Skocz do zawartości

Flaha

Pasjonat
  • Postów

    335
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Flaha

  1. twarz pasażera/ki jest zamazywana, uwidaczniana jest tylko facjata kierownika samochodu. 30 dni to czas, po którym nie możesz dostać mandatu a sprawa zostanie skierowana do sądu, na rozliczenie kierowcy jest rok. Właściciel pojazdu ma obowiązek wskazać osobę, która kierowała pojazdem na podstawie art bodajże 78 ustawy prawo o ruchu drogowym, jeśli nie wskazuje - wyłapie mandat ale najczęściej sprawa jest kierowana do sądu (to wykroczenie)
  2. Jaro4444 to ciekawy pomysł! Jaki może być Twoim zdaniem orientacyjny koszt takiego "upgrade'a"? pozdr
  3. oskaro mi też gdy wypowiem samą nazwę zapisaną głosowo, to system recytuje wszystkie zapamiętane. Ale gdy poprzedzę ją komendą select name to wszystko działa jak ma być btw, nie wiem, ale u mnie komendy z entry słabo działają, używam name i nie store a save
  4. nieraz już pisałem to samo co Musashi. Jakaś ogólnoforumowa panika panuje i przypomina tę, która swego czasu dotyczyła 2,5 tdi. Ja mam bpw, przebieg 160kkm, sporo kkm już nalatałem na nim i zero problemów. Nawet na tą "kulturę pracy" zbytnio nie narzekam, choć co prawda inne auta, którymi miałem okazję pojeździć (toyka landcruiser, nissan pathfinder, a6 3.0tdi quatro czy beemka serii 5) rzeczywiście jakoś tak "aksamitniej" pracowały. Użytkowników forum posiadających 2.0 tdi jest masa, a tylko nielicznym coś się spier..... Z uwagi jednak na koszta naprawy, wiadomo, że pisze się o tym sporo i dyskutuje, a jak zwykle najwięcej pyszczą ci, którzy nawet w 2.0 tdi nie siedzieli. A to co napisał któryś z przedmówców nt. dpf-a.... ehhhh, żal.pl. Jeśli od czasu do czasu przegonisz konkretniej autko i nie zamulasz go codziennie, a do tego stosujesz przewidziany normami olej i normalną ropkę, to co ma się dziać?? A nawet jeśli kiedyś (no bo nie ma rzeczy wiecznych) - to będzie okazja do wizyty u Rogala i chipa Tak więc kolego jak wydasz swoje pieniądze - Twoja sprawa ale wg mnie na budę b7 silnik 1,9 tdi to za mało, no chyba że będzie czips.
  5. Marcin raz jeszcze podkreślam - ci, którzy się pojawili na miejscu zdarzenia, nie wykazali się ani zaangażowaniem ani głębszą wiedzą, bo już wtedy mogli Cię pouczyć, że zdarzenie raczej nie będzie rozpatrywane jako typowa kolizja. Całe zakończenie sprawy nie jest wcale dla mnie zaskakujące (pisałem, że tak się może skończyć już na 4 stronie). Rzeczywiście nie ma sprawy, tj. nie zostanie nic wysłane do sądu i argumentacja jakiej użyto jest prawdziwa - tak są skonstruowane przepisy kodeksu wykroczeń dot. kolizji oraz kodeksu postępowania w sprawach o wykroczenia, mówiące jakie czynności mają być w tej sytuacji wykonane. Tak dla wyjaśnienia - maksymalny czas przez jaki mogą być wykonywane czynności wyjaśniające ws. wykroczeń to rok, ale typowe "N-ki" (nie rokujące pozytywnego zakończenia, np. brak sprawców i realnych szans na ich ustalenie) trwają zazwyczaj około miesiąca - po prostu kwitów i czynności rejestracyjnych jakie trzeba "przemielić" jest mnóstwo i tylko w bajkach jak W-11 nawet najbardziej skomplikowane sprawy są rozwikływane w 2 godziny. Dla przykładu - na koniec ubiegłego roku w mojej całkiem małej jednostce liczba spraw o wykroczenia wyniosła coś około 1600, a zajmuje się ich prowadzeniem tylko 4 ludzi. W tej konkretnej sytuacji po zamknięciu czynności wyjaśniających (a więc prawdopodobnie po upływie plus minus miesiąca) jako pokrzywdzony, zgodnie z art. 54 kpow, dostaniesz informację o tym, że przysługuje Ci wskazane w art. 27 kpow uprawnienie samodzielnego wniesienia wniosku o ukaranie do sądu. Myślę jednak niestety, że i sąd odeśle Cię z kwitkiem (nie było to na drodze publicznej, nie doszło do kolizji w rozumieniu przepisów kodeksu wykroczeń i zagrożenia w ruchu drogowym) i będziesz musiał iść do sądu cywilnego, gdzie oczywiście sprawę wygrasz. Takie są niestety realia i bardzo badziewne, nieżyciowe przepisy, ale tych akurat policja nie tworzy, tylko porusza się w ich ramach i zbiera "opier@ol" od mniej zorientowanej części społeczeństwa. Mogłem to wszystko puścić na pw ale pomyślałem, że jak pójdzie ofem to następni pechowcy będą wiedzieli czego się mogą niestety spodziewać. pozdr
