mravel Opublikowano 18 Października 2017 Autor Opublikowano 18 Października 2017 takie auto juz kupilem
mravel Opublikowano 11 Stycznia 2018 Autor Opublikowano 11 Stycznia 2018 Bylem dzis u mechanika, polecanego zreszta, z Warszawy na wymiane lozyska z przodu. Zgadnijcie na ile potrafia czlowieka za wymiane lozyska skasowac Podobno trzeba bylo uzyc prasy. Koszt samej robocizny oczywiscie Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Norbas Opublikowano 11 Stycznia 2018 Opublikowano 11 Stycznia 2018 Ogólnie ciężko schodzą bo te śruby i całe łożysko z tyłu są narażone na wilgoć, błoto itd. Sam ściągacz do łożysk powinien starczyć Jak nie doglądniesz roboty to nigdy nie będziesz wiedział co oni tam robią wystarczy popatrzeć na tvn turbo "będzie Pan zadowolony"
mravel Opublikowano 11 Stycznia 2018 Autor Opublikowano 11 Stycznia 2018 (edytowane) 53 minuty temu, Norbas napisał: Ogólnie ciężko schodzą bo te śruby i całe łożysko z tyłu są narażone na wilgoć, błoto itd. Sam ściągacz do łożysk powinien starczyć Jak nie doglądniesz roboty to nigdy nie będziesz wiedział co oni tam robią wystarczy popatrzeć na tvn turbo "będzie Pan zadowolony" Zapłaciłem 492 zlote z VATem i to jeszcze po to, by tam wrocic w ten poniedzialek co bedzie. Nie wiem czy klockow zle nie wlozyli bo piszczy przy hamowaniu, ogolnie cos obciera jak auto jedzie i trze jak bys kamieniem szlifowal lastrico przy hamowaniu. Podkreslam, ze chodzi o zaklad polecany na forum. Trzy stowy bym qr** przelknal bo rozumiem, ze dobrze wykonana robota musi kosztowac, ale prawie pieciuset z koniecznoscia powrotu do warsztatu na poprawki nie zniose. Edytowane 11 Stycznia 2018 przez mravel
Norbas Opublikowano 11 Stycznia 2018 Opublikowano 11 Stycznia 2018 ???? nie na darmo sie mówi chcesz coś zrobić dobrze zrób to sam Skasowali cię jakby cały dzień przy tym robili ?
mravel Opublikowano 12 Stycznia 2018 Autor Opublikowano 12 Stycznia 2018 Chyba wzieli na zapas, auto wrocilo dziś do mechanika. Mialo byc zrobione, wyszly kwiatki. Zamiast w poniedziałek byłem dzis z reklamacją. Z tym to strach jeździć tak to tłucze. Okazalo sie ze zacisk ok, ale jak podnieslismy auto i kolo poszlo w ruch to robilo ósemki. Werdykt mechaników wypowiedziany szeptem "k**wa, albo źle wszedł przegub na piaste, albo piasta krzywa". Rece opadaja. Telefon do szefa - spradzilismy przed wydanem ale dokumentów nie bylo to nie jezdzilem (nie chcial dokumentow jak zostawialem auto), ostatni raz robie na czesciach od klientów (lozysko FAG nowka kupione w ten sam dzien u chlopaków z zaprzyjaznionej hurtowni), wciskanie i wyciskanie pisty z lozyska w ogole nie wplywa na jego trwalosc, itp itd. Juz widze te teksty przy odbiorze ze mam zaplacic za piaste, albo z taka krzywa Pan przyjechal itd itp.
cysiek18 Opublikowano 12 Stycznia 2018 Opublikowano 12 Stycznia 2018 Jak czytam takie historie do tylko bardziej się przekonuję do swoich racji. Lepiej samemu dłużej posiedzieć i się pomęczyć. Przynajmniej wiesz że to ty skopałeś, a tu takie kwiatki. Niech ci to naprawią i omijaj ich szerokim łukiem. Co to za gadanie, że więcej nie będzie robił na częściach od klientów. Jakby sprzedawał te cześci za tyle ile kupuje w hurtowni to ok, a nie z marża nie wiadomo jaką. Co to za goście że nie sprawdzili czy piasta prosta, przecież to 5 minut roboty Żeby się zaraz nie okazało że ci tarczę pokrzywiło
mravel Opublikowano 12 Stycznia 2018 Autor Opublikowano 12 Stycznia 2018 1 minutę temu, daglas napisał: Jaki to warsztat tak robi ? moge podac na PW tylko i tylko po odbiorze auta.
