Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Jakie oleje do silników TDI montowanych w Audi?


Hugo

Rekomendowane odpowiedzi

Kolego nie unoś się ale nie dziwne że tak chłopaki zareagowali.

Nawet na etykietce masz obrazek ciężarówki. W zupełnie innych warunkach działa olej w takiej cięzarówce a inaczej w osobówce.

Lanie oleju 10W40 do TDI z turbosprężarką to już małe nie porozumienie a dodatkowo do tak wrażliwego 2.0TDI to prawie jak proszenie się o naprawę.

Jest część osób które twierdzą że jeżdza x lat na takim i nic się nie dzieje. Ok ale czy sobie zdają sprawę jakie spustoszenie robi bardzo lepki olej mrozy przy rozruchu szczególnie przy pompowtryskach. Tam praktycznie wszystko trze niemiłosiernie dopóki olej nie dojdzie do zakamarków a taki olej przy -20*C robi się prawie jak masło. A jak jest jeszcze DPF to już w ogóle samo szczęście :wink:

Na reszte sobie sam odpowiedz i użyj wyobraźni.

Dlatego tez w specu tego oleju jest napisane ze "SAE 10W-40 viscosity ensures rapid oil circulation at start-up to maximize wear protection for

critical components such as the valve train, turbocharger and bearings."

Nowe silniki jada na 3000 barow na pompie i startuja z tym olejem w skandynawi w warunkach ponizej -30 bez zatarcia jakich kolwiek komponentow. Sa w stanie przejechac 1 000 000 przy 30 000 km pomiedzy serwisami,a silnik to koszt 40 000 euro, mniej wiecej tyle co za moje dwie B8 na fulu. No ale..... mi brak wyobrazni....

Moze niepotrzebnie rozpetalem ta dyskusje :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 12.5 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

tego 10W-40 to mozna uzywac ale do smarowania zawiasów w chlewie albo oborze

i jest tak jak napisał nasz szanowny kolega Pastaldo że zalewanie tego typu oleju do silnika tdi do zabójstwo

olej w ujemnych temperaturach to jeden glut

aby Cie przekonac Kolego wystarczy abys nalał sobie do kieliszków olej 10W-40, 5W-40 i 5W-30

i zostawił to na noc, rano przechyl po kolei a zobaczysz co sie dzieje

tutaj masz filmik w temacie:

Test oleje silnikowe 15W/40 10W/40 5W/40 Temp - 25 - YouTube

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego nie unoś się ale nie dziwne że tak chłopaki zareagowali.

Nawet na etykietce masz obrazek ciężarówki. W zupełnie innych warunkach działa olej w takiej cięzarówce a inaczej w osobówce.

Lanie oleju 10W40 do TDI z turbosprężarką to już małe nie porozumienie a dodatkowo do tak wrażliwego 2.0TDI to prawie jak proszenie się o naprawę.

Jest część osób które twierdzą że jeżdza x lat na takim i nic się nie dzieje. Ok ale czy sobie zdają sprawę jakie spustoszenie robi bardzo lepki olej mrozy przy rozruchu szczególnie przy pompowtryskach. Tam praktycznie wszystko trze niemiłosiernie dopóki olej nie dojdzie do zakamarków a taki olej przy -20*C robi się prawie jak masło. A jak jest jeszcze DPF to już w ogóle samo szczęście :wink:

Na reszte sobie sam odpowiedz i użyj wyobraźni.

Dlatego tez w specu tego oleju jest napisane ze "SAE 10W-40 viscosity ensures rapid oil circulation at start-up to maximize wear protection for

critical components such as the valve train, turbocharger and bearings."

Nowe silniki jada na 3000 barow na pompie i startuja z tym olejem w skandynawi w warunkach ponizej -30 bez zatarcia jakich kolwiek komponentow. Sa w stanie przejechac 1 000 000 przy 30 000 km pomiedzy serwisami,a silnik to koszt 40 000 euro, mniej wiecej tyle co za moje dwie B8 na fulu. No ale..... mi brak wyobrazni....

Moze niepotrzebnie rozpetalem ta dyskusje :(

Dyskusja jest potrzebna ale nie jak ktoś chce informacji, nie przyjmuje ich od innych i wymądrza się na wszystkie strony:facepalm: To co producent pisze na opakowaniu a co jest rzeczywistością to 2 różne rzeczy. Napisze sobie na czole że jestem piekny bo mi wolno.

