Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Upgrade hamulców w Audi A4 B6/B7


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

A jeszcze pytanko o osłony muszę kupić te o nr : 8E0615311C / 312C

Czy z A6 C6 3.0 TFSI będą ok ??

Te zaciski są P&P co nie ??

  • Odpowiedzi 12.8 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano

lepsze tarcze klocki do 320 czyli co konkretnie ?

345 zmieści się w 18'' et 42 ? (chyba), czyli w sumie zaciski + jarzma a reszta to czystka eksploatacja ?

troszkę mi szkoda tego zestawu, tarcze i klocki mają raptem ~15kkm, tył taki sam komplet jeszcze mniej.

Ori 345mm z zaciskami od S4 B6/B7 wejdą nawet pod fele 17" :)

Lepsze tarcze to np. DBA 4000T3 a klocki to EBC YellowStuff.

Czy jest coś lepszego lub tańszego i równie dobrego to nie powiem Ci, pytaj mistrzów hamulcowych... o ile będą łaskawi rzucić okiem na Twój problem :wink:

Moim zdaniem lepiej jak pójdziesz w kierunku ulepszania tego co masz w wersję wyczynową niż robienia swapu (przedniej osi) na wersję S4 opartą na standardowych komponentach... ale moje zdanie traktuj bardziej jak wypowiedź laika niż osoby co zjadła zęby w tym temacie :hi:

Za ulepszeniem tego co masz (320/288) przemawiają:

- brak zwiększenia masy nieresorowanej (zawias od S4 jest sztywniejszy, konstruktorzy z pewnością wzięli pod uwagę większą masę tarcz)

- sterownik ABS masz obecnie optymalnie skonfigurowany pod fabryczny zestaw (przy swapie warto, ale nie trzeba, przypisać w sterowniku, że współpracuje z większą tarczą. A chcąc wycisnąć 100% z takich hamulców powinno się wymienić także pompę hamulcową na tę od modelu S4, sterownik ABS chyba też... :mysli: )

- brak dysproporcji pomiędzy tarczami przednią a tylną osią (tj. one są, ale przewidziane konstrukcyjnie, wiadomo większa tarcza zawsze mile widziana, ale nikt z polepszających swoje hamulce tylko z przodu nie zbadał kompleksowo, jak w fabryce, czy to nie stworzy problemów podczas jakieś ekstremalnej sytuacji na drodze :mysli: ).

I choć ja sam szarpnąłem się na wariant 345/300 (S4) i jest odczuwalnie lepiej (choć zestaw jeszcze się dociera... ale to nic odkrywczego przy przejściu z zestawu 312/255mm :D ) to podejrzewam, że zadowolony byłbym też z zestawu 320/288 :wink:

I to opartego na zwykłych tarczach i klockach.

Opublikowano

Lepsze klocki to Ferodo FCP lub FCP-H z tym ze nie maja homologacji na ulice.

EBC odradzam, chyba ze będzie to pracować z tarcza EBC

Opublikowano (edytowane)

Marcin4x4 napisz coś więcej. Jakie sa dokładnie objawy?

W jakich warunkach hamowales?

Przyznam się, że trochę mnie zmartwił Twój post bo mam taki zestaw planuje założyć i jak będą z nim problemy to nie ma to sensu...

Ile wazy Twoje auto?

Edytowane przez wampir
Opublikowano

Wolałbym ori zestaw z RS4 B7

Opublikowano (edytowane)

Marcin4x4 napisz coś więcej. Jakie sa dokładnie objawy?

W jakich warunkach hamowales?

Przyznam się, że trochę mnie zmartwił Twój post bo mam taki zestaw planuje założyć i jak będą z nim problemy to nie ma to sensu...

Ile wazy Twoje auto?

zwykłych, codziennych, ten zestaw to po prostu standardowy dobry hebel nic więcej, jak ktoś się po nim spodziewa cudów to się rozczaruje no chyba że w porównaniu do chińskich kolegów. Myślę że gdyby ludzie wymianę eksploatacyjną robili właśnie na takie zestawy to ilość kolizji z powodu zbyt długiej drogi hamowania byłoby zdecydowanie mniej. Klocki np w stosunku do ATE praktycznie nie pylą... nie raz tarcza po małym dragu była fioletowa a mimo to jest prosta a cały komplet zbiera jak nowy. Dla porównania zacisk 4tloczkowy Brembo z jakimiś klockami XYZ po rozgrzaniu reagował znacznie gorzej.

U mnie bardzo kuleje wyczucie hamulca, trzeba dość mocno wcisnąć by realnie wytracić prędkość. Waga niestety robi swoje.. może warto uderzyć w wersję SPORT tarcz.

