michal_g84 Opublikowano 26 Listopada 2010 Opublikowano 26 Listopada 2010 ta skórzana tapicerka widać że zadbana i w dodatku w takim exclusive kolorze :polew: niezależne ogrzewanie - gość chyba trochę z temperaturą przesadził
mcm Opublikowano 27 Listopada 2010 Opublikowano 27 Listopada 2010 http://www.joemonster.org/filmy/30526/Kabaret_Ani_Mru_Mru_Lokomotywa_ :polew: [br]Dopisany: 26 Listopad 2010, 12:04_________________________________________________http://www.joemonster.org/filmy/30497/Studenci_zamawiaja_pizze[br]Dopisany: 26 Listopad 2010, 12:23_________________________________________________z tego jebłem: http://www.joemonster.org/filmy/30393/Dzien_na_Ziemi [br]Dopisany: 26 Listopad 2010, 15:43_________________________________________________Przychodzi informatyk do sklepu i zwraca się do sprzedawcy: - Poproszę środki do czyszczenia portów wejścia/wyjścia. - Że co? - Tfu... pastę do zębów i papier toaletowy.
mcm Opublikowano 27 Listopada 2010 Opublikowano 27 Listopada 2010 kabaret limo- w szatni reprezentacji Polski
RS Opublikowano 27 Listopada 2010 Opublikowano 27 Listopada 2010 :polew: :polew: :polew: :polew: :polew: :polew: :polew: :polew: :polew: :polew: SORRY ZA OT 30 cali
Reniu Opublikowano 27 Listopada 2010 Opublikowano 27 Listopada 2010 30 cali Ja pier... ale oblecha * * * Burmistrz który się często źle czuje Najlepszy motyw z książką... przypomniała mi się od razu wkur**iona panda
Armi Opublikowano 27 Listopada 2010 Opublikowano 27 Listopada 2010 30 cali Ja pier... ale oblecha * * * Burmistrz który się często źle czuje Najlepszy motyw z książką... przypomniała mi się od razu wkur**iona panda Burmistrz Łaskarzewa Gość trzyma wszystkich w garści, nawet komendant policji się go boi. Całe WG. Nie mogą mu nic zrobić. Wstyd na całą Polskę. http://www.youtube.com/watch?v=125y3pRA1QY
Reniu Opublikowano 27 Listopada 2010 Opublikowano 27 Listopada 2010 Unia Europejska XXI w. - [operator]: Dziękujemy, że wybrał pan naszą pizzerię. Czy mogę prosić o pański numer EUROPESEL? - [klient]: Dzień dobry. Chciałbym złożyć zamówienie. - [op]: Czy mogę najpierw prosić pański numer EUROPESEL? - [k]: Mój EUROPESEL, tak.... już ..chwileczkę...to jest: 2165052031412341123221854332223. - [op]: Dziękuję, panie Nowak. Widzę, że mieszka pan przy ulicy Żytniej 14, a pański numer telefonu to 56320302. Numer telefonu w pańskim biurze to 54356326, a numer pańskiej komórki to 88234924. Z którego numeru pan dzwoni? - [k]: Co? Dzwonię z domu. Skąd pan ma te wszystkie informacje ? - [op]: Jesteśmy podłączeni do Systemu, proszę pana. - [k]: (wzdychając) A... tak... Chciałbym zamówić dwa razy waszą Pizzę Samo Mięcho. - [op]: To chyba nie jest dobry pomysł, proszę pana. - [k]: Co pan ma na myśli? - [op]: Proszę pana, w pańskiej kartotece medycznej jest napisane, że ma pan za wysokie ciśnienie i ekstremalnie wysoki poziom cholesterolu. Twój Narodowy Opiekun Zdrowia nie zezwoli na takie niezdrowe zamówienie. - [k]: Cholera. To co pan proponuje? - [op]: Może pan spróbować naszej niskotłuszczowej Pizzy Sojowej. Z pewnością panu zasmakuje. - [k]: Czemu pan sądzi, że mi to zasmakuje? - [op]: Wypożyczał pan w zeszłym tygodniu "Sojowe przepisy kulinarne" z biblioteki, dlatego właśnie to panu zasugerowałem. - [k]: Ok, ok. Proszę więc dwie rodzinne. Zaraz podam panu numer karty kredytowej. - [op]: Obawiam się, że będzie pan musiał zapłacić gotówką, bo przekroczył pan limit na koncie karty kredytowej. - [k]: No to skoczę do banku tu obok i przyniosę gotówkę zanim wasz kierowca dostarczy pizzę. - [op]: Pańskie konto czekowe również jest już wyczerpane. - [k]: Nieważne. Po prostu przyślijcie pizzę, mam już gotówkę gotową. Jak długo to zajmie? - [op]: Obawiam się, że około 45 minut, gdyż mamy teraz dużo zamówień. Chyba, że jeśli chce pan jechać po gotówkę, to po drodze sam pan podjedzie po zamówienie. Jednakże wożenie pizzy motocyklem może być ryzykowne. - [k]: Skąd u diabła pan wie, że jeżdżę na motorze ?! - [op]: Pisze tutaj, że oczekuje się na pana z pierwszą wpłatą na samochód. Ale motocykl ma pan już spłacony. - [k]: k.... !!!!!!!!! - [op]: Radzę uważać co pan mówi. Ma pan już przecież kolegium za obrażenie policjanta w lipcu 2006 roku oraz wyrok za opowiedzenie nietolerancyjnego dowcipu o nekrofilach. - [k]: (Milczenie) - [op]: Czy chce pan coś jeszcze ? - [k]: Tak, mam kupon na darmowe dwa litry coli. - [op]: Przykro mi, proszę pana, ale nasz regulamin zabrania podawania coli cukrzykom...........
