Chałupniczą nazwałem, ponieważ nie powinno się zwalniać blokady za pomocą blaszki - a tak właśnie uczyniłem.
Po opuszczeniu na dół, podniosłem z 10 cm, po wciśnięciu przycisku blokady słychać było wyraźnie pracujący elektromagnes( wcześniej tego nie było) ale podnośnik dalej się nie opuszczał. Obstawiam, że albo nie dochodzi napięcie do cewki elektrozaworu, albo sam elektrozawór jest walnięty.
Co do zapadki to jej nie widać, ale wchodzi jakby płaskownik z wyciętymi kwadratami i przypomina to kliszę od aparatu.
Dałem 4,5. Fakt, można było chinola kupić, ale nie sądziłem, że będą takie problemy....