Pietro3 Opublikowano 9 Grudnia 2008 Opublikowano 9 Grudnia 2008 bez przesady... Ochrona Carrefoura by mnie powiesiła i dzwoniłaby zaraz do szefa(przypału nie potrzebuję).
Korzeń Opublikowano 9 Grudnia 2008 Opublikowano 9 Grudnia 2008 Korzeń, wygląda na to, że nie dojadę dziś na spota, a obiecałem przywieźć płytę ze zdjęciami. Czy mógłbyś wypalić drugą płytę i dać dzisiaj komu trzeba..? Dałem już szwagrowi Ragusia fotki. Nikogo poza nim nie było z nami.
Reggi Opublikowano 9 Grudnia 2008 Opublikowano 9 Grudnia 2008 bez przesady... Ochrona Carrefoura by mnie powiesiła i dzwoniłaby zaraz do szefa(przypału nie potrzebuję). Dobra ..to zaleć tak jak będziesz mógł :gwizdanie: Będzie ktoś jeszcze na tym spocie tak po 21 :00 ?
Korzeń Opublikowano 9 Grudnia 2008 Opublikowano 9 Grudnia 2008 Nie chce się spierać ale drogi już są w tej automapie (Ciekawe ile pokrycia w procentach) to urządzenie przechwytuje obraz z kamery i narzuca tylko strzałki na obraz wyświetlany. Z tego co zrozumiałem, to tak to działa. Dokładnie.
Pingvin Opublikowano 9 Grudnia 2008 Opublikowano 9 Grudnia 2008 Pewnego pięknego, jesiennego dnia jeżykowi zachciało się jeść. Znalazł więc jabłonkę na której czubku zobaczył jabłko. Z największym trudem wspinał się więc nasz jeżyk po to jedyne jabłko na jabłoni. Wspinał się i wspinał i po 2 godzinach zszedł na ziemię ze swoim jabłuszkiem. Już brał je do ust kiedy nagle ściemniło się, buchnęła para, ziemia się zatrzęsła i wylazła z niej wielka d*pa schwytała jabłko i zniknęła spowrotem w ziemi... Jeżyk stał chwile po czym otrząsnął się z szoku i zawłał: -CO TO KUR.WA BYŁO!! Buchnęło dymem, zatrzęsło ziemią, wyłoniła się wielka d*pa i odpowiedziała: - ANTONÓWKA!
boberek Opublikowano 9 Grudnia 2008 Opublikowano 9 Grudnia 2008 Dwóch facetów. Wieloletni przyjaciele od dzieciństwa. Jednak jeden z nich niestety jest częściowo sparaliżowany, potrzebuje trochę pomocy w codziennym życiu. Pewnego dnia siedzą u niego na werandzie, sparaliżowany mówi: - Wiesz, co, mam pytanie - czy naprawdę jesteś moim przyjacielem? - No jasne stary, znamy się od dziecka, wiesz, ze zrobiłbym dla ciebie wszystko! - Wiem, mój przyjacielu, wiem. Miałbym wiec do ciebie małą prośbę czy przyniósłbyś mi z piętra skarpetki? Robi się trochę chłodno, a jak wiesz, janie jestem w stanie tego zrobić. - Stary, w ogóle nie ma o czym mówić. Skoczyłbym dla ciebie w ogień. - Dziękuje ci mój przyjacielu. Facet idzie na piętro, otwiera drzwi do pokoju, wchodzi i staje oniemiały. Przed oczami rozpościera mu się cudowny widok - dwie córki jego przyjaciela, młode, piękne jak marzenie, ubrane jedynie w bieliznę. Facet nie może oderwać wzroku, targają nim wyrzuty sumienia - w końcu to córki jego najlepszego przyjaciela, jednak w końcu poddaje się instynktom i mówi: - Wasz ojciec przysłał mnie, żebym się z wami przespał. - Niemożliwe! - mówi jedna. - Nieprawdopodobne! - mówi druga. - No cóż, jeśli mi nie wierzycie, zaraz wam udowodnię. Facet podchodzi do okna, otwiera je i krzyczy... - Obie? - Tak, tak, obie! Dzięki, stary![br]Dopisany: 09 Grudzień 2008, 15:46_________________________________________________Przychodzi Jaś do taty i pyta: - Tato, jaka jest różnica między wyrazami potencjalnie a realnie? - Jasiu, zrób tak: idź do mamy i zapytaj ją czy przespałaby się z Johnem Travoltą za milion dolarów. Potem idź do brata i zapytaj go czy przespałby się z Orlandem Bloom za milion dolarów, a potem idź do siostry i zapytaj czy przespałaby się z Paulem Walkerem za milion dolarów. Jasio poszedł i pyta mamę czy by się przespała z Johnem Travoltą? A ona na to: - Oczywiście! Potem Jasio idzie do brata i pyta czy przespałby się z Orlandem Bloom? A on: - Kto by się nie przespał za milion dolców? No to Jasio idzie do siostry i pyta ją czy by się przespała za milion dolarów z Paulem Walkerem? A ona na to: - Naturalnie! No to Jasio idzie z powrotem do ojca i mówi: - To ja już rozumiem! Potencjalnie mamy w domu trzy miliony dolarów, a realnie dwie dziwki i jednego pedała...