Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

jestem pod wrazeniem dzieciak 3 lata ulozyl kostke rubika w 114 sek ale o czas juz nie chodzi tylko ze w ogole to zrobil :eek:

http://www.smog.pl/wideo/8717/trzylatek_ulozyl_kostke_rubika_w_114_sekund/

i jeszcze jeden filmik chlopak 6 lat ulozyl w 37 sek :eek:

http://www.maxior.pl/?p=index&id=16414&0

  • Odpowiedzi 18.4 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Gość davido31
Opublikowano

obudziły sie dwa niedźwiedzie trochę wcześniej niż na wiosne, i mówi jeden do drugiego:

-ty stary wszyscy jeszcze śpią! ku..a co będziemy robić?

na to drugi: ty mam zaj...sty pomysł! chodź cie w dupe wyrucham!

-kurde! a jak ktoś nas przytnie to cały las będzie wiedział

-ee tam przeciez wszyscy komaruja kto nas przyczai!?

-no dobra

no to wali misiek w dupe drugiego miśka a tu nagle zając przebiega i drze się:

-pedały,pedały powiem wszystkim w lesie. cwele!

przestraszyły się dwa niedźwiedzie i mówi jeden:

-dawaj lecimy za zającem i go zaj....my bo strzeli z ucha wszystkim!!!!

no i leca tak przez las za zającem.

zajac zap....la ile sił w nogach, nagle las się skończył a tu ch.. jezioro zamarznięte.myśli sobie "ku..a gdzie ja sie teraz schowam"ale nic leci przez te jezioro.patrzy a tu przerębel no to wskoczył do przerębla a niedżwiedź zaraz zanim wsadził łape i szuka,szuka.jeb! wyciągnął rybę,a ryba do niego:

-PUŚć MNIE TY PEDALE!!!!

Opublikowano

Co robi blondynka przed lustrem z zamkniętymi oczami?

- sprawdza jak wygląda kiedy śpi

Szef hotelu mówi do blondynki, posprzątaj winde-a ta do niego ,ale na każdym piętrze

Co robi blondynka z nogami w monitorze?

Wchodzi do internetu!

Rozmawiają dwie blondynki i jedna mówi ""w tym roku sylwester wypada w piątek"" a druga na to: byle nie trzynastego.

Blondynka dowiaduje się, że jest w ciąży, siedzi przez cały tydzien i sie martwi. Po tygodniu mówi: -a po co ja sie martwie może to nie moje.

Idą dwie blondynki do bankomatu. Jedna z nich wybiera sobie pieniądze i po chwili krzyczy:

- Znowu wygrałam!

Jaka jest różnica między Bogiem a blondynką?

Bóg jest nieograniczenie miłosierny, a blondynka niemiłosiernie ograniczona.

Gość davido31
Opublikowano

Jedzie dziadek maluchem, zgarbiony, ręce mu się trzęsą na kierownicy. Wyprzedziło go BMW, dziadek się wystraszył. BMW zatrzymało się na swiatłach, dziadek z tego strachu nie dał rady, przywalił w tył beemki. Wysiada z niej dwóch dresów:

- I co dziadek, przyjebałeś...

- Tak (cienkim wystraszonym głosem)

- Masz kasę?

- Nie

- A ubezpieczenie?

- Nie

- A syna?

- Mam

- To masz tu komóreczkę, dzwoń po synka to odrobi u mnie, bo ty się do roboty nie nadajesz...

Dziadek zadzwonił i za chwilę podjeżdżają 3 audziawki S4 , wysiada

kilku byków i jeden z nich mówi:

- I co tato???? Przypierdolił w Ciebie jak cofał?

-----------------------------------------------------------------

Idzie wędkarz w...wiony po błocie, nic nie złowił, bo myśliwi polowanie sobie urządzili.. Nagle: trach-babach i coś spadło przed nim na ziemię. Podchodzi, patrzy - kaczka Podniósł, dalej poszedł. Podbiega myśliwy:

- Hej, chłopcze, oddaj kaczkę!

