Skocz do zawartości
IGNOROWANY

[ALL B7] Jaka jest prawda o silnikach


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

tak naprawdę to cała masa europejczyków jeździ autami kilkuletnimi i z drugiej ręki.

no wlasnie wiec to juz nie problem fabryki , bo dla nich sie liczy to zeby auto wytrzymalo te 3 lata

Zreszta pytales o opinie to ja dostales , to sa twoje pieniadze i twoja sprawa co z nimi zrobisz.Zazwyczaj kazdy chwali swoje , i ja tez pochwale , za***iste auto , sredek , zawias zwlaszcza S line , o quattro juz nie wspomne , tyle ze nie z tym silnikiem....

Opublikowano

Ja mam BLB i choć poleciał napinacz łańcuszka i przy okazji powymieniałem za wczasu to i owo to jestem zadowolony. Mam przejechane 150 tyś i jak raz na dzień się kolebnie silniczek to max, czasem kilka dni jest, że chodzi równiutko. A sam dźwięk silnika bardziej mi odpowiada niż 1.9.

Opublikowano

nieraz już pisałem to samo co Musashi. Jakaś ogólnoforumowa panika panuje i przypomina tę, która swego czasu dotyczyła 2,5 tdi. Ja mam bpw, przebieg 160kkm, sporo kkm już nalatałem na nim i zero problemów. Nawet na tą "kulturę pracy" zbytnio nie narzekam, choć co prawda inne auta, którymi miałem okazję pojeździć (toyka landcruiser, nissan pathfinder, a6 3.0tdi quatro czy beemka serii 5) rzeczywiście jakoś tak "aksamitniej" pracowały.

Użytkowników forum posiadających 2.0 tdi jest masa, a tylko nielicznym coś się spier..... Z uwagi jednak na koszta naprawy, wiadomo, że pisze się o tym sporo i dyskutuje, a jak zwykle najwięcej pyszczą ci, którzy nawet w 2.0 tdi nie siedzieli.

A to co napisał któryś z przedmówców nt. dpf-a.... ehhhh, żal.pl.

Jeśli od czasu do czasu przegonisz konkretniej autko i nie zamulasz go codziennie, a do tego stosujesz przewidziany normami olej i normalną ropkę, to co ma się dziać?? A nawet jeśli kiedyś (no bo nie ma rzeczy wiecznych) - to będzie okazja do wizyty u Rogala i chipa ;)

Tak więc kolego jak wydasz swoje pieniądze - Twoja sprawa ale wg mnie na budę b7 silnik 1,9 tdi to za mało, no chyba że będzie czips.

Opublikowano

użytkuję ten silnik od 1,5roku i przejechałem 50kkm. Oczywiście jak w każdym urządzeniu mechanicznym padają podzespoły i tego nie unikniemy. Najwięcej wydatków miałem gdy autko skończyło 3lata, tzn u mnie w przedziale wyjeżdżonych 135-155kkm (i tu jako inżynier czapka z głowy :hi: dla inżynierów AUDI, że tak pięknie zaprojektowali mechanizmy, że się pierd.....po okresie gwarancji z czego osobiście nie byłem zadowolony :chytry:). Osiągi są dobre (po wirusie zdecydowanie lepsze, ale to oczywiste. Nie wiem jak przed było bo nie miałem możliwości sprawdzenia :cool1:), spalanie w normie, komfort jazdy rewelacyjny, ale jeśli chodzi o odczucia to kultura pracy silnika 2.0TDI niestety wg mnie pozostawia wiele do życzenia :thumbdown:

Opublikowano

Nie ma co panikowac ,czytajac wasze opinie na temat BLB to normalnie plakac sie chce.Moze ktos bedzie taki madry i napisze ile BLB jezdzi po swiecie i nic sie nie dzieje.Ze padlo kilka silnikow???W ktorych samochodach nie padaja???Nawet w najdrozszych i najlepszych cos sie dzieje.