Druga sprawa cały czas mówisz o silnikach cięzarówek, które pracuja na innych obciążeniach i innych zakresach obrotów. A jak Ty porównujesz silnik cięzarówki z "badziewnym"(delikatnym) 2.0TDI to sory ale nie masz wyobraźni.

Sam chyba użyłes słowa klucz

Nowe silniki jada na 3000 barow na pompie
o chyba cięzarówki nie mają tego cudu techniki jakim jest PD.

Z mojej niewielkiej wiedzy z tej dziedziny wynika że jesli się nie myle to w nowych ciężarówkach to albo pompa albo Commonrail a tam niema wrednych wycierających się wałków.

No ale kolega wie wszystko lepiej więc moje pytanie brzmi PO CHOLERĘ SIĘ PYTASZ SKORO WIESZ LEPIEJ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koledzy ja bym tak nie dramatyzował z tym olejem :wink: Zwróćcie uwagę jakie ma parametry, jego praktycznie można nazwać 5W30. Parametry tego oleju są praktycznie na granicy określenia lepkości i nie ma co tak gadać ,że jest on bee ,bo 10W40. Zwróćcie również uwagę, że np tak w niebogłosy wychwalany Motul X-cess 5W40 ma minimalnie większą lepkość w 40 C niż ten omawiany Castrol a wiadomo ,że Motul to 5W, więc na prawdę nie ma co psów wieszać od razu na tym oleju, najpierw trzeba przeanalizować a poźniej karcić. Lepkość w 100 C też ma niską jak na olej W40- wystarczy porównać. Castrol 10W40 przy 40 C lepkość 85,9 Motul 5W40 X-cess 86,2 gołym okiem widać....... Temperatura płynięcia Castrol - 39 C Motul X-cess -36 C. W tym Castrolu jedynie co mi sie nie podoba to ,że jest wykonany w technologii syntetycznej no i to ,że to jest CASTROL.

@ Pastaldo to ,że to jest olej do ciężarówek to wcale go nie dyskwalifikuje do stosowania w aucie osobowym. Oleje do ciężarówek muszą przyjmować dużo więcej depozytów, z procesu spalania i je izolować, są ponadto bardziej odporne na zakwaszenia dlatego ,że mają wysoki TBN co jest akurat bardzo dużą zaletą a nie wadą. Warunki pracy oleju w aucie cieżarowym nie różnią się niczym nadzwyczajnym w przeciwieństwie do auta osobowego. Silniki ciężarowe w zasadzie nie różnią się znacząco od aut osob. poza pojemnością oczywiście. Zasada działania jest taka sama. :wink:

Pastaldo i od kiedy w B8 są silniki na PD...... przecież tam jest CR

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zasada działania ta sama, ale cięzarówki tak naprawde pracuja przy niewielkich obrotach ale za to z bardzo wysokimi momentami co się na obciązenia przekłada. I to co wczesniej wspomiałem nie było chyba PD i wycierających się wałków. Co do tego oleju i innych produktów eksploatacyjnych jestem zdania że jesli jest coś przeznaczone do danej grupy pojazdów to w niej powinno pracować bo z jakiejś przyczyny został do nich stworzony. Z tymi parametrami może nie jest az tak źle ale jak widze nazwę CASTROL to scyzoryk mi sie kieszeni otwiera bo wiem że tych ich etykietach jest mam wrażenie to co klient chce przeczytac a nie to co jest naprawdę w bańce nie licząc oczywiście 80% produktów jako podrubek.

Pytanie brzmi czy Ty załałbys ten olej do swojego B8? Bo kolega namietnie chyba leje alo ma ogromna ochote wlać tylko nie wiem czemu się tak burzy :facepalm:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mi sie otwiera jak słysze o kazdym 10W-40 w aucie z turbo :facepalm:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koledzy ja bym tak nie dramatyzował z tym olejem :wink: Zwróćcie uwagę jakie ma parametry, jego praktycznie można nazwać 5W30. Parametry tego oleju są praktycznie na granicy określenia lepkości i nie ma co tak gadać ,że jest on bee ,bo 10W40. Zwróćcie również uwagę, że np tak w niebogłosy wychwalany Motul X-cess 5W40 ma minimalnie większą lepkość w 40 C niż ten omawiany Castrol a wiadomo ,że Motul to 5W, więc na prawdę nie ma co psów wieszać od razu na tym oleju, najpierw trzeba przeanalizować a poźniej karcić. Lepkość w 100 C też ma niską jak na olej W40- wystarczy porównać. Castrol 10W40 przy 40 C lepkość 85,9 Motul 5W40 X-cess 86,2 gołym okiem widać....... Temperatura płynięcia Castrol - 39 C Motul X-cess -36 C. W tym Castrolu jedynie co mi sie nie podoba to ,że jest wykonany w technologii syntetycznej no i to ,że to jest CASTROL.

