Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Wymiana wahaczy dolnych


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Cze chlopaki mam pytanie jak mi skrzypi przednie zawieszenie a dokladnie to w prawym kole :) to ktory wahacz powininem wymienic :) czy to jest pewne ze ten ze sworznia czy trzeba oba ? Dodam ze chcialbym to wymienic sam ale zbytnio nie mam sprzetu chce go kupic co mi potrzebne. Czy warto, czy lepiej moze oddac do mechanika. Dodam ze ostatnio wymienialem wahacz przedni lewy do przegladu byl potrzebny bo sztukal zaplacilem na polskie 400zl :) 200zl za wahacz i 200 za wymiane :o)[br]Dopisany: 11 Grudzień 2007, 12:07 _________________________________________________A jeszcze cos jak skrzypi to powiniem to jak najszybciej wymienic czy moge jakos sprawdzic co z tym jest nie tak i czy dojechal bym do Polski np na tym i w Polsce wymienil. PS. jakies 1600km.

Opublikowano

A czy po wymianie wahacza (banan) trzeba ustawiać zbieżność??Jak tak to czy zrobić to zaraz po wymianie czy po kilkuset kilometrach?

A tak pomyśl ... czy jest gdzieś przy wahaczach jest regulacja? Stare sie odkręca i przykręca drugie więc normalnie nie trzeba nic tego robić.

Tu bym sie z tobą nie zgodził, zbieżność nie trzeba robić ale należy sprawdzić a nawet zrobić całą geometrie bo zależy jakiej firmy kupowałeś wahacz i nawet różnica paru milimetrów w jego długości albo usadowienia sworznia i już masz złą zbieżność. Zawsze jak robisz coś przy zawieszeniu trzeba jechać na sprawdzenie zbieżności. Nawet czasami jak zmieniasz opony to zbieżność się zmienia albo kierownica jest nie równo.

Opublikowano

A czy po wymianie wahacza (banan) trzeba ustawiać zbieżność??Jak tak to czy zrobić to zaraz po wymianie czy po kilkuset kilometrach?

A tak pomyśl ... czy jest gdzieś przy wahaczach jest regulacja? Stare sie odkręca i przykręca drugie więc normalnie nie trzeba nic tego robić.

Tu bym sie z tobą nie zgodził, zbieżność nie trzeba robić ale należy sprawdzić a nawet zrobić całą geometrie bo zależy jakiej firmy kupowałeś wahacz i nawet różnica paru milimetrów w jego długości albo usadowienia sworznia i już masz złą zbieżność. Zawsze jak robisz coś przy zawieszeniu trzeba jechać na sprawdzenie zbieżności. Nawet czasami jak zmieniasz opony to zbieżność się zmienia albo kierownica jest nie równo.

mylisz wogole pojęcia zbieżności i geometrii tego drugiego w przednim zawieszeniu A4 wogóle sie nieustawia

Opublikowano

A czy po wymianie wahacza (banan) trzeba ustawiać zbieżność??Jak tak to czy zrobić to zaraz po wymianie czy po kilkuset kilometrach?

A tak pomyśl ... czy jest gdzieś przy wahaczach jest regulacja? Stare sie odkręca i przykręca drugie więc normalnie nie trzeba nic tego robić.

Tu bym sie z tobą nie zgodził, zbieżność nie trzeba robić ale należy sprawdzić a nawet zrobić całą geometrie bo zależy jakiej firmy kupowałeś wahacz i nawet różnica paru milimetrów w jego długości albo usadowienia sworznia i już masz złą zbieżność. Zawsze jak robisz coś przy zawieszeniu trzeba jechać na sprawdzenie zbieżności. Nawet czasami jak zmieniasz opony to zbieżność się zmienia albo kierownica jest nie równo.

mylisz wogole pojęcia zbieżności i geometrii tego drugiego w przednim zawieszeniu A4 wogóle sie nieustawia

Nie będe się z tobą spierał bo sam nie robiłem w swoim aucie geometrii ani nie widziałem jak to robił mechanik ale kumpel robił bo miał nowe wahacze założone, zrobioną zbieżność i mu opony ścinało. Pojeżdził trochę po warsztatach aż w końcu znalazł warsztat gdzie koleś powiedział że się ustawia, ustawił i ma spokój. Kumpel mówił że regulował coś na saniach :mysli:

Opublikowano

W mojej pierwszej a4ce wymieniałem 3 wahacze na jednym kole, a że to Anglia to operacja odbywała się pod gołym niebem na lewaku. Dla bespieczeństwa pod auto podłożem zapasowe koło.