Opublikowano

czyżby kolejna zbiorowa panika na temat BLB? Myślę, że warto okreslić liczbę zadowolonych użytkowników i tych co mieli problemy, wtedy zobaczymy jaka jest skala problemu.

u mnie BLB na razie :good: przebieg 65 tys. km (sprawdzony) jak coś nawali dołączę do grona tych sceptycznych :)

pozdrawiam

Tak tylko co to jest za przebieg 65 tys,km i to jeszcze w dieslu, jak bedziesz mial 200 tys.km to bedziesz mogł ocenic ten silnik.Ja swoj silnik nie powiem chwale ale osprzet czyli układ turbodoładowanie niestety nie ;(

[br]Dopisany: 20 Luty 2010, 10:34_________________________________________________

No i to co najpiękniejsze w tym samochodzie to filtr cząstek stałych lepiej żeby się nie zepsuł bo nie wiem ile to by kosztowało

To kosztuje ok 8000zł, kolega ma ten problem w AUDI A6 2.0TDI 140KM 2006R, czyszcsenie w serwisie kosztowalo go 1500zł pojeździł 5 miesiecy i problem powrocil, i teraz nie wie co z tym problemem zrobic, bo ten filtr to prawie 10 proc. wartosci auta- tragedia

Opublikowano

czyżby kolejna zbiorowa panika na temat BLB? Myślę, że warto okreslić liczbę zadowolonych użytkowników i tych co mieli problemy, wtedy zobaczymy jaka jest skala problemu.

u mnie BLB na razie :good: przebieg 65 tys. km (sprawdzony) jak coś nawali dołączę do grona tych sceptycznych :)

pozdrawiam

Tak tylko co to jest za przebieg 65 tys,km i to jeszcze w dieslu, jak bedziesz mial 200 tys.km to bedziesz mogł ocenic ten silnik.Ja swoj silnik nie powiem chwale ale osprzet czyli układ turbodoładowanie niestety nie ;(

[br]Dopisany: 20 Luty 2010, 10:34_________________________________________________

No i to co najpiękniejsze w tym samochodzie to filtr cząstek stałych lepiej żeby się nie zepsuł bo nie wiem ile to by kosztowało

To kosztuje ok 8000zł, kolega ma ten problem w AUDI A6 2.0TDI 140KM 2006R, czyszcsenie w serwisie kosztowalo go 1500zł pojeździł 5 miesiecy i problem powrocil, i teraz nie wie co z tym problemem zrobic, bo ten filtr to prawie 10 proc. wartosci auta- tragedia

przeczytaj to co o DPF napisał wyżej Flaha i zaproponuj koledze

Opublikowano

Mam prośbę przymierzam się do zakupu audi a4 b7 z silnikiem disla 2.0 140 km rok 2007 przebieg około 160000

Witam!

My kupując A4 braliśmy pod uwagę silniki: 1.9 116 PS oraz 2.0 140 PS. Po długich namysłach i poszukiwaniach wybór padł na 1.9. Po roku użytkowania przy przebiegu 170 tys. km wsadziliśmy wirusa. Teraz jest około 135 KM. Aktualny przebieg to 190tys. z małym kawałkiem.

Poza laniem paliwa, od czasu do czasu dolania oleju oraz serwisowaniu - nic tylko jeździć :a4fan:

Na razie (odpukać) nic się nie dzieje :)

Pozdrawiam!

Opublikowano

Nie ma co panikowac ,czytajac wasze opinie na temat BLB to normalnie plakac sie chce.Moze ktos bedzie taki madry i napisze ile BLB jezdzi po swiecie i nic sie nie dzieje.Ze padlo kilka silnikow???W ktorych samochodach nie padaja???Nawet w najdrozszych i najlepszych cos sie dzieje.

czy ty czytasz ze zrozumieniem ? Nam nie chodzi o usterkowosc bo wszystko sie psuje jedn szybciej inne wolniej , i poza oczywistymi przypdlosciami BLB da sie z tym zyc.Chodzi o kulture pracy tego silnika , bo ja osobiscie nie tak sobie ja wyobrazalem w samochodzie klasy premium !!! .A to czy wytrzyma 300 tys. to juz nie moj problem bo pewnie i tak tak dlugonie bedenim jezdzil.

