Gość Kaziu_Wichura Opublikowano 23 Maja 2006 Opublikowano 23 Maja 2006 Wygląda to tak, że gdy odpalam nawiew z włączonym kompresorem/sprężarką (czy jak to się tam nazywa) zabiera mi to dużo mocy. Samochód wolniej się rozpędza, w szczególności zamula poniżej 2 tys obrotów. Poza tym jak wyłączę silnik słyszę w okolicach podszybia, po prawej stronie, (w okolicy takich dwóch aluminiowych przewodów, wychodzą chyba właśnie one z kompresora) takie cykliczne "psss" "psss"... . Mija to po jakiś 15 sekundach. O co w tym wszystkim chodzi? Pozdro Zbych
Lukas Opublikowano 23 Maja 2006 Opublikowano 23 Maja 2006 ale to co dziwisz sie ze masz mniejsza moc przy zalaczonej klimie przeciez spręzarka musi miec jakals moc i nie jest zasilana z akumulatora a z silnika i kilka kucy przez to ginie
piurko Opublikowano 23 Maja 2006 Opublikowano 23 Maja 2006 " takie cykliczne "psss" "psss"... . Mija to po jakiś 15 sekundach. O co w tym wszystkim chodzi? " Posłuchaj lodówki jak wyłączy się agregat - będzie to samo . To czynnik chłodniczy syczy- chyba :mrgreen:
wojtas-audi Opublikowano 23 Maja 2006 Opublikowano 23 Maja 2006 To wiem juz czemu w 1,6 nie mam klimy :mrgreen: nie chcieli mi koni juz zabierac . hehe , a tobie "Zbychu" pewnie zabiera ze 125 na 101 :razz:
jchyra Opublikowano 24 Maja 2006 Opublikowano 24 Maja 2006 dużo koników nie zabiera, ale na obrotomierzu widać, jest to też dobry test, aby sprawdzić czy sprężarka działa, czy się uruchamia: na wolnych obrotach silnika, uruchamiasz klimę a tu wskazówka leci jakieś 2-3 kreseczki w dół poza tym jak otworzysz maskę to w momencie załączania klimy widać w chwili startu lekkie szarpnięcie sprężarki, nawet silnik troszkę inaczej zaczyna pracować,
Pikuś Opublikowano 24 Maja 2006 Opublikowano 24 Maja 2006 ....uruchamiasz klimę a tu wskazówka leci jakieś 2-3 kreseczki w dół Sorki, ze sie wtrace ale to określenie z 2-3 kreskami to nie do kazdego sie odnosi. Sadze, ze masz samochod przed 98 rokiem wiec i liczniki z wieksza iloscia kreseczek. U mnie jesli by tak o 3 kreski spadly obroty to bym mial obroty 200 i raczej by nie chodzil. Wskazowka moze i leci na moment w dol ale doslownie po chwili powinna wrocic na swoje miejsce.
bratpit Opublikowano 24 Maja 2006 Opublikowano 24 Maja 2006 U mnie wogóle nic nieleci zawsze stoi w jednym miejscu ale jeżeli chodzi o spadek mocy to jest troche odczuwalny no ale niestety pomyśl co mam powiedzieć człowiek co jeżdzi matizem z klimą heh.
Sprinter Opublikowano 24 Maja 2006 Opublikowano 24 Maja 2006 Spadek mocy musi być, chociaż nie jakiś tam decydujący, generalnie dość mało odczuwalny. Co do obrotów, to nie widziałem w żadnym TDI, żeby wskazówka się przchyliła w dół po załączeniu klimy (oprócz minimalnego drgnięcia przy załączaniu i odłączaniu). Silnik chodzi niemalże identycznie z klimą czy bez.
