Rozwalone Audi..co dalej ?

[snajper1998]

idz do prawnika , bo cos mi sie wydaje ze bez odpowiednio napisanego pisma podpartego paragrafami wiele nie zdzialasz.

[Reggi]

Mam iść do prawnika po wyceny których wydanie jest za***nym obowiązkiem ..prędzej do rzecznika praw konsumenta.

[Buba]

A nie masz w swoim OC prawnika w zestawie?

[Reggi]

No raczej nie..

[kiko79]

jasneee...Buba...w OC pewnie można mieć całą radę adwokacką i Sąd Najwyższy...jakiwego prawnika, co ty pleciesz?

[hubipl9]

jasneee...Buba...w OC pewnie można mieć całą radę adwokacką i Sąd Najwyższy...jakiwego prawnika, co ty pleciesz?

Kolejny raz udowadniasz, że nie masz za dużego pojęcia o czym piszesz więc może sobie daruj. Niektóre firmy sprzedają Ci w pakiecie z OC dodatkowe ubezpieczenia jak na przykład podstawowy assistance lub właśnie pomoc prawną.

[soolek]

jasneee...Buba...w OC pewnie można mieć całą radę adwokacką i Sąd Najwyższy...jakiwego prawnika, co ty pleciesz?

[kiko79]

w takim razie musi to być dosyć kosztowne OC. Cieszy mnie i trochę zdumiewa Wasz optymizm. Nieraz jest dociekać swoich praw w TU w którym się płaci składki, to czarno widzę te prawne porady biorąc pod uwagę że porada prawna w miasteczku 25 tyś. mieszk. zaczyna się od 80 - 100 PLN. Nie wierzę że prawnik profesjonalny w ramach jakiejś nędznej składki będzie prowadził wojnę z korporacją TU. Taka opcja ubezpieczenia jest tyle samo warte co podstawowy assistance - limit kilometrów na dojazd od domu.

[soolek]

[kiko79]

tak tak pomyśl nad sobą. A na marginesie, korzystałeś z takiej porady prawnej? Wiesz jak to wygląda? TU po przeciwnej strony też ma prawników i to nie takich.

[soolek]

[kiko79]

głowa boli?

[soolek]

[Buba]

Ehh Panie kiko79. Piszesz jakbyś siedział w ubezpieczeniach od wieków a tu takie niedopatrzenie.

http://www.mbank.pl/download/ubezpieczenia/OWU/OWU_ochrona_prawna-bre-ubezpieczenia.pdf

Koszt jest tak ogromny że musiałem kredyt wziąć (chyba 40zł dodatkowo). Ochrona prawna do 10k z tego co pamiętam.

---------- Post dopisany at 11:23 ---------- Poprzedni post napisany at 11:16 ----------

I oczywiście sytuacja w której jest teraz Redżi wchodzi w skład tego ubezpieczenia (przed chwilą dzwoniłem specjalnie żeby się upewnić czy coś się nie zmieniło:wink:

[kiko79]

no właśnie kolego... pytałeś wcześniej czy kolega Reggi ma w OC gwarancję porady prawnej. A to co mi tu pokazujesz to zupełnie odrębne ubezpieczenie. Swoją drogą 10tyś. PLN to nie tak dużo jak na wynajecie adwokata i pokrycie kosztów sądowych przy sprawach które ciągną się latami.

[Buba]

To dodatkowa opcja którą można wykupić przy zawieraniu umów OC i jest stworzona właśnie do tego typu spraw.

I to jest bardzo dobra opcja bo TU od którego domagasz się prawidłowej wyceny i wywiązania się terminowo z tytułu wypłaty odszkodowania wie że nie ma do czynienia ze zwykłym Kowalskim któremu może wcisnąć byle gówno tylko z Kowalskim któremu pomagają prawnicy (nie biore tutaj pod uwagę jakości tylko sam fakt pieczątki adwokata czy kancelarii) i już nie mogą sobie pozwolić na olewanie bo konsekwencje mogą być dużo większe.

Czy jest dobra to nie wiem bo nie korzystałem. Czy 10k to mało? Też nie wiem ale lepsze to niż wykładanie z własnej kieszeni a powkurwianie TU bezcenne. Poza tym wszyscy wiedzą że w przypadku gdyby sprawa wylądowała w sądzie to TU przegrywa bo ich wyceny zawsze są bardzo zaniżone i nie pokrywają się z realiami panującymi na rynku i to oni się boją żeby nie doprowadzić do postępowania. Wiele osób przerzucało się pismami i nic z tego nie wychodziło. Dopiero wezwanie przedsądowe z pieczątką kancelarii załatwiało sprawę w kilka godzin:wink:

[kiko79]

no i oczywiście ważną rzeczą jest zakres takiej pomocy prawnej. Czy do każdej sprawy sie biora, bo jak wiadomo są sprawy łatwe i łatwiejsze i trudne i bardzo trudne. Bo pójdziesz z taka polisą do nich z nadzieją że masz prawnika i oby sie nie okazało że jednak polisa tego typu sprawy nie obejmuje.

[Buba]

Przecież napisałem że obejmuje. Dzwoniłem do BRE dzisiaj żeby się upewnić.

[sokal]

Robicie mu burdel w temacie

[playa]

Dzwoniłem właśnie do Biegłego sądu okręgowego w Lublinie i rzeczoznawcy samochodowego. Koleś powiedział mi prosto, że muszą mi wysłać wycenę wartości rynkowej pojazdu przed i po kolizji oraz kalkulację szkody/naprawy.. koleś mówił iż jest to ich prawny obowiązek do przedstawienia tych dokumentów, ale widać im łatwiej jebnąć szkodę całkowita, wypłacić grosze i mieć wyjebkę...

Druga kwestia czy od kogoś z Was TU chciało faktury z naprawy po tym jak wypłacili hajs ?

Jeżeli chcesz większe odszkodowanie niż kwota bezsporna, zawsze chcą faktury za naprawę jako dowód poniesionych kosztów. Myślę, że powinieneś znaleźć warsztat, który zdoła naprawić samochód za 10tyś (byłeś w ASO?) i przedstawić taki kosztorys w AXA.