czeslaw555 Opublikowano 18 Lutego 2009 Opublikowano 18 Lutego 2009 Witam ,naszła mnie taka myśl żeby za jakąś nie dużą odpłatnością + dopłata za dojazd . lub bez( u mnie na podwórku) . Zaproponować coś takiego jak sprawdzenie grubości lakieru . Nie masz pewności ,czy lakier jest oryginalny lub czy auto jest po sporym wypadku ,czy może było parokrotnie lakierowane ?a może tylko miało małą obcierkę np. na parkingu ? Chcesz się tego dowiedzieć ,można to sprawdzić. Nie każdy chce kupić taki tester ale może chciałby sie dowiedzieć czy coś robiono.Co sądzicie o takim pomyśle?
tomaszu Opublikowano 18 Lutego 2009 Opublikowano 18 Lutego 2009 Rozreklamuj się i sprawdzaj. A jaki masz miernik?
czeslaw555 Opublikowano 18 Lutego 2009 Autor Opublikowano 18 Lutego 2009 Myślałem żeby kto chce to dojechał do mnie a ile taka usługa? sam nie wiem może 30 zeteł.?
GRazny Opublikowano 18 Lutego 2009 Opublikowano 18 Lutego 2009 Myślałem żeby kto chce to dojechał do mnie a ile taka usługa? sam nie wiem może 30 zeteł.? w paru miejscach trzeba to przyłożyć... więc 30zł może być... sam bym sprawdził kupowane autko za takie pieniądze...
loco87 Opublikowano 18 Lutego 2009 Opublikowano 18 Lutego 2009 Jeżeli chcesz brac za to pieniądze pasowaloby miec profesjonalny sprzęt....Ktoś może Cie potem obić bo to nie jest zbyt dokładne....Odpowiedzialnośc spada po części na Ciebie wtedy gdy mówisz co bylo a co nie malowane Także dla siebie jako np. handlarza sprzęt spoko. Ale do robienia kasy uważam że to się nie nadaje... nawet za 30pln...Wiecej mozesz miec z tego klopotu niż kożyści. PS. Jak chcesz próbować swoich sił to najlepiej podbic na giełde i roznosić uloteczki bądz podbijać na prędkości do ludzi którzy są bardzo zainteresowani daną furką.
czeslaw555 Opublikowano 18 Lutego 2009 Autor Opublikowano 18 Lutego 2009 Raczej chodzi mi o sprawdzenie czy coś było robione a na tyle to wystarczy . Nie trzeba też jak to mówią "krowy kupować żeby się mleka napić" ,więc nie każdy chce czy musi kupić takie urządzenie ale chyba każdy by chciał mieć jak największą wiedzę o stanie auta.
cinekvip Opublikowano 23 Lutego 2009 Opublikowano 23 Lutego 2009 idz na gielde i badaj auta. tylko mysle ze nie jeden handlarz spojrzy na ciebie krzywym okiem.
tomaszu Opublikowano 24 Lutego 2009 Opublikowano 24 Lutego 2009 Hmm, certyfikat niby ma. Ile to kosztowało?
loco87 Opublikowano 24 Lutego 2009 Opublikowano 24 Lutego 2009 Sądze ze nie wiecej jak 250pln....moze 300....
tomek a4 2.8 Opublikowano 24 Lutego 2009 Opublikowano 24 Lutego 2009 Chętni na pewno by byli. Pomysl tylko, co w przypadku gdy jakiś wkurzony handlarz strzeli z ucha do skarbówki. Musiałbyś chyba jakos to zalegalizować. Ale pomysl nie jest zly
czeslaw555 Opublikowano 24 Lutego 2009 Autor Opublikowano 24 Lutego 2009 No właśnie zastanawiam co dalej z tym zrobić.
