Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Technika jazdy Dieslem


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

WItam, od roku jeżdze B7 z 2.0 Tdi-kiem i zastanawiam się przy jakich obrotach zmieniać biegi żeby turbo nie dostawało po tyłku i spalanie nie było zbyt dużo. Ja zmieniam biegi przy ok 2000obr/min. Może ktoś podzieli się swoimi technikami :)

Opublikowano

A co na to mówi koło dwu masowe ?

Opublikowano

Jak czytam takie tematy to mi cycki opadają.Nie dość,że w necie masz na ten temat masę postów.Na tym forum pewnie także tylko trzeba poszukać. Odpowiadająć na Twoje pytanie to jeździ się tak by miec frajdę z jazdy a nie poruszać sie jak emeryt i liczyć przy dystrybutorze czy nie za duzo spaliła furmanka.

Opublikowano

Porada

10. Unikać należy jak ognia częstego PSJ (czyli Pier.dol..... Stylu Jazdy) ;
Na czym to polega i czym szkodzi - prosta odpowiedź jak ruszasz powoli
prawie bez gazu, zmieniasz szybko biegi przy 2000obr. nie dajesz silnikowi
osiągnąć swojego momentu obr. ani mocy i jeździsz czesto na 5biegu 60km/h po
mieście unikając przyśpieszeń to znaczy że uprawiasz PSJ. Czym to szkodzi?-
Niespalona sadza ze spalin zapieka się w kierowniczkach powietrza w turbinie
zmiennej geometrii. Nie jest korygowane ciśnienie turbina pompuje absurdalne
ciśnienia co komputer odczytuje jako błędne i przechodzi w tryb pracy
awaryjnej co się objawia spadkiem mocy. Najlepiej jeździć stosując się do
punktu 18 wyrabiając sobie przy tym własną taktykę na czas zmiany biegów. i
od czasu do czasu trzeba przycisnąć silniczek każde TDi musi wnętrzności
przewietrzyć.

18. Nie przyśpieszaj ze zbyt niskich obrotów i nie ciągnij diesla do
odcięcia - dowiedz się przy jakich obrotach uzyskujesz max moment obrotowy i
moc - i najlepiej aby wskazówka obrotomierza poruszała się pomiędzy tymi
zakresami .

link do reszty tutaj

www.autowcentrum.pl/blog/post/20-przykazan-jak-jezdzic-dieslem,13972/

Opublikowano

Powiem krótko - Ecodriving = małem spalanie = turbina do regeneracji + dwumas do wymiany.

Koszty sobie policz.

Diesel, musi dostać po d*p... najlepiej w trasie, żeby wypalić sadzę z turbiny, inaczej będzie regeneracja, bo łopatki staną.

Opublikowano (edytowane)

Ehh a potem płacz, że dwumasa klęska i dpf się nie wypala ;) precyzujac co napisał kolega:

- Bez pałowania na zimnym (znaczy delikatnie z pedałem gazu, bez gwałtownego przyspieszania)

- jazda że stała prędkością przy obrotach w okolicy maksymalnego momentu czyli najczęściej kilkaset rpm wyżej niż wstaje turbo (to też dla oszczędnych - silnik z najmniejszym obciążeniem pcha pudło w ruch ;) ) albo wyżej. Nie zawsze najwyższy bieg będzie najekonomiczniejszy.

- unikanie jazdy <2000rpm - zdrowiej dla dwumasy (oczywiście w granicach rozsądku, nikt nie będzie parkował z wyjącym silnikiem na półsprzęgłe ;) )

- zmiana biegów - zależy od sytuacji, ale spokojnie okolo 3k - 3.5k rpm, przy rozpędzaniu nawet wyżej.

