Mi przepływomierz pokazuje od 3,50 mg/s do 4.0 mg/s.
Jak odpalę samochód po całej nocy, zejdzie ssanie to nie mogę tak szybko wcisnąć pedału gazu bo go przerywa, ale po jakimś czasie się to uspokaja, błędu nie mam od przepływomierza ale może gdzieś się zacina, że nie da rady dynamicznie dodać gazu na biegu jałowym..
Jak odpiąłem przepływomierz na odpalonym silniku to obroty zaczęły mega falować ale to trwało może 20 sekund a później się obroty ustabilizowały ale czuć było drgania..