MRoger

Rozumiem że w moim silniku wymiana tego zaworu wiąże się z wymianą pokrywy zaworowej w całości Musze przyznać że po założeniu OCT u mnie na początku też zebrała mi się w nim woda ... ale tylko na początku, potem już tylko olej. Też mnie to zdziwiło.

Dziwna sprawa że siemmering nie poszedł tylko przez uszczelniacze zaworowe poszedł olej niezła lipa panie. A OCT miałeś dopięty do dolotu ? No i dziwne że przeładowała turbina .... może to jednak nie wina odmy tfu tfu ??

dobrą klapę na szrot oddał za naklejkę powinni trochę cenę podbić

A potem będzie że klubowe http://moto.allegro.pl/item911450331_audi_a4_01_04r_tyl_kpl_klapa_zderzak_cwiartka_i_in.html

Jak to odkryłeś Silnikowi raczej by się nic nie stało ... najwyżej uszczelniacze do wymiany by były

Ja bym z tym szlauchem byłbym ostrożny w końcu wilgoć i inne syfy mogą się przedostawać pod pokrywę zaworów a że tam nie ma ciśnienia oleju cały ten syf się osadza

Co prawda złączka jest 22 ale przechodzi w znacznie mniejszą średnicę, ja zastosowałem 12m poza tym tamtędy nie przelatują metry sześcienne powietrza na godzinę tylko zasyfiona mgła olejowa. Przecież ta rurka między dolotem a odmą przynajmniej w AJM nawet nie jest skręcana tylko nakładana ...

Wygląda na to że chodzi o główny napinacz paska rozrządu ale dziwne że w ogóle coś takiego zaproponowali Bywa że rolki napinaczy stają dęba ....

Ta rurka niestety jest delikatna i przy nieumiejętnym dokręcaniu/odkręcaniu można ją łatwo uszkodzić. Niestety do odkręcenia trzeba założyć kontrę, klucz niestety musiałem sobie dostosować na szlifierce bo bardzo mało tam jest miejsca i żaden typowy klucz nie wejdzie. Nie uruchamiej silnika do momentu naprawienia bo turbin pójdzie na śmietnik w dieslach olej chłodzi turbinę i bez tego bardzo szybko się skończy ... nawet krótkotrwały brak smarowania i chłodzenia może doprowadzić do uszkodzenia Życzę powodzenia i całej turbiny.

http://www.milanos.pl/vid-9448-Ekstremalna-jazda-na-sankach.html

Warszawa - Invergordon (Szkocja) z przyczepą po motocykl w obie strony ok 6000 km w 3 dni 2 kierowców.

Może niezbyt śmieszne ale samo życie

Problem się nasilił i teraz puka chrzęści nawet podczas jazdy na wprost ponadto z każdym obrotem koła jest lekkie bicie w lewo obstawiam albo przegub albo łożysko, ale czy możliwe są waszym zdaniem takie objawy przy uszkodzonym łożysku. Zazwyczaj łożysko szura aż się nie zatrze a tu takie cykliczne strzelanie szuranie po prawej stronie przy skręcie w prawo hałasuje jak by się miało coś zaraz upier..ć

Też mi to przyszło do głowy ale mam ASR i zawsze jak działa zapala sią lampka asr poza tym problem nie występuje przy naciskaniu hamulców i jeździe na luzie. Kołem szarpałem we wszystkie strony i nic :wallbash:

Siemanko Pany może ktoś pomoże bo już mnie trafia http://www.a4-klub.pl/smf/all_b5_szarpanie_kierownicy_skrzypienie_dziwne_objawy-t114363.0.html

Witka .. mam problem, jak jadę prosto kierownica lekko odbija w lewo, takie szarpanie tylko w lewą stronę. Jak dodam mocno gazu albo jadę z wciśniętym sprzęgłem to problem ustępuje. Po skręcie w prawo kierownica nie wraca równomiernie tylko skokowo a przy skręcie na max w prawo i jeździe słychać dziwne skrzypienie cykliczne obcieranie ale nie takie terkotanie przegubu tylko jakby obcieranie - metaliczny dźwięk jakby z prawego koła. Sprawdziłem wahacze - wymieniane niedawno, prawy przegub zewnętrzny prawy też wymieniany niedawno łożysko nie szumi podczas jazdy w zawieszeniu nic na dziurach nie puka. Szarpanie przy jeździe na wprost jest takie delikatne jakby coś się przycinało obcierało ale nie ma żadnego dźwięku. Można oszaleć proszę o pomoc.

Pamiętajcie że walenie młotem może uszkodzić czujniki ABS !!!!!

dobrze że tego c i p a nie zrobiłeś a furka w całości

najpierw sprawdzić poziom płynu hamulcowego potem akumulator

Wole w takim razie diesla w domu niż pod maską. bo diesla gorzej się katuje na zimno nie znasz się

No dobra ... zaryzykowałem i zrobiłem test ... zrobiłem prawie 100 km na rezerwie i wlałem 59l z odpowietrzaniem pod sam korek. Więc wygląda na to że w kombi jest mniejszy bak o te 4-5 litrów. Konstrukcja silnik a AFN jest inna niż AJM ponadto AFN ma pompę a AJM tylko pompkę wtępną w baku.

Kolego ... dobrze zdiagnozuj o co tak na prawdę chodzi. Jak masz uwalony silnik olejem to ani odma ani turbina, więc daj z tym spokój o mikropęknięciach nie wspomnę Zrób jak Ci radził mechanik umyj dokładnie silnik pojeździj i zobacz skąd cieknie. Sprawdź olej i płyn chłodniczy czy nie ma tam mleka plam oleju i czy płyn nie wali spalinami (na wszelki wypadek) bo to by sugerowało uszczelkę. Choć mało prawdopodobne żeby wywalało olej przez uszczelkę na zewnątrz przez kanały wodne nie zostawiając śladu w płynie chłodniczym. Umyjesz silnik, pojeździsz - zobaczysz skąd cieknie i będzie wiadomo. to mogą być siemmeringi, nieszczelna lub dziurawa miska olejowa lub pokrywa zaworów itp itd ... albo dziura w bloku :polew: ale wtedy byś widział korbowody na wierzchu :> - to żart oczywiście. Nie jeździj pod żadnym pozorem z niskim poziomem oleju !!!!! To zabójstwo dla turbiny tak na początek.

Pozdro Kali to mojego parcha widziałeś zdaje się taka czarna albo granatowa esa wszystko na to wskazuje. Ale tak prawym pasem to nieładnie wyprzedzać O widzę że kolega z Ursusa .. ja przy Dzieci Warszawy stacjonuję trza jakiś chmielowy spocik urządzić.

Pozdro Kali to mojego parcha widziałeś zdaje się taka czarna albo granatowa esa

Qwa ale blady czarnuch