spanky Opublikowano 24 Maja 2006 Opublikowano 24 Maja 2006 Spadek mocy musi być, chociaż nie jakiś tam decydujący, generalnie dość mało odczuwalny. Co do obrotów, to nie widziałem w żadnym TDI, żeby wskazówka się przchyliła w dół po załączeniu klimy (oprócz minimalnego drgnięcia przy załączaniu i odłączaniu). Silnik chodzi niemalże identycznie z klimą czy bez. dokladnie tak jest ....... BTW słyszalem ze przy gwałtownym ruszaniu (daniu w palnik) klima (agregat) na moment sie wylacza (za pomoca jakiego sprzegla czy cos) moze ktos o tym slyszal i wie cos wiecej ...... juz wiem gdzie to czytalem : http://forum.tdi-tuning.pl/viewtopic.php?t=2346&highlight=klima
jchyra Opublikowano 24 Maja 2006 Opublikowano 24 Maja 2006 ....uruchamiasz klimę a tu wskazówka leci jakieś 2-3 kreseczki w dół Sorki, ze sie wtrace ale to określenie z 2-3 kreskami to nie do kazdego sie odnosi. Sadze, ze masz samochod przed 98 rokiem wiec i liczniki z wieksza iloscia kreseczek. U mnie jesli by tak o 3 kreski spadly obroty to bym mial obroty 200 i raczej by nie chodzil. Wskazowka moze i leci na moment w dol ale doslownie po chwili powinna wrocic na swoje miejsce. zgadza się, rok 95 te 2-3 kreseczki to jest jakieś 200-300 obr w dół. które zaraz wracja do normy
Gość Murzyn Opublikowano 24 Maja 2006 Opublikowano 24 Maja 2006 Kaziu_Wichura, i tak ma to wszystko dzialac psyt psyt :twisted: tez jest normalnym objawem
Gecco Opublikowano 26 Lipca 2006 Opublikowano 26 Lipca 2006 A czy ktos slyszal o czyms takim? : Jak owinie sie pianka termoizolacyjna przewody z zimna ciecza (ktore sa calkiem odkryte i dziala na nie gorace powietrze z silnika) to moc silnika nie bedzie spadac az tyle a do tego wydajnosc klimatyzacji wzrosnie. Nie wiem jak to by zadzialalo w audi, ale znajomy zastosowal cos takiego w swoim volvo i roznica byla nawet zauwazalna. Co o tym sadzicie? Brzmi to smiesznie... A nuz... pozdrawiam
baskecior Opublikowano 27 Lipca 2006 Opublikowano 27 Lipca 2006 Spadek mocy musi być, chociaż nie jakiś tam decydujący, generalnie dość mało odczuwalny. Co do obrotów, to nie widziałem w żadnym TDI, żeby wskazówka się przchyliła w dół po załączeniu klimy (oprócz minimalnego drgnięcia przy załączaniu i odłączaniu). Silnik chodzi niemalże identycznie z klimą czy bez. dokladnie tak jest ....... BTW słyszalem ze przy gwałtownym ruszaniu (daniu w palnik) klima (agregat) na moment sie wylacza (za pomoca jakiego sprzegla czy cos) moze ktos o tym slyszal i wie cos wiecej ...... juz wiem gdzie to czytalem : http://forum.tdi-tuning.pl/viewtopic.php?t=2346&highlight=klima Wyłacza się , nie czujesz tego w swoim TDI`ku?
baskecior Opublikowano 27 Lipca 2006 Opublikowano 27 Lipca 2006 a co az tak to czuc?? Czuc, zwlaszcza gdy masz q.
Pikuś Opublikowano 27 Lipca 2006 Opublikowano 27 Lipca 2006 Czuc, zwlaszcza gdy masz q. Potwierdzam to teze. Powiem nawet, ze chyba nie trzeba ostro deptac zeby odczuc zalanczanie i odlanczanie klimy.
adadur Opublikowano 22 Sierpnia 2006 Opublikowano 22 Sierpnia 2006 Klimatronik nie tylko się wyłącza lub redukuje nadmuchy przy butowaniu auta ale jak silnik jest nie rozgrzany redukuje klimę i stopniowo wchodzi do pracy.
Gość Badix Opublikowano 21 Sierpnia 2007 Opublikowano 21 Sierpnia 2007 Ile pali klima? Coraz więcej samochodów wyposażanych jest w klimatyzację. Podnosi ona nie tylko komfort, ale także koszty użytkowania pojazdu. O ile przy temperaturze zewnętrznej 28 °C, w celu schłodzenia kabiny do 22 °C, trzeba liczyć się ze zwiększonym zużyciem paliwa do ok. 2 l/100 km, to przy 31 °C w początkowej trzyminutowej fazie klimatyzacje zużywają nawet ponad 4 l/100 km. Dla kierowcy oznacza to duże koszty eksploatacyjne, które można jednak trochę ograniczyć. Przyjemny chłodek w czasie upalnych dni uzyskiwany dzięki zamontowanej w samochodzie klimatyzacji nie jest za darmo. Jak wykazały badania ADAC, zwłaszcza w początkowej fazie schładzania wnętrza, po tym jak auto stało w nasłonecznionym miejscu, układy A/C okazują się paliwożerne. W czasie pierwszych trzech minut schładzania kabiny do 22 °C, przy zewnętrznej temperaturze 31 °C, średniej klasy samochody zużywały od 