Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Strefa Śmiechu


Hugo

Rekomendowane odpowiedzi

http://otomoto.pl/volkswagen-vento-C10344064.html[br]Dopisany: 28 Październik 2009, 22:37_________________________________________________opis panowie opis czytać[br]Dopisany: 28 Październik 2009, 22:37_________________________________________________miszcz :kox:

NAJWAZNIEJSZA SZCZERA PRAWDA :decayed: :decayed: :decayed:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 18.4 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Kapitan wyjeżdżał służbowo więc wzywa do siebie kaprala i mówi:

- Obywatelu kapralu, muszę wyjechać służbowo i nie będę mógł

przeprowadzić cotygodniowej pogadanki z żołnierzami. W tym tygodniu wy ją poprowadzicie. Przygotowałem wam tu wszystko, czytajcie powoli i jak zostanie wam czas na pytania, to odpowiedzcie na to co potraficie.

Pytania, na które nie potraficie odpowiedzieć zapiszcie sobie, dajcie jakąś odpowiedź wymijającą i ja odpowiem na nie za tydzień.

Po powrocie wzywa kapitan do siebie kaprala i prosi o zdanie mu relacji:

- Obywatelu kapitanie, zgodnie z rozkazem wszystko przeczytałem!

- Były pytania?

- Było jedno!

- Jakie?

- Czy to prawda, że Ziemia się kręci wokół Słońca!

- No i odpowiedzieliście?

- Zgodnie z rozkazem dałem odpowiedź wymijającą!

- Jaką?

- odpier**l się!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 postów wyżej jest to samo :wallbash: :wallbash:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wiem bo najpierw wkleiłem a później przeglądnąłem wszystko i wykasowałem :tongue4:

to następnym razem zrób to odwrotnie :gwizdanie:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

TIR-owiec wraca do domu po długiej trasie i mówi do żony:

- No, Wieśka przywitaj starego ładnie w domu, na kolanka i laseczkę

proszę...

Ona na kolanka cyk i jedzie laseczkę....

Koleś dochodzi i mówi:

- Uffff, no wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej!

12 letnia córka pyta się mamy:

- Mamusiu! Co to jest orgazm?

- Nie wiem. Zapytaj taty...

Żona otwiera drzwi, a tam mąż stoi z owcą pod pachą i mówi:

- To jest ta świnia którą posuwam!

Na to żona:

- Ty idioto! To nie świnia tylko owca!

- Zamknij się do owcy mówiłem!!

Lekarz wypisując chorego po operacji udziela mu rad:

- Nie palić, nie pić pod żadnym pozorem, co najmniej osiem godzin snu

dziennie.

- A co z seksem?

- Tylko z żoną, bo wszelkie podniecenie mogłoby pana zabić!

Żona z leciwym mężem w siedzą restauracji. Ona zamawia:

- Stek, pieczone ziemniaczki i lampka białego wina...

- A warzywo? - pyta kelner.

- On...? On zje to co ja...

[br]Dopisany: 29 Październik 2009, 17:38_________________________________________________pogadanki z czatów - za***iste

<654xxxx> dzieki pawel ze dales mi namiary na ta Mariolke. Calkiem fajna d*pa, daje się pukac nawet w kakao, ale nie chce ssac :/ to jest jej wada

<654xxxx> strasznie Cie chwalila, ze niezly ogier jestes :P mowila, ze dwa dni temu ostro szaleliscie u niej

<654xxxx> a tak ogolnie, to co slychac?

<pawel> Hej. Tu Aga – pewnie mnie nie znasz… Jestem z Pawłem od prawie roku. Nie ma go teraz, ale bądź pewien – przekaże mu, że pisałeś.

<kasia> cze, poklikamy

<jebie_twiją_starą> zobacz moj nick

<kasia> no widze i co ?

<jebie_twiją_starą> nie rozumiesz...

<kasia> nie, ale moze sie lepiej poznamy :]

<jebie_twiją_starą> ja cie znam

<kasia> z kad ?

<jebie_twiją_starą> popatrz na moj nick...

<kasia> tata ?

<Tom> Ej, wytłumacz mi o co biega. Dzwoni moja dziewczyna i składa mi życzenia. Powaliło ją czy jak? Urodziny mam w październiku a imieniny w grudniu. Dzisiaj jest jakieś święto?

<GK> 23.06 - Dzień Ojca :D

<Tom>...

<Tom>o ja pier**lę...

<Gk> Wszystkiego najlepszego stary! :))

<Nimm> Harald, nie zapomniałeś czegoś u mnie jak wpadłeś po płytki?

<Horaz> Nie wiem, czego mogłem zapomnieć... Papierosów, portfela, kluczy, swetra? nie mam pojęcia

<Nimm> hmm... a może córki?

<Horaz> ... k**wa, już jadę!!!! WYBACZ STARY

<kasper> cześć kochanie moje...co teraz robisz??

<misia> no cześć koteczku...a może najpierw małe przepraszam...

<kasper> oh no tak.wybacz że przyszedłem do Ciebie wczoraj pijany...przepraszam

<misia> o to akurat sie nie gniewam

<misia> ale czy mógłbyś mnie więcej nie nazywać "j**anym trolem" ??

<Kacper> kumpel ma kantor

<Kacper> i taką scenę opowiadał wczoraj w knajpie

<Jez> dawaj:)

<Kacper> w kantorze u niego przy uczelni przyszła panna z koleżanką w piątek i wymienia 100 rubli, ten mówi że to strasznie mało i się nie opłaca bo dostanie 8/9zł a ta do niego, że niemożliwe musi być więcej, on jej pokazuje kurs i daje 8 czy tam 9zł a jej koleżanka ryknęła ze śmiechu i mówi "dałaś d*py za 8 zł"

<ziom> idziesz jutro na wyklady?

