Skocz do zawartości
IGNOROWANY

1.8 ARG 2000r chodzi strasznie po wymianie rozrządu


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Hejka mam ogromny problem, po super naprawie mechaników auto chodzi tragicznie. Opisze całą sytuację.

1.8 ARG 2000r oddane na wymianę rozrządu bo zgrzytało przy odpalaniu, wymieniony rozrząd przód tył( niby z INA). Auto odebrałem niby wymienione ale daje zgrzytało przy odpalaniu, znów oddałem tym razem wymiana napinacza (kto wie co robili więcęj). Odbieram auto, nie zgrzyta przy odpalaniu ale auto skacze na obrotach co jakiś czas ma problem z odpalaniem (długo kręci), na gazie było tez źle, oraz przy gaszeniu z kolektora jak by się cofało powietrze. wymieniali napinacz 3 razy, łanczuszek 2 razy, w napinaczu jakąś uszczelkę, dalej to samo auto skacze na obrotach. Oczywiście ustawienie rozrządu patrzyli za każdym razem po 16 ząbków. Znów oddałem nagle się okazało ze to wszystko przez pompe oleju która padła tak się stało, szklanki wykrzywiło na głowicy i to przez to wszystko. Więc teraz głowica po regenracji, nowe popychacze, nowa pompa oleju, nowa cewka, nowe kable od świec a tutaj nadal to samo... Auto chodzi na gazie o wiele lepiej niż na benzynie chociaż i tak nie jest idealnie, bardzo słychać stukanie od kolektora. Totalnie nie wiem już co robić, każdy mechanik do którego jadę mówi ze źle ustawiony rozrząd, boje się ze znów wykrzywi mi te szklanki. Super mechanik powiedział ze jak to co wymieniał jest wadliwe to wszystko wymieni na swój koszt ale nie wiadomo co z nią jest bo mówi ze wszystko zostało poprawnie zamontowane. Błąd z tego co pamiętam jest wypadanie zapłonu 1 i 3 cylinder, błąd od ciśnienia (osobny mechanik mówił ze to przez to ze cofa się to powietrze do kolektora) oraz błąd od nierowności miedzy wałkiem a wałkiem rozrządu (czy coś w podobie).  Dołącze film jak to chodzi, jak ktoś będzie wiedział o co chodzi bardzo proszę o pomoc, stawiam flaszkę za pomoc :(

Za super naprawę jeszcze nie zapłaciłem, w poniedziałek znów będzie wymieniany napinacz...

 

Opublikowano

Niech mechanik na swój koszt to ogarnia, nie jeździj po innych i nie marnuj czasu. Błędy swoją drogą jakieś są? Autoscan był robiony?

Opublikowano

Błędy mogą wskazywać że rozrząd jest źle ustawiony 

Opublikowano
17 godzin temu, Langista napisał:

Niech mechanik na swój koszt to ogarnia, nie jeździj po innych i nie marnuj czasu. Błędy swoją drogą jakieś są? Autoscan był robiony?

Błędy sa wypadanie zaplonow 1 i 3 cylinder, nierowność miedzy walkiem rozrzadu (a czymś tam dalej, nie pamietam dokladnie), i jakiś bląd od powietrza. Nie chce mu zostawiac tego auta juz, zwolnil sie dodatkowo mechanik ktory serio cos ogarnial i zostal sam z jakims nowym. Jak mierzymy cisnienie to pokazuje 13 barow i spada bardzo mocno wskazowka a powinna isc systematycznie do gory.

 

17 godzin temu, Patrykbfb napisał:

Błędy mogą wskazywać że rozrząd jest źle ustawiony 

patrzyli go za kazdym razem jak robili cos innego i wedlug nich jest idealnie ciagle, obok stoi taka sama jak moja z tym samym oznaczeniem i w niej robili i bylo niby dobrze.

Opublikowano

Przecież to co piszesz ewidentnie wskazuje na źle ustawiony rozrząd.. sprężanie dobre ale jak spada to albo któryś z zaworów dzwigniety albo w ogóle skrzywiony, bo mogła być kolizja.

Opublikowano

Każdy mi to mowi, podczas ich poprawki niesamowitej wyszlo ze to wszystko przez szklanki od zmiennych faz bo wykrzywilo, zdj podrzucam do wglądu. Glowca zregenerowana, nowe popychacze a dalej to samo....

298832971_429865622538989_5472498281969607376_n.jpg

Opublikowano

Ja tu widzę skrzywiony zawór, w przynajmniej po kolizji.. No i w ogóle, to jest po regeneracji głowica? Regeneracji czego niby?

Opublikowano

To bylo przed regenracją, Niby to powodowalo takie zachowanie auta... Glowica jest teraz po regeneracji , wszystkie szklanki wymienione. Moze to być wina napinacza ?