@ Pastaldo to ,że to jest olej do ciężarówek to wcale go nie dyskwalifikuje do stosowania w aucie osobowym. Oleje do ciężarówek muszą przyjmować dużo więcej depozytów, z procesu spalania i je izolować, są ponadto bardziej odporne na zakwaszenia dlatego ,że mają wysoki TBN co jest akurat bardzo dużą zaletą a nie wadą. Warunki pracy oleju w aucie cieżarowym nie różnią się niczym nadzwyczajnym w przeciwieństwie do auta osobowego. Silniki ciężarowe w zasadzie nie różnią się znacząco od aut osob. poza pojemnością oczywiście. Zasada działania jest taka sama. :wink:

Pastaldo i od kiedy w B8 są silniki na PD...... przecież tam jest CR

Dales mi nadzieje ze to forum nie jest przepelnione klakierami ktorzy cala swa wiedze czerpia z Google, jak pan z diabelkiem i jeszcze inni ktorzy chca zrobic ze mnie szalenca.

Jezeli tak dalej pojdzie to wykasuje konto i wroce z kad przysedlem, aby nie szarpac nerwow co poniektorym userom.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z ta ortografią na Twoim miejscu juz dawno bym to zrobił :facepalm:

na jakie forum nie trafisz to uzyskasz te same odpowiedzi

olej 10W-40 to juz przezytek, nawet do poloneza bym tego nie wlał

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to może lepiej lać motula do samochodów ciężarowych do naszych silników skoro castrol tak doskonale się sprawuje ?

Carlos nie spotkałeś się jeszcze z tym że coś wyglądało doskonale na papierze, a w silniku było conajwyżej średnio?

mnie jakoś oleje do samochodów ciężarowych w autach osobowych średnio przekonują.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bo tam panuje jeszcze ciemnogród :facepalm:

Kolega który ma firme transportowa i kilkanaście TIR-ów przeszedł na fullsyntetyk

efekt jest taki że każdy silnik pali ponad 0.7l na 100km ON mniej niz na semi

przeliczając to na złotówki oszczędnosci sa znaczne

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koledzy ja bym tak nie dramatyzował z tym olejem :wink: Zwróćcie uwagę jakie ma parametry, jego praktycznie można nazwać 5W30. Parametry tego oleju są praktycznie na granicy określenia lepkości i nie ma co tak gadać ,że jest on bee ,bo 10W40. Zwróćcie również uwagę, że np tak w niebogłosy wychwalany Motul X-cess 5W40 ma minimalnie większą lepkość w 40 C niż ten omawiany Castrol a wiadomo ,że Motul to 5W, więc na prawdę nie ma co psów wieszać od razu na tym oleju, najpierw trzeba przeanalizować a poźniej karcić. Lepkość w 100 C też ma niską jak na olej W40- wystarczy porównać. Castrol 10W40 przy 40 C lepkość 85,9 Motul 5W40 X-cess 86,2 gołym okiem widać....... Temperatura płynięcia Castrol - 39 C Motul X-cess -36 C. W tym Castrolu jedynie co mi sie nie podoba to ,że jest wykonany w technologii syntetycznej no i to ,że to jest CASTROL.

@ Pastaldo to ,że to jest olej do ciężarówek to wcale go nie dyskwalifikuje do stosowania w aucie osobowym. Oleje do ciężarówek muszą przyjmować dużo więcej depozytów, z procesu spalania i je izolować, są ponadto bardziej odporne na zakwaszenia dlatego ,że mają wysoki TBN co jest akurat bardzo dużą zaletą a nie wadą. Warunki pracy oleju w aucie cieżarowym nie różnią się niczym nadzwyczajnym w przeciwieństwie do auta osobowego. Silniki ciężarowe w zasadzie nie różnią się znacząco od aut osob. poza pojemnością oczywiście. Zasada działania jest taka sama. :wink:

Pastaldo i od kiedy w B8 są silniki na PD...... przecież tam jest CR

Dales mi nadzieje ze to forum nie jest przepelnione klakierami ktorzy cala swa wiedze czerpia z Google, jak pan z diabelkiem i jeszcze inni ktorzy chca zrobic ze mnie szalenca.

