Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Trzy małe myszki przechwalają się, jakie są twarde. Pierwsza:

- Ja wciągam trutkę na myszy przez nos i mam naprawdę niezły odjazd........

Druga na to:

- A ja pakuję bicepsy i brzuszek na pułapce na myszy...

Trzecia mysz z grymasem opuszcza mysią norkę, a dwie pozostałe:

- Gdzie idziesz?

- A nic... Idę bzyknąć kota...

  • Odpowiedzi 18.4 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano

W kolejce stoją 6-letni syn i ojciec. Przed nimi stoi gruba baba - tak

minimum ze 150 kg . Synek mówi do ojca:

- Tato, patrz jaka ta baba jest ogrooomnaaaa...

Ojciec się zaczerwienił, głupio mu się zrobiło i mówi:

- Synku, nie można tak mówić o ludziach.

- Ale ona jest taka gruuubaa... nigdy nie widziałem takiej grubej baby.

- Dobrze, ale to niegrzecznie w ten sposób mówić o innych.

W tym momencie grubej babie przy pasku odzywa się komórka - pi, pi, pi,

pi...

A synek z przerażeniem:

- Tato! Uważaj! Będzie cofać! :) :)[br]Dopisany: 13 Luty 2009, 21:44_________________________________________________Milioner zrobił przyjęcie.

Zaprosił mnóstwo ludzi, nagle woła wszystkich nad basen i mówi:

- Organizuję konkurs, kto przepłynie basen pełen krokodyli otrzyma nagrodę czyli 1.000000 $ (milion)

- brak chętnych

- OK - mówi milioner - dostanie milion i moją limuzynę...

- brak chętnych

hmmm.....

-Milion dolców, limuzynę i... moją najlepszą k***e

Nagle plusk i.... w basenie gość macha rekami ile sil i płynie tak szybko jak tylko daje rade. Wychodzi po drugiej stronie basenu i zdyszany mówi:

-Gdzie jest ta k***a ?

Na to milioner spokojnie - masz tu milion $ ...

-Gdzie jest ta k***a ? - powtarza gość z basenu

- spokojnie masz milion i moja limuzynę ...

Na to zadyszany gość:

- Gdzie jest ta k***a co mnie wepchnęła ?

Opublikowano

Koleś z tymi spodniami ładnie poszedł po bandzie :polew:

Opublikowano

Kiedy w warsztacie zapłacisz potrójną stawkę za naprawę samochodu? Np. jeśli powiesz:

- Zostawię samochód, żona wieczorem zabierze.

- Można u was płacić kartą?

- Macie taki tłumik, tylko zielony?

Zapłacicie natomiast 1/3 stawki, jeśli powiecie mechanikowi:

- Szef powiedział, że głową za ten samochód odpowiadasz!

- U nas w skarbówce jest taki zwyczaj..

- Krew? Gdzie?! A, to - to gościa, który we mnie wjechał.

- Kierunkowskaz nie działa? A, to jeszcze od czasu pierwszej czeczeńskiej, odłamek kable przeciął.

Chińczyk pyta Polaka:

- To ilu was jest, w tej Polsce?

- No, ze 40 milionów...

- To wy się tam chyba wszyscy znacie..

Opublikowano
http://poboczem.pl/galerie/poboczem/galeria/zdjecie,965894,13 :gwizdanie:[br]Dopisany: 14 Luty 2009, 13:27_________________________________________________http://poboczem.pl/galerie/poboczem/galeria/zdjecie/duze,959014,62 :blink:[br]Dopisany: 14 Luty 2009, 13:31_________________________________________________http://www.prezentacje.org/pop/smieszne/toalety_swiata.htm
Opublikowano

Pewne małżeństwo, w którym mężczyzna nie mógł niestety mieć dzieci,

postanowiło skorzystać z usług tzw. zastępczego ojca.