<milosz> tak

<ziom> zartujesz

<milosz> ty zaczales :)

<Bazzald> k**wa

<Bazzald> chyba musze sie umyc i ogolic

<szkaf> ?

<Bazzald> bylem wyrzucic smieci i jakis menel gdy mnie zobaczyl chcial mnie poczestowac bulka

<YooY> Brat znajomego ,student IV roku medycyny ,znalazł zdechłego kota na ulicy , długo sie niezastanawiajac zabrał ścierwo do MacDonalda podszedł do lady i rzucił na nią kota,

wszyscy osłupieli , a on powiedział "To juz ostani jakiego wam przynosze " i uciekł

<mrok> ale mam nieziemską babcie :D

<mrok> ostatnio jak grila robiłem, to weszła do kuchni, gdzie dziewczyny robiły jakieś mięsko

<mrok> i rzuciła hasło: Wiecie dziewczyny, mówią, że gdzie kucharek sześć tam nie ma co jeść

<mrok> po czym odwraca się do facetów i mówi: ale jest co podupczyć..

<mrok> umarliśmy :D

Kolega poszedł do sklepu:

<out> Jest wódka?

<sprzedawca> A jest osiemnaście ukończone?

<out> A jest koncesja?

<sprzedawca> Oj masz, zażartować nie można...

<barti> Stary - jakbym sie przespal z Twoja zona to bylibysmy szwagry czy swaty?

<mally> Bylibysmy kwita

<fusio> masz nagie fotki swojej dziewczyny?

<chrzan> nie :/

<fusio> a chcesz pare? :>

<Emperor> Efekt Axe działa!

<Emperor> Prysnąłem siostrze w twarz a ona sie na mnie rzucila

<serp> studenci z pw mają jednak jakieś zasady, pojebane ale mają. Zapomniałem ostatnio plecaka po wfie i został w szatni na noc. następnego dnia przychodzę sprawdzić i okazało się, że plecak jest, portfel z kasą który był w środku też, perfumy, dezodorant, strój, buty... wszystko było, z wyjątkiem - trzech kanapek i nadgryzionego batona...

<resk> Dzisiaj wpadłem do dziewczyny, taka niespodziankę chciałem zrobić. Więc, zadzwoniłem ładnie. Ona otwiera. Więc sie spytałem czy są rodzice, trochę zdziwionym tonem powiedziała, że nie ma.

<resk> no to ja ją bach pod ścianę, łapa w gatki a druga pod koszulkę i daje czadu

<Nico> Ogier! Brawo brawo :D

<resk> Powiedziała mi w ciagu tych pięciu miesięcy wszystko, ale zapomniała dodać, że ma siostrę bliźniaczkę.

<em> a gdzie lubisz chodzic z chlopakiem?

<Paula> roznie, na spacer, do kina, restauracji.. a gdzie chcialbys mnie wziac? :*

<em> na stole

<misiek> odchodzę

<gosiak>ode mnie ?

<misiek> na razie od kompa, ale dałaś mi do myślenia ....

<Rad> Pomóż stary, co mogę kupić d*pie na święta?

<Jim> Papier toaletowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kowalski poszedł z żoną na imprezę, a tam okazało się że jest to seks grupowy. Zgasło światło .... mija 10 ... 15 ... 20 minut. W końcu Kowalski zapala światło i mówi:

- Stop, k**wa, stop! Trzeba ustalić jakieś zasady, trzeci raz pod rząd robię loda!

Grają sobie w brydża dwie pary - mieszane. Gospodarze i Goście.

Gospodarze, niestety maja bardzo upierdliwego gnojka. Co chwila 12-letni gówniarz podbiega, trąca w stół, wali w krzesło - ogólnie - przeszkadza bardzo w grze. A, że jest wychowywany bez stresowo - nikt mu nie strzeli nawet klapsa.

Tylko Pani Domu od czasu do czasu rzecze, żeby się uspokoił.

Smarkacz nic sobie z tego nie robi.

Wreszcie wstaje Pan-Gość, bierze szczeniaka na bok i coś mu szepce na ucho. Wychodzą z pokoju. Po chwili Gość wraca. Zaczynają grać. Mija godzina, druga, trzecia. Totalny spokój. Goście zbierają się do domu, Pani Domu nie wytrzymuje i pyta:

- Stefan, kurka, co zrobiłeś, że nasz Karolek się uspokoił?

- Nauczyłem go walić konia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kowalski poszedł z żoną na imprezę, a tam okazało się że jest to seks grupowy. Zgasło światło .... mija 10 ... 15 ... 20 minut. W końcu Kowalski zapala światło i mówi:

- Stop, ku***a, stop! Trzeba ustalić jakieś zasady, trzeci raz pod rząd robię loda!

Grają sobie w brydża dwie pary - mieszane. Gospodarze i Goście.

Gospodarze, niestety maja bardzo upierdliwego gnojka. Co chwila 12-letni gówniarz podbiega, trąca w stół, wali w krzesło - ogólnie - przeszkadza bardzo w grze. A, że jest wychowywany bez stresowo - nikt mu nie strzeli nawet klapsa.

Tylko Pani Domu od czasu do czasu rzecze, żeby się uspokoił.

Smarkacz nic sobie z tego nie robi.

Wreszcie wstaje Pan-Gość, bierze szczeniaka na bok i coś mu szepce na ucho. Wychodzą z pokoju. Po chwili Gość wraca. Zaczynają grać. Mija godzina, druga, trzecia. Totalny spokój. Goście zbierają się do domu, Pani Domu nie wytrzymuje i pyta:

- Stefan, kurka, co zrobiłeś, że nasz Karolek się uspokoił?

- Nauczyłem go walić konia.

:blink::polew: :polew: :polew: :polew:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...