Jezeli tak dalej pujdzie to wykasuje konto i wroce z kad przyszlem aby nie szarpac nerwow co poniektorym userom.

O jaki zadowolony że ktoś mu dał nadzieje na normalność :polew:

Tak więc życzę szerokiej drogi:decayed: Rozłożyć Panu czerwony dywan czy wskazac palcem drogę:kox:?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to może lepiej lać motula do samochodów ciężarowych do naszych silników skoro castrol tak doskonale się sprawuje ?

Carlos nie spotkałeś się jeszcze z tym że coś wyglądało doskonale na papierze, a w silniku było conajwyżej średnio?

mnie jakoś oleje do samochodów ciężarowych w autach osobowych średnio przekonują.

Dzik ja już od dawien dawna jeżdżę na oleju do ciężarówek i nie mam zamiaru zmieniać. Co prawda jest to Full syntetyk i nie Castrol. Za dużo już widziałem silników po Castrolu i nawet nie wiem co by musieli wypuścić i tak do tej marki raczej nigdy nie wrócę. Jeżdżę na Amsoilu DEO jeszcze jak go nie było u nas w sprzedaży, tylko prywatny import i jest to ponad dwa lata. Zalewam go do wszystkich moich aut z silnikiem Diesla bez znaczenia czy ma DPF , czy nie. W żadnym aucie nigdy nie było problemów z silnikiem i na tym oleju "do ciężarówek "osiągnąłem najmniejsze zużycie silnika.

Marcin to ,że ktoś może nie podawać poprawnych danych w swoich kartach to szczerze powiem ,że średnio mnie to interesuję, bo jak zapewne wiesz olej po 5 kkm nie ma już kompletnie nic wspolnego z tym co jest przedstawione przez producenta w suchych danych. A czasami ten sam olej musi jeszcze wytrzymać 25kkm do przeglądu , jeśli ktoś serwisuje LL tak jak na zachodzie.

Odnośnie tego ,że coś wyglądało na papierze dobrze a w rzeczywistości nie sprawdzało się tak jak bym chciał to jest to własnie Motul x-cess. Nigdy jeszcze na żadnym oleju nie słyszałem tak długo grających popychaczy po odpaleniu silnika jak właśnie na tym Motulu....

Marcin sprawdź jeszcze co leją w serwisach Mercedesa do Sprinterów 2.2 Cdi,3.0 Cdi , bliźniacze jednostki napędowe występujące w osobówkach, jeśli tak masz za zle stosowanie oleju do ciężarówek w autach osobowych :wink:

---------- Post dopisany at 00:07 ---------- Poprzedni post napisany at 00:01 ----------

mi sie otwiera jak słysze o kazdym 10W-40 w aucie z turbo :facepalm:

Tomek nie widziałeś na prawdę żadnego auta z turbo , które lata na Prawdziwym syntetyku 10W40 / 10W50 , lub jeszcze wyżej. Jest pewna grupa aut dla których są właśnie te oleje i ja w tych autach nie zastosowałbym nigdy oleju 0W20 jaki obecnie zaleca np. Subaru robiąc ukłon ekologom :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jezeli tak dalej pojdzie to wykasuje konto i wroce z kad przysedlem, aby nie szarpac nerwow co poniektorym userom.

Niestety na tym forum jest dużo handlarzy i naganiaczy na najdroższe oleje. wszelka konstruktywna polemika nie ma sensu bo napadnie cię kilku forumowiczów ze swoimi madrościami typu "castrol to syf " , "10W40 to zabójstwo dla turbiny" bez jakiegokolwiek uzasadnienia.Jak prześledzisz wcześniejsze posty to zauważysz że do każdego auta nawet 15-letniego złoma lub najzwyklejszego wolnossącego benzynowca polecane są najdroższe syntetyczne oleje - tylko motul i jeszcze droższy millers. odpowiedż na pytanie dlaczego tak jest jest oczywista: na droższym oleju można przyciąc większa marżę .wszelkie techniczne aspekty nie maja dla owych sprzedawców żadnego znaczenia. Tu nie ma sensu zaczynać merytorycznej dyskusji

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jezeli tak dalej pojdzie to wykasuje konto i wroce z kad przysedlem, aby nie szarpac nerwow co poniektorym userom.

