kto powiedzial ze musza? wystarczy ze wiedza od kogo, domysla sie w jakiej sprawie i mowia ze nie ma osoby odpowiedzialnej do odebrania przesylki. Najlepsze rozwiazanie to jechac do oddzialu, na poczatku udawac glupka, walnac jakas scieme i poprosic o kierownika. Jak juz bedzie to wreczyc mu papierki, ktore wczesniej kserujesz i na kazdym twoim ksero MA SIE PODPISAC ZE ZABRAL !!! i wtedy czekasz na odpowiedz urzedowo wyznaczone dni