  6. jak chcesz pograć to polecam Ci Asusa N71 lub HP dv7 ewentualnie Acera AS5940G. Te dwa ostatnie są już na procku Intel Core i7, Asus jeszcze na Intel Core 2 Duo. Wszystkie oferują grafę po 1gb i 4 gb ramu DDR3 taktowanego 1066MHz. No ale ceny są grubo powyżej 3tys za Asusa i 4-5tys za dwa ostatnie. Nie wiem czy nie opłaca się bardziej kupić tańszego lapika do zastosowań domowo-biurowych a do grania konsolę np PS3, w sumie jedne pieniądze wyjdą a co konsola to nie lapik, nawet ten najlepszy.
  7. sto latek! Trza pomyśleć o czymś hucznym na 10-te urodzinki.
  8. dziś rano jak wyjeżdżałem do pracy: Auto pod chmurką, inne nie dały rady, nie ma to jak audi heeheh. Kilka km dalej pokazywało -29,5 ale już nie chciało mi się wyciągać telefonu. Odpalił po I strzale, ale czuć było, że ma ciężko. Verva + jakiś dodatek do paliw (chyba Xeramic). Dziś w nocy ma być jeszcze zimniej...
  9. bo takie kolego mamy całe niestety społeczeństwo - nie zauważyłeś -poczytaj co piszesz (poza tym, nie zgodzę się, że większość) Rozejrzyjmy się wokół siebie - ilu mamy tak prawdziwie praworządnych, każdego dnia super-uczciwych i nie-leniwych kolegów, członków rodzin? Chciałbym żebyś mnie zrozumiał - policjanci, pały, niebiescy, miśki, psiarnia czy jakbyś ich tam sobie nazywał, to nie jest jakaś grupa zawodowa wyrwana nie wiadomo skąd, to tylko zwykli ludzie, podobnie jak i inni mający lepsze i gorsze dni oraz polską mentalność - z wszystkimi jej wadami i zaletami. I nigdy w tym kraju nie będzie normalnie, bo wszyscy psioczą, narzekają, udają oburzonych świętojebliwych obywateli, a sami po cichu też kombinują, jakby tu przyciąć coś na mandacie, punktach, akcyzie, podatku, olać ograniczenia prędkości, wyprowadzić na spacer psa bez kagańca i tłumaczyć, że on tylko wygląda jak pitbull ale przecież jest bez rodowodu, więc można no i w dodatku to nie on się zesrał w piaskownicy, i tak dalej ... Chcesz z tym walczyć propagując bycie "lewym świadkiem"? A następnym razem mi lub któremuś z forumowiczów taki pan od busa przyprowadzi 3 innych lewych świadków, którzy zeznają, że to wina tego z tyłu, już to słyszę: "Panie, sam widziałem, byłem obok i patrzyłem, ten od Audi je@nął koledze w busa pod dystrybutorem od tyłu... i to nie raz pier@lnął, ale wycofał i znów poprawił, i tak ze 3 razy, bandyta jeden, panie..." - czy o to tu chodzi? Żeby kombinować kto jest bardziej cwany? Żeby działać na zasadzie: "Jak inne murzyny ukraść dla Kali trzy krowy to jest to k**estwo, ale jak Kali wziąć trzy krowy od innych murzyna, to to być zaradność"? A może by tak zacząć naprawianie świata od siebie co? Zgodnie z zasadą, że jak my i coraz więcej ludzi będzie normalnych, to w końcu wszystko, w tym policja, będzie bardziej normalne (BTW, tu nie piszę personalnie, tylko ogólnie) Pozdrawiam Cię kolego i życzę szerokości, a pechowemu forumowiczowi - powodzenia w załatwieniu sprawy. Nie będę się już więcej w tym wątku wypowiadał, żeby nie robić OT, poza tym to i tak będzie jak zwykle - czytaj: "grochem o ścianę".
  10. lapek85, hamuj bajerę kolego, podobnie jak i paru innych. Po pierwsze primo - odnośnie łapówkarstwa - jest, było i będzie dopóki istnieć będzie społeczne przyzwolenie. No i dopóki słynne policyjne wysokie premie, wypłaty itd będą tylko i wyłącznie wytworami wyobraźni pismaków. A przyzwolenie istnieje i dodatkowo to sami kierowcy inicjują takie zachowania na drodze i proponują załatwienie sprawy "bez punktów", "pół na pół", "może jakoś inaczej", cieszą się następnie, że zaoszczędzili kilka stów i punktów... a później żalą się jacy ci niebiescy niedobrzy. Co do stawania za przystankami i innych nieprawidłowości - kufa, to taka sama robota jak każda inna, a wy w waszych firmach jesteście wzorami wszelkich cnót i nikt nigdy się nie opier@la czy nie cwaniakuje? Po drugie primo - Boseron ma rację, nie wszystkich można wrzucać do jednego wora. Z tym, że ja chyba dużo dłużej znoszę takie pieprzenie, aż przywykłem i już mnie nie rusza. Co nie zmienia postaci rzeczy, że niedouczeni lub buraccy policjanci wqrwiają mnie jeszcze chyba bardziej niż was. Właśnie dlatego nie