turzol Opublikowano 18 Grudnia 2014 Opublikowano 18 Grudnia 2014 Mam na stole komplet pompek zakupionych do swojego 1.9TDI AVF. Kupiłem takie zestawy naprawcze oringów Czy można się zabrać za to samemu nie mając żadnej wiedzy czy lepiej oddać w fachowe ręce? W serwisówce zalecają użycie specjalnych tulejek montażowych do osadzania tych oringów. Nie mając tych tulejek co można zastosować alternatywnie? https://www.dropbox.com/s/tk5g16xavdeznq4/pd_oring.pdf?dl=0 Jakieś porady?
marsko Opublikowano 18 Grudnia 2014 Opublikowano 18 Grudnia 2014 zapewne lepiej mieć tą tuleję, ja wymieniałem sam i tylko uważałem żeby się nie po skręcały i puki co działają, zrób jak uważasz ja też o tym pojęcia nie miałem poczytałem rozebrałem i poskładałem jedyne co to spokojnie bez pośpiechu i dobrze poczytaj o regulacji pompek
grzes283 Opublikowano 18 Grudnia 2014 Opublikowano 18 Grudnia 2014 Najważniejsza regulacja, bez tego lipa. No i oczywiście delikatnie i powoli przy montażu. Dla mnie osobiście ciężka sprawa, tym bardziej że nie mam narzędzi odpowiednich. Powodzenia
turzol Opublikowano 18 Grudnia 2014 Autor Opublikowano 18 Grudnia 2014 Chodzi o regulacje pompek po montażu w gniazdach? Jeśi tak to sam tego nie bede robił
grzes283 Opublikowano 18 Grudnia 2014 Opublikowano 18 Grudnia 2014 Dokładnie. Trzeba odpowiednio wyregulować na 180, lub 225 st. Są dwie szkoły tej regulacji. Która lepsza...nie wiadomo. Podejrzewam, że kwestia stanu pompek i silnika. Uważam, że jeśli tego nigdy wcześniej nie robiłeś, to chyba lepiej dać fachurze do zrobienia.
DARIO88 Opublikowano 18 Grudnia 2014 Opublikowano 18 Grudnia 2014 Kolego mi niedawno mechanik wymieniał te oringi ... byłem przy wymianie i powiem ci ze troche trzeba miec pojecia ja bym ci nie proponował robic tego jak nie masz pojecia bo tylko mozna biedy narobic ... wymiana mnie kosztowała 200 zł wiec mysle ze nie warto ryzykowac samemu . ale jak bardzo chcesz to na youtube gdzie jest filmik krok po kroku jak koles robi wiec mozesz obejrzec
piotrsob1 Opublikowano 18 Grudnia 2014 Opublikowano 18 Grudnia 2014 Zajrzyj do mojego wątku: http://a4-klub.pl/index.php?/topic/295429-bpw-telepanie-motorem-na-biegu-jalowym/ Masz tam z grubsza opisaną procedurę demontażu/montażu pompek i sprzęt potrzebny do niej. Zestaw statyw + czujnik zegarowy do regulacji to koszt ok 120 PLN na alledrogo, sam montaż oringów robiłem bez tulei, zachowując szczególną ostrożność (posmarowane olejem silnikowym oringi + wkrętak bez ostrych krawędzi i sprytne paluchy )
lukaszooo Opublikowano 18 Grudnia 2014 Opublikowano 18 Grudnia 2014 (edytowane) Jesli masz jakiś tam klucz dynamometryczny, dużą suwmiarkę i przyrząd do mierzenia kątu dokręcania śruby (mozna zrobić samemu) to sam ogarniesz to lepiej niż nie jeden mechanik który wymiary łapie na oko. Nie chodzi o żaden kąt tylko o odległość od brzegu głowicy. Przedewszystkim są dwa rodzaje pompek, stary typ i nowy. Nie znam numerów ani roczników ale bardzo prosto jest je rozpoznać, stare mają szeroką nakrętkę na elektro zaworze, nowe wąską. Gdy pierwszy raz sie do tego zabierałem bardzo długo szukałem info na ten temat i napotkałem duży problem, na szczęście jeden z mechaników udostępnił mi foty i wymiary serwisowe Foto montażu starego typu Wymiar 'a' dla starego typu pompowtryskiwacza Cylinder 1 : 332.2±0.8mm Cylinder 2 : 244.2±0.8mm Cylinder 3 : 152.8±0.8mm Cylinder 4 : 64.8±0.8mm Foto montażu nowego typu Wymiar 'a' dla nowego typu pompowtryskiwacza Cylinder 1 : 333±0.8mm Cylinder 2 : 245±0.8mm Cylinder 3 : 153.6±0.8mm Cylinder 4 : 65.6±0.8mm Odległości są podane od brzegu głowicy od strony kabiny czyli wejścia wiązki pompek. Numeracja cylindrów w każdym silniku spalinowym liczona jest zawsze od rozrządu czyli w naszych silnikach od pasa przedniego. Wymiary ustawiasz prawie na koncu, najpierw tak jak przy każdej czynności dbasz