Młody_drog Opublikowano 30 Lipca 2011 Opublikowano 30 Lipca 2011 Każdemu z nas na bank zdarza się zostawić czasem otwarte auto, to normalne. Dziwne jest to, że odjechało w tak szybkim tempie, Bartek ty zostawiłeś auto z kluczykami w stacyjce? Bo z tego co zrozumiałem to nie i to właśnie jest zastanawiające. Ktoś musiał być dobrze przygotowany... Klucze były na fotelu... Zdarza się, co zrobimy, trzeba organizować zrzutę. Bartek zamki powymieniane wszędzie? Co za doki miałeś w aucie?
Bart-S Opublikowano 30 Lipca 2011 Autor Opublikowano 30 Lipca 2011 Dziwne jest to, że odjechało w tak szybkim tempie, Bartek ty zostawiłeś auto z kluczykami w stacyjce? Bo z tego co zrozumiałem to nie i to właśnie jest zastanawiające. Ktoś musiał być dobrze przygotowany... Wszystykie rzeczy - laptop, portfel, dokumenty (moje i Rafała), kluczyki (moje i Rafała) leżały na fotelu pasażera... Bartek zamki powymieniane wszędzie? Co za doki miałeś w aucie? Zamki to pierwsza rzecz o jaką zadbaliśmy. W portfelu były wszystkie moje dokumenty (prawko, dowód osobisty i rejestracyjny, karty bankomatowe). Pocieszające w tym wszystkim jest to - że to czytacie i wyciągacie wnioski. Równie dobrze coś takiego może przytrafić się przy chwilowym postoju na otworzenie garażu (studzenie turbo jak sami widzicie też jest bardzo popularne). Z drugiej strony nie ma też co popadać w paranoję - jednak zastanówcie się 2x zanim zostawicie auto na chodzie lub z kluczykami i dokumentami w środku. Jak widać, ta mała chwila złodziejowi wystarczy... Mnie zgubiło to, że za bardzo zaufałem okolicznościom typu "przecież to pod moim domem". Jeśli chodzi o zbiórkę pieniędzy - jesteście kochani, Gdyby ktoś od nas wpakował się w kłopoty także nie wahałbym się ani chwili. Jednak jest to dość specyficzna sprawa, nie chodzi o kilka złotych... Tym bardziej nie mam zamiaru nikogo obarczać konsekwencjami swojej lekkomyślności. Sam sobie naważyłem i sam muszę sobie z tym poradzić. Zresztą... i tak trzeba czekać na zakończenie dochodzenia (nie wiem ile to trwa - ktoś pisał o 2-óch tygodniach). [br]Dopisany: 30 Lipiec 2011, 17:50_________________________________________________Wiem, że szanse są marne ale... 2 lata temu, kolega z pracy sprowadził sobie czarnego sedana A4 B5 1.9TDI AFN (fajna wypasiona wersja ściągnięta ze Szwecji). Postawił auto przed blokiem - nie zdążył ubezpieczyć bo wrócił nim z trasy wieczorem... Rano auta już nie było. Policja odzyskała je jednak po dwóch tygodniach robiąć nalot na jakąś dziuplę pod Gnieznem. Zawsze jest jakaś nadzieja - czekamy...
truckmaniac Opublikowano 30 Lipca 2011 Opublikowano 30 Lipca 2011 Bartek. Nie jesteś pierwszym lepszym userem. Oczywiście nikomu tu nie chcę ujmować, ale swoją postawą wielokrotnie wielu ludziom pomogłeś. Wniosłeś wiele dla Klubu, a więc i dla nas wszystkich. Piszę tu tylko w swoim imieniu, ale wierzę, że większość Klubu tak sądzi jak ja i w razie potrzeby nie pozostaniesz sam z tym problemem.