Niestety na tym forum jest dużo handlarzy i naganiaczy na najdroższe oleje. wszelka konstruktywna polemika nie ma sensu bo napadnie cię kilku forumowiczów ze swoimi madrościami typu "castrol to syf " , "10W40 to zabójstwo dla turbiny" bez jakiegokolwiek uzasadnienia.Jak prześledzisz wcześniejsze posty to zauważysz że do każdego auta nawet 15-letniego złoma lub najzwyklejszego wolnossącego benzynowca polecane są najdroższe syntetyczne oleje - tylko motul i jeszcze droższy millers. odpowiedż na pytanie dlaczego tak jest jest oczywista: na droższym oleju można przyciąc większa marżę .wszelkie techniczne aspekty nie maja dla owych sprzedawców żadnego znaczenia. Tu nie ma sensu zaczynać merytorycznej dyskusji

To Ty chyba czytać nie umiesz bo przeważnie analizowane są karty produktów i porównywane są ich parametry, tak jak np. napisał wyżej Carlos. Do tego dochodzą opinie i własne doświadczenia podczas używania danego produktu. Więc jeżeli ktoś widział kilkadziesiąt rozebranych silników które jeździły na danym oleju np. na Castrolu to już go raczej nikomu nie bedzie polecał chodzby nie wiem co o nim mówili inni. W tym temacie już dawno wszystko zostało napisane i jest to podparte wieloma argumentami, testami, porównaniami itd. ale że co chwile ktoś wyskakuje i pyta jaki olej mam wlać i czy 15W40 będzie dobry to temat zrobił się niestety nieczytelny bo te istotne informacje zaginęły w gąszczu tych durnych pytań cały czas o to samo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli ktoś ma przyzwyczajenia rodem z Tarpana to nic dziwnego.

Wydanie 50 zł więcej na lepszy olej, zmniejszając znacznie ryzyko usterki w silniku jest jedną z najlepszych inwestycji w auto.

To tak jak kupić Colę za 50 groszy, 1,50 zł albo za 6zł. Przejdzie teoretycznie wszystko, ale jaki będzie skutek w dłuższej perspektywie ?? Już nawet pomijam kwestię "Zemsty Faraona"...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to może lepiej lać motula do samochodów ciężarowych do naszych silników skoro castrol tak doskonale się sprawuje ?

Carlos nie spotkałeś się jeszcze z tym że coś wyglądało doskonale na papierze, a w silniku było conajwyżej średnio?

mnie jakoś oleje do samochodów ciężarowych w autach osobowych średnio przekonują.

Dzik ja już od dawien dawna jeżdżę na oleju do ciężarówek i nie mam zamiaru zmieniać. Co prawda jest to Full syntetyk i nie Castrol. Za dużo już widziałem silników po Castrolu i nawet nie wiem co by musieli wypuścić i tak do tej marki raczej nigdy nie wrócę. Jeżdżę na Amsoilu DEO jeszcze jak go nie było u nas w sprzedaży, tylko prywatny import i jest to ponad dwa lata. Zalewam go do wszystkich moich aut z silnikiem Diesla bez znaczenia czy ma DPF , czy nie. W żadnym aucie nigdy nie było problemów z silnikiem i na tym oleju "do ciężarówek "osiągnąłem najmniejsze zużycie silnika.

Marcin to ,że ktoś może nie podawać poprawnych danych w swoich kartach to szczerze powiem ,że średnio mnie to interesuję, bo jak zapewne wiesz olej po 5 kkm nie ma już kompletnie nic wspolnego z tym co jest przedstawione przez producenta w suchych danych. A czasami ten sam olej musi jeszcze wytrzymać 25kkm do przeglądu , jeśli ktoś serwisuje LL tak jak na zachodzie.

Odnośnie tego ,że coś wyglądało na papierze dobrze a w rzeczywistości nie sprawdzało się tak jak bym chciał to jest to własnie Motul x-cess. Nigdy jeszcze na żadnym oleju nie słyszałem tak długo grających popychaczy po odpaleniu silnika jak właśnie na tym Motulu....

