AUDI S6 C7 4.0 V8 Bi-Turbo Ibissweiss Stage IV 701 KM / 880Nm by SPORTMILE

[turdzi 45]

Po co inwestujesz w samochód który i tak sprzedajesz ?

[hornet 2]

Po co inwestujesz w samochód który i tak sprzedajesz ?

To jest typowe podejście polaczka... po co robić jak idzie na sprzedaż.... Czymś musi hamować a skoro "mocno" jeździ to musi też dobrze hamować

[szymeniu 3]

Po co inwestujesz w samochód który i tak sprzedajesz ?

Zwykły zestaw do mnie fabryczny 7000 zł, a zestaw z RS 9500 zł to pomyślałem że założę

[Fr0styyy. 10]

Po co inwestujesz w samochód który i tak sprzedajesz ?

To jest typowe podejście polaczka... po co robić jak idzie na sprzedaż.... Czymś musi hamować a skoro "mocno" jeździ to musi też dobrze hamować

Dokładnie, albo "nie będę nic robił, bo za 2 lata i tak sprzedam"

[turdzi 45]

A czym one się roznia bo to chyba dalej nie ceramika

[_Gabriel_ 1]

a czym sie rozni zestaw z RS'a? Bo rozumiem, ze nie zakladasz ceramiki...?

ImageShackŽ - Online Photo and Video Hosting

taki zestaw zakladasz?

[szymeniu 3]

Turdzi, Gabriel

ten zestaw fabryczny z RS'a jest bardziej odporny na przegrzanie, bo te aktualne są lekko fioletowe kilka razy je zgrzałem i chooy z nich został.

[dziadek 6]

Szymek do Vario się w kolejkę ustaw na ceramikę do rs-a i nie mówię tu o hamulcach

[Tomasz 1]

Szymek do Vario się w kolejkę ustaw na ceramikę do rs-a i nie mówię tu o hamulcach

+1:kox:

[marek_xtr 0]

Hmmm chyba sie dzis mijalismy i nawet poznales swoja A6

Wygląda za***iście. Aż mi się łezka zakręciła a poznałem już z daleka. Jest kox

---------- Post dopisany at 17:10 ---------- Poprzedni post napisany at 17:08 ----------

Ojciec ze mną jechał i z tekstem "na chooy żeś sprzedawał"

heh to grubo Ty sprzedałeś mi, niedługo ja sprzedam i będą 2 x RS6

A co do hebli to zakładaj Brembo

Dużo już nakręciłeś ? W sumie to za ładne pieniądze możesz ją jeszcze pogonić

Odnośnie hamulców to będzie zestaw z RS6 podchodzi P&P

Przez równy rok pykło prawie 50tyś. w tym 90% na banach za granica i troszke w Polsce…

Co do sprzedania to kilka osób jest na nią chetnych

Wiec poważnie myślę, czy RS6 nie szukać takiego 2008 rok:slina:

[szymeniu 3]

Hmmm chyba sie dzis mijalismy i nawet poznales swoja A6

Wygląda za***iście. Aż mi się łezka zakręciła a poznałem już z daleka. Jest kox

---------- Post dopisany at 17:10 ---------- Poprzedni post napisany at 17:08 ----------

Ojciec ze mną jechał i z tekstem "na chooy żeś sprzedawał"

heh to grubo Ty sprzedałeś mi, niedługo ja sprzedam i będą 2 x RS6

A co do hebli to zakładaj Brembo

Dużo już nakręciłeś ? W sumie to za ładne pieniądze możesz ją jeszcze pogonić

Odnośnie hamulców to będzie zestaw z RS6 podchodzi P&P

Przez równy rok pykło prawie 50tyś. w tym 90% na banach za granica i troszke w Polsce…

Co do sprzedania to kilka osób jest na nią chetnych

Wiec poważnie myślę, czy RS6 nie szukać takiego 2008 rok:slina:

Spoko, jedyny minus jaki widzę to na 50tkm to potrzebujesz jakieś +,- 7500 litrów wachy. Licząc że będziesz jeździł w miarę spokojnie czyli średnio 15l/100

[marek_xtr 0]

No czyli o 2000 litrów wiecej niz teraz spaliłem

---------- Post dopisany at 08:57 ---------- Poprzedni post napisany at 08:56 ----------

Czyli jakieś 11tyś. złotych wiecej na rok A w skali roki to raczej nie odczuwalne bedzie

[szymeniu 3]