bobusiek Opublikowano 24 Lutego 2009 Opublikowano 24 Lutego 2009 Wydaje mi się że pomysł masz dobry,ale żeby legalnie brać kasę za usługę to musiałbyś chyba założyć jakąś jednoosobowa firmę ,wystawiać rachunki i płacić podatek od dochodu , poza tym obawiam się ze to jest trochę niebezpieczny sposób na zarobienie kasy-szczególnie na giełdzie gdzie nie brakuje oszołomów sprzedających fury powypadkowe remontowane w stodole. Wiadomo kupujący Ci podziękuje i będzie HAPPY ale wyobraź sobie minę i reakcje sprzedającego jak mu klienta z przed nosa zdejmiesz
Ja4rek Opublikowano 25 Lutego 2009 Opublikowano 25 Lutego 2009 Chętni na pewno by byli. Pomysl tylko, co w przypadku gdy jakiś wkurzony handlarz strzeli z ucha do skarbówki. Musiałbyś chyba jakos to zalegalizować. Ale pomysl nie jest zly znajdź takiego handlarza - "kto jest bez winy niech pierwszy rzuci kamieniem" [br]Dopisany: 25 Luty 2009, 20:41_________________________________________________ Raczej chodzi mi o sprawdzenie czy coś było robione a na tyle to wystarczy . Nie trzeba też jak to mówią "krowy kupować żeby się mleka napić" ,więc nie każdy chce czy musi kupić takie urządzenie ale chyba każdy by chciał mieć jak największą wiedzę o stanie auta. pomysł masz dobry - warto spróbować
cinekvip Opublikowano 25 Lutego 2009 Opublikowano 25 Lutego 2009 na pewno bylaby to niebezpieczna praca
goldi Opublikowano 25 Lutego 2009 Opublikowano 25 Lutego 2009 Jeśli autko miało mocniejszego dzwona i są założone nowe elementy blacharskie np. maska błotniki ,to czujnik lakieru pokarze że autko nie było malowane i tu się przyda fachowa pomoc lakiernika który pozna po lakierze i innych szczegółach czy jest nowy lakier
cinekvip Opublikowano 25 Lutego 2009 Opublikowano 25 Lutego 2009 to sie goldik mylisz. dobry tester pokaze ci wszystko. czy to oryginal.czy byl tylko lakierowany, czy byl szpachlowany itp.dobra sprawa taki czujnik!
czeslaw555 Opublikowano 26 Lutego 2009 Autor Opublikowano 26 Lutego 2009 Mam troche pojęcia jak patrzeć na auto ,a nawet zalożone nowe blachy będą się troszkę różnić.
OLO_GDA Opublikowano 26 Lutego 2009 Opublikowano 26 Lutego 2009 no i co zrobisz jak komus wystawisz pisemko ze lakier orygnalny a za tydzien czlowiek przyjedzie ze go oszukałes bo auto po wypadku i zazada zadoscuczynienia... nie wnikam czy taka sytacja wyniknie z Twojego bledu czy ktos zorganizuje celowo transakcje zeby tak wyszlo.... jezeli myslicie ze to jakas teoria spiskowa to chyba nie znacie polskich handlarzy
mily Opublikowano 26 Lutego 2009 Opublikowano 26 Lutego 2009 Taką usługę możesz rozpowszechnić tu na forum. Taki czujnik wykaże Ci grybość szpachli i czy był malowany ponownie. Ale jak był bity solidnie to on Ci nic nie wykaże bo przeważnie na giełdzie kupuje się części karoserii w kolorze i zakłada. Tylko dobry blacharz się zorientuje. czeslaw555 piszesz że masz pojęcie więc z miernikiem to już potężna broń przeciwko bitym autom. Gorzej z legalizacją tego i ilu będziesz miał klientów. Spróbuj na razie w śród znajomych z forum i w swojej okolicy robić to po cichu, jak będzie sporo klientów to wtedy móżesz zalegalizować firmę, ale moim skromnym zdaniem przydałoby się wejście do ASO żeby sprawdzać odrazu historię auta oraz jakieś informację o kradzieżach aut, czyli kompleksową usługę o tym że auto jest pewne i nie bite, a książka serwisowa nie jest lewa.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się