Marcin sprawdź jeszcze co leją w serwisach Mercedesa do Sprinterów 2.2 Cdi,3.0 Cdi , bliźniacze jednostki napędowe występujące w osobówkach, jeśli tak masz za zle stosowanie oleju do ciężarówek w autach osobowych :wink:

---------- Post dopisany at 00:07 ---------- Poprzedni post napisany at 00:01 ----------

mi sie otwiera jak słysze o kazdym 10W-40 w aucie z turbo :facepalm:

Tomek nie widziałeś na prawdę żadnego auta z turbo , które lata na Prawdziwym syntetyku 10W40 / 10W50 , lub jeszcze wyżej. Jest pewna grupa aut dla których są właśnie te oleje i ja w tych autach nie zastosowałbym nigdy oleju 0W20 jaki obecnie zaleca np. Subaru robiąc ukłon ekologom :wink:

Karol to oczywiste że żaden StI na 0W20 nie przejeździ nawet do końca gwarancji. 15W50 w takim silniku sprawdza się optymalnie i ekologom można 0W20 w tyłek włożyć.

Co do danych papierowych i rzeczywistości.

Jakiś czas temu zaopatrywany przez nas serwis Boscha który do aut lał motula wziął na próbę Millersa. W zamian za X-cessa 5W40 - XFS 5W40 i pierwsze kilka aut - szok. Chodzi ładniej od motula. Kilka miesięcy póżniej jak autka miały juź kilka tyś km nakulane to serwisant zadzwonił do mnie że na początku Millers pięknie ale momentalnie się skończył i po 5-6kkm już było zdecydowanie słabiej i jeśli miałby decydować spośród motula i millersa zostałby przy motulu. Wniosek oczywiście nie jest taki że Motul lepszy od millersa tylko każdy samochód to odrębna historia i to co sprawdza się w nowej turbobenzynie niekoniecznie sprawdzi się w podobnym silniku innego producenta.

Ja generalnie uważam że Motul to topowy produkt i trudno mu zarzucić to że jest to produkt drogi. Jest ale w detalu.

komentarz kolegi mariuszby jest dla mnie śmieszny, widzę u kolegi ewidentne kompleksy, idź sobie Mariusz pobiegaj, pograj w squasha bądź zląduj na macie żebyś się dojechał i bez takiej napinki podchodził do tematu. Szkoda urody a jeszcze nie daj Panie żyłka pęknie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak pewnie zauważyliście, od pewnego momentu strasznie chwalę Liqui Moly Diesel Synthoil 5w40. Trend na tą oliwę jest mały, a cena spora. Sądzę także że brak normy 505.01 przy nim, odbiera nieco klientów. Grono posiadaczy aut z PD jest moim zdaniem znacznie większe. Jednakże kilka osób którym go poleciłem, było zdziwionych jak pięknie może pracować silnik. Zauważyłem/usłyszałem to po raz pierwszy w 1Z, którego kupiłem na Gównolu Magnatec 10w40. Szczególną poprawę i spore wyciszenie zauważyłem w Mercedesie w202 2.5 Diesel, który jest na łańcuchu.

Nie wiem tylko co się stało z Liqui Moly Synthoil Energy 0w40. Ani widu ani słychu, a nie ukrywam że chciałbym spróbować jak wypada w pojedynku z Mobil 1 0w40 Turbo Diesel.

Miał/ma ktoś podobne spostrzeżenia ??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to może lepiej lać motula do samochodów ciężarowych do naszych silników skoro castrol tak doskonale się sprawuje ?

Carlos nie spotkałeś się jeszcze z tym że coś wyglądało doskonale na papierze, a w silniku było conajwyżej średnio?

mnie jakoś oleje do samochodów ciężarowych w autach osobowych średnio przekonują.

Dzik ja już od dawien dawna jeżdżę na oleju do ciężarówek i nie mam zamiaru zmieniać. Co prawda jest to Full syntetyk i nie Castrol. Za dużo już widziałem silników po Castrolu i nawet nie wiem co by musieli wypuścić i tak do tej marki raczej nigdy nie wrócę. Jeżdżę na Amsoilu DEO jeszcze jak go nie było u nas w sprzedaży, tylko prywatny import i jest to ponad dwa lata. Zalewam go do wszystkich moich aut z silnikiem Diesla bez znaczenia czy ma DPF , czy nie. W żadnym aucie nigdy nie było problemów z silnikiem i na tym oleju "do ciężarówek "osiągnąłem najmniejsze zużycie silnika.

