audicoman

Te wersje słabsze czyli silnik o oznaczeniu BKN głównie nękają awarie wtrysków i rozrządu. Jak nie masz dodatkowych 10 koła na zapas to nie ryzykowałbym zakupem auta z takim silnikiem. Jak już to szukaj 1.8T w Q, gaz sobie założysz i będziesz tanio śmigał. Jak mało mocy to można w rozsądnym budżecie go podkręcić.

Może być też sprawka tego, że założyłeś DP i przy seryjnym programie zmieniły się nieco parametry stąd taki wynik a nie inny. A niuton większy z dołu to z pewnością zasługa DP. Jak zrobisz soft i wyjdzie słaby wynik wtedy bym się martwił. Ja się nastawiałem na 300 nm i 200 km a wyszło 212 KM i 324 NM na Pb 95 Na lpg pewnie jeszcze więcej. Serii nie mierzyłem, ale zbierał się dosyć żwawo. Wszystko zależy od stanu turbiny i fantazji tunera.

Fakt słaba góra, ale przez to, że moment powyżej 4800 leci mocno w dół... stąd taka moc a nie inna. Będziesz robił program, to tuner jeśli jest coś faktycznie nie tak, to powinien stwierdzić. Z tymi 340 nm to trochę poleciałeś z fantazją. P.S. Świece kiedy wymieniałeś? Jeśli dawno to też mogą mieć wpływ na słabszą serię.

Tydzień temu wyczułem jakby auto było znacznie słabsze (jest po programie na 212 KM i 324 nm). Na drugi dzień było wszystko ok, moc prawidłowa, jadąc w trasie wywaliło mi check engine na desce. Auto jechało dalej prawidłowo, moc bez zmian. Auto postało kilka dni, wczoraj jadę po za świecącym checkiem wszystko ok. Potem mocniej przyśpieszając auto przełączyło się na benzynę i jechałem ok 40 km na Pb. Po tych 40 km spróbowałem przełączyć na lpg i się udało. Dzisiaj podpinam pod kompa i jest błąd: 17535 - Fuel Trim; Bank 1 (Mult): System too Rich P1127 - 002 - Lower Limit Exceeded - Intermittent Po skasowaniu błędu check nie świeci, auto chodzi normalnie. Czym jest spowodowany ten błąd?

Właśnie jak nie zmieniasz turbiny na większą to kupuj wtryski z BEX. JA bym na Twoim miejscu pomyślał nad większym intercoolerem bo jak ciepło większość kucyków będzie się pasła na łące a nie była w Twoim samochodzie.

Jak miałem zalany Motulem 5W 40 to słuchałem łańcuszka na każdym zimnym starcie. Zrobiłem płukankę silnika + czyszczenie miski i smoka, wymiana oleju na Millersa 5W 40 i praktycznie nie słychać łańcuszka (jedynie przy dużych mrozach). Jeśli nie hałasuje łańcuch na ciepłym i słychać go tylko przez 1-2 sekundy na zimnym to niczym bym się nie przejmował. Co do rozrządu wymień pasek + pompa wody i napinacz. Łańcuszka nie ruszaj o ile nie słychać go na ciepłym. Ten typ tak ma i powinieneś się przyzwyczaić

Tutaj chodzi akurat o szerokość opon, bo przy 15" są standardowo 195 a przy 17" 225 więc różnica jest spora w spalaniu. Swoim BFB (jazda w 80% trasa + klima i jazda dosyć dynamiczna z częstym wyprzedzaniem) najwięcej spaliłem ok 12,3 l lpg na 100 km. Dodam że auto jest po programie. Opony 225/45/17 przy 205/55/16 wychodzi litr mniej.

Wszystko fajnie tylko nikt nie robi programu żeby go potem rozdawać za darmo na prawo i lewo... Dla Ciebie wartościowe rzeczy to jak ktoś daje gotowy wsadzik za free? Forum to nie Caritas.

Seria, 90% trasy z częstym wyprzedzaniem - 10,7 Po programie litr więcej, ale często osiągam większe prędkości. Opony 225/45/17

A no właśnie, jak oleje takie same, to czemu jak miałem zalany silnik Motulem 5W40 to musiałem dolać przez niecałe 10 tys. km litr oleju, prawie każde odpalanie na zimnym kończyło się słuchaniem przez sekundę łańcuszka? Wymieniłem olej na Millers Energy Efficient 5W40 i zrobiłem 9 tys. km, dolałem 200 ml (mogłem nie dolewać wtedy byłaby połowa miarki), łańcuszek czasami odezwał się tylko podczas mrozów. Dodatkowo auto ma podniesioną moc na 212 KM i 324 NM więc jest silnik bardziej obciążony niż wcześniej.