o czystość czyli wszystko bardzo dokładnie czyścisz, natepnie zakładasz nowe oringi, podkładkę i można sworzeń ale to zależy od klienta. Tak jak każde nowe oringi smarujesz świeżym olejem tak aby sie ładnie ułożyły a nie porwały/popękały. Pompkę wsadzasz równo w gniazdo aż poczujesz opór (ręczny opór bez użycia popychadeł) następnie przykręcasz trzymadło/cybant na śrubę i tu twoja decyzja czy bedzie nowa czy nie, na początku przykręcasz z taką siłą aby było lekko sztywno ale aby mozna było poruszać pompką do regulacji (wstępnie staraj sie je ustawić róno). Jak wszystkie pompki masz lekko przykręcone to ustawiasz odległość od brzegu głowicy. Gdy jesteś pewny na 100% ze wszystko jest ok dokręcasz śruby mocujące z siłą 12Nm a następnie 270° czyli 3/4 obrotu. Gdy pompki masz przykręcone zakładasz klawiaturę (przed montażem śruby regulacji nacisku na pompke wykręcasz aby były w pozycji 0 czyli tak aby wystawały tylko główki), śruby klawiaturek dokręcasz tak samo jak głowice po planowaniu czyli od środka do zewnątrz tak aby sie nie wygieła, śruby dokręcasz 20Nm i 90° Teraz ustawienie luzu dźwigienek, wałek ustawiasz tak aby krzywka ustawianego luzu/pompki była w najwyższym miejscu ( niektórzy uważają że kolejność ustawienia luzu dźwigienek powinna być ustawiana taką samą zasadą jak luz zaworowy w starych silnikach z luzem ustawianym śruba, ja twierdze ze to paranoja). Gdy krzywka jest na max wysokości w górze czyli dźwignia na maxa w dole, wkręcasz śrubę regulacyjną aż poczujesz opór czyli gdy pompka bedzie maksymalnie wciśnięta, następnie śrubę cofasz o 180 stopni czyli 1/2 obrotu, kontrujesz z siłą 30Nm Wtyczki pompek mozna delikatnie psiknąć jakims sprayem do elektryki. Jesli sie czegoś takiego nie robiło trzeba pamiętać że śruby dokręca sie najpierw palcami lub lekko kluczem, potem wszystkie troszkę mocniej, potem jeszcze raz i dopiero po kolei dynamometrem z zachowaniem podstawowych zasad aby czegoś nie wygiąć. Ustawienie śruby regulacji nacisku powinno sie ustawić na zegarku ale takie bajery mają tylko porządne serwisy a praktycznie wszyscy prywatni mechanicy robią to na wyczucie bo takie urządzenie kosztuje pare złotych a przydaje sie bardzo rzadko...... Wydaje mi sie że przekazałem wszystkie wiadomości jakie posiadam do montażu pompek Edytowane 18 Grudnia 2014 przez lukaszooo
turzol Opublikowano 18 Grudnia 2014 Autor Opublikowano 18 Grudnia 2014 sam montaż oringów robiłem bez tulei, zachowując szczególną ostrożność (posmarowane olejem silnikowym oringi + wkrętak bez ostrych krawędzi i sprytne paluchy ) No właśnie chodzi o samą procedurę wymiany tych oringów, bo resztą zajmie się mój zaprzyjaźniony mechanik. Wystarczy podważać te oringi i ściągnąć za pomocą wkrętaka i założyć nowe wcześniej smarując olejem silnikowym? Kolejność zakładania ma znaczenie?
piotrsob1 Opublikowano 18 Grudnia 2014 Opublikowano 18 Grudnia 2014 Kolejność ma znaczenie, z tych dwóch większych, najpierw zakładasz ten bliżej końcówki, potem potem ten bliżej elektrozaworu . Przy montażu wszystkich zwróć uwagę żeby się nie poskręcały i staraj się to zrobić tak, aby jak najmniej się podczas tej operacji rozciągły . A i najlepiej robić to w temp. pokojowej, bo mają wtedy jako taką elastyczność
turzol Opublikowano 18 Grudnia 2014 Autor Opublikowano 18 Grudnia 2014 Kolejność ma znaczenie, z tych dwóch większych, najpierw zakładasz ten bliżej końcówki, potem potem ten bliżej elektrozaworu . Przy montażu wszystkich zwróć uwagę żeby się nie poskręcały i staraj się to zrobić tak, aby jak najmniej się podczas tej operacji rozciągły . A i najlepiej robić to w temp. pokojowej, bo mają wtedy jako taką elastyczność Dzięki, jeszcze 2 niejasności. Miedziana podkładka siedzi sztywno dzięki metalowemu zabezpieczeniu ? nr 1 na poniższym rys? Jak je ściągnąć? Co z tym origiem oznaczonym nr 7? Gdzie on się znajduje?