chce mi się jeździć na zloty, słuchać głupot i każdemu tłumaczyć, pewnie też i po tym poście poleci na mnie wiadro pomyj i może będę żałował, że zabrałem głos. Kilka razy już pisałem na forum odnosząc się do różnych prawnych aspektów i doradzałem forumowiczom, więc i tak nie ma co się ukrywać, heheh. Po trzecie primo - W tej konkretnej sytuacji było 1 na 1 jeśli chodzi o świadków, nie doszło do przestępstwa więc robienie oględzin itd odpada... i z całym współczuciem dla naszego kolegi forumowicza i jego autka - ale to zdarzenie to była zwykła, patrząc z ich (patrolu) punktu widzenia, pierdoła jakich wiele i najzwyczajniej na świecie nie mamy w PL ani tyle psiarni ani sprzętu żeby się takimi zdarzeniami za mocno egzaltować. Dodam od razu - w tym duchu skonstruowano też przepisy... No więc patrol zrobił to co zrobić mógł i powinien był zgodnie z prawem w sytuacji gdy nikt się do winy nie przyznaje i nikt nie przyjmuje mandatu, czyli zadecydował, że skieruje sprawę do sądu. Pocieszę Cię kolego, że w 99,99% przypadków sąd takim cwaniaczkom jak ten z busa dopitala znacznie więcej. Co do podawania danych osobowych na telefon to już zostało wyjaśnione. Co od wyrażanej ochoczo przez któregoś z forumowiczów chęci bycia lewym świadkiem - nie skomentuję.. znów typowo polskie cwaniakowanie, które mogę zrozumieć i usprawiedliwić jedynie chęcią pomożenia innemu audimaniakowi.. Ale doczytaj koleżko kodeks karny zwłaszcza art 233 dotyczący fałszywych zeznań i pokalkuluj czy ci się opłaca - dobrymi chęciami piekło wybrukowane, no nie? Po czwarte primo - To nawet nie było na drodze publicznej, więc nie doszło do kolizji w rozumieniu art. 86 kw i zaistnienia zagrożenia w ruchu drogowym. Nie da się tego też podciągnąć pod zniszczenie mienia, bo takowe musi mieć cechy umyślności. Może się skończyć na powództwie cywilnym, zależy jak podejdzie do tego sąd. W tej sytuacji działania podjęte przez patrol wcale nie są zaskakujące dla kogoś kto ma jakiekolwiek pojęcie o przepisach,, w ramach których ta znienawidzona przez wszystkich psiarnia musi działać. Często jest tak, że niesłusznie obrywa się niebieskim za coś co wymyślili ustawodawcy. Aha uprzedzając kolejne żale - psiarnia nie zarabia na mandatach i radarach - to dochód urzędu wojewódzkiego. Nieznajomość prawa szkodzi ("ignorantia iuris nocet") ale nie usprawiedliwia (taka rzymska maksyma, polecam doczytać) i typowo polskie jest, że jak się czegoś nie wie to najlepiej uogólniać i narzekać, wtedy znajdzie się setki pokrzywdzonych i tyleż samo wszelkiej maści specjalistów, którzy mają wiedzę, no bo przecież jedna pani powiedziała drugiej pani,że jej ciotka.....
  11. endriuu, ale Ty masz benzynkę, a problem z niedogrzewaniem silnika dotyczy niestety głównie diesli, to inna skala wymiany cieplnej w silniku.... :gwizdanie: pozdr BTW... czy jest sens co roku pisać o tym samym?
  12. użyj "save" :gwizdanie: Pozdrówka
  13. kilka różnych krajów już zwiedziłem.. I powiem Wam, że owszem, nie mamy jakichś wielkich powodów do radości jeśli chodzi o styl jazdy polskich kierowców, ale też w porównaniu do tego co się dzieje w Afryce (Libieria), na Bałkanach (chodzi mi głównie o Kosovo), Iraku, Gruzji czy choćby Turcji - nie jest aż tak źle (no wale w sumie to kraje III świata, heheh). Generalnie wszędzie może się pojawić jakiś mentalnie niedorozwinięty lub niedowartościowany mistrz kierownicy, któremu nagle się włączyła "nieśmiertelność" i chciał nadrobić na trasie te 5 minut, które później i tak straciłby na światłach, ale cóż... nie przekona się o tym, bo zostawił mózg na naczepie TIR-a usiłując wyprzedzać na 3-go.. gorzej gdy przy okazji rozwali jakąś spokojnie sobie jadącą rodzinkę, a i takie "kwiatki" widywałem z racji zawodu. Nadal mamy w PL za mało dróg, na których można sobie pozwolić na cywilizowaną szybką jazdę i nie ma co pałować autem po 180-200 km/h jeśli nie da się zachować płynności jazdy, bo za kilka lub kilkanaście km trzeba hamować (skrzyżowania, miejscowości, zakręty itp...). Pozdrawiam i życzę bezwypadkowej dalszej części Świąt.
  14. wesołych i spokojnych Świąt a w Nowym Roku - spełnienia wszystkich marzeń i samych dobrych ludzi wokoło!
  15. Flaha