Moim zdaniem lepiej jak pójdziesz w kierunku ulepszania tego co masz w wersję wyczynową niż robienia swapu (przedniej osi) na wersję S4 opartą na standardowych komponentach...

wyczynowe heble to problem z jazdą do sklepu po browar (że o powrocie nie wspomnę :P).

- brak dysproporcji pomiędzy tarczami przednią a tylną osią (tj. one są, ale przewidziane konstrukcyjnie, wiadomo większa tarcza zawsze mile widziana, ale nikt z polepszających swoje hamulce tylko z przodu nie zbadał kompleksowo, jak w fabryce, czy to nie stworzy problemów podczas jakieś ekstremalnej sytuacji na drodze :mysli: ).

też mnie to zastanawia, chociaż wiadomo że przód zawsze musi zbierać lepiej a ewentualną dysproporcje powinien wyeliminować ABS.

Edytowane przez marcin4x4
Opublikowano

To był fading hamulcow od przegrzania?

Po ile hamowaniach i z jakiej predkosci?

Jaka masa w dowodzie?

Opublikowano

A jeszcze pytanko o osłony muszę kupić te o nr : 8E0615311C / 312C

Czy z A6 C6 3.0 TFSI będą ok ??

Te zaciski są P&P co nie ??

Ktoś ???

Opublikowano

A jeszcze pytanko o osłony muszę kupić te o nr : 8E0615311C / 312C

Czy z A6 C6 3.0 TFSI będą ok ??

Te zaciski są P&P co nie ??

Ktoś ???

Osłony są inne, potrzebujesz te co podałeś nr.

Opublikowano

Wolałbym ori zestaw z RS4 B7

albo 370x32 z TTRs na bardzo podobnym zacisku ktore juz w bardzo dobrych pieniadzach mozna dostac

Opublikowano



BeyerBrown, dnia 09 Sie 2015 - 09:14, napisał:


- brak dysproporcji pomiędzy tarczami przednią a tylną osią (tj. one są, ale przewidziane konstrukcyjnie, wiadomo większa tarcza zawsze mile widziana, ale nikt z polepszających swoje hamulce tylko z przodu nie zbadał kompleksowo, jak w fabryce, czy to nie stworzy problemów podczas jakieś ekstremalnej sytuacji na drodze :mysli: ).

też mnie to zastanawia, chociaż wiadomo że przód zawsze musi zbierać lepiej a ewentualną dysproporcje powinien wyeliminować ABS.

Mercedes wprowadzając ESP do pierwszej A-klasy po oblanym teście łosia wyszedł z podobnego założenia. Ja wolę jak od strony mechanicznej coś jest dopracowane niż potem pudrować syfa, tj. łatać niedoróbki elektroniką :hi:

Opublikowano

Juz dawno pisalem ze najlepsze efekty daje: 312/288, 320/300 i 345/330.

przerobione, przetestowane i sprawdzone osobiscie

Opublikowano

To był fading hamulcow od przegrzania?



Po ile hamowaniach i z jakiej predkosci?

Jaka masa w dowodzie?
Przy sprintach (mój max 240km/h) dawały radę z tym że prędkość wytracało się spokojnie, Po pogoni za prawie 400 konnym S60 R czyli dość częstym przyhamowywaniu moje tarcze były fioletowe, jego brązowe (Brembo), Prędkości Tobie nie powiem bo nie było czasu patrzeć na takie pierdoły, raczej 150+, jak na "standardowy hebel" spisały się bardzo dobrze.

Bardziej wymiękają w te upały podczas zwykłej jazdy miejskiej,



Mercedes wprowadzając ESP do pierwszej A-klasy po oblanym teście łosia wyszedł z podobnego założenia. Ja wolę jak od strony mechanicznej coś jest dopracowane niż potem pudrować syfa, tj. łatać niedoróbki elektroniką :hi:
ja tylko napisałem że to co kiedyś robiła mechanika dzisiaj robi ABS

BTW: A to nie merc tylko składane gówno, które wylatywało z lekkiego zakrętu :)



Juz dawno pisalem ze najlepsze efekty daje: 312/288, 320/300 i 345/330.
a czemu taki "duży" tył ?
Opublikowano

A po ....uj Ci mały ?

Opublikowano

Po to, żeby tył Ci się nie odrywał od ziemi jak przód będzie mocno hamował...

Opublikowano

lepsze tarcze klocki do 320 czyli co konkretnie ?

345 zmieści się w 18'' et 42 ? (chyba), czyli w sumie zaciski + jarzma a reszta to czystka eksploatacja ?

troszkę mi szkoda tego zestawu, tarcze i klocki mają raptem ~15kkm, tył taki sam komplet jeszcze mniej.