[br]Dopisany: 09 Grudzień 2008, 15:46_________________________________________________Mama dała Jasiowi ostatnie 50 złotych na zakupy (do wypłaty było jeszcze 2 tygodnie) i mówi: - Jasiek kupisz chleb, margarynę i kawał sera. Reszta kasy trafia na stół. Jasiek poszedł do sklepu ale po drodze spodobał mu się miś za całe 50 złotych. Kupił misia i pędzi do domu. Matka na to: - Jasiu, co żeś ty zrobił, natychmiast idź i sprzedaj tego misia. Jasiek bez namysłu poszedł opchnąć misia sąsiadce. Wchodzi do jej mieszkania a sąsiadka w łóżku z jakimś facetem. Nagle rozlega się pukanie do drzwi. Sąsiadka wpycha faceta z Jasiem do szafy. Jasiek w szafie do faceta: - Kup pan misia. - Spadaj chłopcze. - Bo będę krzyczał. - Masz pięćdziesiąt złotych i się zamknij. - Oddaj misia. - Nie oddam. - Oddaj bo będę krzyczał. Sytuacja powtarza się kilkanaście razy. Jasiu zarobił kasy od cholery. Wraca do domu z zakupami: kawior, krewetki, szynki i całą furę szmalu kładzie na stole. Matka do Jasia: - Jasiek chyba bank obrabowałeś. Natychmiast do księdza idź się wyspowiadać! Jasiek poszedł do kościoła, podchodzi do konfesjonału i mówi: - Ja w sprawie Misia. - sp***dalaj, już nie mam kasy.[br]Dopisany: 09 Grudzień 2008, 15:49_________________________________________________Świeżo upieczony hrabia był ciekaw jak powinno się poprawnie kreować image. Zapisał się więc do Klubu... - Masz najnowszego Mercedesa? - No... nie. - Masz dwupiętrową wille? - No... nie. - A masz chociaż taki łańcuch wysadzany brylantami i innymi drogimi kamieniami? - No... nie. - No to jak już to wszystko będziesz miał, to wtedy pogadamy. Dzwoni więc do swojego służącego: - Janie... Sprzedaj nasze Cadillaci i kup takie tanie, niemieckie gówno jakim teraz wszyscy jeżdzą. - Dobrze Panie... - I każ zburzyć dwa górne piętra naszej willi. - Dobrze Panie... Cos jeszcze? - Ta... zabierz Burkowi obrożę i mi ja przywieź.[br]Dopisany: 09 Grudzień 2008, 15:50_________________________________________________Policja zorganizowała konkurs "Bezpieczna jazda". Ten, kto w miejscu, gdzie postawiono ograniczenie prędkości przejedzie przepisowo miał dostać nagrodę 1000 zł. Policjanci stoją w krzakach, mandaty się sypią, aż wreszcie powoli nadjeżdża mercedes. Zatrzymują kierowcę, salutują i mówią: - Gratulujemy, jechał pan z przepisową prędkością. W nagrodę otrzymuje pan 1000 zł. Co zrobi pan z tymi pieniędzmi? Facet drapie się po głowie i po chwili mówi: - Wie pan, chyba wreszcie zrobię kurs prawa jazdy. Na to odzywa się jego żona: - Niech panowie nie słuchają, on zawsze takie bzdury gada po pijanemu... Na to z tylnego siedzenia babcia: - Mówiłam, że kradzionym daleko nie zajedziemy! Ktoś puka z bagażnika: - Czy to już Berlin? _________________
Reggi Opublikowano 9 Grudnia 2008 Opublikowano 9 Grudnia 2008 dobre :polew: [br]Dopisany: Grudzień 09, 2008, 03:57:42 _________________________________________________Sierściuch ....aleś zapodał arsenał
Reggi Opublikowano 9 Grudnia 2008 Opublikowano 9 Grudnia 2008 no ba na koniec pracy ;P Bobek ..będziesz dziś na spocie ? Do końca
boberek Opublikowano 9 Grudnia 2008 Opublikowano 9 Grudnia 2008 no ba na koniec pracy ;P Bobek ..będziesz dziś na spocie ? Do końca za bobka to cie moge w rowek kopnąć
Reggi Opublikowano 9 Grudnia 2008 Opublikowano 9 Grudnia 2008 za bobka to cie moge w rowek kopnąć Nerwuss Będziesz czy nie ? Wygrywasz koszulkę ?
Kolkov Opublikowano 9 Grudnia 2008 Autor Opublikowano 9 Grudnia 2008 Będzie ktoś dziś z Tarcho Squadu ? Ja jadę i ok 20 na Targówku być mogę być
Reggi Opublikowano 9 Grudnia 2008 Opublikowano 9 Grudnia 2008 Będzie ktoś dziś z Tarcho Squadu ? Ja jadę i ok 20 na Targówku być mogę być O No to pasi .. :good: Będziesz miał po drodze.. bo Pedro szkoda fatygować specjalnie Wpadać śmiało
Pietro3 Opublikowano 9 Grudnia 2008 Opublikowano 9 Grudnia 2008 ja Tobie dam Pedro... Spoko skoro Kolkov po Ciebie zajezdza to ja jade bezposrednio od siebie...
Reggi Opublikowano 9 Grudnia 2008 Opublikowano 9 Grudnia 2008 ja Tobie dam Pedro... Kurde ...zawsze mi się myli :gwizdanie: Dzięki wodzu za chęci i propozycję To się ceni
Pietro3 Opublikowano 9 Grudnia 2008 Opublikowano 9 Grudnia 2008 spox nie ma sprawy polecam sie na przyszlosc To moze sobie dzis zlot odpusze i pojade sie wkoncu wyspie bo na 7 do pracy na stacje...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się