tomcioskinny Opublikowano 25 Marca 2012 Opublikowano 25 Marca 2012 witam podczas ostatniej podrózy na morze z łodzi , na autostradzie rozpędziłem się do 180 , po pewnym czasie ujrzałem dym we wstecznym lusterku i spadek obrotów, po zatrzymaniu autem strasznie telepało, silnik cały w oleju jazda skończona. Auto scholowane do Łodzi do warsztatu bo długich oględzinach okazało się że dwa tłoki stopiły się i porysowały cały blok silnika. Moje pytanie jak to jest możliwe że takie coś mogło się stać model silnik AHU 90km skoro te silniki uznawane są za jedne z lepszych.
aju Opublikowano 25 Marca 2012 Opublikowano 25 Marca 2012 mi się tłoki stopiły jak miałem ubogą mieszankę, ale to był turbodoładowany benzyniak z mbc
yamahayzfr13 Opublikowano 25 Marca 2012 Opublikowano 25 Marca 2012 Pompa wody może siadła i sie przegrzał szybciutko
mlodyy Opublikowano 26 Marca 2012 Opublikowano 26 Marca 2012 może wtryski lały jak złe , albo miałeś box czy inne badziewie podpięte
simsonek Opublikowano 26 Marca 2012 Opublikowano 26 Marca 2012 Zbyt przesadnie przyśpieszony zapłon i mega dawka ?
piotrsob1 Opublikowano 28 Marca 2012 Opublikowano 28 Marca 2012 Jako przyczynę obstawiam złą jakość paliwa .
SotoM Opublikowano 28 Marca 2012 Opublikowano 28 Marca 2012 tak to jest jak wtryski leja...kiedy ostatni raz miałes robiona diagnostyke parametrów pracy silnika...?? stobione tłoki tylko i wyłącznie są z winy z "lejacych" wtryskiwaczy. paliwo nie jest rozpylane tylko ciurkiem jest wtryskiwane na denko tłoka przez co przy spalaniu wytwarza sie wysoka temp zbyt wyspoka na podporność tłoka.a gdy sie tłok sie topi to automatycznie uszkodzeniu ulegaja gładzie cuylindra nadpalone są zawory głowica koncówki wtrysków zarniki swiec zarowych...dlatego mechanik powiedzial ci ze jest blok uszkodzony bo nie robi sie w tych silnikach tulejowania czy szlifowania cylindrów. w garażu mam niepotrzebny silnik -słupek 1Z (z tym ze poszła w nim uszczelka pod głowica i rysa jest na panewce korbowej na 2 lub 3 cylindrze)
tomx Opublikowano 28 Marca 2012 Opublikowano 28 Marca 2012 przeciez jak leja wtryski to zuzycie paliwa drastycznie wzrasta prawda?stuki wystepuja prawda?silnik nie rowno by pracowal trzasl jeszcze przed awaria tak mi sie wydaje przeciez wtryski przez godzine sie nie zepsuja:facepalm:
vauxhall95 Opublikowano 28 Marca 2012 Opublikowano 28 Marca 2012 guzik prawda.wtryski owszem nie pojda w godzine,ale na takich lejacych wtryskach.dynamiczna jazda z duza predkoscia skutkuje wlasnie tym
tomx Opublikowano 28 Marca 2012 Opublikowano 28 Marca 2012 to jak poznac organoleptycznie lejace wtryskiwacze?hmm?
