dominbr Opublikowano 29 Listopada 2009 Opublikowano 29 Listopada 2009 Witam Chciałbym szerszemu forum zaprezentować swoją lagune. Auto kupione w 2006r i do dziś dzielnie służy. Największa zaleta to oczywiście silnik. W sam raz do zadziwiania np A6 3.0 TDI czy 2.0 TFSI Auto teraz staram się sprzedać i zamienić na jakiegoś diesla (najlepiej a4 3.0 tdi) bo ponad 40tyś rocznie robie. A tu wykres (badanie robione na benzynie 95, miałem jeszcze sprawdzić na 98 ale już nie dałem rady podjechać). Trochę szkoda że powyżej 5,5tyś tak moment spada, ale za to od 2 tyś ładnie się wkręca:
Piechol Opublikowano 29 Listopada 2009 Opublikowano 29 Listopada 2009 naprawdę zadziwiasz "tym" 3.0tdi?
dominbr Opublikowano 29 Listopada 2009 Autor Opublikowano 29 Listopada 2009 Nie pisałem, że wycinam bez problemu 3.0 TDI ale z A6 z automatem Laguna idzie równo. A panowie w maja fajne miny
Tomeks Opublikowano 29 Listopada 2009 Opublikowano 29 Listopada 2009 naprawdę zadziwiasz "tym" 3.0tdi? to jest najszybsza laguna tej serii w papierach ma 7,2s a utaj kolega ma jeszcze bonusik w niutkach
Flyer Opublikowano 29 Listopada 2009 Opublikowano 29 Listopada 2009 Szkoda, ze bez softu Fajnie wyglada ta renowka. Naprawde.
Reggi Opublikowano 29 Listopada 2009 Opublikowano 29 Listopada 2009 Fajny silnik Gdzieś czytałem, żeby unikac aut na "F"..Fiatów..Fordów i Francuskich
dominbr Opublikowano 29 Listopada 2009 Autor Opublikowano 29 Listopada 2009 Co do softu to miałem nawet zamiar. Dowiadywałem się u Mastersa, wychodzi jakieś 240-250 KM. Silnik w przeciwieństwie do zwykłego 2.0T jest identyczny jak w Megane 225 tylko "łagodniej" ustawiony.
Andrzej K Opublikowano 29 Listopada 2009 Opublikowano 29 Listopada 2009 Fajny silnik Gdzieś czytałem, żeby unikac aut na "F"..Fiatów..Fordów i Francuskich Głupia sprawa, ale jak się dobrze wczytać w nasze forum, to raczej powinno unikać się niektórych aut na "A" .
SpałekP Opublikowano 29 Listopada 2009 Opublikowano 29 Listopada 2009 Fajny silnik Gdzieś czytałem, żeby unikac aut na "F"..Fiatów..Fordów i Francuskich ferrari też unikać? Ładna laguna, miałem kiedyś clio 2 1.6 l 110 KM initiale paris i nie narzekałem a że czasem szedł do "lekarza" to nawet mnie nie denerwowało. Co do a6 3.0 tdi nie wiesz czy Pan w kapeluszu dusi na maksa ( jechałem kiedyś z kolegą lexusem RX450h i po kilku jego wyprzedzeniach powiedziałem, że "ma kopa" a on odpowiedział: że jeszcze do końca nie dociskał gazu
Skyliner89 Opublikowano 29 Listopada 2009 Opublikowano 29 Listopada 2009 Pracowałem przez kilka miesięcy w warsztacie zajmującym się wyłącznie naprawą francuskich samochodów Citroen, Peugeot i Renault jako mechanik i ze stwierdzeniem, że francuskie są do *upy zgadzam się w 100%. To co tam się działo to . Nigdy bym francuza nie kupił, a chciałem kupić Peugeot'a 406... dobrze, że szybko się nawróciłem i kupiłem Audi A4 . Kolega ma Renault Magane z 1996 roku i tylko ją naprawia..., a kilka miesięcy temu w tym warsztacie, którym pracowałem gościowi coś się stało z Renault Espace 2.2 dCi z 2005 roku i za naprawę zapłacił ponad 10 tyś. zł.
dominbr Opublikowano 29 Listopada 2009 Autor Opublikowano 29 Listopada 2009 Z mojego doświadczenia (kilka aut na f w rodzinie) wychodzi, że jak kupować te auta to tylko po face liftingu. Ojciec miał Lagune II 01 i co chwile coś się działo. Moja LIIPhII ma 134tys jedyne co naprawiane to czujnik do regulacji wysokości świateł i gumy w zawieszeniu. Wcześniej jeszcze miałem Megane II 1.9 dci z początku produkcji i co 30tyś był problem z zawieszeniem.