    [ALL B7] V-max?

    mój się rozkręcił do 205, może poszedłby nieco więcej ale nie miałem już miejsca na dalsze testowanie. W sumie to był tylko jeden raz jak do tej pory, gdy go tak przycisnąłem. ale o tym już chyba gdzieś było na forum, poszukaj...
  16. verva lub v-power ze wskazaniem na to ostatnie, u mnie też potwierdza się to co zauważył augustA4
  17. mam takie u siebie i uważam za super rozwiązanie, nie klei się, nie jest zimno w pupę i szybko się grzeje stołek. Ten materiał (chyba nazywa się speed) jest dość odporny mechanicznie i nie brudzi się jak np. zwykła szmaciana tapicerka foteli na której nawet woda po wyschnięciu zostawia plamy. Pełna skóra jest może ładniejsza, fakt...ale nienawidzę jak się klei latem do pleców. Wentylowana skóra niby nieco lepiej ale wciąż jakoś nie ten komfort, też mi się kleiło do koszulki. Nie wiem jak jest w połączeniu z alcantarą, tego nie testowałem, ale słyszałem opinie, że bardzo OK.
  18. Turdzi, z całym naprawdę ogromnym ogromnym szacunkiem dla wiedzy i umiejętności tunerów różnej maści zarabiających na sportowych ambicjach użytkowników zwykłych dupowozów jakimi są zwykłe diesle (a takimi właśnie są BLP, BPW, BRD i pozostałe), osobiście wychodzę z założenia, że jak człowiek chce mieć auto do upalania lub dobrego fun'u, albo mające sportowy lub quasi-sportowy charakter to sobie kupuje RS-a, Evo, TT-etkę, lub coś innego w benzynie. BTW, ci sami też tunerzy, którzy wyrazili swoją opinię: "sprzedać", robią zajefajne i udane mody tych silników, które można nawet znaleźć opisane na ich stronach, nieprawdaż? :gwizdanie: Zgadzam się z Tobą w zupełności co do serwisowania, jednakże odeszły bezpowrotnie czasy, gdy auta wystarczyło naprawiać u "pana Kazia w garażu"... i w PL można znaleźć dobre warsztaty, więc kwestia "lepszego serwisowania w DE" nie jest już taka bezsporna, a czy ktoś będzie "dusigroszem" i skorzysta z usług "pana Kazia" czy konkretnych mechaników... to cóż, tak mu się autko odwdzięczy. Zgadzam się również, że awarie tych silników bywają bardzo bolesne i kosztowne, no i na pewno denerwujące... Czytałem naprawdę ze współczuciem Twoje i kliku innych (dwóch lub trzech) - nie wiem jak to określić - pechowych czy powiedzmy, w zupełnie zrozumiały i usprawiedliwiony sposób zawiedzionych jakością silników Audi forumowiczów... ale nadal większość użytkowników 2.0 tdi z forum wydaje się być zadowolona. Żeby nie było, że wychwalam te silniki pod niebiosa... Każdy wie jakie są i na myślenie oraz rozważania co wybrać, to był czas przed zakupem. No i kończąc OT pozdrawiam wszystkich audimaniaków oraz życzę zadowolenia z naszych wozidełek, w tym autorowi wątku.
  19. ale mam ubaw.... o pierwsze primo - kolego turdzi i inni, którym niestety BLB lub BPW się trafiło się w nieudanym/źle serwisowanym wcześniej egzemplarzu - przestańcie siać te złowieszcze zapowiedzi typu "odkładaj kasę" lub "czeka cię wymiana silnika"... Co chwila gdy czytam na forum coś o b7, to znajduję teksty od tych samych forumowiczów o tym jakie te 2.0 tdi jest buuu i bleeee ...gdyby policzyć ilu forumowiczów ma A4 b7 2.0 tdi i nie narzeka, to statystyka wygląda nieco inaczej ... Kiedyś tak czarno przedstawiano 2,5 tdi..., a to wszystko to jak historie o wilkołakach, którymi mamusie straszą dzieci po drugie primo - tekst, że BPW jest poprawionym BLB jest kox (konstrukcje zupełnie inne, jeden ośmio- a drugi szesnastozaworowy, że pominę pozostałe różnice)
  20. Flaha

