majkel_majki

Kolego, jedź do ASO, tam oryginalne przyciski na starą wtyczkę są na pewno tańsze niż na allegro, płaciłem 64 zł w Skodzie.

Z tego co kojarzę to nie bo zastosowane jest złącze quadlock, konieczna przejściówka lub zarabianie nowej kostki na przewodach. Może ktoś jeszcze potwierdzi lub poproś sprzedającego o zdjęcie tylnej ścianki radia..

Będę złośliwy, przeszukaj forum to się dowiesz.

Wcale nie jedyny sensowny, Shell Spirax S4 75W90 też spełnia normę VW TL 501.50 jeżeli chodzi o parametry, a jest zauważalnie tańszy. Podejrzewam, że jakby pokopać sród produktów innych firm to jeszcze coś się dobierze.

W tej cenie z ładnym wyposażeniem warto.

U mnie zaczął nagle działać mikrofon auta (tutaj podejrzewam mój telefon na WP8.1, że robił cyrki ze starym modułem D), w głośnikach rozmówcę też już słychać, ale mam wrażenie, że po podkręceniu głośności na maks powinno być głośniej, poziom głośności wygląda tak jakby był gdzieś na połowę skali. W dodatku słychać zakłócenia, jakby przesłuchy z zasilania albo transmisji bluetooth. W weekend spróbuję przeryć wiązkę multimetrem, może coś ciekawego znajdę, w każdym razie wiązkę wykorzystałem istniejącą z autotelefonu cullman.

No to u mnie jest jeszcze ciekawszy temat, jak dam głośność telefonu na maksa to rozmówcę z dużymi szumami słychać, natomiast mikrofon w lampce nie niesie głosu. Z przy podawaniu poleceń głosowych mikrofon nagle działa, auto reaguje na komendy

Mam w sumie podobny problem z dołożonym bluetoothem. Powiedz proszę czy po podłączeniu telefonu masz piknięcie informując o sparowaniu i czy kiedy ktoś dzwoni słychać dzwonek telefonu w głośnikach?

Witam wszystkich. Mam dziwny problem z bluetoothem i nie znalazłem odpowiedzi w dużym temacie o montażu ori bluetootha. W aucie miałem fabrycznie zainstalowany zestaw Cullman z przystawką pod Nokię 6310, którego się pozbyłem i wstawiłem moduł bluetooth 8P0 862 335D. Okablowanie wykorzystałem istniejące ze starego modułu zgodnie z rozpiską z forum plus dociągnąłem k-line i cany. Skutek jest taki, że telefon wykrywa moduł, łączy się, co potwierdza piknięciem w głośnikach i teoretycznie jest ok. Natomiast gdy wykonuję połączenie/ dzwonią do mnie radio się wycisza jak należy, przy połączeniu przychodzącym z głośników idzie sygnał dzwonka, ale nie ma żadnego dźwięku w głośnikach po odebraniu rozmowy, rozmówcę i mnie słychać tylko głośnik i mikrofon telefonu co stawia sensowność działania zestawu pod znakiem zapytania. Radio to rns-d z bose, kodowanie modułu bluetooth zrobiłem, błędów brak. Bardzo proszę o pomoc, chciałbym to zmusić do działania, ale nie wiem czego się złapać.

Witam wszystkich. Zauważyłem ostatnio dziwny objaw, mianowicie kiedy podkręcę potencjometr głośności mniej więcej powyżej połowy skali podczas słuchania płyt słyszę przydźwięk w głośnikach wysokotonowych. Ton i wysokość dźwięku zmienia się wraz ze wzrostem lub spadkiem obrotów. W aucie jest nagłośnienie bose, zamontowane fabrycznie, rns-d, zmieniarka w schowku i autotelefon. Samo zjawisko jest mi znane, nie wiem natomiast którędy to sieje i w którym miejscu zbiera zakłócenia. Będę bardzo wdzięczny za pomoc bo jednak trochę to irytuje.

Lekki OT, ale parę lat temu ciągnąłem z Poczdamu do Gdańska auto z rozwalonym silnikiem, 600 km Ale był sztywny hol.

Bez płynu to możesz co najwyżej po placu 50 metrów przejechać albo wjechać z podwórka na kanał/podnośnik. Tylko lina lub laweta, ale to już większe koszty. Ewentualnie sztywny hol, komfort holowania bez porównania większy niż na linie, stała odległość między autami bez szarpnięć, hamowanie przejmuje pojazd holujący.