piotrsob1 Opublikowano 18 Grudnia 2014 Opublikowano 18 Grudnia 2014 (edytowane) Miedziana podkładka siedzi sztywno dzięki metalowemu zabezpieczeniu ? nr 1 na poniższym rys? Jak je ściągnąć? Tak, ściągałem ją kombinerkami łapiąc po średnicy i bujając na boki, jednocześnie przesuwając w stronę końca końcówki. Jeżeli końcówka jest pokryta grubszą warstwą nagaru to należy ją z niego oczyścić, ale tak by nie dotknąć narzędziem miejsca , gdzie są otworki rozpylacza. Trochę zabawy jest też z czyszczeniem powierzchni przylegającej do tej podkładki, jest tam zazwyczaj sporo nagaru , trzeba go usunąć tak żeby stykały się ze sobą tylko na powierzchni wystającego pierścienia, i żeby go przy tym czyszczeniu nie porysować, bo będzie problem ze szczelnością komora spalania- szyna paliwowa Uszczelniacz nr.7 jest w gnieździe popychacza nr. 6, ja go nie wymieniałem Edytowane 18 Grudnia 2014 przez piotrsob1
kresek Opublikowano 19 Grudnia 2014 Opublikowano 19 Grudnia 2014 Jeszcze dodam dwie ważne informacje. Po ściągnięciu pokrywy głowicy zatkajcie wszystkie otwory w głowicy czyściwem, szmatkami bądź ręcznikiem papierowym, gdyż często zdarza się że jakaś śrubka wpadnie w kanał, a on idzie bezpośrednio do miski, często znajduje śrubki łapek pompek w misce:) NIGDY nie czyścic mechanicznie końcówek pompowtryskiwaczy!!! Jeżeli są duże wżery w gniazdach pompek, a nie mamy tuleji osadzających, polecam delikatnie papierem wodnym przeszlifować ostre krawędzie aby nie zadrzeć uszczelnień przy wkładaniu, bo później mamy temat po wymianie oringów dalej to samo bądź gorzej.
turzol Opublikowano 22 Grudnia 2014 Autor Opublikowano 22 Grudnia 2014 NIGDY nie czyścic mechanicznie końcówek pompowtryskiwaczy!!! No właśnie jeśli nie mechanicznie to jak najlepiej wyczyścić końcówki rozpylające i czy w ogóle jest sens czyścić je z tego nagaru? Słyszałem, że moczenie w acetonie rozpuszcza ten syf. Jeżeli są duże wżery w gniazdach pompek, a nie mamy tuleji osadzających, polecam delikatnie papierem wodnym przeszlifować ostre krawędzie aby nie zadrzeć uszczelnień przy wkładaniu, bo później mamy temat po wymianie oringów dalej to samo bądź gorzej. Szlifowanie papierem wodnym rozumiem przy zatkanych otworach tak? Jaka gradacja papieru?
piotrsob1 Opublikowano 22 Grudnia 2014 Opublikowano 22 Grudnia 2014 (edytowane) Tutaj masz mój wątek o wymianie uszczelniaczy pompek : http://a4-klub.pl/index.php?/topic/295429-bpw-telepanie-motorem-na-biegu-jalowym/ Ostre krawędzie w gniazdach pompek zebrałem szaberkiem, potem delikatnie wygładziłem papierkiem o gradacji 800 Oczywiście dolną część gniazda najpierw wypełniłem czyściwem, po zabiegu delikatnie ją usunąłem, potem dokładnie gniazdo wyczyściłem . Edytowane 22 Grudnia 2014 przez piotrsob1
turzol Opublikowano 29 Grudnia 2014 Autor Opublikowano 29 Grudnia 2014 Oringi wymienione - wolałem jednak oddać sprawę w ręce fachowca Korzystając z faktu, że pompki mam wyjęte zrobiłem zdjęcia gniazd pompowtrysków. Czy na podstawie poniższych zdjęć da się ocenić stopień wybicia gniazd ?
marsko Opublikowano 29 Grudnia 2014 Opublikowano 29 Grudnia 2014 mi się wydaje że miałem podobne tylko ja to bardziej na dotyk sprawdzałem u mnie ten rowek dosyć ostre kanty miał
machina Opublikowano 29 Grudnia 2014 Opublikowano 29 Grudnia 2014 Patrząc na zdjęcia to nie wygląda to za dobrze, ale na nowych oringach może jeszcze być dobrze. Żeby pompki były montowane po obu stronach to te gniazda nie wyglądały by tak żle.
piotrsob1 Opublikowano 29 Grudnia 2014 Opublikowano 29 Grudnia 2014 Wyglądają podobnie jak moje, najgorzej to na pierwszej focie Ile czapka ma nalatane ?
turzol Opublikowano 29 Grudnia 2014 Autor Opublikowano 29 Grudnia 2014 Wyglądają podobnie jak moje, najgorzej to na pierwszej focie Ile czapka ma nalatane ? 240tys przelotu.Robić cos z tym czy olewac temat? Dodam że nigdy nie miałem problemów z odpaleniem czy drgawkami.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się