RumJanek

Czy taki będzie odpowiedni i wystarczający? FMIC Dzięki

Żaden salvage, na Gumtree było ogłoszenie, przebieg 127k, gość (ok. 60) chorował i przestał nim jeździć, leżąc w szpitalu dał go najlepszemu koledze na sprzedanie i za ile sprzeda, za tyle pójdzie. Ma kilka odpryskow na masce i drzwi pasażera przetarte wózkiem sklepowym, poza tym jest ok, z pełnym serwisem i książką... Nie wiem, pewno okazja była lub nie, stało prawie miesiąc, może ludzi odstraszał fakt że właściciel miał raka i już nie wyszedł ze szpitala? Swoją drogą jak popatrzysz na ogłoszenia i aukcje, już od tych cen się takie auta zaczynają, nie musi być wcale bity, to pierwsze wersje B8, mój ma rejestracje 59, modelowo jest 2010. Gdzieś są dekodery vin i pokazuje wyposażenie auta, sprawdź sobie.

Kup jakie trzeba i żadne przerabianie, ja też pytałem do swojego i albo nie mieli zdrowych albo odwolywali mnie do serwisu, no to zamówiłem nowe.

Odgrzeje kotleta Potrzebna pomoc w skompletowaniu fmic do AVF. Kto pomoże? Dzięki serdeczne Wysłane z mojego GT-I9505 przy użyciu Tapatalka

Tak, skrzynia dostaje w d*** I się szybciej może wysrac, poza tym seryjne sprzęgło spokojnie wytrzyma 400Nm ale jest już na granicy, BRD wytrzyma znacznie więcej. Obecnie na ORI AVF mam 410Nm i daje jeszcze radę chociaż to już prawie jego granicą. Wysłane z mojego GT-I9505 przy użyciu Tapatalka

Tak naprawdę to wejście w komputer, wklepanie kilku cyfr i liter nic nie kosztuje, to tylko i wyłącznie dobra wola kolegów serwisantów, no ale że w przyrodzie nigdy nic nie ginie, kasa za usługę też nie może się zapodziać. Proste Wysłane z mojego GT-I9505 przy użyciu Tapatalka

Chodzi mi o to, że seryjne amory i inne podzespoły dostają w d*** jak mocno odbije kołem w górę, wtedy czuć tą rozpędzoną masę jak dobija, jeśli amory i sprężyny są mocniejsze, wtedy nie ma problemu, m.in. w S4 bo inaczej by tego nie zakładali. Nie ma takiego problemu jeśli drogi są równe i po dziurach się nie jeździ mocno. Ja kiedyś latalem kilka tygodni w Austrii z reklamami, żeby trochę nogi poćwiczyć, zakładałem na nogi woreczki, pół kg każdy, uwierzcie że po kilometrze je zdejmowalem, ten kilogram robił takie obciazenie i zmęczenie nóg, jak bym maraton robił Nie myślcie że odradzam zestaw 345/300, w żadnym wypadku, dzielę się spostrzeżeniem na co dodatkowo zwrócić uwagę bo sam na takim jeździłem i skuteczność była zajefajna, moja jak jechała na serii a później nie wiedząc o zmianie depnela tak samo, prawie miała nos na kierownicy

Wiesz, niby 10kg na samochód różnicy nie robi, ale amortyzator tak. Masz 312mm to kopiesz piłkę footbolową, zmienisz na 320mm to już kopiesz do kosza, a 345mm to poziom podstawowy yzej i już masz małą piłkę lekarską, da się ale gdzie się szybciej zmeczysz? Z zawieszeniem nie podobnie? Gumy, łączniki, stabilizatory, amory itp.? Nie mówię o gładkich grobach, ale nie równych i jak w dziurę wpadniesz, uwierz mi, zawieszenie dostaje za swoje, na się przekonałem, hamowanie pierwsza klasa ale wszystko zaczęło lecieć szybciej... Mówię o standardowych i kiepskich drogach!