Opublikowano

Kultura pracy wiaze sie z tym ze te silniki pracuja na pompowtryskach, a podejrzewam ze fakt zlej kultury pracy porownujesz do cr. Jesli nie porownojesz do cr to nie wiem do czego, bo wszystikie silniki na pompowtryskach tak pracuja..

Opublikowano

Kultura pracy wiaze sie z tym ze te silniki pracuja na pompowtryskach, a podejrzewam ze fakt zlej kultury pracy porownujesz do cr. Jesli nie porownojesz do cr to nie wiem do czego, bo wszystikie silniki na pompowtryskach tak pracuja..

porównuje np: do BMW 320d , B6 2,5 TDI paru nowych A3 1,9 i paru nowych Passatow 1.9 bluemotion czy jakos tak.W każdym z tych przypadków za wyjątkiem odgłosu pracy silnika jadać tym samochodem z zamknietymi oczami nie powiedział bym ze jadę dieslem.Czyli jednak sie da ? A co te silnik maja ze sobą wspólnego ? np: nie maja układu "zasranych " walków !

Opublikowano

myślę że ta dyskusja przeradza się w rozmowę o gustach a o nich się nie powinno dyskutować :)

Jeździ tych silników mnóstwo po świecie i tak jak tu pisano panuje ogólnoforumowa panika a prawda jest taka że wszystko się może popsuć. Ja mam znajomego co jak słyszy 1.9 TDI to ciśnienie ma ze 300 bo trafił na taki egzemplarz.

A co do pracy a właściwie jej kultury to każda marka ma swoje brzmienie,mi osobiście się BMW nie bardzo podoba ale to tylko moje odczucie. Reasumując nie ma co myśleć o złych rzeczach,tylko się cieszyć każdym dniem przejechanym Naszymi wspaniałymi autkami a jeśli komuś przeszkadza zawsze można zmienić.

Pozdrawiam Wszystkich Forumowiczów z silniczkami BLB i pochodnymi oraz pozostałych uczestników najlepszego forum w Polsce! :)

Opublikowano

Z całym szacunkiem dla wielu Kolegów, ale zanim zabierze się głos w dyskusji trzeba wiedzieć co się pisze, a nie pisać co się wie, szczególnie doradzając innym.

Co do meritum pytania - 2.0 140 KM rok 2007 - to zapewne będzie BPW. Więc mamy głowicę 8V, generalnie bardzo trwałą, sporadycznie pękają w niej mostki pomiędzy wtryskiwaczemi i zaworami, oraz wycierają się gniazda pod pompowtryskiwacze - sporadyczna, aczkolwiek powtarzająca się usterka. Układ korbowo - tłokowy i blok silnika w zasadzie bezawaryjny. Problemem zaczynają być napęd wałków wyrównowarzających i gniazdo zabieraka pompy oleju. Bardzo powtarzalna usterka i zdarzająca się w dużym procencie aut. Poza tym w poważniejszego osprzętu lubi szwankować pompa tandemowa i turbina - zdarzają się te awarie jak w każdym TDI PD, więc w miarę akceptowalnie.

Inny rozdział to DPF i jego osprzęt oraz procedura wymuszonego wypalania DPF. Przy krótkich przebiegach powoduje dostawanie się ON do oleju silnikowego i wycieranie popychaczy zaworowych, nadmierne zużycie silnika, wycieranie się wałków rozrządu.

W sumie lepsze były starsze motory typu AWX, AVF albo BGW z Passata B5 FL.

Opublikowano

,,Passat 2.0 TDI

W kilkuletniej karierze rynkowej samochód uczestniczył w pięciu akcjach naprawczych. Najpopularniejsze z nich to: oberwanie wspornika chłodnicy oleju napędowego (usterka może doprowadzić do wycieku paliwa), możliwość dojścia do samozapłonu w okolicy sprzęgła (efekt ocierania dwumasowego koła zamachowego

o obudowę skrzyni biegów). Poza tym niektóre Passaty wzywano z powodu awarii silnika wycieraczek czy ryzyka pęknięcia przewodu podciśnienia w miejscu jego zgięcia (dochodzi do utraty wspomagania siły hamowania). Powyższe usterki dotyczą wielu aut z lat 2005-06, i co ciekawe, często tylko wersji 2.0 TDI.

