Spociki Łódzkie

[Kimi]

4 minuty temu, pelonek1 napisał:

Na szczotkach myjesz czarne audi? Ja tylko raz umyłem i skończyło się na korekcie lakieru, nigdy więcej.

Raz trafiłem na myjnię, gdzie chyba skończyły się szampony albo szczotki były stare. Też przybyło trochę rys. 

A teraz jeżdżę zawsze na tę samą stację niedaleko mnie, gdzie wiem, że myjnia jest "ogarnięta" i nie miałem nigdy problemów (tzn. rys nie przybywa )

Mam też warsztat, gdzie robiłem już wcześniej detailing i valeting i w tym roku, jak już zrobi się cieplej, jadę na renowację lakieru:

Graham Walker Cars - Strona główna

WWW.FACEBOOK.COM

---

Car Dealership. Sales, Service & Valet 214-218 Harold's Cross Road, Harold's Cross, Ireland D6WDF85

 

Po tym zabiegu już nie będę korzystał ze szczotek 

 

 

[pelonek1]

1 minutę temu, Kimi napisał:

Raz trafiłem na myjnię, gdzie chyba skończyły się szampony albo szczotki były stare.

Ja też na taką trafiłem, a byłem tam pierwszy i ostatni raz tym autem. Na lotce na klapie z tyłu rysy do podkładu  Jak do Nich wróciłem to powiedzieli, że tak miałem

[Kimi]

Teraz, pelonek1 napisał:

Ja też na taką trafiłem, a byłem tam pierwszy i ostatni raz tym autem. Na lotce na klapie z tyłu rysy do podkładu  Jak do Nich wróciłem to powiedzieli, że tak miałem

Uuu,  no to naprawdę miałeś pecha. Ja mam rysy, ale nie aż do podkładu. W tym warsztacie powiedzieli mi, że ogarną to na spokojnie.

[xXPiotrekXx19]

Witam też bym chętnie skoczył na myjnie swoim ale niestety stoi u Bartka w ksawerowie i nie mam jak a już syf taki jest na aucie ze aż patrzeć się nie chce. 

[xXPiotrekXx19]

Że szczotkami to w ogóle trzeba uważać bo. Ja kiedyś trafiłem na te aka myjnie ktura zdjęła mi lusterko boczne szczotka 

[Kimi]

1 minutę temu, xXPiotrekXx19 napisał:

Witam też bym chętnie skoczył na myjnie swoim ale niestety stoi u Bartka w ksawerowie i nie mam jak a już syf taki jest na aucie ze aż patrzeć się nie chce. 

Nic mi nawet nie mów...

Moja na zewnątrz to jeszcze jako tako, ale środek po jesieni i zimie... 

Piach, sierść psa, ślady po rzyganiu psa na tylnej kanapie, ślady stóp psa, ślady lizania szyb przez psa itd. Generalnie kanapa z tyłu wygląda jak poczekalnia u weterynarza  I to pomimo tego, że ma kundel własny koc rozłożony prawie na całą kanapę, to i tak zawsze znajdzie sposób, żeby coś uje...ć 

Generalnie zasada jest taka: nieważne, jaki dystans jest do przejechania, Loki (pies) zawsze zerzyga się ok. 100-200 metrów przed docelowym miejscem 

 

Pisząc "u Bartka w Ksawerowie" - masz na myśli któregoś z Bartków tutaj z forum? 

 

[OficeR]

1 godzinę temu, Kimi napisał:

Nic mi nawet nie mów...

Moja na zewnątrz to jeszcze jako tako, ale środek po jesieni i zimie... 

Piach, sierść psa, ślady po rzyganiu psa na tylnej kanapie, ślady stóp psa, ślady lizania szyb przez psa itd. Generalnie kanapa z tyłu wygląda jak poczekalnia u weterynarza  I to pomimo tego, że ma kundel własny koc rozłożony prawie na całą kanapę, to i tak zawsze znajdzie sposób, żeby coś uje...ć 

Generalnie zasada jest taka: nieważne, jaki dystans jest do przejechania, Loki (pies) zawsze zerzyga się ok. 100-200 metrów przed docelowym miejscem 

 

Pisząc "u Bartka w Ksawerowie" - masz na myśli któregoś z Bartków tutaj z forum? 

 

Nie sądziłem ze DeeJay jeszcze robi... dawno u niego nie byłem

[Kimi]

2 minuty temu, OficeR napisał:

Nie sądziłem ze DeeJay jeszcze robi... dawno u niego nie byłem

Osz kurde, serio? DeeJay wciąz dłubie?  