vauxhall95 Opublikowano 28 Marca 2012 Opublikowano 28 Marca 2012 organoleptycznie to ewentualnie czarny dym delikatnie wieksze spalanie.Choc znajomy ma wtryski wyjeban@ i co miesiac turbo musi czyscic podkapca na czarno a pali 6litrow.Wiec to nie ma reguly
klucha11 Opublikowano 28 Marca 2012 Opublikowano 28 Marca 2012 co do silnika to moze i jest niezniszczalny ale zalezy jak uzywasz
rookie Opublikowano 29 Marca 2012 Opublikowano 29 Marca 2012 Bez przesady, remont AHU czy też AVG to nie jest już tragedia, 1500 zł i mamy praktycznie nowy silnik. Mówię tu o wymienionych wnętrznościach;)
mariuszsal Opublikowano 29 Marca 2012 Opublikowano 29 Marca 2012 Aleście się rozpisali - twórca wątku nawet tu nie zagląda Może brakowało mu paru postów do limitu (100) aby dodawać ogłoszenia o sprzedaży - teraz się udziela w ogłoszeniach "sprzedam". Zresztą dzień później nie było problemu z tłokami tylko przy 140 km/h autko mu muliło
tomcioskinny Opublikowano 29 Marca 2012 Autor Opublikowano 29 Marca 2012 Aleście się rozpisali - twórca wątku nawet tu nie zagląda Może brakowało mu paru postów do limitu (100) aby dodawać ogłoszenia o sprzedaży - teraz się udziela w ogłoszeniach "sprzedam". Zresztą dzień później nie było problemu z tłokami tylko przy 140 km/h autko mu muliło Do wiadomości dla pana Mariuszsal, wcale mi nie zależy na 100 postach jak piszesz (widocznie tobie zależało bo się na tym znasz widzę), sam widziesz ze troszke dłużej tu jestem niż ty prawie o 5 lat więc niewiem czemu się tak denerwujesz i bzdury na moim poście wypisujesz, ja bacznie śledze każde uwagi i każdego dnia zaglądam na forum w stosunku do ciebie panie Mariuszu, śledzący czyjes posty i profile ---------- Post added at 21:00 ---------- Previous post was at 20:54 ---------- tak to jest jak wtryski leja...kiedy ostatni raz miałes robiona diagnostyke parametrów pracy silnika...?? stobione tłoki tylko i wyłącznie są z winy z "lejacych" wtryskiwaczy.paliwo nie jest rozpylane tylko ciurkiem jest wtryskiwane na denko tłoka przez co przy spalaniu wytwarza sie wysoka temp zbyt wyspoka na podporność tłoka.a gdy sie tłok sie topi to automatycznie uszkodzeniu ulegaja gładzie cuylindra nadpalone są zawory głowica koncówki wtrysków zarniki swiec zarowych...dlatego mechanik powiedzial ci ze jest blok uszkodzony bo nie robi sie w tych silnikach tulejowania czy szlifowania cylindrów. w garażu mam niepotrzebny silnik -słupek 1Z (z tym ze poszła w nim uszczelka pod głowica i rysa jest na panewce korbowej na 2 lub 3 cylindrze) Dokładnie kolego jak piszesz po długich oględzinach to właśnie było przyczyną , zaniedbane i zmęczone rozregulowane wtryski które w momencie mojej jazdy 180 km/h dawały za duży wtrysk paliwa w danym momencie, szedł wybuch za wybuchem w komorze spalania, stworzyła się ogromna temperatura która stopiła dwa tłoki i porysowała blok cylindra, do wymiany poszedł cały silnik wraz ze sterującym wtryskiem koszt naprawy razem z robocizna 3200zł + kompletny rozrząd i pompa. A moje pytanie jest ciągle aktualne jak to mozliwe jest przy tym silniku AHU 90km, a co do mulenia przy 140km/h co wspomniał kolega Mariszasal to okazało się że był przedmuch powietrza na jednej z rur dolotowych turbiny koszt naprawy 150zł
huberts Opublikowano 29 Marca 2012 Opublikowano 29 Marca 2012 Jak to jest możliwe... Przepraszam, ale to jest głupie pytanie. Nie ma rzeczy nie zniszczalnych, czy to zrobi Niemiec, Japończyk, Chińczyk czy nawet Ufoludek to mechanicznie padnie to wcześniej czy później. Istnieje coś takiego jak zmęczenie materiału. Silniki 1,9 tdi spod znaku VW i OOOO są uznawane za jedne z najbardziej uznanych konstrukcji dieslowskich na świecie (o ile nie najlepszych), ale to jest tylko maszyna. Stopy w rozpylaczach się ścierają, sprężyny przestają być tak mocno napięte jak za nowości. Wszystko trzeba kontrolować na bieżąco, nie tylko olej, płyn w chłodnicy i filtry, ale od czasu do czasu zapiąć VAGA, sprawdzić czy z rury za nami podczas jazdy nie robi się zasłona dymna jak w wolnossącym jelczu (chociaż porządny diesel kopci tylko przy dodaniu gazu i to nie powinien za mocno, tylko puścić dym i przestać). Więc wszystko jest możliwe. Wtryski lały, nie wierze żeby nie zauważyć żadnych objawów (silnik nie trzyma obrotów, gorzej pali, pali więcej, kopci na czarno, słychać przede wszystkim inne spalanie, tutaj dochodzi spalanie stukowe, jak również można by odróżnić kilka wybuchów a nie jeden, bo lejące się paliwo pali się nie równomiernie). Tłoki nagrzały się, płyn nie nadążył odprowadzać ciepła, grzałeś 180 km/h czyli już dużo jak dla 90 KM i maszyna padła. Proste i logiczne.
