał tych motocykli kilkanaście na różny teren .

Pisałeś też że kolega narzekał , kolega miał WRF-a czy WR-Ra ?? bo to jest różnica w mocy , piszesz że był nie zadowolony , albo nie dbał o ten motor i nie pracował tak jak trzeba , albo nie był odblokowany w pełni .

Dalej się będę kłócił o seryjne zawieszenie WP z EXC a Kayabe z WR-ki , Kayaba lepiej pracuje w terenie , jest to zawieszenie miękkie bardzo płynnie przyjmuje dziury , a nie jak w przypadku WP zawieszenie twardsze , mniej przyjemniejsze na dziurach .

Wybacz, ale nie mam zamiaru z Toba sie sprzeczac, wg Ciebie yamaha trzyma cene? Sam zobacz jakie sa ceny za dobrego exc... to wlasnie ktm jest najdrozszy... jakby te wr byly takie za***iste to by kazdy jednak na nich latał. Takie jest moje zdanie. Ale ok, wypowi sie za 2 lata .

Nosfer, a co do pojemnosci to zgadza sie. Ja waze ponad 100kg i mam ponad 180cm wzrostu i moze dlatego wolalem 450, ale do technicznej jazdy kest to wyczerpujacy motocykl. Pomimo ze masa motocykla wynosi wiecej o 20kg wzgledem 250 full crossa to czuc to. Dlatego taka popularnosc maja teraz exc350.

Sa 'fanboye' Katie M i sa przeciwnicy. Z kazda marka tak bylo i tak bedzie. Ale ja narazie mam porownanie z yz250 i wr250f i po tym 15mth juz wiem ze nie zamienilbym tego sprzetu na zadnego japońca, oczywiscie z calym szacunkiem dla tych maszyn.

[lapek85 2]

aktualnie lubię jeździć po lasach, polach itd, jak najdalej od asfaltu z racji jazdy samochodem po ok 300km dziennie.

nie jest to taka czysto rekraacyjna jazda po lesie, staram się za każdym razem nauczyć coś nowego i wjeżdżać w coraz cieższy teren

nie raz mi się zdarzyło, że przez 1-2 godz. wykopywałem motor z bagna

Wr250r do tego sie nie nadaje, jest za słaby, ważę 90kg i na ściernisku nie da się za bardzo polatać "bokami", a że silnik jest za słaby zaraz się grzeje i trzeba odpuścić i ochłodzić

poza tym zawias jest za miekki, regulowałem, ale jakoś mało to daje- tak mi się wydaje

Odkąd zacząłem jeździć z chłopakami z podwórka i po kilku przejeżdżkach yz250f, wr250f i yz450f poczułem, że to zupełnie inne motory

najbardziej do gustu przypadła mi 450, może z racji tego, że to taki dzikus z zapasem mocy w każdych warunkach

[Kasjan 1]

BTW, mnie nie interesuje czym Tadek czy inny Miecio jezdzi, moze i ktmem papież smigac. A dlaczego wszyscy nie latają Huską? Chyba kazdy kto jest w temacie widzi co Graham Jarvis wylrawia na tym sprzecie...

[Nosfer 2]

Wr250r do tego sie nie nadaje, jest za słaby, ważę 90kg i na ściernisku nie da się za bardzo polatać "bokami", a że silnik jest za słaby zaraz się grzeje i trzeba odpuścić i ochłodzić

poza tym zawias jest za miekki, regulowałem, ale jakoś mało to daje- tak mi się wydaje

Odkąd zacząłem jeździć z chłopakami z podwórka i po kilku przejeżdżkach yz250f, wr250f i yz450f poczułem, że to zupełnie inne motory

najbardziej do gustu przypadła mi 450, może z racji tego, że to taki dzikus z zapasem mocy w każdych warunkach

No nie wiem. WR-R to wersja bardziej na szosę.

Latałęm WR-F - kilka sezonów, naprawdę w ciężkim terenie, Cross-Country, zawody, Bagna, rzeki, góry. Ten motocykl nie ma takich bolączek o jakich piszesz.

Moi koledzy - Co rok Regiment 13, Rumunia, lokalne zawody - wszyscy przesiedli się na 250 czy to WR czy EXC - przy twojej masie polecałbym 250.

Niech mi nikt nie mówi, że ona nie ma mocy. bo, żeby ogarniać 450 525 to trzeba mieć 1. Parę w łapach i swoją wagę 2. naprawdę pojęcie o jeździe.

Odwinąć manetkę w 250 na pierwszych 2 - 3 biegach na podjazdach? No jakoś tego braku mocy nie potrafię sobie wyobrazić

[Damian 2]

Nosfer w tobie nadzieja. Jezdziles dukiem 690?

[Nosfer 2]

Nosfer w tobie nadzieja. Jezdziles dukiem 690?

Jeździłem. Ale tylko epizod - kilka godzin.

[Damian 2]

Ma to jakies wady? Rok 2008/09

[Nosfer 2]

Ma to jakies wady? Rok 2008/09

Nie wiem. Trzeba się przysiąść do motocykla.

Chodzi Ci o wady techniczne? Musisz poczytać.

Jeśli chodzi o właściwości jezdne, to raczej trzeba dopasować motocykl do siebie, do swoich preferencji i stylu jazdy.

Sam uważam, że o jakiś drobnostkach w prowadzeniu można rozmawiać na poziomie zawodników, a nie na poziomie użytkowników - rzeczy dla nas niezauważalne.

Mi się jeździło super, krótki, zwrotny, wygodna pozycja, kierownica wysoko - do manewrów miejskich.

Sprawdź też Honda CB1000R - super sprzęt. Płynnie oddaje moc, łatwy w prowadzeniu. Kozak do miasta.

[Damian 2]

Mi tam moto do miasta nie potrzebne. Ale Duke ajuz napewno Duke supermoto mi sie podoba ;-)

[kubson 3]

F4 kupione