@xXPiotrekXx19 - daj mu cynk, żeby wpadł na forum pogadać 

[xXPiotrekXx19]

10 godzin temu, OficeR napisał:

Nie sądziłem ze DeeJay jeszcze robi... dawno u niego nie byłem

Tak robi nadal i to ma tyle roboty że do niego się dostać to trzeba bardzo długo wydzwaniać i się dobijać do niego 

[xXPiotrekXx19]

10 godzin temu, Kimi napisał:

Osz kurde, serio? DeeJay wciąz dłubie?  

@xXPiotrekXx19 - daj mu cynk, żeby wpadł na forum pogadać 

Ok dam. Mu znać żeby wpadł ale chyba nie będzie miał czasu bo co słyszę to robi i robi chłopak kiedyś jak odbierałem auto po 22 od niego to jeszcze szedł wyciągać silnik z jakiegoś auta to ma roboty w brut. 

[xXPiotrekXx19]

Bartek przy moim aucie już mówi że nie ma weny bo wcześniej auto robiło co chciało zamknięte a sam sobie zapłon włączał światła itp to szukanie zwarcia trochę zajęło a teraz problem z linia can bo są błędy w module komfortu związane z drzwiami że linia can pracuje w trybie jedno przewodowym czyli tak jak by byl uszkodzony drugi kabel gdzieś ale w drzwiach jest git bo już sprawdził itp i znowu dlubanie i szukanie 

[Kimi]

12 godzin temu, xXPiotrekXx19 napisał:

Ok dam. Mu znać żeby wpadł ale chyba nie będzie miał czasu bo co słyszę to robi i robi chłopak kiedyś jak odbierałem auto po 22 od niego to jeszcze szedł wyciągać silnik z jakiegoś auta to ma roboty w brut. 

Ok. To mam prośbę do Ciebie - jak u niego będziesz, to mu przekaż, że Kimi go pozdrawia i jak coś, to znowu zaglądam na forum  

 

BTW, u mnie też są jakieś problemy z elektryką - moduł centralnego generalnie otwiera drzwi jak chce i które chce  Szczególnie jak jest zimno w nocy.

Jedna z typowych usterek w B8.

Teraz na przykład przestał otwierać przód od strony pasażera (z lewej - u mnie jest na odwrót), a czasem tył z lewej też się nie otworzy. 

Najlepszy numer wyszedł zaraz po zakupie: tylne lewe drzwi miały ten cycek od blokady przed otwarciem z wewnątrz w pozycji zablokowanej (czyli od środka drzwi nie można było otworzyć). A dowiedziałem się o tym, gdy centralny postanowił nie otworzyć mi tych drzwi pewnego dnia - i zostałem z zablowkowanymi drzwiami od wewnątrz i od zewnątrz 

Znalazłem gdzieś tutorial na YT jak zdjąć boczek z drzwi bez ich otwierania (oczami wyobraźni już widziałem te połamane plastiki, pogięty boczek i porysowane wszystko dookoła), żeby się dostać do mechanizmu i spróbować otworzyć jakoś, a tu pewnego dnia niespodzianka: centralny się "naprawił" i drzwi się w końcu dało otworzyć z zewnątrz 

 

Edytowane 30 Stycznia 2022 przez Kimi

[xXPiotrekXx19]

7 godzin temu, Kimi napisał:

Ok. To mam prośbę do Ciebie - jak u niego będziesz, to mu przekaż, że Kimi go pozdrawia i jak coś, to znowu zaglądam na forum  

 

BTW, u mnie też są jakieś problemy z elektryką - moduł centralnego generalnie otwiera drzwi jak chce i które chce  Szczególnie jak jest zimno w nocy.

Jedna z typowych usterek w B8.

Teraz na przykład przestał otwierać przód od strony pasażera (z lewej - u mnie jest na odwrót), a czasem tył z lewej też się nie otworzy. 

Najlepszy numer wyszedł zaraz po zakupie: tylne lewe drzwi miały ten cycek od blokady przed otwarciem z wewnątrz w pozycji zablokowanej (czyli od środka drzwi nie można było otworzyć). A dowiedziałem się o tym, gdy centralny postanowił nie otworzyć mi tych drzwi pewnego dnia - i zostałem z zablowkowanymi drzwiami od wewnątrz i od zewnątrz 

Znalazłem gdzieś tutorial na YT jak zdjąć boczek z drzwi bez ich otwierania (oczami wyobraźni już widziałem te połamane plastiki, pogięty boczek i porysowane wszystko dookoła), żeby się dostać do mechanizmu i spróbować otworzyć jakoś, a tu pewnego dnia niespodzianka: centralny się "naprawił" i drzwi się w końcu dało otworzyć z zewnątrz 

 

Jednym słowem co nowsze to zamiast lepsze to gorsze wszystko aby się psuło to będzie miał kto zarobić na naprawie ?