KENOiX Opublikowano 30 Lipca 2011 Opublikowano 30 Lipca 2011 Wszystykie rzeczy - laptop, portfel, dokumenty (moje i Rafała), kluczyki (moje i Rafała) leżały na fotelu pasażera... ;(Bartek - zbiórka pieniędzy to dobrowolny gest, podziękowanie za wiedzę którą się z nami wszystkimi za DARMO podzieliłeś. Pozwól, że my jakoś za to wszystko co dla nas zrobiłeś choć trochę się odwdzięczymy.
AndyN Opublikowano 30 Lipca 2011 Opublikowano 30 Lipca 2011 (...) Jeśli chodzi o zbiórkę pieniędzy - jesteście kochani, Gdyby ktoś od nas wpakował się w kłopoty także nie wahałbym się ani chwili. Jednak jest to dość specyficzna sprawa, nie chodzi o kilka złotych... Tym bardziej nie mam zamiaru nikogo obarczać konsekwencjami swojej lekkomyślności. Sam sobie naważyłem i sam muszę sobie z tym poradzić. Zresztą... i tak trzeba czekać na zakończenie dochodzenia (nie wiem ile to trwa - ktoś pisał o 2-óch tygodniach). Nie jestem przeciwko zrzutce Bartek wielokrotnie szybko i bezinteresownie mi pomagał, za co jestem bardzo wdzięczny Może zapytać jakiegoś prawnika jak w jego ocenie wygląda odpowiedzialności, przede wszystkim finansowej? Bo 'wyskakiwać z kasy' to chyba po prawomocnym wyroku sądu?
KENOiX Opublikowano 30 Lipca 2011 Opublikowano 30 Lipca 2011 Bo 'wyskakiwać z kasy' to chyba po prawomocnym wyroku sądu? ew. pozostaje kwestia moralna
truckmaniac Opublikowano 30 Lipca 2011 Opublikowano 30 Lipca 2011 Od strony prawnej Bartek nie będzie ponosił żadnej odpowiedzialności. Szkoda została zgłoszona na Policji i po ewentualnym umorzeniu dochodzenia właściciel ma prawo domagać się odszkodowania od ubezpieczyciela, o ile posiadał odpowiednią polisę. Oczywiście właściciel mógłby spróbować dochodzić swoich roszczeń przed sądem pozywając Bartka, ale tu też nic nie wskóra; nie w Polsce. Zapewne Bartek poczuwa się do odpowiedzialności, bo jest jaki jest, choć mógłby sprawę olać i nikt by mu nic z tego powodu zrobić nie mógł
Bart-S Opublikowano 30 Lipca 2011 Autor Opublikowano 30 Lipca 2011 Dokładnie - poczuwam się do odpowiedzialności ponieważ auto było pod moją opieką. Dziękuję ponownie wszystkim za wsparcie. Dzwonicie, piszecie, radzicie i pomagacie jak tylko możecie Przed chwilą dostałem kolejne info - właściciele też próbują odzyskać auto: http://forum.gazeta.pl/forum/w,67,127466807,,Kradziez_auta_marki_audi_A4.html?v=2
Brysio Opublikowano 30 Lipca 2011 Opublikowano 30 Lipca 2011 ale jakie oskarzenia z ich strony no masarka !!!! nie wiem co to za ludzie ale jakos dzwne to wszystko na maxa naprawde
marcin_o23 Opublikowano 30 Lipca 2011 Opublikowano 30 Lipca 2011 to że też szukają wcale nie musi oznaczać że nie chcieli zrobić wałka, sprytny sposób na pogonienie takiego szrota, w sumie jak wiedzieli gdzie auto i mieli drugi kluczyk to kradzież zajmuje pare sekund, najbardziej nie podoba mi się ich ton wypowiedzi na forum tej gazety co podesłałeś, oczywiście to tylko takie gdybanie