Do mojego BFB wchodzi 3.8 l. Więc nie wiem skąd kolega wyżej ma info że 4.1

BFB 250 tys. Ori, jeszcze turbo dmuchnęło 212 KM

Od wymiany zrobione 9 tys km, dolałem 200 ml - aktualnie 3/4 miarki. Zalany Millers 5W40. Wcześniej jeździłem na Motulu 5W40 i litr musiałem dolać od wymiany. Co prawda przed ostatnią wymianą wyczyszczony został smok pompy oleju i zrobiona płukanka. Auto po programie na 212 KM i 324 niuta.

Niemiec nawet nie wie co leje do swojego silnika, jeździ co rok lub co 30 tys. km do serwisu na wymianę oleju. My kupimy w Polsce i nagle dmuchamy i chuchamy na naszą perełkę wymieniając olej co 10 tys. km Silnik silnikowi nierówny, jednym LL szkodzi np. 1.8T, inny natomiast nie odczuje aż takiej różnicy. Aktualnie mam zalany Millers 5W40. Od wymiany zrobione 9 tys. km olej lekko zabarwił się na brązowo. Aktualny stan 3/4 miarki. Raz tylko dolałem z 200 ml od wymiany. Planowana wymiana po 12 tys km. Auto jeżdżone w 90% w trasie. Czasem zdarza mi się go przegonić.

Proponuje na mokrym delikatniejsze operowanie gazem. Niestety każda ośka na mokrym wariuje, ponieważ w trakcie startu wstaje przód i przednie koła nie są dociążane. Ja mam 324 NM w swoim 1.8 T i na mokrym zawsze odpuszczam wszystkie szybkie starty bo to bez sensu mielenie kołami. Żeby w miarę kleiło trzeba by było sztywniejsze i niższe zawieszenie no i dobre szerokie oponki.

Pewnie był jeżdżony na longlife i dlatego pierścienie się pozapiekały.

Może kata masz przypchanego? Jeśli świec nie wymieniałeś to w pierwszej kolejności bym to zrobił, filtr powietrza nowy itp. Z tym przebiegiem to raczej żart? Ja mam 250 tys. km i podkręcony na 212 KM 324 NM więc przy tym przebiegu jaki deklarujesz powinien trzymać seryjne parametry. Podstawa przy niedoborach mocy to zrobić logi, bo tak to wróżenie z fusów czemu serii nie trzyma. Czemu wykresu nie załączyłeś?

Przy - 10, odpalam auto, 5 min odśnieżania i mam przełączony na gaz. Jak stoi w garażu, i od razu wyjeżdżam to trzeba ok 1km żeby przełączył się na gaz - prędkość ok. 40 km/h. Co jak co ale BFB szybko się rozgrzewa.

Temat oklepany już z 1000 razy. Nawet nie chciało Ci się poszukać. Powiedz mi co rozumiesz przez tani koszt?

Najpierw podnieś moc potem zakładaj lpg. Chyba że chcesz stroić jeszcze raz lpg.

Tak jak koledzy wyżej uważam, że to słaby pomysł. Może uważasz, że SWAP silnika to jak wymiana koła czy hamulców. W rzeczywistości wcale tak kolorowo nie jest. Jeśli będzie Ci wszystko mechanicznie pasować to trzeba kogoś kumatego co ogarnie elektronikę bo inaczej będą się działy cuda - w negatywnym słowa znaczeniu... Do 210 KM to podkręcają zwykłe 143 KM. Większa suszara, FMIC, sprzęgło + soft bez problemu wyrobisz się w 5 tys. zł.

To po co chcesz turbo zmieniać jak soft za pół roku?

Mówiłem tu o K03. Ja mam 212 KM i 324 NM - w zupełności wystarcza.

Po co Ci tyle kuni w ośce? Na seryjnej turbinie można ugrać sporo koni i momentu do normalnego poruszania się. Więcej wg mnie nie ma sensu bo to tylko ciągła walka z trakcją. W trasie owszem wykorzystasz tę moc ale od świateł do świateł ciężko jest z niej skorzystać. Na suchym jeszcze ok, ale jak jest mokro to każdy z napędem 4x4 robi Cię jak chce...

Myślę, że będzie podobnie jechać. Między serią a Stage I, jak Ty to zwiesz (każdy interpretuje to inaczej) to jest kolosalna różnica. Auto reaguje na każdym biegu na muśniecie gazem.