Co do buczenia i braku mocy, gdy jest wilgotno lub sucho...
Testuję już prawie 2 tygodnie i jak narazie nawrotów nie zauważyłem, przez co sam w szoku jestem Buczenie ustało (przestało zależeć od pogody) i nie odczuwam tak znacznych spadków mocy, gdy jest sucho, świeci słońce, jak jeszcze niedawno to się działo.
Otóż zauważyłem bardzo minimalne ślady (ledwo widoczne) oleju przy pokrywie zaworów, więc wymieniłem na jakiś zamiennik. Po jakimś czasie, zauważyłem że olej pojawia się przy jednej z nakrętek, które trzymają pokrywę zaworów, więc wymieniłem jeden komplet (jest trzy), co było błędem, bo po niedługim czasie pojawiło się to samo przy następnej... Zostały więc wymienione wszystkie (kupiłem w ASO). Oleju już nie widzę i nie ma zauważyłem w/wym. przypadłości... Zaznaczę, że nawet na myśl mi nie przyszło, że powodem buczenia mogą być takie pierdółki (przynajmniej u mnie). Jak przypuszczam, chodzi po prostu o wyeliminowanie nieszczelności silnika..
Jednak aby potwierdzić, że mój przypadek nie jest odosobniony musiałby ktoś z podobnymi przypadłościami wymienić ten komplecik.
Wymienione części:
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/33c5650c5defdb17.html