No niestety standardowo jak dzień wcześniej jest Grand Prix to w niedziele Greg z Nickim nie jadą. Z Lesznem w drugim meczu było to samo i to wtedy na własne życzenie przegraliśmy finał.
No Ward faktycznie jest dobry chociaż Tai też niczego sobie, mam nadzieje że w przyszłym sezonie stać nas będzie tylko na takich młodych utalentowanych zawodników i wtedy można coś budować a jeździć starymi wyjadaczami za grube pieniądze i mieć ciągłe ciśnienie bo za takie pieniądze to musi być podium.Cały urok w tym jak z niczego zaczyna powstawać drużyna a dotego jak dochodzą niespodziewane wygrane to aż miło się takie mecze ogląda, bo młodzi mogą a nie muszą.
Mam tylko nadzieję że zlejecie w finale kombinatorów z Zielonej bo ich mistrzostwa mógłbym już nie przeżyć