Skocz do zawartości
IGNOROWANY

[B5/B6/B7] Modyfikacje 1.8T - Pytania i odpowiedzi


Hugo

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 7.5 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Polifty mogą być cięższe i mogą mieć minimalnie mocniejsza konstrukcje, zwykle tak bywa w autach że auta po lifcie są 'bezpieczniejsze'

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

b7 sedan 1.8TQ + lpg malo paliwa pb i lpg masa 1540kg

kto wazyl b5?

To możemy się ścigać jak weźmiesz jeszcze 2 osoby na pokład :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja slyszalem niepochlebne opinie na innym forum. Wystarczy wpisac w google BMW i nazwa zakładu.

Swoja droga polecałbym bardziej kogoś kto robi same vagi a nie wszystko jak leci w tym ciągniki rolnicze i ciezarowki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no właśnie tag też myślałem a co powiecie na temat tej firmy , z forum golfa tam robią tag zwane zbiorowe czip tuningi

DYNOSOFT - Oferta

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Digitun, Dynosoft, compsport, CTR-Tuning. Gdzie nie pojedziesz będzie dobrze. Jest cały temat o tym

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

lol ten koles jest moim idolem, jego napinacz uginal sie albo ze wzgledy na zuzycie albo ze wzgledu na slabe cisnienie oliwy, ale nie wazne

zrobil dystans ktory trzyma napinacz w najbardziej rozwartym polozeniu co powoduje stale naprezenie lancucha, przez co wyeliminowal cykanie i moze zasuwac na starym napinaczu dopoki slizgi mu sie nie rozleca, o ile kiepski jest to pomysl w autach ze zmienna faza zaworow o tyle w autach z normalnym napinaczem powinno smigac takie rozwiazanie, co o tym myslicie?

bo chyba o to chodzi zeby cisnienie oliwy stale napinalo lancuch, a w tym rozwiazaniu robi to ciagle kawalek rurki pomiedzy slizgami, a to ze jest on stale napiety to chyba nie ma negatywnego wplywu na motor, podobno jego silnik jest teraz cichutki - tak pisze w komentarzach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem rozwiązanie do d*py. Koleś nie bierze pod uwagę tego że łańcuch się rozciąga. Wpływa to między innymi na to że wałki nie są już idealnie w takich pozycjach jak być powinny. Po za tym metal rozciąga się i kurczy pod wpływem temperatury. Gdyby zmierzyć taki łańcuch przy -30 i przy + 100 to byłaby różnica. Oczywiście nie wielka ale by była. Dla tego nie stosuje się sztywnego naciągu tylko naciąg hydrauliczny który ma zapewniać stały naciąg niezależnie od temperatury pracujących elementów. Moim zdaniem rozwiązanie na krótką metę. żeby nie było że przyjdą mrozy, łańcuch napnie się o wiele bardziej i albo trzaśnie albo zajedzie panewki na wałkach bo naciąg zaraz po odpale będzie za duży.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

naciag nie bedzie za duzy, bo widac ze po zlozeniu z ta tulejka, jest wraz minimalny luz w naciagu lancucha, jak on to opisal, tulejke dorobil tak aby napinacz byl w pozycji maksymalnego wychylenia napinacza w czasie normalnej jego pracy na oleju wiec raczej nie powinien naciagnac sie za bardzo

wiadomo jest to rodzaj fuszerki, ale chyba skuteczny? a jesli nawet, zawsze mozna troszke nizsza ta tulejke zrobic aby luz lancucha byl w razie co nieco wiekszy tak aby w skrajnej sytuacji lancuszek sie nie zerwal, a klekot zawsze bedzie sporo mniejszy niz na luznym zuzytym napinaczu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

naciag nie bedzie za duzy, bo widac ze po zlozeniu z ta tulejka, jest wraz minimalny luz w naciagu lancucha, jak on to opisal, tulejke dorobil tak aby napinacz byl w pozycji maksymalnego wychylenia napinacza w czasie normalnej jego pracy na oleju wiec raczej nie powinien naciagnac sie za bardzo

wiadomo jest to rodzaj fuszerki, ale chyba skuteczny? a jesli nawet, zawsze mozna troszke nizsza ta tulejke zrobic aby luz lancucha byl w razie co nieco wiekszy tak aby w skrajnej sytuacji lancuszek sie nie zerwal, a klekot zawsze bedzie sporo mniejszy niz na luznym zuzytym napinaczu

I tak sądzę że jest to rozwiązanie bez sensu. Nie da się na sztywno czegoś ustawić dobrze co zmienia swoje parametry wraz ze zmianą temperatury. Według mnie szkoda w ogóle rozmyślać o czymś takim tym bardziej że łańcuch + zwykły hydrauliczny napinacz nie są aż tak drogie, a przez takie druciarstwo w perspektywie mamy załatwienie całej głowicy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

labiel ale na chlopski rozum, jesli az takie roznice wystepowaly by w lancuchach w zaleznosci od temperatur, to zaden napinacz nie mialby sensu, bo nie zaleznie jak mocno by napial to zmienila by sie odleglosc poszczegolnych ogniw a co za tym idzie, nie bylo by nigdy 100% synchronizacji

tak samo jest kiedy auto sie odpala, zawsze jest jakis margines sunchronizacji, bo inaczej napinacze olejowe pracuja na zimnym a inaczej na goracym, jesli byly by az tak wrazliwe to na cieplych motorach ze slabszych juz cisnieniem nie bylo by nawet zadnego terkotania tylko odrazu wystapila by kolizja tlokow i zaworow

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Silnik ma swoją właściwą temperaturę pracy czyli to 90 stopni i to na nią moim zdaniem się patrzy i pod jej kontem silnik jest ustawiony. Zauważ że prawidłowo wszystkie pomiary silnika prowadzi się przy jego normalnej temperaturze pracy. Co do wałków to mają one jakiś tam zakres tolerancji jeśli chodzi o ustawienie więc minimalnie może się to zmieniać bo wiadomo że przy mrozach zaraz po odpaleniu będzie inaczej niż przy normalnej temperaturze.

Kolejna sprawa, jeśli chodzi o ten tył głowicy to głównie za to odpowiada sam łańcuch który po latach jest już tak rozciągnięty że napinacz nie doła go bardziej napinać - zdarza się że wali już o pokrywę zaworów. Więc jaki sens ma ratowanie czegoś co się nie nadaje tym bardziej że łańcuch wcale nie jest taki drogi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

panowie przed niesprawną dvke mogą cofać się zapłony? Wczoraj robilismy logi i raz jedzie normalnie a raz sie cofają , autem szarpie i nie jedzie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

panowie przed niesprawną dvke mogą cofać się zapłony? Wczoraj robilismy logi i raz jedzie normalnie a raz sie cofają , autem szarpie i nie jedzie

jeżeli DV puszcza to będzie cofać

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ok , jak dmucham w boczny kruciec i wylatuje górą i jak zasysam od góry i tez leci to znaczy że do wyjebania?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...