Opublikowano

Panowie mam pytanko. kupiłem wahacze master sport 750 zł komplet wymieniłem tylko prawą strone bo mi dnia brakło :) Dzisiaj podczas jazdy zauważyłem że kierownica zmieniła położenie tzn koło kierownicy zchodzi w lewo na wyprostowanych kołach dlaczego tak? czy po wymianie lewej strony bedzie ok? Jesli chodzi o opis jest super prawa strona poszła szybko :) pozdrawiam[br]Dopisany: 09 Maj 2008, 22:05 _________________________________________________Ok jestem już po wtmianie lewej strony wszystko wróciło do normy. Pozdrawiam

Opublikowano

Przepraszam za odkopanie kotleta ale dzisiaj wymienialem wahacz dolny prowadzacy ( banan ) Instrukcja bardzo sie przydala. Oczywiscie byly problemy np zapieczony sworzen ktory nie chcial wyjsc na dol oraz dluga sruba ktora zachacza o przewody.

Uwage moja dopisuje poniewaz podczas montazu wahacza odkrylem ameryke :D Otoz ta dluga sruba ktora mocuje wahacz do san silnika i tak opornie wychodzi ( da sie ja pomalutku wykrecic ) a potem zalozyc odwrotnie ;) Wystarczy wlozyc ja od drugiej strony ( przez dziure w saniach ktore sa w srodku puste ) i wszystko sklada sie 3 palcami :D Nic wiecej nie rozkrecamy! No i przy nastepnej wymianie rowniez wszystko wylazi bez problemu :D

Pozdrawiam!

Opublikowano

witam :)

opis bardzo ladny, tylko mam jedno pytanko, ten tzw "banan" jak urwal mi sie przy kole to kolo wyjechalo mi do przodu i w tej chwili znajduje sie tuz przy zderzaku, czy po odkreceniu kola i wyciagnieciu urwanego wahacza bede w stanie je naciagnac spowrotem aby zalozyc nowy wahacz ? czy moze trzeba jeszcze cos odkrecic aby sobie to ulatwic ? zaznaczam iz nie mam kanalu, musze naprawic to na drodze poniewaz padl mi daleko od domu :/

Opublikowano

Umm kolego dolozyles troszke do pieca... ale co sie stalo to sie nie odstanie wiec do rzeczy.

Jak zdejmiesz kolo to bez problemu powinienes naciagnac zwrotnice do prawidlowego polozenia pod warunkiem, ze reszta zawieszenia sie nie pogiela. Potocznie zwany banan jest wahaczem prowadzacym i jest dosc istotnym elementem zawieszenia. Napisz w jakich okolicznosciach go urwales i jak dlugo z urwanym jezdziles. To pomoze okreslic ewnetualne zniszczenia ( mocne slowo :P ). Jezeli Twoja reakcja byla szybka to chyba nie powinno byc problemu ;)

Wahacz da sie wymienic na drodze bez kanalu ale bedzie to dosc bolesna operacja :P Przy wyciaganiu sruby wahacz - karoseria uzbrój sie w cierpliwosc a potem srubke zaloz odwrotnie. Niby stwarza to zagrozenie, ze moze ona wypasc ale just duzo latwiej podczas nastepnej wymiany. Dobrze tez miec sciagacz, zeby nie szarpac sie z urwanym sworzniem przy zwrotnicy.