daglas Opublikowano 12 Stycznia 2018 Opublikowano 12 Stycznia 2018 Teraz, mravel napisał: moge podac na PW tylko i tylko po odbiorze auta. Ok to podeslij na pw jak odbierzesz auto. Zdaj relacje co wyniknelo
Norbas Opublikowano 12 Stycznia 2018 Opublikowano 12 Stycznia 2018 (edytowane) 3 godziny temu, mravel napisał: Chyba wzieli na zapas, auto wrocilo dziś do mechanika. Mialo byc zrobione, wyszly kwiatki. Zamiast w poniedziałek byłem dzis z reklamacją. Z tym to strach jeździć tak to tłucze. Okazalo sie ze zacisk ok, ale jak podnieslismy auto i kolo poszlo w ruch to robilo ósemki. Werdykt mechaników wypowiedziany szeptem "k**wa, albo źle wszedł przegub na piaste, albo piasta krzywa". Rece opadaja. Telefon do szefa - spradzilismy przed wydanem ale dokumentów nie bylo to nie jezdzilem (nie chcial dokumentow jak zostawialem auto), ostatni raz robie na czesciach od klientów (lozysko FAG nowka kupione w ten sam dzien u chlopaków z zaprzyjaznionej hurtowni), wciskanie i wyciskanie pisty z lozyska w ogole nie wplywa na jego trwalosc, itp itd. Juz widze te teksty przy odbiorze ze mam zaplacic za piaste, albo z taka krzywa Pan przyjechal itd itp. Czasami jest tak, ze mechanicy nie są dokładni przy wyciskaniu i wciskaniu łożyska. Jak było k**wa to on na bank wie ze zostało zepsute u nich Edytowane 12 Stycznia 2018 przez Norbas 1
mravel Opublikowano 17 Stycznia 2018 Autor Opublikowano 17 Stycznia 2018 (edytowane) Auto odebrałem na biegu w poniedziałek. Przed odbiorem atmosfera niezbyt sprzyjająca ale... sam odbiór bardzo w porządku. Szef przeprosił, że wyszło jak wyszło. Pokazał uszkodzoną piastę, nie dyskutował w ogóle w przedmiocie tego, kto zawinił i skąd owe uszkodzenie się wzięło. Co najważniejsze usłyszałem słowo przepraszam, otrzymałem fakturę i ... swoje zakupione łożysko FAG'a. Szef uznał, że łożysko jest dobre, ale on wolał założyć nowe SKF z nową piastą (nie pamiętam producenta), które zakupił na własny koszt. Tak, że mam łożysko w bagażniku i sprawne auto. PLUSY - słowo przepraszam - starannie wykonana praca na skutek reklamacji, nic nie popsute (biorąc pod uwagę moje doświadczenia z różnymi fachowcami, to że nic nie popsuto, to rzeczywiście zaleta) - dowiedziałem się, że trzeba przesmarować prowadnice zacisków z drugiej strony, bo z jednej chodziły już średnio oraz, że tarcze niedługo się skończą - Pan Paweł, pracownik warsztatu. Bardzo sympatyczny i fachowy młody człowiek. MINUSY - 492 zł brutto za wymianę łożyska bez części? seriooo? - niepotrzebne nerwy i teksty z których wynika, że albo klient jest idiotą i wciska kit, że piasta nie była już uszkodzona albo, że łożysko klienta może być uszkodzone, czyli wszystko i wszyscy winni tylko nie ja (mechanik) - musiałem do warsztatu (nie mam po drodze, Tarchomin) zasuwać w sumie o 2x za dużo. Co zupełnie nie było mi na rękę biorąc pod uwagę pracę oraz obowiązki prywatne związane z opieką nad małym synkiem szczególnie, że szef zapewniał przy pierwszym odbiorze o tym, że auto jest cacy. Edytowane 17 Stycznia 2018 przez mravel
mravel Opublikowano 8 Lutego 2018 Autor Opublikowano 8 Lutego 2018 Zakupy u "Dzika" z Pro Choice to już u mnie standard od przynajmniej 3 lat. Jak się jeszcze grzecznie złoży zamówienie i ładnie poprosi to można taki gadzet otrzymać. Kubek do kawy/herbaty w kształcie beczki Motula
Animal Opublikowano 13 Lutego 2018 Opublikowano 13 Lutego 2018 Też taki mam kawa od razu lepiej smakuje jak podaję się ją w takiej "beczce"
Robero321 Opublikowano 13 Lutego 2018 Opublikowano 13 Lutego 2018 Siema Jak już się chwalicie to ja dostałem osobiście od Marcina kubek z logo jego firmy.
mravel Opublikowano 13 Lutego 2018 Autor Opublikowano 13 Lutego 2018 4 godziny temu, Robero321 napisał: Mikołaj zajeżdżasz dziś na spota ? siema, nie ma mnie w Warszawie.
mravel Opublikowano 21 Lutego 2018 Autor Opublikowano 21 Lutego 2018 Pytanie za 100 pkt. Czy ktos wie po co w oslonie silnika sa te otwory "doprowadzajace powietrze", bo to tak wyglada? Przez to gowno i snieg na srodku drogi porozrywalem oslone silnika. Mam juz nowa i zastanawiam sie, czy mozna to zaslepic robiac gladka powierzchnie? Metalowa oslona odpada, bo boje sie, ze jak zawadze nia o cos to wyrwe pol auta.
staniek Opublikowano 21 Lutego 2018 Opublikowano 21 Lutego 2018 Tak na "chłopski rozum" to wspomagają wentylację komory silnika. Nawet kształt mają taki sam jak w motorsporcie min.
mravel Opublikowano 21 Lutego 2018 Autor Opublikowano 21 Lutego 2018 6 minut temu, staniek napisał: Tak na "chłopski rozum" to wspomagają wentylację komory silnika. Nawet kształt mają taki sam jak w motorsporcie min. to musza slabo dzialac, bo powietrze przez nie przelatuje poziomo i nie jest kierowane niczym w gore (do komory). Zatem skuteczność zapewne niewielka i zalepienie tego nie spowoduje zachwiania charakterystyki termicznej jednostki napędowej.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się