To ma akurat zastosowanie w wielu przypadkach, dokładnie na to samo cierpią 1.8 bex w quattro. Tak samo jak w przypadku silnika bex, napaleńcy pałowali je na zimnym, przez co te silniki nie miały lekko. Sprzedawali jak wiedzieli, że coś jest nie halo i zaraz piecyk powie "papa". Druga sprawa to jeżdżenie z zapchanymi katami od jazdy na gnojowym 95 (byle najtaniej) i potem zdziwko, że blok pęka od ciśnienia i temperatury w kolektorze wydechowym.
Ja miałem to szczęście, że kupiłem auto po drugim, świadomym właścicielu, który nie należał do rycerzy ortalionu i dbał o auto nie szczędząc na kosztach (ostatni wpis z ASO mam z 2018 roku). Sprzedał bo z silnika lało się z każdego łączenia a w serwisie pewnie zaśpiewali mu za nowy silnik ?
Tak czy inaczej ja mam w jak się uda w tym roku jeszcze kompletny nowy wydech zrobić, tyle tylko że nie wiem jak to z tymi sportowymi katalizatorami jest, ja muszę tutaj spełniać normę Euro4 bo auto przeglądu nie przejdzie a najczęściej właśnie widzę te katalizatory z Euro3. Nawet jak mają Euro4 to w opisie jest, że w praktyce łapie się na Euro3..