Skoro poruszyliśmy temat turbodiesli, to na rynku znajdziemy przede wszystkim dwie odmiany silnika TDI: 1.9/105 i 2.0/140 oraz 170 KM. Oba wykorzystują wtrysk bezpośredni realizowany za pośrednictwem pompowtryskiwaczy. Pierwszy z nich jest dobrze znaną jednostką stosowaną od lat w samochodach koncernu VW. Nie jest to silnik bez wad, ale jego słabe punkty są powszechnie znane, m.in.: awarie przepływomierza powietrza, zaworu EGR, turbosprężarki. Wymienione usterki obecnie nie są już drogie do usunięcia.

Większy motor, który dominuje na rynku używanych, w opinii wielu mechaników nie jest już tak udany. Od początku produkcji silnik ten borykał się z kilkoma poważnymi kłopotami i bardzo często nadal zmaga się z nimi. Podstawowym problemem motoru 2.0 TDI, są pękające głowice. Awaria objawia się ubytkiem płynu chłodzącego. Koszt naprawy jest bardzo wysoki – liczony w tysiącach złotych. Volkswagen dobrze zna ten problem i twierdzi, że po 2006 roku kłopot wyeliminowano. Wierzyć czy nie? Tym razem dajemy wiarę producentowi, gdyż niezależni mechanicy specjalizujący się w naprawie samochodów koncernu Volkswagena zgodnie twierdzą, że głowice wyprodukowane po 2006 roku zdecydowanie rzadziej zawodzą.

Inną, poważną awarią wysokoprężnej 2-litrówki jest usterka pompy oleju, która może doprowadzić nawet do zatarcia silnika. Oczywiście, zanim to nastąpi, użytkownik musi zignorować świecącą się kontrolkę ciśnienia oleju. Znamy też przypadki kierowców kombinatorów, którzy podróżowali autem z uszkodzoną pompą

w tempie spacerowym. Warto widzieć, że w Passacie poniżej 1500 obr./min kontrolka ciśnienia oleju się nie zapala niezależnie od tego, czy pompa jest sprawna czy nie. Nie radzimy eksperymentować!

Kolejny problem z silnikiem 2.0 TDI dotyczy nadmiernego spalania oleju silnikowego i to podczas niewysilonej eksploatacji. Problem nie trapi wszystkich jednostek, ale należy systematycznie kontrolować stan środka smarnego i pamiętać, że podczas dolewki należy używać tylko właściwego oleju, który spełnia odpowiednią specyfikację producenta (zalecana 505.01 VW). To ważne, gdyż olej o gorszych parametrach przyspieszy zużycie pompowtryskiwaczy.

Passaty z 2-litrowym dieslem miewają też kłopoty z elektroniką. Co prawda, rzadziej niż w przypadku silnika 1.9 TDI psuje się alternator, ale za to częściej posłuszeństwa odmawia któryś z

czujników. Przykład: w przypadku wersji z filtrem cząstek stałych (standard w 2.0 TDI/170 KM) szwankuje czujnik ciśnienia spalin przy kolektorze wydechowym. Usterka ta sprawia, że filtr po prostu się zatyka, co często nieprawidłowo diagnozowane jest jako usterka DPF-u."

Auto Świat testy

Opublikowano

Warto widzieć, że w Passacie poniżej 1500 obr./min kontrolka ciśnienia oleju się nie zapala niezależnie od tego, czy pompa jest sprawna czy nie.

W audi tez tak jest??

Opublikowano

kamosor do twojej wypowiedzi dodam tylko ze sie nie dziwie ze w passacie to tak wyglada , dwa razy dostałem passata jako auto zastępcze i przyznam szczerze ze żal mi wszystkich szanownych panów prezesów , a jeszcze bardziej tych co to auto kupili za swoje , do dawno takim gównem nie jeździłem.........

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...