- hamowanie silnikiem z redukowaniem biegów (a nie na 5ce praktycznie do zatrzymania)

- diesel jest elastyczny, ale przyspieszanie z 1200rpm nic dobrego dla portfela czy dwumasy nie robi ;) lepiej zbić dwa biegi i ogień ;)

- (nie wiem czy w B7 to jest) wyłączyć sugerowanie "optymalnego" biegu przez FIS bo to co on pokazuje to bzduuuuury podobne do tych co autor napisał.

- po ostrzejszej jeździe NIE gasić auta tylko dać mu nawet kilka minut pochodzić, żeby olej wstydził turbo

Odpal sobie na wyświetlaczu chwilowe spalanie i poobserwuj jak się zachowuje w różnych sytuacjach, to też potrafi sporo informacji przekazać

Masz go już rok, ile Ci pali przy stylu jazdy jaki opisałeś?

Ogólnie to nie bać się kręcić diesla ;) chyba wszystkie najważniejsze punkty opisałem (komu się chce może dopełnić, ja akurat nic lepszego nie miałem do roboty ;) ) , mimo że było już pisane i w internecie pełno takich poradników.

@soolek: wg mnie ecodriving wcale nie oznacza jeżdżenia na minimalnych obrotach, bo taki driving nie jest eco ;) większość tego co opisałem wyżej to wg mnie ecodriving - dynamiczne przyspieszanie (bardziej ekonomiczne niż powolne bo szybciej potrzebna prędkość jest osiagana, hamowanie silnikiem z redukowaniem biegow, prędkość przelotowa na najwyższym możliwym biegu przy obrotach w okolicy maksymalnego momentu, przewidywanie i wyobraźnia tego co się dzieje na drodze).

via Nexus6@Tapatalk

Edytowane przez marcinwhite
Opublikowano

Marcin, próbowałem kiedys ecodrivingu na własnej skórze stosując się do wszystkich definicji.

Jest w miarę dynamicznie, ale na niskich obrotach, wtedy spalania niskie.

Tylko, że po dwóch miesiąch w 10 letnim TDI turbo się zawiesiło, więc koszty generalnie się zwiększyły zamiast spaść.

U mnie na szczeście udało się to odkręcić bez rozkładania silnika na części pierwsze.

Taka sytuacja pewnie nie miała by miesca w nowym aucie, bądź kilkuletnim.

Generalnie nie polecam.

A tak na codzień to jeżdżę włąsnie ecodriving, pod kątem przewidywania, ale raczej w pełniejszym zakresię obrotów.

Czyli jest dynamicznie, ale bez pałowania.

Spalanie nie jest eco, ale walić to...

Póki co turbiny, dwumasy, portfel są z tego zadowolone :-)

Opublikowano

To o czym pisze się soolek to jazda defensywna czyli przewidywanie sytuacji dojazd do skrzyżowań itp. Jeżdżąc tak oszczędza się trochę paliwa i jazda jest płynna.

Co do zmiany biegu przy 3 tys i wyżej to gruba przesada. 2,5 max 3 w zupełności wystarczy przy normalnej jeździe + co jakiś czas autostrada żeby przedmuchac turbo :-)

Opublikowano (edytowane)

Bujajac się po miescie obroty cały czas trzymam w przedziale 2k-3k, jak się rozpędzam do przelotowych (przy ~150 dopiero 6ke zapinam i mam ~2400rpm - CJCB ma straaasznie długie ostatnie przełożenia, a do dalszego przyspieszania i tak redukuje na 5 albo nawet 4) to kręcę pod 3500 a czasami i wyżej co by szybciej osiągnąć potrzebną prędkość. Pod czerwonym to byłem że 2 razy przez pół roku i to na moment podczas wyprzedzania. Powyżej 3.5k baaardzo sporadycznie wybiegam. No i taka płynna jazda jaka opisuje .Pablo. To właśnie jeden z elementów ecodrivingu. Bo płynność przekłada się na spalanie/emisję i ogół zachowań na drodze (a nie tylko niskie obroty) określa się mianem ecodrivingu.