[Magdalenah]

W dniu 26.01.2022 o 10:22, Kimi napisał:

Powitać 

Nie wiem jak w EL, ale w Dublinie zapowiada się słoneczna, ciepła, styczniowa środa 

 

PS. Co prawda na razie mam wrażenie, że gadam sam ze sobą  ale widzę że od czasu do czasu ktoś tu jednak zagląda, włączając osoby ze "starej gwardii" - więc będę cierpliwie czekał   

 

No tak może być jak się przez tyle lat olewalo kumpli z forum. Teraz my udajemy, że cię nie znamy i nie będziemy odpisywać na wiadomości. ? Miłego wieczoru wszystkim.

[OficeR]

W sumie można by urządzić jakiś zjazd Audi na Pasażu 

[xXPiotrekXx19]

8 minut temu, OficeR napisał:

W sumie można by urządzić jakiś zjazd Audi na Pasażu 

W sumie nie był by to głupi pomysł tylko czy parkingu starczy dla nas dwuch no chyba że będą jeszcze inni chętni? 

[Kimi]

4 godziny temu, Magdalenah napisał:

No tak może być jak się przez tyle lat olewalo kumpli z forum. Teraz my udajemy, że cię nie znamy i nie będziemy odpisywać na wiadomości. ? Miłego wieczoru wszystkim.

Ok, przyznaję, zasłużyłem. 

Proszę o wybaczenie i obiecuję poprawę 

[Kimi]

5 godzin temu, xXPiotrekXx19 napisał:

Jednym słowem co nowsze to zamiast lepsze to gorsze wszystko aby się psuło to będzie miał kto zarobić na naprawie ?

Czy ja wiem? Problemy z centralnym jako właściwie jedyna usterka (wymagająca naprawy, nie piszę tu o eksploatacyjnych sprawach) w 14-letnim aucie ze ~150k na liczniku - czy to naprawdę "gorsze" ?  

A propos awaryjności - dzisiaj po raz pierwszy widziałem elektryka wciąganego na lawetę (BMW i3). Ciekawe, czy się coś spier...., czy właściciel zapomniał naładować  

[xXPiotrekXx19]

12 godzin temu, Kimi napisał:

Czy ja wiem? Problemy z centralnym jako właściwie jedyna usterka (wymagająca naprawy, nie piszę tu o eksploatacyjnych sprawach) w 14-letnim aucie ze ~150k na liczniku - czy to naprawdę "gorsze" ?  

A propos awaryjności - dzisiaj po raz pierwszy widziałem elektryka wciąganego na lawetę (BMW i3). Ciekawe, czy się coś spier...., czy właściciel zapomniał naładować  

Podejrzewam że pewnie coś się zepsuło bo ja już dużo elektryków widziałem na lawecie. Kiedyś też muszą się zepsuć tylko ciekawe jakie są koszty utrzymania takiego auta bo wiadomo niby jeździ się taniej ale ciekawe jak to jest naprawdę 

[Kimi]

2 minuty temu, xXPiotrekXx19 napisał:

Podejrzewam że pewnie coś się zepsuło bo ja już dużo elektryków widziałem na lawecie. Kiedyś też muszą się zepsuć tylko ciekawe jakie są koszty utrzymania takiego auta bo wiadomo niby jeździ się taniej ale ciekawe jak to jest naprawdę 

Też jestem ciekaw. Podejrzewam, że jak elektryk jest nowy, to jest cacy, ach i och i jaki to on jest oszczędny i jak to dbam o środowisko 

Tylko że... akumulatory z każdym cyklem ładowania tracą pojemność, oprogramowanie z każdym rokiem staje się coraz bardziej przestarzałe (pewnie przez pierwsze kilka lat taki soft dostaje update'y, ale jak długo?)

I na jak długo taki elektryk jest przewidziany do eksploatacji? 7 lat? 10? 15? A co potem? Kto kupi 15-letnią Teslę czy innego ID4 z padniętym akumulatorem ("Paaanie, do sklepu pan dojedziesz, a potem se Pan podładujesz..." - czujecie takie klimaty w komisie? ), soft nie aktualizowany od lat (to tak, jakby teraz używać kompa z Widnowsem XP )  itd.

A jak kupujesz 15-letnią B7 czy 10-letnią B8? Wszystko jest. Serwis, części, ogarniasz po zakupie - i potem już tylko lejesz paliwo i jeździsz i dbasz i masz na lata.