Dobry komplet dobrany na 320/288 też robi robotę, to już całkiem inne zaciski i tarcze niż 312/255. 345/300 to już poezja, ale nie każdy sobie na nie pozwoli no i zestawik nie kończy szybko zawieszenie? Przód troszkę waży...

Mieszkając w UK, odpowiem na Twoje pytania, mianowicie: NIE, nie opłaca się tobie takie posunięcie z czystego powodu:1) Najpierw sprawdź ubezpieczenie dla kierowcy z Twoim stażem (prawo jazdy) 2) musisz wykazać MODYFIKACJE na samochodzie, w przypadku kolizji jeśli wyjdzie mod a nie zostanie ujawniony, wtedy ubezpieczyciel... reszty się domyślić możesz. Co do modyfikacji tutejszego auta to warto, jeśli to ma być LHD to NIE! Możesz nim jeździć tylko kilka miesięcy jako turysta, w innym przypadku rejestracja i wszystkie opłaty tutejsze + modyfikacje do MOT: lamp, wycieraczek, licznika, lusterek. Nie mówiąc że TAX opłacić, zrobić MOT, zgłosić EU blachy do DVLA (DVSA obecnie) i wyrobienie V5C (opłata bo auto z EU) no i na koniec wisienka na torcie: ubezpieczenie wzrośnie że względu na auto EU i LHD, a już modyfikacja + staż... nie chce straszyć, ale kup sobie coś malutkiego przez pierwszy pełny rok, później zobaczysz jak opłaty gwałtownie spadną... Nie zdziw się jak w pierwszym roku dostaniesz £2k+ ubezpieczenia... (wiek, staż, auto, brak zniżek, modyfikacja: chyba że tylko remap i nie ujawnisz tego). Przemyśl i powodzenia Ps: ja mam 12lat bezszkodowej jazdy (NCB) i ubezpieczyciel podniósł mi się z £46 na £76/m-c! Tak kosztują modyfikacje... Acha, mając tablice 58 to twój ojciec che trochę dużo, ja za 59 (model60) dałem prawie rok temu £4.5k, jak dla syna to ojciec chce zarobić trochę [emoji4] Poza tym już ktoś modzil to auto, bo 58 ma zwykle lampy [emoji14]