Marek1980 Opublikowano 28 Listopada 2010 Opublikowano 28 Listopada 2010 Japanese Precision to się nazywa precyzja :naughty:
mpoloo Opublikowano 28 Listopada 2010 Opublikowano 28 Listopada 2010 Jeżeli było to sorry. Syn pyta ojca: - Tato, co to jest POLITYKA? Ojciec odpowiada: - Zobacz, ja przynoszę pieniądze do domu, więc jestem KAPITALISTĄ, Twoja mama rządzi tymi pieniędzmi, więc jest RZĄDEM, dziadek uważa, żeby wszystko było na swoim miejscu, więc jest ZWIĄZKIEM ZAWODOWYM, nasz pokojówka jest KLASĄ ROBOTNICZĄ, a wszyscy mamy jeden cel, aby się Tobie lepiej wiodło! Ty jesteś LUDEM, a Twój młodszy brat, który leży jeszcze w pieluchach jest PRZYSZŁOŚCIĄ!!! Zrozumiałeś synku??? Chłopiec zastanawia się i mówi, że musi się z tym wszystkim jeszcze przespać. W nocy budzi chłopca płacz młodszego brata, który narobił w pieluchy i drze się wniebogłosy. A, że chłopiec nie wiedział co ma zrobić, poszedł do pokoju rodziców. W pokoju była tylko mama, ale spała tak mocno, że nie mógł jej dobudzić, więc poszedł do pokoju pokojówki, gdzie akurat zabawiał się z nią ojciec, a dziadek podglądał ich przez okno. Wszyscy byli tak sobą zajęci, że nie zauważyli, że chłopiec jest w pokoju. Malec postanowił więc, że pójdzie spać i o wszystkim zapomni. Rano ojciec pyta go: - Synku, możesz mi powiedzieć własnymi słowami co to jest POLITYKA?? - TAK!!! - odpowiada syn. - KAPITALIZM wykorzystuje KLASĘ ROBOTNICZĄ, ZWIĄZKI ZAWODOWE się temu przyglądają, podczas gdy RZĄD śpi, LUD jest całkowicie ignorowany, a PRZYSZŁOŚĆ leży w gównie!!! TO JEST POLITYKA!!!
dansli Opublikowano 28 Listopada 2010 Opublikowano 28 Listopada 2010 Przychodzi kobieta do lekarza, wszędzie na całym ciele jest sina, > > niebieska, granatowa.... > > Lekarz zaskoczony takim widokiem - o Boże , co się pani stało ... miała > > pani wypadek ? > > A ja już panie doktorze naprawdę nie wiem co mam dalej robić... > Za każdym razem kiedy mój mąż przychodzi do domu pijany - to tłucze mnie > , jak dywan przy > > trzepaniu... > > Hmm...ja pani coś poradzę , znam taki jeden naprawdę niedrogi ale za to > > absolutnie pewny w i efektywny środek na to . Od dzisiaj - kiedy pani > > zobaczy że mąż > > przyjdzie pijany do domu - to weźmie pani filiżankę herbaty rumiankowej > > i będzie pani płukać nią > > gardło... Niech pani je tak płucze i płucze... a do mnie pani przyjdzie > > na kontrolne badanie za dwa tygodnie. > > Dwa tygodnie później przychodzi ta sama kobieta do tegoż lekarza - z tym > > że teraz wcale nie przypomina sobą tej poprzedniej - bo wygląda jak > > kwitnący sad wiśnowy > > wiosną... > > Lekarz nie zdążył o cokolwiek spytać , bo pacjentka już od drzwi... panie > > doktorze, wspaniała rada... ja robię tak za każdym razem , kiedy mój mąż > > urżnięty wtacza się > > do mieszkania... > > Skąd Pan wiedział o tym że on mnie nie będzie bił - gdy ja będę > > rumiankiem płukać gardło ? > > Lekarz na to : > Widzi pani - w takich sytuacjach to nie trzeba żadnych szkół ani też > specjalnej wiedzy - wystarczy po prostu trzymać pysk zamknięty...
mcm Opublikowano 29 Listopada 2010 Opublikowano 29 Listopada 2010 http://www.joemonster.org/art/15688/Jak_mozna_stracic_czujniki_parkowania o skurczybyki
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się