Po dokonaniu wszelkich niezbędnych ustaleń i formalności małżonek

wyszedł na golfa, zostawiając żonę w oczekiwaniu na przybycie "specjalisty".

Przypadek sprawił, że w tym samym dniu w miasteczku zjawił się objazdowy

fotograf,

specjalizujący się w zdjęciach dzieci. Zadzwonił do drzwi w nadziei na

zarobek.

- Dzień dobry, madame, ja jestem...

- Ależ wiem, oczekiwałam pana - odpowiada kobieta i prowadzi go do

środka.

- Ooo, doprawdy? - zdziwił się fotograf. - Ja, widzi pani,

specjalizuję się w dzieciach...

- Wspaniale, właśnie o to

chodziło mężowi i mnie. - mówi kobieta i po chwili pyta

spłoniona z emocji: - To gdzie zaczniemy?

- No cóż - odpowiada

fotograf - myślę, że może pani zdać się zupełnie na mnie. Mam duże

doświadczenie. Z reguły zaczynam w kąpieli, tak ze dwa - trzy

razy, później zwykle ze dwie pozycje na kanapie, w fotelu i z

pewnością parę w łóżku. Nieraz doskonałe efekty osiąga się na

dywanie w salonie... Naprawdę można się wyluzować...

"Dywan w salonie..." - Myśli kobieta. - "Nic dziwnego, że mnie i

Harry'emu nic nie wychodziło..."

- Droga pani, nie mogę

gwarantować, że każde będzie udane. - kontynuuje fotograf. - Ale

jeżeli wypróbuje się kilkanaście pozycji, jeżeli strzelę z sześciu

- siedmiu różnych kątów, wówczas jestem pewien, że będzie pani

zadowolona z rezultatu...

Kobieta z wrażenia zaczęła wachlować

się gazetą, a facet nawija dalej: - Musi się pani również

liczyć z tym, że w tym zawodzie, podczas roboty, człowiek cały

czas jest w ruchu. Kręcę się tu i tam, wchodzę i wychodzę nieraz

kilkanaście razy w ciągu minuty, ale proszę mi wierzyć, że

rezultaty mojej pracy rzadko zawodzą oczekiwania...

Kobieta usiadła przy otwartym oknie, spocona z wrażenia...

- Ha! A żeby pani widziała, jak wspaniale wyszły mi pewne bliźniaki!

Zwłaszcza biorąc pod uwagę trudności, jakie ich matka robiła mi przy

współpracy...

- Taka była trudna? - spytała mdlejącym głosem

kobieta.

- Straszliwie... Żeby uczciwie zrobić robotę,

musieliśmy pójść do parku. Ale był cyrk! Ludzie tłoczyli się

dookoła ze wszystkich stron, żeby zobaczyć mnie w akcji... TRZY

GODZINY! Proszę sobie tylko wyobrazić: TRZY GODZINY ciężkiej

fizycznej pracy! Matka cały czas się darła i jęczała tak głośno,

że z trudem mogłem się skoncentrować. W końcu musiałem się

spieszyć, bo zaczynało się robić ciemno. Ale naprawdę się

wkurzyłem, kiedy wiewiórki zaczęły mi obgryzać sprzęt...

-Sprzęt... - głos kobiety był ledwo słyszalny. - Chce pan powiedzieć,>

że wiewiórki naprawdę obgryzły panu... khem.. sprzęt..?

-Hehehe, a skądże, połamałyby sobie zęby, twardy jest jak hartowana

stal... No cóż, jestem gotów, rozstawię tylko statyw i możemy

się zabierać do roboty.

- STATYW ?

- No a jakże,

musze na czymś oprzeć tę armatę, za ciężka jest, żeby ją stale

nosić... Proszę pani! Proszę pani! Jasna cholera..................

ZEMDLAŁA..............

Opublikowano

Trochę stare, ale może nie było...

Kobiety to potrafią...

Opublikowano

A "szukajka" nie znalazła :embarrassed:

A to?

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...