Marcin to ,że ktoś może nie podawać poprawnych danych w swoich kartach to szczerze powiem ,że średnio mnie to interesuję, bo jak zapewne wiesz olej po 5 kkm nie ma już kompletnie nic wspolnego z tym co jest przedstawione przez producenta w suchych danych. A czasami ten sam olej musi jeszcze wytrzymać 25kkm do przeglądu , jeśli ktoś serwisuje LL tak jak na zachodzie.

Odnośnie tego ,że coś wyglądało na papierze dobrze a w rzeczywistości nie sprawdzało się tak jak bym chciał to jest to własnie Motul x-cess. Nigdy jeszcze na żadnym oleju nie słyszałem tak długo grających popychaczy po odpaleniu silnika jak właśnie na tym Motulu....

Marcin sprawdź jeszcze co leją w serwisach Mercedesa do Sprinterów 2.2 Cdi,3.0 Cdi , bliźniacze jednostki napędowe występujące w osobówkach, jeśli tak masz za zle stosowanie oleju do ciężarówek w autach osobowych :wink:

---------- Post dopisany at 00:07 ---------- Poprzedni post napisany at 00:01 ----------

mi sie otwiera jak słysze o kazdym 10W-40 w aucie z turbo :facepalm:

Tomek nie widziałeś na prawdę żadnego auta z turbo , które lata na Prawdziwym syntetyku 10W40 / 10W50 , lub jeszcze wyżej. Jest pewna grupa aut dla których są właśnie te oleje i ja w tych autach nie zastosowałbym nigdy oleju 0W20 jaki obecnie zaleca np. Subaru robiąc ukłon ekologom :wink:

Karol to oczywiste że żaden StI na 0W20 nie przejeździ nawet do końca gwarancji. 15W50 w takim silniku sprawdza się optymalnie i ekologom można 0W20 w tyłek włożyć.

Co do danych papierowych i rzeczywistości.

Jakiś czas temu zaopatrywany przez nas serwis Boscha który do aut lał motula wziął na próbę Millersa. W zamian za X-cessa 5W40 - XFS 5W40 i pierwsze kilka aut - szok. Chodzi ładniej od motula. Kilka miesięcy póżniej jak autka miały juź kilka tyś km nakulane to serwisant zadzwonił do mnie że na początku Millers pięknie ale momentalnie się skończył i po 5-6kkm już było zdecydowanie słabiej i jeśli miałby decydować spośród motula i millersa zostałby przy motulu. Wniosek oczywiście nie jest taki że Motul lepszy od millersa tylko każdy samochód to odrębna historia i to co sprawdza się w nowej turbobenzynie niekoniecznie sprawdzi się w podobnym silniku innego producenta.

Marcin i teraz można się zastanowić jaki cel ma producent/konstruktor nakazując stosować olej jak 0W20 , 5W30 np . do Subaru ? Raczej chyba w tym przypadku nie myśli o długowieczności motorowni tylko o dostosowaniu się do coraz to surowszych norm eko , które trzeba spelniać i nie ma żadnego racjonalnego wytłumaczenia dla zastosowania takich olejów. Ochrona silnika schodzi na dalszy plan !!! I teraz pytanie do tych co stawiają normy producenckie ponad wszystko , czy stosować się do zaleceń producenta , czy może zastosować olej nie spełniający wymaganej normy i mieć św spokuj.

Odnośni wyższości Millersa nad Motulem i na odwrót ,żeby dokładnie to ocenić , który olej jest "lepszy" trzeba by pobrać próbki i wysłać do labsa z tego samego auta i po takim samym przebiegu i mniej więcej w takich samych warunkach. Ja już kiedyś testowałem 3 oleje i tak jak napisałem najlepiej u mnie w B8 3.0 TDI wypadł "olej do ciężarówek" :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jako małą ciekawostkę podam, jak rozróżnić allegrowe leżaki od nowych baniek Liqui Moli TOP TEC 4100 5W-40

obecnie spełnia normy VW 505 01 :banan:

gdy jakiś miesiąc wcześniej było - rekomendowany dla 505 01

http://www.liqui-moly.de/liquimoly/mediendb.nsf/gfx2/3700%20Top%20Tec%204100_EN.pdf/$file/3700%20Top%20Tec%204100_EN.pdf

podsumowując pojawił się nowy gracz na rynku z odpowiednią normą dla PD

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...