wiki

jadąc przez Niemcy przejechlem na zbiorniku 685 km i jeszcze zostalo paliwa prędkości różne 120; 140; 160 no i miejscami 200. Natomiast jadąc z powrotem (zatankowalem 35 l VPower Racing i zmieszala się ona z 95 będącą w zbiorniku też schell dalo to pelny zbiornik)na tej mieszance przy stalej prędkości 140, 20 km przed granicą musialem dotankowywać franca wziela okolo 9l/100 km czy to byla zla prędkość no bo w tamtą stronę to fenomenalnie tylko że tam prędkość byla zróżnicowana. w Polsce na trasie brala mi 7l czyżby za dobre paliwo i tak byla spragniona

podczas jazdy autobanem po przejechaniu okolo 1000 km z ostatniej bialej kreski na wskazniku paliwa wskazówka spadla gwaltownie w jednej chwili na rezerwe zapalając kontrolkę jadąc dalej i szukając zjazdu i paliwa nic się nie zmienilo caly czas to samo (pomyślalem może plywak w baku się zawiesi ale nie przecież ta droga to jak lotnisko nie ma szans) po znalezieniu stacji zgasilem auto i powtórnie je zapalilem i wszystko wrócilo do normy z powrotem wskażnik pokazywal jedną kreskę biala ponad rezerwe moje pytanie co to bylo ! pierwszy raz coś takiego mialem i teraz też wszystko OK

u mnie takich objawów brak

potwierdzam zdanie kolegów jak ustawisz 18 to zimno jak 29 to ci pot po d*p.e powinien leciec jak nie to jedż na VAGA :!: bo zima tuż tuż

do 1,9 TDI są takie same jak do 1,6 sprawdż w katalogu, a tamte nie milion bo wyglądają jak nówki i oryginały by ci tak nie siadły to są fabrycznie niższe sprężyny :twisted:

zalej koniecznie to 16 zł napewno nie zaszkodzi ja zalałem firmy WINNY"S i jutro jadę 1000 km do German więc sprawdzimy to cudeńko ja tak profilaktycznie bo u mnie jest all OK

odżałuj już ten bak paliwa niech przedmucha niunię nie bądż sknera :mrgreen:

pół roku temu dałem chyba w ASO około 12 zł za ten plastyk, ale w motoryzacyjnych też są ale nie warto lepiej oryginał

Są różne firmy na stacji lub w sklepie motoryzacyjnym znajdziesz bez problemu jakiś specyfik do czyszczenia wtrysków i całego układu paliwowego a temat tych środków jest na gorąco w tym dziale tytuł XERAMIC ... dobre hehe a jak teściowa to ze 4 jeszcze dojdą :mrgreen:

no ale trzeba cały bak wyjeżdzić z tym środkiem a nie pare kilometrów tak mi powiedziano w warsztacie :smile:

myślę również jak wyżej ze jest za uboga mieszanka, gdzieś w układzie zasilającym jest syf, moja rada taka spróbój przeczyścić wtryski i cały układ za pomocą środka dodawanego do benzyny i nie śmiać mi się tutaj :twisted: bo znam przypadki gdzie to pomogło w 100% zlikwidować usterkę nic nie stracisz próbując no tylko 16zł około, a ci co mówią że to nic nie daje bo było u nich wszystko ok to co ma dać . A mam pytanko skąd u ciebie 102 kM :?:

no właśnie masz rację bo kupilem sobie używane spreżyny do A4 z 99r sedan te same oznaczenie kolorystyczne oryginalne AUDI i zonk są niższe i po założeniu ich tył usiadł około 3 cm, przód do tyłu wyglądał fatalnie wiec je zdjołem i muszę je sprzedac. Ale o co mi chodzi czy np.sedan 97 a 98 1,6 lub 1,8 1,9 TDI wedlug katalogu mają te same sprężyny a w oryginale audi mają różne oznaczenia kolorystyczne i mianowicie nie mogę założyc do 1.6 gdzie mam zielony i siwy sprężyn od 1,9 tdi gdzie są np dwa brązowe ? bez sensu przecież to te same samochody moce podobne, nie wiem co audi miało na myśli stosując tyle oznaczeń gdzie w katalogach innych producentów sa tylko 3 typy (mówie o tyle)

i jak silnik działa jeszcze bo jutro chcę tym zalć co ty Xeramic. Daj znac jak autko śmiga

mam pytanie na sprezynach sa oznaczenia kolorystyczne informujące o twardosci sprężyny więc dlaczego np. w sedanach różne roczniki są inne kolory ja mam zielony i dwa siwe a widziałem już zielony i jeden siwy, dwa pomarańczowe, przecież w katalogu spreżyny są takie same poza v6 i innymi mocnymi wersiami. Więc dlaczego te same audiki wychodziły z róznymi oznakowaniami sprężyn i czy można założyc z innymi oznaczeniami od tego samego auta ?