Nastała chwila, kiedy w końcu odebralem auto z warsztatu. Zrobiono mi prawie to, co chciałem, kilka rzeczy do sprawdzenia i dokończenia, kilka do poprawy, reszta do dokończenia własnoręcznie. Wiem że mój egzemplarz to wtopa, dlatego zdecydowałem się na jego odbudowę z pewnych względów... Poza tym wiem co już go boli a co zostało wykonane, więc po zakończeniu prac auto będzie jak nowe, z tego powodu, że ładuje w niego nowe części i oryginalne (pomijając wałek, mój błąd pod wpływem presji czasu), więc auto mam nadzieję że będzie służyło jakiś czas. (...) Pomijając te smutne opowieści, ECU dostało szansę na poprawę i wykazanie się, najpierw wgrałem mapę i ustawiłem go na: 1.5bar, 380Nm i 170bhp, tym razem mapa została jeszcze bardziej dopracowana i zaszło kilka zmian, m.in. dołożenie więcej paliwa o 1mg, korekta czasów wtryskow i ich wydłużenie oraz lekkie wyprzedzenie żeby turbo szybciej wstało, no i podniesienie poprzeczki troszkę wyżej. Obecnie legitymuje się mocą: 180bhp, 410Nm i doładowanie 1.6bar, to jest max co wyciągnę na serii bez większych modyfikacji z kilku powodow: 1) na pełnym obciążeniu zaczyna już puszczać lekki dymek (winny intercooler) , 2) mechanik który robił mi z autem zakomunikował że klęka dwumas i niebawem będzie do wymiany 3) mam seryjny wydech RS4, planuje pozbyć się środkowego tłumnika, tylnie pozostaną na stałe otwarte 4) muszę pozbyć się katalizatora, wstawić jego imitację (lub zwykły decat, wolał bym to pierwsze), mam już zapasowy kat, muszę go tylko wytluc, i 5) wstawić centralny intercooler, bo seryjny jest teraz na granicy i na obecną chwilę jeżdżę bez pałowania, starcza on ale w chwili ostrej jazdy puszcza dymek i widać że ma niedomagania, stąd na razie spokojna jazda. Odpycha się to teraz nieziemsko w stosunku do serii, zdobędę kolejne graty, idę w stage 2, zobaczę czy mi wystarczy, ponoć apetyt rośnie z chwilą jedzenia... Ma ktoś jakieś uwagi (bez hejtów) co do moda lub jakieś podpowiedzi co nie tak lub co jeszcze wykonać żeby było jak najlepiej zrobione? Z góry dziękuję [emoji6] Edit: Acha, nie pytajcie proszę ile mam na kołach, nie byłem na hamowni, parametry podaję z zapodanej mapy, jak znajdę gdzieś niedaleko mnie hamownię na 4 buty, zrobię wykres z czystej ciekawości co wyjdzie ale dopiero po zakończeniu stage 2, wtedy przedstawię co wyszło, w planach 200+ i dojście do 500Nm... Edit.2: Poprawiona mapa i detale, wyszło: 1.6bar, 180bhp i 410Nm Edit.3) Z racji że mój dwumas mówił papa o czym wiedziałem zaraz po zakupie, dla zabezpieczenia się w razie W jak już definitywnie kleknie, to zamówiłem kompletne sprzęgło Sachs'a z 2.0 BRD. Mam nadzieję że wytrzyma chwilę, w sumie to spokojnie jeżdżę... [emoji41] Dziękuję za uwagę, dobranoc [emoji14]

Napisz do kol. Galetto, ma temat w jednym palcu, sam będę wysyłał do niego liczniki.

Moja obecnie dostała program na 1.5bar, 170bhp i 380Nm. Mapa wgrana po logach, będę chciał zrobić małą korektę żeby z dołu fajnie się wkrecała, bo ze względu na niepewne sprzęgło, nie chcieliśmy dać pełnego doładowania z dołu. Teraz widzę że zaczyna się odpychać, w ośce i sedanie te same parametry naprawdę robią dobrą robotę [emoji6] Jeszcze FMIC i jadę dalej

Dzięki serdeczne, poszło PW, teraz uzbrojenie się w cierpliwość i zobaczę co z tego wyjdzie.

No napisał: uznali powód taki, że był odpalany przez syna 2x w miesiącu przez dwa lata...

Ponoć mam coś innego w kolorowym niż obecnie w czerwonym. Koleś nie chciał się podjąć przegrywanie żeby czegoś nie uwalic i żeby wogole odpalić auto. Wysłane z mojego GT-I9505 przy użyciu Tapatalka

A ja się dowiedziałem, że mojego nie da się przerzucić tak łatwo, gość zagrał mój czerwony ale nie zrobił nic z kolorowym i przeniosłem go w pudełku. Powiedzcie mi proszę, jest ktoś kto ogarnia to zdalnie? Ewentualnie podpowie co trzeba zrobić? Mogę jutro napisać nr kolorowego, chyba że zdjęcie jeszcze istnieje kilka stron wcześniej, nie wiem numeru mojego, chyba że może mechanik spisał lub zrobił zdjęcie. Kto pomoże? Z góry dziękuję

Matek, ja osobiście zostałem przy oleju MOTUL, wcześniej zalewalem COMA. Nie wiem jak inni, ja będę testował MOTUL, chce się przekonać na własnym przykładzie, będzie źle, to zleje go wcześniej i zaleje co innego. Do 2.0CR jak i 1.9PD zalalem 5w40 z normą C3

