Jeśli sama góra czyli czwórnik to jest 5 minut roboty, jeśli gruszka odmy pod kolektorem ssącym to jest trochę trudniej bo miejsca jest mało, wtedy najlepiej zdjąć kolektor, a minimum to wywalić alternator, jak masz chude ręce to się podobno da zdjąć zabezpieczenie na podstawie filtra oleju i założyć nowe ale jest ciężko.
Do czwórnika pamiętaj o nowym oringu do pokrywy zaworów. Zwróć też uwagę czy króciec od czwórnika do rury ssącej nie jest pęknięty (częstą przypadłość)