Reggi Opublikowano 29 Listopada 2009 Opublikowano 29 Listopada 2009 ferrari też unikać? No pewnie..w którymś numerze TG Clarkson pisał w swoim felietonie coś w stylu "..po co w dzisiejszych czasach Ferrari..jak za parokrotnie mniejszą cenę można mieć EVO lu innego Japońskiego rozpruwacza " Renault Espace 2.2 dCi z 2005 roku i za naprawę zapłacił ponad 10 tyś. zł. Słyszałem, że to wyjątkowe padła. Znajomy miał Lagunę II i przeklinał ją w kamienie bo sypała się jak wściekła Wiadomo, wszystko się psuje..ale niektóre auto robią to z dużo większą częstotliwością niż inne
jedrekx Opublikowano 29 Listopada 2009 Opublikowano 29 Listopada 2009 a mój wujek miał Lagunę II 2001 1.8 benzynę i nic mu się nie działo od nowości... a zmienił dopiero w zeszłym roku na Lexusa IS. a z zasadą, że aut na F się nie kupuje też się nie zgodzę, do sierpnia tego roku jeździłem Mondeo MK3 dieslem z 2004 roku i też nic się nie działo i do tej pory nic się nie dzieje, auto ciągle jeździ w firmie
Skyliner89 Opublikowano 29 Listopada 2009 Opublikowano 29 Listopada 2009 Nie kiedy trafią się perełki, które będą posłuszne i nie będą właściciela ciągle ciągnąć za portfel
turdzi Opublikowano 29 Listopada 2009 Opublikowano 29 Listopada 2009 Pracowałem przez kilka miesięcy w warsztacie zajmującym się wyłącznie naprawą francuskich samochodów Citroen, Peugeot i Renault jako mechanik i ze stwierdzeniem, że francuskie są do *upy zgadzam się w 100%. To co tam się działo to . Nigdy bym francuza nie kupił, kiedys dawno temu mialem prze pol roku Clio.Odbilo ono na mnie takie pietno ze nigdy w zyciu nie kupiej juz francuza tak jak nigdy wiecej nie kupie Audi w dyszlu !
soolek Opublikowano 29 Listopada 2009 Opublikowano 29 Listopada 2009 Z francuzami bywa różnie. Kolegi brat kupił Lagunę II przed liftem - full wypas w najmocniejszym dieslu. Po 4 latach (leasing i te sprawy) puścił ja za grosze - odetchnął z ulgą. A następnie kupił 4-letnie A6 C5 2.5 TDI Q - zachwycony jest do dzisiaj - 2 lata. Szef na roczną taka lagunkę. Owszem, wypas w środku zrobił na mnie wrażenie (drewno jakieś jachtowe, najlepsze skóry itd.), ale po jeździe nią dostałem choroby morskiej. Nie dość, że na oponach 205 prowadza w koleinach tak samo jak na 225 u mnie, to jeszcze buja na boki - masakra. Z drugiej strony, kolega z fimry długo jeździł C5 kombi 1.8 112KM - w serwisie był częstym gościem, ale same pierdoły i to bardziej z winy serwisu (czyt. nie odnalezione na czas). Samochód niegdy nei stanął, nic poważnego nie padło. Nie ma reguły. Ale tak wolałym Audi...
Nowak_zg Opublikowano 29 Listopada 2009 Opublikowano 29 Listopada 2009 z francuzow to podoba mi sie clio v6 [br]Dopisany: 30 Listopad 2009, 00:07_________________________________________________http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C4314743[br]Dopisany: 30 Listopad 2009, 00:07_________________________________________________zeby nie bylo OT to ... fajna laguna .. jestem ciekaw jak to lata bo sadzac po wykresie to jedzie tylko do 5500obr
OLO_GDA Opublikowano 30 Listopada 2009 Opublikowano 30 Listopada 2009 ee przesadzacie. zajezdzilem dwa pugi 406 i nie dam zelgo slowa o nich powiedziec. kazdy przelatal 250tys i jakos sie nie rozpadly..
turdzi Opublikowano 30 Listopada 2009 Opublikowano 30 Listopada 2009 zajezdzilem dwa pugi 406 i nie dam zelgo slowa o nich powiedziec. kazdy przelatal 250tys i jakos sie nie rozpadly.. no widzisz to tak jak z tymi 2.0 TDI w A4.Ludzie jeżdżą i sa zadowoleni i nic sie nie dzieje a ja mam juz drugie auto które okazalo sie mega c**jowe
Rekomendowane odpowiedzi