Taka uwaga prywatna, nie probuj robic tego na lewarku poniewaz momentami trzeba przylozyc sporo sily - nie chcielibysmy zeby na glowe spadl Ci samochod! Najlepiej podlozyc kolo zapasowe + jakias podkladke i wyjac lewarek, zebym miec pewnosc, ze samochod juz sie na nim nie opiera !

Pozdrawiam! :hi:

Opublikowano

Ładny opiśik ja też będę musiał niedługo wymienić wahacze w mojej niuni już mam kupione tylko czekam aż będzie lepsza pogoda i wezmę sie za wymiankę twój opis napewno pomoże nie jednemu :good:

Opublikowano

powiem dosadniej nie ma co podchodzić do tematu bez warsztatowego podnośnika lub kanału - bo śrubę przy tuleji skręca się na stojącym na podłożu aucie i jak to zrobić w "polowych" warunkach.

Co do kwesti samego zdarzenia to w takim waypadku drugi wachacz równiez prawdopodobnie ucierpiał lub łącznik stabilizatora, trzeba skontrolować czy sam sabilizator się nie zgiął.

Opublikowano

a co z tą klamrą na wahaczu prostym w miejscu przykręcenia łącznika stabilizatora. Na pierwszym zdjęciu jeszcze jest ale dalej to już chyba nie. Ja wiem że ciężko przez nią dokręcić łącznik i że jest tak jakby to w ogóle nie było z tond, no ale po coś niemiaszki to tam wsadziły. I ja się pytam po co? :mysli: Czy owa klamra jest potrzebna :hi:[br]Dopisany: 01 Maj 2009, 21:33_________________________________________________Klamra nie była potrzebna jak się okazało i jak pisali koledzy wcześniej :wallbash:

Wystarczyło dokładniej poczytać :doh1:

A sam opisik jest super i warto z niego korzystać podczas pracy :good:

Opublikowano

Powiedzcie koledzy czy jest mozliwosc wymienienia w wahaczy tzw banan samej tylko tulejki???

Jesli tak to jak to wygląda taka wymiana i czy mozna w każdym sklepie kupić takie tulejki i czy one na długo starczają czy wogóle jest sens takiej zabawy???

Opublikowano

Chciałbym podziękować koledze bratpit za ładny opis dzięki któremu sam wymieniłem wah. dolne :hi:

W trakcie wymiany okazało się, że uszkodzony wahacz potocznie zwany bananem u mnie wykonany był z żelaza a nie z alu. :mysli: Ktoś kiedyś widział takie coć ? Wahacz był ze znaczkiem OOOO.

Opublikowano

ja właśnie jestem po wymianie zawieszenia niestety z prawej strony tylko ponieważ brakło czasu :/ wymieniłem na msporty, kolego mirek s również miałem wszystkie wahacze ze znaczkiem oooo i zastanawiam się czy to oryginalne montowane na fabryce czy można gdzieś dostać (autko mam sprowadzone z Austrii jakieś 2 tyg temu) dodam tylko ze jeden wahacz miałem z trw ten długi nośny od amorka i wszystkie były w dość dobrym stanie ( zero luzów pionowych) prócz tego z trw, który był niesamowicie wybity... Zastanawia mnie również to czy nie lepiej było wymienić tylko ten wahacz z trw ? Wymieniłem całość dla własnego spokoju :)

Opublikowano

A ja mam pytanie z innej beczki:

Czy aby można było przykręcić wahacze za pierwszym razem mocno bez stawiania autka na glebie nie można było by zapamiętać położenia gum w starym odkręcanym wahaczu i tak samo ustawić i przykręcić z napięciem wstępnym ten nowy wahacz??

Wątpię by ta praktyka niedokręcania wahaczy zaraz, lecz po postawieniu autka na koła miała sens. Przecież skręcić lekko trzeba a jak autko usiądzie w gumie na śrubie to i tak cała guma się nie przekręci do stanu prawidłowego.

Może źle myślę ale wydaje mi się że na wahaczach i ich tulejach gumowo-metalowych są jakieś oznaczenia, wypustki jak powinna być skierowana, w jakim położeniu roboczym powinna być guma względem gniazda.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...