2,47 do 4,15 litra paliwa na 100 km więcej niż przy wyłączonej klimatyzacji. Do utrzymania stosunkowo niskiej temperatury we wnętrzu wystarczało im później znacznie mniej paliwa - 0,76 do 2,11 litra więcej na każde 100 km przejechane w mieście lub od 0,09 do 0,66 litra na 100 km na autostradzie. Dla temperatury zewnętrznej 28 °C spalanie klimy było niższe, a ilustruje je zamieszczony obok wykres, z wynikami pomiarów dla czterech modeli samochodów, w tym jednego w dwóch wersjach silnikowych. Z największym zużyciem mamy do czynienia wtedy gdy stoimy w korku, na dworze jest bardzo gorąco, a w kabinie ustawiliśmy niską temperaturę, znacznie poniżej 20 °C. Przysłowiowy szczyt to sytuacja, kiedy ostre światło słoneczne wpada nam przez dużą przednią szybę, bo wnętrze pojazdu nagrzewa się wtedy najszybciej. Duże znaczenie dla zużycia paliwa ma także typ klimatyzacji. Specjaliści z ADAC stwierdzili, że część urządzeń pracuje z dużą mocą (chłodzenia), niezależnie od ustawionej temperatury. W miarę potrzeb zimne powietrze mieszane jest z ciepłym, aby uzyskać stopień chłodzenia wybrany przez użytkownika, co w praktyce oznacza marnotrawstwo paliwa - przykład Ford Fiesta 1.4 i Mazda 6. Lepsze urządzenia potrafią regulować wydajność chłodzenia kompresora, dzięki czemu samochód zużywa tylko tyle paliwa ile jest niezbędne, np. Audi A4. Wprawdzie kompresor o zmiennej wydajności ma także Opel Vectra, ale nie wyposażono go w zewnętrzne elektroniczne sterowanie, jakie znalazło się w Audi. Kierowcy mogą w znaczącym stopniu sami wpływać na zużycie paliwa przez klimatyzację. Wystarczy przed wyruszeniem dobrze przewietrzyć kabinę, a otwarcie okien i drzwi nawet przez jedną minutę znacznie ułatwi pracę układu chłodzenia. W początkowej fazie chłodzenia (przez kilka minut) warto zamknąć obieg powietrza, dzięki czemu klimatyzacja nie będzie musiała chłodzić gorącego powietrza z zewnątrz, lecz stopniowo coraz bardziej schłodzone z kabiny. W niektórych modelach samochodów odbywa się to nawet automatycznie. W czasie jazdy okna oraz szyberdach powinny być zamknięte, ale ze względów zdrowotnych, warto je co jakiś czas uchylać, aby nie dopuścić do zbytniego wysuszenia powietrza w kabinie i zapobiec podrażnieniu spojówek czy wysychaniu ust i skóry. Dobrym rozwiązaniem jest schładzanie etapami - najpierw ustawiamy temperaturę nieco niższą niż na dworze, a dopiero później obniżamy ją do wartości docelowej. Nawiew najlepiej ustawić tak, aby strumień powietrza płynął po ramionach osób jadących z przodu do tyłu. Ze względów medycznych, a także i ekonomicznych, różnica temperatury na zewnątrz i wewnątrz nie powinna być zbyt duża, np. 3 stopnie. W czasie silnych upałów będzie to za mało, ale można łagodzić ewentualny szok termiczny, stopniowo zmniejszając różnicę temperatur na kilka minut przed opuszczeniem pojazdu. Najprzyjemniejsze temperatury są w zakresie 21-23 °C. Warto zwrócić jednak uwagę, że temperatura wnętrza nierzadko odbiega od wartości ustawionej dla układów A/C, także automatycznych. Znaczne różnice występują wewnątrz kabiny, co ilustruje zdjęcie wykonane w podczerwieni. Aby uświadomić kierowcom koszty używania klimatyzacji, ADAC apeluje o ustalenie bliskiej realnej eksploatacji normy testowej i podawanie zużycia paliwa przez układ A/C. Nabywcom umożliwiłoby to łatwe porównanie kosztów eksploatacji, przed wyborem modelu samochodu.
DeeJay_Kill Opublikowano 21 Sierpnia 2007 Opublikowano 21 Sierpnia 2007 co do tematu - klima syczy, bo wyrównuje się ciśnienie w układzie. Mam osobiście 1,6, jak odpalam klimę, to na sekundkę obroty spadają o 2 kreski i wraca do normy (komp wyrównuje obroty). Przy jeździe, aż tak bardzo nie czuć braku mocy, której i tak jest mało w 1,6 (pewnie dlatego, że jeżdżę w miarę spokojnie...)
lexpar Opublikowano 21 Sierpnia 2007 Opublikowano 21 Sierpnia 2007 Tak to jest przy każdym aucie. Coś tą sprężarkę musi napędzać. Jeżeli masz dobry silniczek , dobry moment i dobrą moc to nie odczujesz tak wyraźnie włączenie klimy. W innym przypadku zawsze poczujesz zmniejszenie prędkości lub brak mocy.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się