Brysio Opublikowano 30 Lipca 2011 Opublikowano 30 Lipca 2011 mnie tez sie nie podoba ktos przyjezdza zawraca dupe a potem jestes jakims mechanikiem .... rozumiem zlosc/rozczarowanie wlascicieli ale bez przesady jakis takt sie nalezy w dodatku jak by mieli ac to nie bylo by takiego duzego problemu
adamooo Opublikowano 30 Lipca 2011 Opublikowano 30 Lipca 2011 w wypowiedzi Pani P też nie widać zbytnio zdenerwowania [br]Dopisany: 30 Lipiec 2011, 18:47_________________________________________________zdjęć tez nie posiadają lub nie chcą ujawnić żeby było trudniej znaleźć
skrab Opublikowano 30 Lipca 2011 Opublikowano 30 Lipca 2011 Ja bym siadł w samochód i sam trochę powęszył po okolicy
marcin_o23 Opublikowano 30 Lipca 2011 Opublikowano 30 Lipca 2011 narazie im nie mów że wszystko zwrócisz, powiedz im że sąd zadecyduje :gwizdanie: może da im to coś do myślenia
Wojtek_A4 Opublikowano 30 Lipca 2011 Opublikowano 30 Lipca 2011 Wszystykie rzeczy - laptop, portfel, dokumenty (moje i Rafała), kluczyki (moje i Rafała) leżały na fotelu pasażera... ;(Bartek - zbiórka pieniędzy to dobrowolny gest, podziękowanie za wiedzę którą się z nami wszystkimi za DARMO podzieliłeś. Pozwól, że my jakoś za to wszystko co dla nas zrobiłeś choć trochę się odwdzięczymy. Amen
AndyN Opublikowano 30 Lipca 2011 Opublikowano 30 Lipca 2011 Wszystykie rzeczy - laptop, portfel, dokumenty (moje i Rafała), kluczyki (moje i Rafała) leżały na fotelu pasażera... ;(Bartek - zbiórka pieniędzy to dobrowolny gest, podziękowanie za wiedzę którą się z nami wszystkimi za DARMO podzieliłeś. Pozwól, że my jakoś za to wszystko co dla nas zrobiłeś choć trochę się odwdzięczymy. Amen Tja, sprawdźcie co na temat takich zbiórek ma do powiedzenia MF i jego agenda czyli US ....
Brysio Opublikowano 30 Lipca 2011 Opublikowano 30 Lipca 2011 Wszystykie rzeczy - laptop, portfel, dokumenty (moje i Rafała), kluczyki (moje i Rafała) leżały na fotelu pasażera... ;(Bartek - zbiórka pieniędzy to dobrowolny gest, podziękowanie za wiedzę którą się z nami wszystkimi za DARMO podzieliłeś. Pozwól, że my jakoś za to wszystko co dla nas zrobiłeś choć trochę się odwdzięczymy. Amen Tja, sprawdźcie co na temat takich zbiórek ma do powiedzenia MF i jego agenda czyli US .... to jest zbiorka na cel dobroczynny wymierajce lasy w gornej kambodzy i karabachu a wiec jest zwolniona od podatku
Bart-S Opublikowano 30 Lipca 2011 Autor Opublikowano 30 Lipca 2011 Podejście właściciela wynika z prostej przyczyny - nie znamy się. Postawcie się w jego sytuacji - zaryzkował zostawiając auto obcemu facetowi. Ton wypowiedzi jest jaki jest -mają do niego prawo. Nie będę jednak ukrywał, że z powodu domniemań, które tam zamieszczono jest mi po prostu cholernie przykro.
AndyN Opublikowano 30 Lipca 2011 Opublikowano 30 Lipca 2011 Jeśli to auto rzeczywiście zostało skradzione [nie jakaś "ustawka"] to gdyby oni przeczytali co tutaj się wypisuje czuliby się tak samo ... :gwizdanie:
adamooo Opublikowano 30 Lipca 2011 Opublikowano 30 Lipca 2011 Bart spoko bedzie glowa UP.. Pomoc od nas napewno dostaniesz. Stalo sie i juz. Teraz trzeba czekac jak sie sprawy uloza;)
Rekomendowane odpowiedzi