Opublikowano

A jak można napinacza nie wymienić przy takiej pracy? Nie znam się zbytnio ale czy tu nie ma dwóch dostępnych napinaczy, jeden z jakimś czujnikiem, drugi bez i jak założyć się tego bez to są jakieś problemy? @przem8

Opublikowano (edytowane)

Nie ma czegos takiego jak szklanki od zmiennych faz, sluchaj dalej głupot od pseudo mechaników. 

Jak masz napinacz z tymi pseudo zmiennymi fazami to w gr. 93 w vagu masz synchro rozrządu. 

Edytowane przez przem8
Opublikowano
50 minut temu, przem8 napisał:

Nie ma czegos takiego jak szklanki od zmiennych faz, sluchaj dalej głupot od pseudo mechaników. 

Jak masz napinacz z tymi pseudo zmiennymi fazami to w gr. 93 w vagu masz synchro rozrządu. 

No niestety nie mam za duzej wiedzy wiec sluchalem jak mi mowil co i jak. Dal bys rade mi wytłumaczyć jakos prosciej jak mam to mu powiedzieć z tym napinaczem? Mowili ze robili wszystko wedlug oryginalnej instrukcji po 16 ząbków itp... nie mam sily juz na to, 2 razy wymieniali napinacz i łańcuszek dalej to samo. Jestem serio zalamany nie wiem co robic. @przem8

Opublikowano (edytowane)
9 minut temu, TheRysieG napisał:

No niestety nie mam za duzej wiedzy wiec sluchalem jak mi mowil co i jak.

No i tu trochę się obawiam niedopowiadasz albo przekręcasz to co mówi ci mechanik i przez to może to trochę bałagan wprowadzasz.

Co nie zmienia faktu że też i moim zdaniem winny mech który źle wymienił rozrząd. Teraz pytanie jak to zostało naprawione, bo może tak samo  jak z tym rozrządem.

Edytowane przez Pieterb
Opublikowano

"wywaliło szklanki od zmiennych faz" tak dokładnie powiedzial

Opublikowano
3 godziny temu, TheRysieG napisał:

"wywaliło szklanki od zmiennych faz" tak dokładnie powiedzial

Jak mogło"wywalić szklanki " gość źle ustawił rozrząd zgięło zawory a tobie wciska kit bo nie masz pojęcia. 

Opublikowano

To juz nie wiem co robić :(

Opublikowano

Nie placic za naprawę, a koszt usunięcia usterki niech pokrywa ten co spierdzielil robotę. 

Opublikowano
24 minuty temu, przem8 napisał:

Nie placic za naprawę, a koszt usunięcia usterki niech pokrywa ten co spierdzielil robotę. 

chodzi o to ze ten gosciu juz tego nie ogarnie, juz tyle razy próbował to poprawiać ze to nie sensu dalej mu zostawiac to auto, gosciu kaze mi 4k zaplacic za to wszystko... Każdy mówi zebym bral rzeczoznawcę i sąd, chciałem sie z nim dogadać ze dam mu 2k i się nie widzimy więcej ale nie ma szans, mówi ze się nie boi sadu bo wszystko co robil jest dobrze zrobione, jedynie moga byc winne fabrycznie wadliwe części... Tylko ze nie wiadomo co jest przyczyną takiego "działania" auta...

Opublikowano

To idź najpierw do rzecznika praw konsumenta i przygotujcie jakieś pisemko na niego, skoro dobrowolnie nie chce się dogadać. Wina ewidentnie po stronie mechanika, który dał ciała i chce się od tego wymigać. Oddałeś na wymianę rozrządu, co powinno kosztować maks 1200 zł, jesteś teraz postawiony przed kosztem 4000 i niesprawnym autem, pasuje Ci to? serio?

Opublikowano

No to niezły temat. Chłop zmienił rozrząd źle ustawił i doszło do kolizji o czym pewnie wiedział ,a potem próbował cię zrobić w uja i wymieniał części na pałe żebyś się nie połapał i narobił kosztów. Ja na twoim miejscu nie zapłacił bym mu nic aczkolwiek sąd to też nie jest dobre wyjście ,ponieważ sprawa w sądzie może ciągnąc się w nieskończoność i dalej generować koszta a ty dalej zostaniesz z niesprawnym autem. Ciekawe czy gość ma w ogóle założoną działalność czy robi na lewo w garażu. Ja próbował bym jeszcze się jakoś z nim dogadać ,a sąd zostawił już jako rozwiązanie przymusu. 

Opublikowano

Mnie o sąd nie chodziło a konkretnie o rzecznika praw konsumenta, który w jego imieniu postraszy tego magika. Jeżeli nie ma działalności to jeszcze gorzej dla niego, bo sprawa trafia przed urząd skarbowy, a ten już litości nie ma :D

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...