Przemek.1997

Zmieniałeś kompletne silniki czy tylko słupki? Chodzi mi o to czy czujnik był za każdym razem inny czy ten sam? Bo może on nawala, ewentualnie liczniki. Normalnym jest że po zgaszeniu auta temperatura pójdzie w górę bo się nie chłodzi ale sam jeszcze się nie spotkałem żeby mi poszło powyżej 90 na blacie przy całkowicie sprawnym osprzęcie. Skoro na każdym silniku było to samo to może poszukałbym właśnie w tym co zostało licznik, być może czujnik... Bo rozumiem że odpowietrzony układ za każdym razem po robocie?

Ok, chociaż tyle. Jak się ogarnę z innymi sprawami, zaglądnę do tego wydechu i mam nadzieję że znajdę przyczynę, dzięki za dotychczasową pomoc, jak coś to będę informował jak postępy i w ogóle, pozdro

Witam, tak jak mówiłem poniżej wrzucam filmiki podczas działania silnika na ssaniu i na zimnym silniku, gdzie dźwięk podczas gaszenia auta jest co nie co ,,dziwny" i co tym bardziej skupia moją uwagę na wydechu. To pierwszy filmik Tu drugi Czyżby to rzeczywiście może być coś z wydechem? Na zimnym jak i na ciepłym słychać taki dziwny dźwięk co słychać na załączonych filmikach, nie chcę bebeszyć nie potrzebnie auta więc dobrze by było od razu trafić w usterkę. Dodam że po płukance itd o czym pisałem wcześniej czeka mnie jeszcze wymiana uszczelki u góry pod pokrywą zaworów i w koło napinacza bo tam mokro więc na pewno zwrócę uwagę jeszcze na łańcuszek i sam napinacz

Raczej jest, nic nie widać żeby był wycinany albo coś, jutro jeszcze wrzucę filmik jaki odgłos jest przy gaszeniu auta bo też taki dziwny dźwięk, słychać to już na ciepłym silniku, nie musi być dobrze rozgrzany, a to mnie trochę ukierunkowało że to może być wydech. Tylko co zrobić w takim wypadku, jak się tego pozbyć?

Nie mierzyłem, nic jeszcze nie robiłem w tej sprawie, ale jak będę robił to zmierzę to ciśnienie, płukanka, czyszczenie smoka i przejdę na 5w40, przeglądnę może jeszcze ten wydech bo to na widoku

Właśnie też mi się tak wydaje, bo przy rozruchu przez te 2 sekundy słychać i wg mnie to jest inny dźwięk... Ja bym powiedział że najbardziej to słychać między tyłem silnika jak łańcuszek (ale tam jest przecież też sprzęgło) do katalizatora, na tym odcinku. Niestety nie mam możliwości żeby wejść pod auto, musiałbym gdzieś do mechanika podjechać, ale co to może być? Możliwe żeby sprzęgło tak hałasowało? Bo zastanawiam się czy wtedy nie powinno cały czas terkotać? A tu tylko jak się dobrze rozgrzeje, dlatego przyszedł mi do głowy jeszcze wydech...

Witam, nagrałem filmik a raczej dźwięk jak silnik chodzi na jałowym i słychać to terkotanie, dodatkowo wciskam kilka razy sprzęgło, w pewnym momencie słychać ten terkot. Tutaj link: A tutaj nagrałem dłuższy dźwięk, tutaj już prawie cały czas terkocze, dodatkowo mu tak przygazowuję i słychać jeszcze bardziej: Co to może być? Rzeczywiście łańcuszek, czy może sprzęgło, wydech? Przy wydechu miałem wymienianą plecionkę i tłumik środkowy, końcowy został ale też chyba go wymienię za nie długo bo tak z tyłu pierdzi trochę a kat chyba jest bo nic tam nie widać żeby ktoś go wycinał czy coś. Dodam że telefon trzymałem koło progu od kierowcy, pod spodem, ale dźwięk jest też słyszalny spod maski. Dźwięk jest nagrywany na dobrze rozgrzanym motorze, na tym drugim słychać nawet działającą wiskozę, jak jest chłodniejszy to nic nie terkocze, jedynie przy rozruchu (to ewidentnie łańcuszek) ale to trwa max 2-3 sekundy i powiedziałbym że trochę inaczej to brzmi jak tutaj... Koło auta nic jeszcze nie robiłem z powodu innych ważniejszych rzeczy ale wnet będę działał

Naciskasz ten podłużny przycisk z lewej strony wyświetlacza? Próbowałeś innymi przyciskami naciskać? Może walnięty panel

Witam, według mnie jest ok. Problemów z adaptacją raczej nie ma bo widać że pisze że prawidłowo przebiegł cały proces

Nie działają w jakim sensie? Masz panel klimy przed liftem czy po? Musisz równocześnie nacisnąć przycisk recyrkulacji i nawiewu na górę.

