Nie mówię o grubszych typu remonty silnika, czy tam wymiana dwumasy itp. bo tego też bym u siebie nie zrobił. Ale wymiana hamulców, naprawa wiązki drzwi czy wymiana olejów to nie grubsza robota, chodź może to tylko moje zdanie.
Także gdybyś niektóre rzeczy wykonał sam na pewno nie zapłaciłbyś tyle. Z drugiej strony jak jesteś w jakimś stopniu niepełnosprawnych to zdaje sobie sprawę że i te prace mogą być uciążliwe.
Tutaj wniosek jest jeden należało kupić auto w dużo lepszym stanie by nie musieć zaraz wykonywać jakichś poważnych napraw. No a skoro jak sam piszesz jesteś laik to trzeba było kogoś chdz troszkę kumatego zaprosić do pomocy.
Teraz to pozostaje trochę ochłonąć, przekalkulować i podjąć decyzję co dalej.
Pozdro