- Nie, nie oddam, ja ją znalazłem.

- Oddaj, ja cały dzień na nią polowałem!

- Nie, nie oddam...

Spierają się bitą godzinę. Nareszcie, wędkarz mówi:

- Dawaj tak:, kto kogo mocniej po jajkach kopnie, ten i kaczkę zabierze.

- No, dawaj.

Rozpędził się wędkarz, jak nie kopnie myśliwemu!

- Och, kurrfffaa..

Po 15 minutach wydusił

- Dawaj teraz ja ciebie kopnę.

- A po co? Zabieraj swoją kaczkę i sp....alaj!

---------------------------------------------------------

Idzie myśliwy przez las i śpiewa:

- Na polowanko, na polowanko!

Z tyłu wychodzi miś, klepie go po ramieniu i pyta:

- Co, na polowanko?

- Nie! Jak Boga kocham, na ryby!

----------------------------------------

W tramwaju na przeciwko kobiety siedzi facet z rozpiętym rozporkiem.

Kobieta, lekko zażenowana, rzecze:

- Sklep się panu otworzył.

- A widziała pani kierownika?

- Nie, tylko magazynier leżał na workach.

--------------------------------------------

Głos z radia:

- Czas na poranną gimnastykę. Jesteście gotowi? No, to zaczynamy! Góra-dół, góra-dół... A teraz druga powieka!!!

[ Dodano: 25-03-2007, 15:48 ]

Dziadkowi zachciało sie amorów i mówi do babki:

- Chodź babka do łóżka, pokochamy się.

Babka na to że nie ma ochoty. Dziadek zaczął głowić się jak tu babkę zaciągnąć do łóżka i wymyślił:

- Chodź babka do łóżka, to dam ci stówę!

Babka myśli stówa piechotą nie chodzi, zgodziła się, poszła do łóżka, pokochali się, dziadek dał stówę. Wtenczas babka zapala światło i mówi:

- Te dziadek, ale to jest stara stówa jeszcze z Waryńskim...!

A dziadek na to:

- Stara d*pa - stara stówa!

--------------------------------------

Pewien gościu chciał polować na białe niedźwiedzie. Kupił sobie giwerę oraz cały osprzęt i wybrał się na Alaskę. Chodzi po tej Alasce, patrzy, coś się w krzakach poruszało wypalił w te krzaki, idzie zobaczyć co upolował, a tu nagle nadszedł niedźwiedź i mówi:

- Słuchaj, stary, tu jest ciężkie prawo alaskańskie, kto nie trafi zwierzaka musi ciągnąć druta!

Gość się wkurzył, ale co było począć - zrobił niedźwiedziowi laskę. Ale przysiągł sobie, że w następny sezon kupi lepszy sprzęt i tego niedźwiedzia upoluje! Niemniej sprawa powtórzyła się... i tak kilka razy. Aż pewnego razu, gdy znowu mu się nie udało ustrzelić niedźwiedzia, ten podszedł do niego i powiedział:

- Wiesz co, stary, ty tu chyba nie przyjeżdżasz polować...

------------------------------------------------------------------Z siódmych mistrzostw świata w posuwaniu na czas witają państwa Dariusz Szpakowski i Włodzimierz Szaranowicz. Dziś jest dzień rozgrywek finałowych. Eliminacje wyłoniły naprawdę najwyższej klasy zawodników, w szranki, stacja Speedy Gonzales, Szybki Lopez i Struś Pędziwiatr.

Kto twoim zdaniem zostanie tegorocznym mistrzem?

- Trudno powiedzieć, wszyscy zawodnicy są świetnie przygotowani. Trenowali pod okiem najlepszych trenerów przy opracowanych specjalnie dla nich metodach treningowych.

- No, ale my tu gadu-gadu, a tu już rozpoczęły się zawody. Zawodnicy mają 5 minut na posunięcie jak największej ilości osób, pierwszy rozpoczął Speedy Gonzales.

