Skocz do zawartości
IGNOROWANY

[B7 BPW] Felerny imbusik - zabierak - pompy olejowej


grzesiekk23

Rekomendowane odpowiedzi

jezeli regule wyprowadzasz na takiej podstawie, gratuluje :decayed:

szukajac a4 z 2.0 tdi, z gory zalozylem ze kategorycznie nie chce BPW. decyzja na podstawie lektury dokumentacji technicznej, watkow na forach nie tylko krajowych, i obejrzeniu na zywo gniazd PD w kilku glowicach....

Może kolego masz i rację ale dla czego chociaż by na tym forum jest tematów pełno np.-

Kątrolka silniczka się pali i nie gaśnie (BLB)

-Trzesie autem jak jest zimny i ciepły (BLB)

-problem z lejącymi wtryskami (BLB)

-wyrobione gniazdo i zbierak oleju (BLB

-głośna,twarda i metaliczna praca silnika (BLB)

Takich przypadków jest dużo jeżeli chodzi o BLB a zwłaszcza z zacierającymi sie silnikami przy przebieu 130-150 tyś.km.

Więc moim zdaniem BLB nie jest wogóle mniej awaryjny jak BPW,tylko na odwrót.Pisałem z kolegami z tego forum prywatne wiadomości i mają w swoich Audi przebiegi po ponad 200 tyś.km i z żadnymi imbusikami nie mieli jeszcze problemu jak to bywa w BLB niby to samo co BPW ale nie wiem na czym to polega.Podobno BLB zimny czy ciepły lubi na wolnych obotach się żucać na boki w BPW tego nie ma.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

musashi z racji bagazu twojej wiedzy na pewno tak jest. :hi:

dlatego jak kupiłem te auto z 82tkm przebiegu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może kolego masz i rację ale dla czego chociaż by na tym forum jest tematów pełno np.-

Kątrolka silniczka się pali i nie gaśnie (BLB)

-Trzesie autem jak jest zimny i ciepły (BLB)

-problem z lejącymi wtryskami (BLB)

-wyrobione gniazdo i zbierak oleju (BLB

-głośna,twarda i metaliczna praca silnika (BLB)

Takich przypadków jest dużo jeżeli chodzi o BLB a zwłaszcza z zacierającymi sie silnikami przy przebieu 130-150 tyś.km.

Więc moim zdaniem BLB nie jest wogóle mniej awaryjny jak BPW,tylko na odwrót.Pisałem z kolegami z tego forum prywatne wiadomości i mają w swoich Audi przebiegi po ponad 200 tyś.km i z żadnymi imbusikami nie mieli jeszcze problemu jak to bywa w BLB niby to samo co BPW ale nie wiem na czym to polega.Podobno BLB zimny czy ciepły lubi na wolnych obotach się żucać na boki w BPW tego nie ma.

dziwi mnie twoj upor. tymbardziej, ze twoich wypowiedzi nie wynika abys mial jakies wlasne doswiadczenia zwiazane z mechanika :cool1:

widziales prefix z tego watku? :cool1:

chcesz miec lepsze samopoczucie (bedac uzytkownikiem BPW), prosze bardzo :decayed:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja wiem swoje i tyle mimo tego ze nie mam doswiadczenia w mechanice.Tylko nadal mnie dziwi dlaczego wszyscy nawet na innych forach Polskich czy nawet Niemieckich nazekaja na BLB a nie na BPW wytlumaczy mi to ktos?bo nie kumam??

I dla tego kupilem BPW i nie zaluje tego wcale,mimo wadliwego imbusika :shocked: sypnie sie to sie go naprawi i dalej w droge :naughty:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam BPW od roku i jak narazie odpukac jest ok z silnikiem nie mam zadnych problemow, przejechane ma 180tys i ostatnio sam popadlem w panike czytajac te wszystkie posty o imbusiku i bylem w AUTO DANECKI w Piekarach a znam Marka bardzo dobrze i pytalem go o ta cala sprawe i powiedzial ze jezeli chodzi to lepiej nic nie ruszac a jak padnie to sie bedziemy martwic tak samo bylo jak szukalem auta to dzwonilem do niego i pytalem go o te silniki i powidzial ze mam uwazac na BLB i ogolnie zeby auto bylo wyprodukowane po czerwcu 2006 wiec wydaje mi sie ze powinno byc oki uwazam ze wiele zalezy od tego jak kto dbal o silnik od poczatku jaki olej co ile wymieniany i wogole, ja jezdze na MOTULU i wymieniam co 10tys + wszystkie filtry wiec mysle ze nie powinno byc najgorzej...dla porownania wczesniej mialem 1,9TDI 116PS tez w B7 i przy przebiegu 140tys padly wtryski i pompa pozniej przy 160 uszczelka pod glowica a przy 190 dwumas i tez dobrze dbalem o auto wiec nie wiem od czego to zalezy moze akurat pechowo trafilem...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wiec nie wiem od czego to zalezy moze akurat pechowo trafilem...