To co, spokojnie... Kup sobie opony jakie się tobie będą podobać, teraz tyle opon na rynku, że nie wiadomo co wybrać i od kogo, byle by nie były z dalekich Chin czy robione w Afganistanie czy innym kraju, gdzie nie mają pojęcia co to "skład, czy mieszanka" i będziesz Pan zadowolony. Uważaj tylko w deszczu i na zakrętach powyżej 100/h bo ty możesz kręcić kierownica ale auto może jechać prosto. Czasami masz rację, często tania opona nie jest zła, u mnie chyba rekordy bije chinol threeA czy coś takiego, i skoro mechanik zakłada u siebie, to chyba jest świadomy tego co robi, zwłaszcza że zapiernicza autem aż miło [emoji4] Inna sprawa felgi, nie musi być droga, ja mam cały komplet za 1.6k i wybrzydzają, więc nie sugeruj się jedna negatywną opinią i szukaj dalej, napewno się coś trafi, lub poszukaj w markowych uzywkach, nieraz lepiej.

Jak masz ori w idealnym stanie to wezmę... [emoji14] Wysłane z mojego GT-I9505 przy użyciu Tapatalka

A ja mam pytanie takie: co takiego trudnego w zamianie licznika zwykłego na kolorowy i dlaczego mechanik bawi się z tym co najmniej dwa tygodnie? Dodam że kolorowy licznik właściwy, kwestia przeżuca nią immo z jednego do drugiego. Wysłane z mojego GT-I9505 przy użyciu Tapatalka

Zobacz jaki ja wałek wrzuciłem i wal do dzika, kilka zeta dołożyć i będziesz miał cały komplet, nie tylko wałek, powiedz że ja cię wysyłam i prosisz o.... Wysłane z mojego GT-I9505 przy użyciu Tapatalka

Przeczytaj tutaj: różnica pomiędzy 1.9PD a 2.0SDI

No to sobie zahamuj awaryjnie na mokrym albo na śniegu, ja poczekam do zimy i chętnie przeczytam relację... Wysłane z mojego GT-I9505 przy użyciu Tapatalka

To ja odpowiem tobie na przykładzie opony Dunlop: Zobacz ile kosztuje guma Sport Maxx RT a ile jego następca RT2. Niby poprawiona opona i powinna być lepsza a jednak w rankingu RT2 przegrywa z jego poprzednikiem. Jeździłem na RT i powiem że mój BEX nie miał lekko, średnia spalania była na poziomie.... hmmm, robiłem 300 mil na zbiorniku, więc łatwo obliczyć, co wpływało na gumy i to, że u mnie naprawdę szybko się scierały, nie mówiąc że wyszła pewna partia i guma zaczęła pękać co mi się przytrafiło. Na to szczęście opony zostały sprzedane z autem więc problem mam rozwiązany. Nie wiem, może kupił bym te same opony ponownie, mają zarabianie trzymanie na mokrym i suchym, ale coś za coś, im bardziej przyklejone, tym bardziej miękka i szybko się ściera. Mam takie opony na sprzedaż, zastanawiam się czy je nie zostawić jak swoje wykończe, zobaczę, na obecną chwilę jestem bardziej na tak żeby sprzedać, niż je zachować. Guma gumie nie równa, tak samo styl jazdy i inne czynniki, ile opon - tyle opinii. Osobiście postanowiłem jedno: do quattro kupuje funkiel nowe opony, do ośki przytargałem z trzech aukcji komplet opon, każda była gdzieś założona i miała małego gwoździa. Osobiście mi to nie przeszkadza, rozpędzam się do max 120kmh a opony prawie funkiel nówki, nie biorę jak mają mniej niż 7mm i tylko Continental lub Pirelli. Wysłane z mojego GT-I9505 przy użyciu Tapatalka