Narzucił naprawdę niezłe tępo, może zabraknąć mu siły na finisz, 10..20..30..40..46!

- Świetny wynik, pozostali będą musieli nieźle się napocić.

Ale teraz do zawodów staje Szybki Lopez.

- I ruszył, 10..20.. ten człowiek jest fenomenalny! 60..70..77!!

- Chyba nikt nie jest w stanie odebrać mu złotego medalu!

Ale teraz do zawodów staje Struś Pędziwiatr.

- I rozpoczął 20..50..80..eee...100...150..eee!.. 200..pierwszy rząd, drugi rząd, trzeci rząd, WŁODZIU SPIERDALAMY!!!

-------------------------------------------------------

Syn pyta ojca:

- Tato co to jest wirtualny seks?.

Ojciec:

- Odpowiem ci na przykładzie:

Pyta córki:

- Jadźka dałabyś arabowi za 10 000$?

- No pewnie!

Pyta żony:

- Zośka dałabyś murzynowi za 10 000$?

- No oczywiście.

Pyta dziadka:

- Dziadek dałbyś obcemu d*py za 10 000$?

- No jasne że by dał!

- Widzisz synu to jest tak, wirtualnie w domu mamy 30 000$, a realnie tylko dwie k**wy i pedała.

----------------------------------------------------

Pewna kobieta podczas spowiedzi mówi do swojego spowiednika:

- Ojcze, mam pewien problem. Otóż mam w domu dwie gadające papugi, samiczki, ale nie wiem czemu tak strasznie bluźnią.

- A co takiego mówią? - zapytał ksiądz. Kobitka na to :

- W kółko powtarzają : - Cześć, jesteśmy dziwkami, chcecie się zabawić ?

Ojciec zaniepokojony myśli, myśli, aż w końcu mówi :

- Ja też mam w domu dwie gadające papugi, samce, tylko ze moje całymi dniami czytają Pismo Święte i odmawiają różaniec. Przyprowadź swoje papugi do mnie, wpuścimy je do jednej klatki i wtedy moje papużki oduczą twoje mówić tak brzydko.

Kobieta się zgodziła i na drugi dzień przyprowadziła swoje nieznośne papugi do księdza. Wpuścili je do klatki. Ptaki popatrzyły na nowe towarzystwo i po chwili odezwały się papugi - kobiety :

- Cześć, jesteśmy dziwkami, chcecie się zabawić ? Papugi księdza podniosły oczy znad Biblii, popatrzyły na siebie i jedna mówi :

- Odłóż tę księgę bracie. Nasze modły zostały wysłuchane !

-----------------------------------------------------------------------

Wpada facet nago do pracy, w ręce tylko aktówka. Jego szef:

- Co pan?!

Facet opowiada:

- Byłem wczoraj na imprezie, nagle zgasło światło i padło hasło:

"Panowie, ściągamy krawaty!". Zaświecili światło, panowie stoją bez krawatów. Znowu zgasło światło, pada hasło: "Panie, ściągamy bluzeczki!". Świeci się światło - panie bez bluzeczek. Znowu zgasło światło: "Panowie, do naga!". Światło się świeci - panowie stoją nago. Znowu światło gaśnie: "Panie, do naga!". Zaświecają się światła - panie nagie. Ponownie gasną światła: "Panowie, do

roboty!". To ja za aktówkę i jestem!

---------------------------------------------------------

Kobieta bierze lekcję golfa, ale nie może trafić w piłeczkę, gdyż ciągle źle chwyta kij. W końcu zniecierpliwiony instruktor mówi:

- Niech pani weźmie kij tak, jakby pani dotykała członka swojego męża!

Kobieta bierze zamach i... piłeczka toczy się na jakieś 10 metrów.

- Dobrze... - cedzi instruktor. - A teraz proszę wyjąć kij z ust i uderzyć porządnie...

----------------------------------------------------------------------------------------------------

Trzy ku**y przyszły do zoo, patrzą: Słoń! Jedna mówi

- Och, idę do niego.