to tylko mechanizmy ktore sie zuzywaja, a na to w jakim tempie ma ogromny wplyw sposob eksploatacji

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wiec nie wiem od czego to zalezy moze akurat pechowo trafilem...

to tylko mechanizmy ktore sie zuzywaja, a na to w jakim tempie ma ogromny wplyw sposob eksploatacji

Zgodze sie z Toba wlasnie dlatego mowie ze moze pechowo trafiem bo nie wiem jak auto bylo urztkowane przez poprzedniego wlasciciela to ze robil wymiany to nie wiele daje bo jesli go nie znamy osobiscie to nie wiemy jak autem bylo jezdzone...chociaz nie ma zasady znajomy kupil nowego TOURANA 2.0Tdi od poczatku mu sie sypal najpierw glowica pozniej skrzynia DSG dwa razy padla , kompresor z klimy tez i ogolnie ciagle cos mial z tym autem...sprzedal jak sie gwarancja skonczyla.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z materiału 42CrMo4 (380 do 430 HB) z chropowatością Ra w przedziale 0,63-0,32

Jaro-Nie robi sie z tego przypadkiem luf armatnich( :polew: )? szacun za pomysly :hi:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z materiału 42CrMo4 (380 do 430 HB) z chropowatością Ra w przedziale 0,63-0,32

Jaro-Nie robi sie z tego przypadkiem luf armatnich( :polew: )? szacun za pomysly :hi:

nie tylko armatnich, aktualnie to standard materiału do produkcji luf broni palnej :kox:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to tylko mechanizmy ktore sie zuzywaja, a na to w jakim tempie ma ogromny wplyw sposob eksploatacji

Koledzy to jak by nie bylo.Z tego co widac to zywotnosc naszych silnikow zalezy od naszej eksplatacji :evil:

tyle, ze niestety zazwyczaj dotyczy to poprzedich uzytkownikow, ktorzy wykonali przebieg przed zakupem przez nas... :cool1:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to tylko mechanizmy ktore sie zuzywaja, a na to w jakim tempie ma ogromny wplyw sposob eksploatacji

Koledzy to jak by nie bylo.Z tego co widac to zywotnosc naszych silnikow zalezy od naszej eksplatacji :evil:

tyle, ze niestety zazwyczaj dotyczy to poprzedich uzytkownikow, ktorzy wykonali przebieg przed zakupem przez nas... :cool1:

to też :naughty:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja A4 również po operacji .. mam silnik BPW + zębatki i do wczoraj przelatałem nim 216 tyś km, kiedy to za przestrogą użytkowników tego forum postanowiłem wymienić i sprawdzić ten "nieszczęsny" imbusik.

Po wytarganiu michy i wyciągnięciu go z gniazda muszę stwierdzić w niewielkim stopniu różnił się od oryginału który zakupiłem do podmiany Mój był z końcówką "A" w oznaczeniu a wsadziłem z końcówką "F".

Rozmawiając z mechanikiem który mi to robił stwierdził, że informacje o tym imbusiku są mocno przesadzone -a na pocieszenie powiedział że te motory mają dużo więcej poważniejszych i kosztowniejszych elementów które lubią nawalać niż sam napęd pompy.

Opowiadając mu o wieściach z forum zrozumiał dlaczego teraz wszyscy zapragnęli wymieniać te zabieraki, bo w ciągu 3 tygodni było kilka osób w tej samej sprawie. Pomimo, że zużycie nie wskazywało na ich rychły koniec.