Nowy katalizator, najlepiej metalowy o obniżonych oporach przepływu, ale zwykły ceramik Bosala czy Walkera też się nada. Wycinanie katalizatora to bez obrazy, ale bieda umysłowa jest.

Wyrobiona prowadnica w jarzmie.

Odpalić odpali, będzie chodził jak 2.6, tylko załóż swój kolektor z 2.6 bez mechanizmu skracania dolotu, na ecu z 2.6 nie wysterujesz siłownika. Tuleję jeżeli spisałeś ją na straty wyciągniesz wbijając pomiędzy kołnierz, a koło dwa przecinaki i wydłubiesz podważając.

B6 quattro 6 biegów ma skrzynię posadowioną na poduszcze przykręconej do poprzcznej aluminiowej belki, którą trzeba odkręcić i nie wyobrażam sobie żeby przy silniku V6 dodatkowo nie opuścić 10-15 cm sanek z silnikiem od strony koła zamachowego-nie widzę innego dostępu do górnych śrub, może w rzędówkach się da. Dwa razy robiłem taką operację w B6, ze trzy razy w B5 i za każdym razem geometria lekko bo lekko leciała. Na laserach było to widocznie, kąty poleciały w czerwień, ale podczas jazdy niewyczuwalne, dlatego moim zdaniem po każdorazowym ruszeniu sanek powinno być to sprawdzane.

Wymieniałem sam sprzęgło w quattro i drugi raz za żadne pieniądze nie ruszę wolę komuś oddać żeby to zrobił. W moim rejonie 400-450 zł normalna cena. Do wyciągnięcia skrzyni trzeba ruszyć sanki i mała szansa, ze trafimy w dokładnie to samo położenie, sprawdzenie i ewentualna korekta geometrii to obligatoryjna czynność po takiej wymianie.

Jeżeli flansza ma zauważalny luz to do wymiany jest łożysko stożkowe dyferencjału (koszt z tego co pamiętam ok.60 zł) i uszczelniacz (10 zł). Robota bardzo prosta: wyciągasz półoś, odkręcasz flanszę, odkręcasz tą pokrywę na skrzyni biegów (wyleci olej) i wyciągasz. Z pokrywy musisz wydłubać uszczelniacz i bieżnię łożyska i wprasować nową (nie pogub podkładek bo zmienisz pasowanie dyfra), założyć uszczelniacz. Drugą część łożyska z koszykiem ściągnąć trzeba z wałka ściągaczem i nabić nowe. Później zakładasz dekiel, przykręcasz go, flanszę i półośkę i nic już nie lata. Nie pamiętam niestety numerów części, robiłem to dość dawno temu Mam: - uszczelniacz 45x60x8 mm, producent jakikolwiek, ja zakładałem Elringa (EL063665) - łożysko SKF, symbol LM 501349/310/Q

Przy wymianie sprzęgła na pewno układ sterowania był odpowietrzany, jeżeli bieg wchodzi gdy auto się toczy to nie szukałbym dziury w całym, diesel nie służy do redukcji do jedynki przy 30 kmh, to nie honda.

Spróbuj najpierw porządnie odpowietrzyć sprzęgło, to nic nie kosztuje (o ile nie ukręcisz odpowietrznika bo jest z plastiku), jeżeli to nie pomoże to trzeba szukać dalej.

Żadne z powyższych, u siebie mam wszystkie te elementy nowe+płyn hamulcowy i jedynka powyżej 10 czy 15 kmh ciężko wchodzi bez międzygazu. Taka uroda tych skrzyń, duże przełożenie pierwszego biegu w dieslu i zużycie eksploatacyjne też pewnie ma coś do tego.

Jakaś wada fabryczna jest, zresztą auto nowe nie jest, więc ma prawo, toyoty czy ople z podobnego rocznika bywa że nie mają dawno progów i podłogi. Co do zakupu drugich drzwi w kolorze byłbym bardzo ostrożny, najlepiej w miarę możliwości obejrzał je przed zakupem bo jest duże ryzyko, że będą gorsze niż Twoje. Jak dla mnie to tylko malowanie całego elementu, masz lakier metalik i każde pryśnięcie kawałka będzie się odznaczać.

Łatwiej, szybciej i taniej wyjdzie kupić drugi silnik 2.5, z poprawionej serii BAU,BDG/BDH niż swapować na benzynę. Poza tym w Pb lepiej iść od razu w 2.7 biT

Inna metoda się niestety nie sprawdza.

Mateos zasugerował, nie zacytowałem posta. EDS to nie szpera cierna, której w a4 nie ma i w związku z tym nie stosuje się oleju do dyferencjałów ze szperą.