żle się wyraziłem drugi komplet więc nie zajme stanowiska bo nie porównywałem ich ale jakby były te same to po co Helmut załanczał by mi te do zapasówki stalowej, może zapas muszę sprawdzić i to koniecznie 08.09.2006 temat wyjaśniony wczoraj żonka przebiła koło i podczas wymiany się okazało ze nie oryginalne aluski mają śruby stożkowe a oryginalne alu jak i stalówki maja kulowe, które musiałem kupić bo te które dołączył Helmut to też stożki (debil). Faktem jest że stożkowe tez utrzymają stalówkę ale łapią ją po krawędzi otworu i jak długo tak by wytrzymalo to nie wiem mi 15 km do stacji obsługi trzymało i tam mi powiedziano że koncern VW ma kulowe

no ładny i srebrniutki takie mi sie podobaja no i czarny jescze też super wygląda, następnym razem kupuje Awancika to naprawdę zgrabne kombi nie umniejszając nic sedanowi

nie o oszczędność tylko chodzi ale o oponę przystosowaną do każdych warunków pogodowych , choć w żadnym nie będzie idealną ale lepsza od każdej innej przystosowanej do danego klimatu a u nas klimat i pogoda zmienia się jak w kalejdoskopie

ja sprowadziłem swoje A4 z Niemiec na nie oryginalnych aluskach i do zapasowego stalowego oryginalnego koła mam dołączone inne śruby

nie wierze w całoroczna opone ktora jest dobra w zimie :razz: bo wiadomo ze jak cos jest do wszystkiego to jest do niczego ja też nie wierzyłem ale się przekonałem na własnej Audziuni jak pojeżdziłem na nich w zimę dla porównania jeżdziłem VECTRĄ w tym samym czasie na letnich oponach i tragedia z podwórka ledwo wyjechałem a Audi z całorocznymi jak po szynach bez najmniejszego problemu (sa to nówki Good Year VECTOR 5 M+S ). Ale nie twierdzę ze są lepsze o dobrych zimówek na śniegu ale żeby ten śnieg był non stop chociaż 4m-ce to było by warto inwestować w dobre zimówki bo kiepskie zimówki nie mają szans z dobrymi firmowymi całorocznymi oponkami np. na deszczu, na suchej nawiezchnii śniegu (testy ADAC)

ja śmigam na Good Year VECTOR 5 M+S (całoroczne) i są super zarówno zimą jak i latem poza tym że troszku hałsują ale na naszą strefę klimatyczną gdzie raz sucho i ciepło raz plucha i mokro to dobry wybór. Na takich smigała w Niemczech i takie ma w brifie tj. M+S

no ja chyba też się skuszę tak profilaktycznie bo napewno nie bedzie gorzej tylko lepiej jade za dwa dni autobanem 1000 km to go porządnie przedmucham tym środkiem oczywiście tylko nie wiem jeszcze jakiej frmy

:shock: współczuję zwłaszcza że mamy te same silniczki i rok produkcji. Mechanikowi pomyliło się z OPLEM 1.6 tam rzeczywiście brak kolozji zakłada się nowe i jedzie dalej. Hm ale teraz to już musztarda po obiedzie i nie ma co gdybać, ja w swoim 15 tyś km temu wymieniałem pasek z napinaczem LUK i paskiem Power Grip, wydaje mi się że to wada materiałowa napinacza i można dochodzić roszczeń ale to walka z wiatrakami bo musiał być raczej dobrze założony skoro latał te 20 tyś. ale co się z nim stało przestał się obracać zatarł się może był za bardzo napięty :?: współczuję i sam się teraz boję zwłaszcza że za dwa dni wpadam na AUTOBAN i przed siebie 1000 km Koniecznie daj znać jak się ma silnik po tej awarii :roll:

masz wersje dla ubogich to żart oczywiscie tak poważnie to nie wiem czemu u ciebie sucho :???: myślę że mówimy o całkiem różnych miejscach, chodzi bowiem o to że jak odchylisz bok wykładzinki tak jak do demontazu tylnego światła np. od strony wlewu paliwa aż zobaczys instalację, przewód odpowietrzenia jednymisłowy gołą blachę nadkola i wsadzisz rękę na sam dół w nadkola to będziesz miał tłuściutko no bo jak sobie inaczej to wyobrażasz żeby AUDI nie miało konserwacji bo ty chyba patrzyłeś na misę tam gdzie koło zapasowe tam to jest sucho i musi być a mi i koledze chodzi o głębszą penetrację konstrukcji ehhh już konczę sprawdż i napisz co i jak u ciebie

wygląd, silnik, napęd miodzio

z przyjemnościa ogląda się takie autko czyściutkie ,czarniutkie i ładniutkie własny lift jest super, jak pukne gdzieś przodem to z AC też se lifcik zrobię