rookie Opublikowano 1 Kwietnia 2012 Opublikowano 1 Kwietnia 2012 Jak to jest możliwe...Przepraszam, ale to jest głupie pytanie. Nie ma rzeczy nie zniszczalnych, czy to zrobi Niemiec, Japończyk, Chińczyk czy nawet Ufoludek to mechanicznie padnie to wcześniej czy później. Istnieje coś takiego jak zmęczenie materiału. Silniki 1,9 tdi spod znaku VW i OOOO są uznawane za jedne z najbardziej uznanych konstrukcji dieslowskich na świecie (o ile nie najlepszych), ale to jest tylko maszyna. Stopy w rozpylaczach się ścierają, sprężyny przestają być tak mocno napięte jak za nowości. Wszystko trzeba kontrolować na bieżąco, nie tylko olej, płyn w chłodnicy i filtry, ale od czasu do czasu zapiąć VAGA, sprawdzić czy z rury za nami podczas jazdy nie robi się zasłona dymna jak w wolnossącym jelczu (chociaż porządny diesel kopci tylko przy dodaniu gazu i to nie powinien za mocno, tylko puścić dym i przestać). Więc wszystko jest możliwe. Wtryski lały, nie wierze żeby nie zauważyć żadnych objawów (silnik nie trzyma obrotów, gorzej pali, pali więcej, kopci na czarno, słychać przede wszystkim inne spalanie, tutaj dochodzi spalanie stukowe, jak również można by odróżnić kilka wybuchów a nie jeden, bo lejące się paliwo pali się nie równomiernie). Tłoki nagrzały się, płyn nie nadążył odprowadzać ciepła, grzałeś 180 km/h czyli już dużo jak dla 90 KM i maszyna padła. Proste i logiczne. To nie tyle jest kwestia prędkości, ale obrotów silnika. Ile miałeś na blacie przy 180 km/h? Ponad 4000 obr./min? Jak teraz chodzi silnik po takiej generalce? Mruczy? Pozdro
huberts Opublikowano 1 Kwietnia 2012 Opublikowano 1 Kwietnia 2012 Rozumiałem to jednoznacznie, wysoka prędkość - wysokie obroty. U mnie przy 180 na a4 było chyba 4200.
rookie Opublikowano 1 Kwietnia 2012 Opublikowano 1 Kwietnia 2012 Jak mi tak teraz powiedziałeś, to uświadomiłem sobie, że ja nigdy nie jeżdżę powyżej 3500 obrotów. Swoje trasy robię tylko na autostradach w Niemczech, ale zazwyczaj w przedziale 140-160 km/h Jednak zawsze jest to powyżej 2000 obr. na każdym biegu, żeby turbiny nie zamulać.
karbonek Opublikowano 1 Kwietnia 2012 Opublikowano 1 Kwietnia 2012 Jak sprawdzić czy wtryski leją? Wystarczy do tego celu VAG i kontrola korekcji, czy jeszcze trzeba coś sprawdzać?
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się