Ori 345mm z zaciskami od S4 B6/B7 wejdą nawet pod fele 17" :)

Lepsze tarcze to np. DBA 4000T3 a klocki to EBC YellowStuff. jezdziłem i zniszczyłem tarcze (zresztą nie tylko ja)

Czy jest coś lepszego lub tańszego i równie dobrego to nie powiem Ci, pytaj mistrzów hamulcowych... o ile będą łaskawi rzucić okiem na Twój problem :wink:

Moim zdaniem lepiej jak pójdziesz w kierunku ulepszania tego co masz w wersję wyczynową niż robienia swapu (przedniej osi) na wersję S4 opartą na standardowych komponentach... ale moje zdanie traktuj bardziej jak wypowiedź laika niż osoby co zjadła zęby w tym temacie :hi: (tu się zdecydowanie mylisz)

Za ulepszeniem tego co masz (320/288) przemawiają:

- brak zwiększenia masy nieresorowanej (zawias od S4 jest sztywniejszy, konstruktorzy z pewnością wzięli pod uwagę większą masę tarcz) (g... prawda, praktycznie wszystko jest takie same. Dodatkowo w 3.0 zaciski są tak samo cięzkie jak w s4. troche ciezsza tarcza nie robi duzej róznicy)

- sterownik ABS masz obecnie optymalnie skonfigurowany pod fabryczny zestaw (przy swapie warto, ale nie trzeba, przypisać w sterowniku, że współpracuje z większą tarczą. A chcąc wycisnąć 100% z takich hamulców powinno się wymienić także pompę hamulcową na tę od modelu S4, sterownik ABS chyba też... :mysli: )

- brak dysproporcji pomiędzy tarczami przednią a tylną osią (tj. one są, ale przewidziane konstrukcyjnie, wiadomo większa tarcza zawsze mile widziana, ale nikt z polepszających swoje hamulce tylko z przodu nie zbadał kompleksowo, jak w fabryce, czy to nie stworzy problemów podczas jakieś ekstremalnej sytuacji na drodze :mysli: ).

I choć ja sam szarpnąłem się na wariant 345/300 (S4) i jest odczuwalnie lepiej (choć zestaw jeszcze się dociera... ale to nic odkrywczego przy przejściu z zestawu 312/255mm :D ) to podejrzewam, że zadowolony byłbym też z zestawu 320/288 :wink:(jeśli tak sądzisz to widocznie nie wykorzystujesz tych hampli)

I to opartego na zwykłych tarczach i klockach.

troszke mijasz się z prawdą. dodatkowo klocki EBC mógłbym polecić mojemu wrogowi żeby zniszczył sobie tarcze... Klocki EBC niszczą inne tarcze niż EBC. Przy tym stosunek jakości do ceny jest bardzo niekorzystny. pisze z własnego doświadczenai a wydeaje mi się dość duże.

Opublikowano (edytowane)

BMW ma bardzo zbliżone średnice tarcz przód-tył, u kolegi w 6-er siedzi zestaw 348/345mm. Ale czy tam czasem nie jest to związane z:

a ) lepszym wyważeniem przód-tył (niemal 50/50%)

b ) napędem na tył

? :mysli:

Dev, jestem w stanie uwierzyć w to co piszesz, bo w końcu w temacie hamulców jesteś oblatany jak mało kto (inna sprawa, że takie podejście też mi się wydaje słuszne :) ), ale czy czasem nie chcesz między wierszami powiedzieć, że w VAG-u głąby pracują, że na podobny pomysł jeszcze nie wpadli? :wink:

Edytowane przez BeyerBrown
Opublikowano

Wolałbym ori zestaw z RS4 B7

albo 370x32 z TTRs na bardzo podobnym zacisku ktore juz w bardzo dobrych pieniadzach mozna dostac

szmelc tak samo jak rs4 b7... tarcze z tt do syf chyba ze ktos chce sie pokazac bo w innym przypadku nie widze sensu tego wkladac

Te heble to jest głupota głownie z powodu proporcji kosztów do skuteczności i juz dawno o tym mówiłem... Audi stosowało dwa rodzaje klocków do tych zacisków. Jeden hamował ale był piekielnie drogi, drugi słabo hamował i był "tylko" drogi. Do tego tarcze ktore jesli zaczną bić (a przy upalaniu każde zaczną) to ich wymiana kosztuje majątek... Ja sie wyleczyłem z tego typu hebli... Wole zestaw s4 ktory moze i jest troszke mniej skuteczny ale jesli cokolwiek mi sie zacznie z nim dziać to sobie poprostu zmienię tarcze i klocki za ułamek wartości tarcz i klocków z zestawu TT