Za chwile wraca, zadowolona niezmiernie.. Druga na to

- Ja też idę.

Za chwile wychodzi rozpromieniona, uszczęśliwiona. Wtedy trzecia

- No to ja teraz!

Wychodzi po chwili zmordowana, ledwo powłóczy nogami.. Koleżanki pytają:

- Co się stało?

- Nie stanął mu i zrobił mi palcówkę !

----------------------------------------------

Był sobie bardzo brzydki gej. Na nieszczęście nie mógł nikogo poderwać ze względu na swój wygląd, tak więc szukał innego sposobu zaspokojenia się. Pewnego dnia przechodzi obok wystawy, na której leży dojarka. Zastanowił się, po czym stwierdził, że to nie taki zły pomysł wykorzystać ją w trochę inny sposób. Zadowolony wrócił z dojarką do domu, usiadł na fotelu, podłączył dojarkę... Było mu wspaniale, orgazm za orgazmem. Po pewnym czasie wszystko zaczęło go boleć, tak więc szuka wyłącznika, ale z przerażeniem stwierdza, że wyłącznika nie ma! Zrozpaczony dzwoni do producenta:

- Panie, kupiłem od was dojarkę! Jak się ją wyłącza ?

- Proszę Pana, to najnowszy model duński. Wyłącza się automatycznie po 25 litrach!

Opublikowano

Rozmowa kwalifikacyjna na kierunek: nauki polityczne.

Profesor rozmawia z kandydatką.

- Co pani wiadomo na temat programu ekonomicznego dla Polski,

realizowanego przez minister Gilowską?

Dziewczyna milczy.

- No to co pani wie o polityce społecznej rządu Jarosława

Kaczyńskiego?

Dziewczyna milczy.

- A wie pani chociaż, kto to jest Kaczyński? Słyszała pani, że ma

brata bliźniaka?

Dziewczyna milczy....

- A skąd pani pochodzi?

- Z Iwonicza, panie profesorze.

Profesor podszedł do okna, wygląda na ulice, chwilę się zastanawia i

mówi do siebie:

- Kur... może by tak wszystkim pierdolnąć i wyjechać do Iwonicza...?

Opublikowano

Kiedy policjant może używać broni ?

-Kiedy Bronia skończy 18 lat!!

Otwiera babcia chlebak patrzy a tam bułka.

- Jak pan myśli co jest w dzisiejszych czasach większym problemem: niewiedza czy obojętność?

- Nie wiem. Nie obchodzi mnie to.

Opublikowano

Umarłem z tego opisu silnika :) Kartofle też dobre! :)

A ode mnie:

KOńSKIE ŻARTY:

zbiór praw końskich - KOństytucja

samolot do przewożenia koni - KOńkord

rozmowa dwóch koni - KOńwersacja

gdy koń dochodzi do pewnych wniosków - KOńkluzja

wiec na którym wybiera się lidera końskiego stada - KOńklawe

pomysł konia - KOńcept

napój dla konia - KOńak

gdy koń nie wie co zrobić - KOństernacja

:cool:

Opublikowano
Rozmowa kwalifikacyjna na kierunek: nauki polityczne.

Profesor rozmawia z kandydatką.

- Co pani wiadomo na temat programu ekonomicznego dla Polski,

realizowanego przez minister Gilowską?

Dziewczyna milczy.

- No to co pani wie o polityce społecznej rządu Jarosława

Kaczyńskiego?

Dziewczyna milczy.

- A wie pani chociaż, kto to jest Kaczyński? Słyszała pani, że ma

brata bliźniaka?

Dziewczyna milczy....

- A skąd pani pochodzi?

- Z Iwonicza, panie profesorze.

Profesor podszedł do okna, wygląda na ulice, chwilę się zastanawia i

mówi do siebie:

- Kur... może by tak wszystkim pierdolnąć i wyjechać do Iwonicza...?

A co wy chcecie od Iwonicza :lol:

Całkiem przyjemna miejscowość, szczególnie ta z dodatkiem Zdrój. :biggrin:

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...