Przepustnica czyszczona a zaadoptowana??

Kontrolka akumulatora raczej nigdy Ci nie zgaśnie na zgaszonym silniku bo nie ma ładowania. Chyba że o czym innym mówisz. A z pompką to sprawdź jej przekaźnik czy jest ok. Co do temperatury na zewnątrz to pewnie czujnik nawala, sprawdź kable, wtyczkę itd (czujnik jest na dole przy chłodnicach od strony zderzaka). A to że na zimnym obroty ciut wyższe to po prostu automatyczne ssanie.

Jeśli masz możliwość to wrzuć filmik jak to wygląda, dolot szczelny? wtyczka przepływomierza w porządku? U mnie był połamany ten czerwony plastik w środku, musiałem zamówić nową wtyczkę ale przełożyłem sam ten wkład właśnie i teraz wtyczka siedzi tak jak powinna

Siemka, ja mam u siebie założony nowy przepływomierz i na ssaniu też czasami zafaluje (wskazówka delikatnie się rusza góra/dół). Chyba że u Ciebie jest aż za nadto możesz podmienić jeszcze i zobaczyć czy się poprawi. Jaa też najpierw poszedłem w ori używkę ale pierwszy i ostatni raz bo już wiem co to warte. Auto nawet nie chciało odpalić, dobrze że zastrzegłem sobie możliwość zwrotu tak więc byłem stratny tylko za przesyłkę... Teraz mam nówkę i nie żałuję mimo iż skrobło troszkę kieszeń

Żebyś wiedział że tak

U mnie czy na zimnym czy na ciepłym na walniętej przepływce szła odrazu na -25% z tym że na zimnym wolniej zmieniała wartości bo na ciepłym to od razu jeb i -25% xd

U mnie wyuczone wartości sondy na kanale 32 to -0,8% i chyba niecałe 2 % na plusie (ostatnio sprawdzałem ale już nie pamiętam dokładnie tej drugiej) . A tak sonda w czasie pracy oscyluje w granicy 0, raz na minusie raz na plusie. Wcześniej na padniętym przepływomierzu praktycznie zawsze stała na -25% (więcej się chyba nie da)

Szczerze to jeszcze się za to nie wziąłem, wyskoczyły inne, dużo ważniejsze sprawy, wydatki i auto na razie poszło w odstawkę, po za tym mam podejrzenia że to nie łańcuszek robi hałas ale sprzęgło albo wydech bo powiedziałbym że bardziej to słychać od spodu auta, zajmę się tym jak wszystkie inne sprawy zostaną załatwione, na pewno będę informował jak zacznę coś działać

Miałem ostatnio to samo, temperatura wahała się między 78-85 stopni. Albo termostat albo czujnik temperatury bo wbrew pozorom też temperatury mi się pokrywały. Akurat w moim przypadku obie rzeczy były walnięte, najpierw wymieniłem termostat bo stary okazało się że miał pęknięcie ale nie wiele się poprawiło więc wymieniłem czujnik i dopiero wróciło do normy.

Po kolorze wtyczki można sądzić że to ten i tak to wygląda, tutaj zaznaczyłem Ci na zdjęciu z neta ten czujnik dla pewności

Dokładnie a dokładniejsze rozpoznanie sprawy to jak wróżenie z fusów.

Tak jak kolega mówi, z tego co widzę masz w profilu wbite 1.6, czujnik będzie z tyłu silnika (od szyby przedniej), pod rurą która idzie od filtra powietrza do przepustnicy

Ok, daj znać jak się z tym uporasz, ja za jakiś czas pewnie też będę szukał przyczyny, ale teraz są inne sprawy, bardziej potrzebne, jednak info się przyda, żeby nie drzeć pół auta niepotrzebnie

Czekam na info, też borykam się z tym problemem, już nie wiem czy to napinacz, czy może to coś z okolicy sprzęgła (jak się rozgrzeje to terkocze, ale jak wcisnę sprzęgło to jeszcze bardziej) czy może jeszcze coś z wydechem chociaż tłumiki zdrowe, plecionka wymieniona więc ewentualnie katalizator ale też pewnie za nie długo się za to wezmę więc informacje jak najbardziej wskazane

Do głowy przychodzi mi przepływka, miałem dość podobny problem z szarpaniem i dziurą w mocy w pewnym zakresie obrotów ale to był niższy próg, tak koło 1500-2800 RPM. Możesz się jej przyjrzeć. Drugie co według mnie może być to ta gruszka podciśnienia, choć nie wiem jaką masz (u mnie cała plastikowa, kolektor też), ale wiem że ona odpowiada za jak najwyższy moment obrotowy w niskich partiach a o jak najwyższą moc w wysokich albo na odwrót Musisz sprawdzić czy działa. U mnie zaraz było widać że gruszka była walnięta, ale to nie do końca rozwiązało problem bo jeszcze przepływomierz siadł.