BMW ma bardzo zbliżone średnice tarcz przód-tył, u kolegi w 6-er siedzi zestaw 348/345mm. Ale czy tam czasem nie jest to związane z:

a ) lepszym wyważeniem przód-tył (niemal 50/50%)

b ) napędem na tył

? :mysli:

Dev, jestem w stanie uwierzyć w to co piszesz, bo w końcu w temacie hamulców jesteś oblatany jak mało kto (inna sprawa, że takie podejście też mi się wydaje słuszne :) ), ale czy czasem nie chcesz między wierszami powiedzieć, że w VAG-u głąby pracują, że na podobny pomysł jeszcze nie wpadli? :wink:

o napęd głównie chodzi. W Mercedesie masz tak samo. No jeśli chodzi o hamulce w b7 to inżynierowie się akurat nie popisali... Jedyne tarcze których nie udało mi się zgrzać do czerwoności to RS4. Ale co z tego jak kosztowały 4000zł kpl. na przód, w połowie pierwszego klocka zaczynały zawsze bić a po drugim klocku czyli 18000km nadawaly się do śmieci bo nie trzymały już parametrów grubości...

już kiedyś opisywałem co sądze o hamulcach w naszych a4 ze strony użytkownika:

ogólnie hamulcami powinno nazywać się zestawy od 345mm w góre. Wszystko poniżej to spowalniacze i jak ktoś lubi dynamiczną jazde to powinien o mniejszych zapomniec.

Jedyny zestaw którego nie udało mi się rozgrzać do czerwoności to heble z RS4 (co nie oznacza że nie udało mi się ich przegrzać bo juz dwa razu miałem sytuacje że hamulca poprostu zabrakło), aczkolwiek przyznam że z tymi hamulcami mam największe jaja i problemy. Takiego bicia jak na (już drugim) komplecie hamulców RSowych to nigdy nie miałem. Śmiem twierdzić że jak się zagrzeje tarcze to przy hamowaniu cięzko auto utrzymać na pasie... ba cięzko usiedzieć w fotelu bo tak rzuca... Poza tym już drugie tarcze zaczynają mi pękać przy perforacjach.

moim skromnym zdaniem sprawy mają się tak:

hample 288 (a raczej spowalniacze) są dla ludzi który jeżdżą w niedziele do kościoła i z powrotem. I najlepiej jakby jechali tramwajem żeby tarcz w aucie nie przegrzać :decayed: Może ich zabraknąc przy pierwszym ostrzejszym hamowaniu...

spowalniacze 312 praktycznie to samo ale można już zaryzykować i jechać autem do tego kościoła...

hample 320 no coś zaczyna się dziać ale nie wiadomo co... Do turlania dropsa po mieście się nada, ale lepiej się nie ścigać z nikim bo można przodu nie miec. Pierwsze hamowanie zawsze jest tyle dobrze... przy drugim trzeba pamiętać że to już drugie i pewnie ostatnie, jeśli w ogole się dohamuje :decayed:

hample 345 do normalnej dynamicznej jazdy są ok. ale trzeba pamiętać że to tylko 345 żeby się nie zapomnieć bo na jakimś górskim odcinku drogi mogą sie skończyć bardzo szybko. Jak je kiedyś testowałem to wytrzymywały trzy hamowania z 220 do 0, potem przestawały istnieć. nie wolno się napalać "łaaał mam hamulce z S4 zobaczymy co potrafią" bo dużo nie pohamujecie :decayed:

hample 345 porsche. Hamują identycznie jak 345 z S4. Plusem jest wygląd i mniejsza masa zacisku, minusem koła 18'.

hample 365 rs4 dużo skuteczniejsze pod względem mocy hamowania od wszystkiego co powyżej. Co do hamowań da się je przegrzać ale trzeba się postarać. Coprawda po 3-4 hamowaniach czuć że troszke zmienia się ich charakterystyka i że dostały temperaturki- nie są już takie stanowcze, trzeba inaczej operować pedałem hamulca, ale nadal hamują. Minusem jest to że trzeba co chwile czyścić perforacje, są głośne, bardzo szybko zużywają się tarcze, praktycznie wszystkie biją mniej lub bardziej- częściej bardziej, pękają przy perforacjach, są bardzo wrażlie na ch... klocki... No i są dość drogie w eksploatacji. Nowe tarcze (mówimy o samym przodzie) kosztują ok. 4500zł. Ja na moich tarczach mam teraz założony początek drugiego klocka a tarcz zostało może z 40-50%. Na tamtym klocku zroibłem ok. 10.000 km

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...