Koszt operacji - to 230 zł robota + zabierak.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja A4 również po operacji .. mam silnik BPW + zębatki i do wczoraj przelatałem nim 216 tyś km, kiedy to za przestrogą użytkowników tego forum postanowiłem wymienić i sprawdzić ten "nieszczęsny" imbusik.

Po wytarganiu michy i wyciągnięciu go z gniazda muszę stwierdzić w niewielkim stopniu różnił się od oryginału który zakupiłem do podmiany Mój był z końcówką "A" w oznaczeniu a wsadziłem z końcówką "F".

Rozmawiając z mechanikiem który mi to robił stwierdził, że informacje o tym imbusiku są mocno przesadzone -a na pocieszenie powiedział że te motory mają dużo więcej poważniejszych i kosztowniejszych elementów które lubią nawalać niż sam napęd pompy.

Opowiadając mu o wieściach z forum zrozumiał dlaczego teraz wszyscy zapragnęli wymieniać te zabieraki, bo w ciągu 3 tygodni było kilka osób w tej samej sprawie. Pomimo, że zużycie nie wskazywało na ich rychły koniec.

Koszt operacji - to 230 zł robota + zabierak.

Jak wyglądało gniazdo zabieraka???
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie zaglądaliśmy dalej bo zabierak nie miał praktycznie żadnych zużyć. Poinformował mnie że nie widział przypadku gdzie wytarło się gniazdo bez uszczerbku na zabieraku co wydało mi się logiczne gdyż chyba te elementy zużywają się wzajemnie - tzn jeśli na zabieraku nie ma dużych luzów wynikających z wytarcia rantów to i nie szlifuje gniazda.

Ale mógł się mylić a ja to łyknąłem :kox:

Dlatego podpytam czy komuś wytarło się gniazdo a ocalał zabierak?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie zaglądaliśmy dalej bo zabierak nie miał praktycznie żadnych zużyć. Poinformował mnie że nie widział przypadku gdzie wytarło się gniazdo bez uszczerbku na zabieraku co wydało mi się logiczne gdyż chyba te elementy zużywają się wzajemnie - tzn jeśli na zabieraku nie ma dużych luzów wynikających z wytarcia rantów to i nie szlifuje gniazda.

Ale mógł się mylić a ja to łyknąłem :kox:

Dlatego podpytam czy komuś wytarło się gniazdo a ocalał zabierak?

no ja raczej o takim przypadku nie słyszałem,tylko każdy zgania na zbierak :naughty:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie zaglądaliśmy dalej bo zabierak nie miał praktycznie żadnych zużyć. Poinformował mnie że nie widział przypadku gdzie wytarło się gniazdo bez uszczerbku na zabieraku co wydało mi się logiczne gdyż chyba te elementy zużywają się wzajemnie - tzn jeśli na zabieraku nie ma dużych luzów wynikających z wytarcia rantów to i nie szlifuje gniazda.

Ale mógł się mylić a ja to łyknąłem :kox:

Dlatego podpytam czy komuś wytarło się gniazdo a ocalał zabierak?

Mój zabierak był praktycznie idealny, a gniazdo w połowie wytarte :mysli:

Dlatego pytałem jak wyglądało Twoje. Było pisane już parę razy, że przy wymianie zabieraka należy skontrolować też gniazdo :hi:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, przecież to jest proste...

Trzeba skontrolować zawsze i gniazdo i zabierak, ponieważ mogło być tak, że np. poprzedni właściciel miał czerwony komunikat z powodu wytarcia zabieraka I GNIAZDA, wymienił zabierak na nowy i auto jakoś ożyło bez komunikatu o braku ciśnienia bo nowy zabierak łapie wytarte gniazdo i od razu pozbył się samochodu. Kupujemy takie auto, po jakimś niedługim czasie czytamy forum... więc rozbieramy dół. Sprawdzamy stan zabieraka - prawie jak nowy! A gniazdo jest wytarte tak, że za chwilę ten nowy zabierak się w nim obróci.

Dlatego jeśli ktoś już chce skontrolować stan tych podzespołów to zawsze i zabierak i gniazdo, bo sam zabierak nie daje jeszcze żadnej gwarancji że wszystko jest OK.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tymbardziej, że nie sprowadza się do demontażu zegarka szwajcarskiego, tylko zwyczajnego do zajrzenia w dziurę w wałku :cool1::decayed:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...