No czyli o 2000 litrów wiecej niz teraz spaliłem

---------- Post dopisany at 08:57 ---------- Poprzedni post napisany at 08:56 ----------

Czyli jakieś 11tyś. złotych wiecej na rok A w skali roki to raczej nie odczuwalne bedzie

Dasz radę utrzymać spalanie na poziomie 15/100 bo ja zakładam że to będzie tak z 17 albo i więcej, przynajmniej na początku, przecież będziesz musiał się nacieszyć mocą

[marek_xtr 0]

JAk sie kupuje takie auto to trzeba sie z tym liczyc, to tak samo jak kiedys jezdzilem Fiatem Tipo w gazie a teraz mam A6:wink: Poza tym nie bede ukrywał że na codzień jeżdże Fiatem Seicento a A6 stoi wypucowana w garażu, tylko jak jest ładna pogoda wyciagam ja, no i tylko na trasy lub wyścigi jak jade poza tym tym długim kolosem to nie ma gdzie w centrum zaparkowac

[pocas 2]

Prawy pas i awaryjne

[szymeniu 3]

Wytłumaczcie mi proszę co siedzi w głowach facetów, którzy mają np Golfa R czy Astrę OPC ? Dwa razy taka sama sytuacja w Krakowie na obwodnicy, jadę sobie spokojnie 160-180 przede mną jakieś BMW i jeszcze jedno Audi, piątek wieczór ruch w pytę że szok w końcu długi weekend i podjeżdża frajer Golfem i mi mruga gdzie na prawym sznur aut taki że ja nie mogę wyprzedzić tych z przodu. Po czym patafian próbuje mnie wziąć z prawej strony, a przede mną 3 auta wszystkie około 170 jadące jak się wyrwał tak mało w TIRa nie zapikował. Dzisiaj to samo tylko Astra OPC. Królowie szos w autach z 280 PS, ale styl jazdy jakby z 600 mieli

[Thom4s 1]

Wytłumaczcie mi proszę co siedzi w głowach facetów, którzy mają np Golfa R czy Astrę OPC ?

Królowie szos w autach z 280 PS, ale styl jazdy jakby z 600 mieli

Coś w tym jest. Ostatnio spotkałem takiego na wylocie z Bydgoszczy w niebieskim Golfie R. Ruch jak cholera, korki, a on lawiruje miedzy autami jakby motocyklem jechał, wyprzedzając z prawej jadąc na zderzaku itp.

Debil wciska się na siłę i zachowuje bardzo nieprzewidywalnie, że strach pas zmienić, bo nie wiadomo co planuje w tej swojej główce.

Prędzej czy później taki delikwent rozbija swojego golfika, przeliczając swoje umiejętności, dlatego najlepiej ustąpić, żeby nie nastąpiło to na własnym samochodzie.

[marcin_o23 199]

prędzej zrobi krzywdę komuś innemu bo głupi ma zawsze więcej szczęścia niż rozumu, ale fakt parapetów nie brakuje

[pocas 2]

W takich sytuacjach zawsze sobie wyobrażam co mówią kierowcy do siebie jak jadą.

"pacz kur.... ma eSe a jeździć nie umie!"

Jeszcze jest jeden typ kierowców "nie zjadę". Wracałem ostatnio z Krakowa i pół trasy na Częstochowę VW Vento VR6 udowadniało że absolutnie nie ma potrzeby zjechania pomimo tego że ktoś za nim jedzie szybciej.

[jedrekx 120]

Wytłumaczcie mi proszę co siedzi w głowach facetów, którzy mają np Golfa R czy Astrę OPC ?

Królowie szos w autach z 280 PS, ale styl jazdy jakby z 600 mieli

Coś w tym jest. Ostatnio spotkałem takiego na wylocie z Bydgoszczy w niebieskim Golfie R. Ruch jak cholera, korki, a on lawiruje miedzy autami jakby motocyklem jechał, wyprzedzając z prawej jadąc na zderzaku itp.

Debil wciska się na siłę i zachowuje bardzo nieprzewidywalnie, że strach pas zmienić, bo nie wiadomo co planuje w tej swojej główce.

Prędzej czy później taki delikwent rozbija swojego golfika, przeliczając swoje umiejętności, dlatego najlepiej ustąpić, żeby nie nastąpiło to na własnym samochodzie.

Kojarzę gościa z bydgoskich ulic.. on tak jeździ na co dzień.. niestety.

Wysłane z Audi