I spalanie z moich obserwacji też wygląda lepiej niż jeżdżenie między 1200-2300. Bo silnik potrzebuje dużo więcej przepalic żeby się odepchnać i każde przyspieszenie trwa wieeeki....

via Nexus6@Tapatalk

Edytowane przez marcinwhite
Opublikowano

wyłączyć sugerowanie "optymalnego" biegu przez FIS

no toś mnie killer zażył teraz

serio ? :eusathink:

Opublikowano

Najlepiej jest jechać dieslem w okolicach maksymalnego momentu obrotowego, w tym przypadku pomocny może być wykres. Najlepiej okolice 2 tys. obr/min - optymalne spalanie i silnik się nie męczy. Przegonić pod czerwone pole też czasem warto jak silnik rozgrzany. Nawet automat kręci pod czerwone pole. Unikać jazdy która powoduje wibracje całej budy a także nie naciskać gwałtownie gazu gdy mamy niskie obroty - dwumasa tego nie lubi.

Opublikowano

wyłączyć sugerowanie "optymalnego" biegu przez FIS

no toś mnie killer zażył teraz

serio ? :eusathink:

Serio serio :) jak kupiłem swoje BeOsiem to sprawdzalem co będzie sugerował i spróbowałem tak pojeździć kilka kilometrów po mieście xD poprostu znam niejednego maniaka spalania i ignorantow samochodowych, którzy w to co mówi auto biorą za pewnik ;) wypisywalem wszystko co mi do głowy przyszło i nie mogłem tego pominąć ;)

via Nexus6@Tapatalk

Opublikowano

A ja jezdze tak jak mi jest wygodnie. Czasem zapne piatke przy 1600rpm a czasem ciagne do 4k :)

Tylko na zimnym staram sie nie palowac.

Bo auto jest dla mnie a nie odwrotnie i mam w dooopie ekodrajwing i inne dziwne rzeczy.

To nie jest nowy samochod kupiony na 10 lat...

Opublikowano

To nie chodzi nawet o ecodrajving - bo tutaj co kto lubi - dziś na przyklad w Niemczech miałem takie warunki do jazdy, że ze Szczecina na prom we Francji zajechalem w lekko ponad 8h przy średniej około 130 i spalaniu na poziomie 7.2, co mnie bardzo pozytywnie zaskoczyło ;) ale zdarza mi się też jeździć jak emeryt...

Bardziej chodzi o to żeby auto było całe i zdrowe jak najdłużej. A że jest kilka niepisanych zasad jak takie a nie inne zestawienie części traktować to dlaczego z nich nie skorzystać, skoro w ten sposób silnik i auto ma się dobrze przez dłuższy czas.

via Nexus6@Tapatalk

Opublikowano

Kiedy miałem Golf IV 1.9 tdi na chipie to co się ruszało zostawało w tyle i tak mi komp pokazywał średnie spalanie 4.5 l /100 (sprawdzone przy tankowaniu ) bo wystarczyło dobra znajomość trasy i technika jazdy.

A jak się chciałem bawić w żółwia to udawało się zejść do 3.9 litra /100. Takie osiąg to tylko solo bez bagażu i pasażerów oczywiście latem.

Opublikowano (edytowane)

Wiadomo, mi się dziś poprostu dobrze jechało, litr w tą czy w tamtą to żadna różnica i zbieram statystyki bo lubię to robić ;) Poprostu przy tankowaniu miła niespodzianka i to wszystko ;) troszkę odbieglismy przeze mnie ode tematu ;)

via Nexus6@Tapatalk

Edytowane przez marcinwhite
Opublikowano

Nowe ropniaki maja nisko maksymalny moment obrotowy dlatego przy 2 tys obrotow spokojnie mozna zmieniac biegi jak komus sie nie spieszy bardzo.

Opublikowano

Tylko jak zmienisz przy 2000 to kolejny bieg "idzie" od 1400-1500. Wg mnie szkoda męczyć dwumas...

via Nexus6@Tapatalk

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...