    [B7 BLB] Duże spalanie

    Mimo, że trochę OT, odpowiem rakudowi29 : U mnie też kontrolka szybko gaśnie, było dziś -20 a odpalił bez problemu, więc wnioskuję, że chyba wszystko OK.
  21. Używam tego samego środka. Używałem go w starej b5 przez kilka lat; nieraz nocowała pod chmurką przy blisko -30 i nigdy nie miałem żadnego problemu. Teraz I raz wlałem do nowej niuńki, na razie też bez problemów. Dodam, że poczciwy stary jedenzecior na zimę dostawał V-powera lub vervę... nowy motorek bpw cały czas jest tym paliwem karmiony. Co by nie pisać, to sprawny akumulator plus ON z normalnej stacji i wymieniony w porę filtr paliwa - to podstawa na zimę jeśli nie chce się mieć rano zdziwionej miny gdy fura "strzeli focha"... a taki dodatek do gnojówki na pewno też nie zaszkodzi, chociaż te zachwalane przez sprzedawcę "kosmiczne" technologie użyte do produkcji należałoby brać raczej z przymrużeniem oka...
  22. Flaha

    Passat vs A4

    Moim zdaniem: - passat: koszty utrzymania i ew. napraw niższe, chyba więcej miejsca we wnętrzu i większy bagażnik (albo to złudzenie, ale jakoś tak mi się wydaje wzrokowo), ale za to gorsze wykonanie, jest w środku zwyczajnie brzydszy, gorsze jakościowo materiały wykończenia wnętrza i prestiż kierownika, który autem powozi/prestiż marki, wydaje mi się też, że słabsze blachy. - audi: to co wyżej, tylko, że odwrotnie pasek b5 w porównaniu do audi b6 wypada jeszcze gorzej.
  23. ja mam Goodyeary UG7 już drugi sezon, a w moim regionie zimy są... :gwizdanie: i jak na razie rewelka. Wcześniej miałem Firestone Winterhawk ale nawet nie ma porównania, zupełnie inna bajka, na korzyść UG oczywiście.
  24. Krzysiek, ja nie grzebałem się sam, bo ani odpowiedniej lutownicy nie mam ani nie wiedziałem, które luty ewentualnie nagrzewać, a jak się później okazało to sporo różnych małych elementów tam siedzi... Pojechałem do mechanika zajmującego się też elektryką, o którym wiedziałem, że udało mu się zreanimować komputer do Toyoty, więc byłem pewien, że to będzie dla niego przysłowiowy "pikuś". No i tak się stało - 15 minut roboty z jego strony i 50zł mniej w mojej kieszeni. Myślę, że nie ma co się samemu grzebać bo wyjdzie dłużej a jak coś za mocno podgrzejesz - także drożej. Pozdr.
  25. yesfan, myślisz, że da radę tak to zrobić żeby nie było bicia promieniowego? Szczerze mówiąc zastanawiałem się po co skonstruowano to w taki właśnie sposób zamiast jako jednorodną część.... Może pojawią się jakieś problemy przy rozbieraniu/składaniu?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...